Czy byłoby w tym coś niestosownego w chodzeniu na kurs tańca z inną dziewczyną?

Mam na myśli, że byłbym z jedną dziewczyną a moją partnerką na kursie tańca byłaby inna dziewczyna (koleżanka).

Niestosownego może i nie, ale nie każda dziewczyna się na to zgodzi :P Ja swojego z inną w życiu bym nie puściła :P

A co w sytuacji, kiedy wcześniej się ma już tą partnerkę do tańca niż dziewczynę? W sumie gdyby dziewczyna była chętna chodzić na kurs tańca zamiast tamtej partnerki, to można by było powiedzieć tej partnerce jaka jest sytuacja, i że przepraszam ale nie będę już z nią chodził na kurs. Musi sobie poszukać innego partnera. Dobrze rozumuję?

dobrze

Wiążąc się z facetem, który tańczy, ma partnerkę do tańca, chyba wiedziała o niej i zaakceptowała to, hmm? Jeśli tak, nie powinna mieć teraz pretensji do Ciebie :) Jeśli oczywiście twoja dziewczyna chce tańczyć z Tobą zamiast tamtej, odpowiedź oczywista- dziewczyna ważniejsza :)

oj nie, ja bym nie pozwoliła :D