Dlaczego boicie się używać czarnych nicków ?

No, kto odpowie wstrętne pomarańcze ?

Ja trwam przy swoim, niczego nie zmieniam :P

Ja się nigdy nie wstydziłam;)wręcz przeciwnie ;):P

Brawo, kokietka :)

Nawet jestem ze swojego dumna;):D

To nie od dawna tak trwasz... 10 postów ...:)

Brak mi kompleksów, ale pomarańcze pewnie je miewają ? :P

Pod czarnym nickiem jest się rozpoznawalnym ;) jeżeli wyrazisz niepopularne poglądy to później nikt z Tobą nie gada, nia masz szans załapać się do licznych towarzystw wzajemnej adoracji itp. itd. ja piszę zawsze pod czarnym, jestem niezbyt lubiana :o

Mam kilka czarnych ale żadnego pomarańczowego. :) zeby nie byc idiota - już nią jesteś :P

Ja tam sie nie boję wyrażać swojej opinii..niech ludziska mówią co chcą :P..zawsze jestem na czarno

to wina forum ze pozwala na takie cos jak gość :)

To nie kwestia strachu tylko lenistwa. Nie chce mi się hasła wpisywać :P

nie trzeba go wpisywać ja nie wpisuje :P

neurosa1 - hmmm...niepopularne poglądy jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Poprawka - szkodzą mało inteligentnym. Ci, którzy nie potrafią myśleć zadowalają się topikami o niskich lotach. Nie martw się neurosa, ja już Cię lubię :)

neurosa1 ja tam nie dbam o to czy mnie ktoś będzie lubił czy nie.... to jest forum i wypowiadać sie możesz :P

.... bo czarne nicki są złe :(

wielu kafeteriuszom zależy na tym, żeby na forum byli rozpoznawalni i lubiani :) myślę, że są to osoby dosyć samotne i niepewne siebie - ale mogę się mylić glutt - skąd taki oryginalny pomysł na nick? :p

Popularność na tym forum ? Neurosa, mam nadzieję, że żartujesz :D Pomysł jak pomysł, ważny jest efekt końcowy ;)

do tego? 1. Nie chce mi sie, nie traktuję kafeterii na tyle powaznie, rodzina by mnie wysmiala - i tak uwazaja kafe za ogłupiajaca strate czasu i odpedzaja mnie pod niej, majac w tym wiele racji.... 2. Nie zalezy mi na tym,zeby stac sie "postacia kafeteryjną", czuję sie dostatecznie dowartosciowana w realu. Przy okazji - nigdy nie uzywam wulgarnych słow, nie podszywam sie, nie zakladam obscenicznych topikow i nie pisze niczego, czego musialabym sie wstydzic. Lubie sobie czasem wpasc i pogadac, czasem zyczliwie poradzic.

na pomarańczowo. Ładny zapach się roznosi od pomarańczki. :P

ja tez sie nie podszywam ale po de mnie tak, lubie na kafe poczytac ale nie udzielam sie aktywnie bo jestem niesmiala .Mam czarny nik ,probowalam sie do paru topikow dołączyć ale tu już sami starzy wyjadacze i mnie ignorowali ,wiec czasami cos dopisze nie obrazajac nikogo tylko czasami doradze bo troche wiedzy posiadam tylko sprzedac jej nie potrafie

Rzadko bywam pod swoim stałym nickiem, dlatego, że pomarańcz wydaje mi się bardziej radosny... \"Małą czarną\" zostawiam na wyjątkowe okazje;)

no ale z podszywami to jest okropnie tymi niemoralnymi ,przesiez jest pare topikow na ktorych sie mozna wyrzyc niech tam to robia a nie fajny topik czasem do smieci przez smiecia musi isc

ja zawsze uzywam swojego czarnego:P

ja się jeszcze nie zaczerniłem

ja sie nie boje i zawsze pisze pod swoim nickiem ale rozumiem tych, ktorzy czasem walna cos na pomaranczowo, ja po prostu nie mialam takiej potrzeby p.s.niektore podszywy sa genialne :D ale tylko niektore :o

Zawsze piszę na czarno:D Mam w nosie, ze moje poglądy się nie podobają, a kółek różańcowych nie znoszę organicznie:P:P:P

Dwa lata tylko obserwowałam Kafe (czasem dodałam coś na pomarańczowo), odkąd wpadłam i siedzę w tym gównie po uszy - przegrywam życie tylko i wyłącznie na czarno.

ale dwa z moich czarnych mam zabanowane :D I juz nie chce wpadac w kolejny nalog... Pod pomaranczowym jakos sie gorzej pisze, dlatego mniej sie uzalezniam ;) No i przede wszystkim nie grozi mi kafeteryjna "slawa" Bo juz tu wszyscy o mnie zapomnieli :D

ja sie nigdy nie ukrywam