Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeju ale jestesci

ktos mi dał na wesele w kopercie 1oozł

Polecane posty

Gość igusiaXX
Dziwi mnie odczuwany brak szacunku do obdarowanego, pod przykryciem materializmu ... Tak już jest, że na weselu daje się prezenty ... Skąd nagle zdziwienie, że się daje? I w ramach tego, aby nie dać odczuć obdarowanemu, że ktoś może podejrzewać go o materializm, nie daje mu się nic, albo śmieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igusia, pozwól, że coś Ci powiem. Twoja ciotka pozbyła się śmieci, a Ty ciągle je trzymasz i wbrew temu co piszesz, wcale ich nie wyrzuciłaś. Skąd pomysł? Nie możesz o tym zapomnieć, przejść do porządku dziennego. Podejrzewam, że żywisz urazę do niej, której nie wyrażasz, jesteś zła na siebie, bo jej nie wygarnęłaś. I teraz ciągnie się to za Tobą. Jeśli mogę Ci coś poradzić... Jeśli nie chcesz mieć z nią do czynienia to podejmij jakieś kroki a nie tylko w duchu sięz tym trujesz. Ta cała sytuacja uderza w Ciebie, nie ją, to Ty to przeżywasz, nie ona. Wybacz jej małostkowość (nieprzebaczenie jest karą dla Ciebie nie dla niej i największą krzywdą jaką sama sobie robisz), wznieś się ponad to i bądź wolna w swoim postępowaniu. Póki co czujesz się przez nią oszukana i upokorzona. Nie pozwól sobie na to. Sorry za moralizatorstwo ale to tak z serca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Ale sprawiłabym przykrość reszcie rodziny, a dla mnie jednak rodzina coś znaczy ... Trudno ... dostałam w twarz .. :( Ale myślę sobie tak: Wy wszyscy chroniąc tą swoją kasę, niszczycie szacunek i swój wizerunek w oczach innych ... nie wiem czy to tego warte ... Tych załóżmy 200 zł danych raz na całe życie, nikt tak bardzo nie odczuje (szczególnie przy tych bogatych), a niesmak, zdegustowanie i złe myśli o takiej osobie zostaje na zawsze ... Powiem, że ja dawałam po 400 bo uznałam, że tak wypada ... A dostałam w twarz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Ale sprawiłabym przykrość reszcie rodziny, a dla mnie jednak rodzina coś znaczy ... Trudno ... dostałam w twarz .. :( Ale myślę sobie tak: Wy wszyscy chroniąc tą swoją kasę, niszczycie szacunek i swój wizerunek w oczach innych ... nie wiem czy to tego warte ... Tych załóżmy 200 zł danych raz na całe życie, nikt tak bardzo nie odczuje (szczególnie przy tych bogatych), a niesmak, zdegustowanie i złe myśli o takiej osobie zostaje na zawsze ... Powiem, że ja dawałam po 400 bo uznałam, że tak wypada ... A dostałam w twarz ... I pamiętajcie, że takie prezenty pamięta się na zawsze, podobnie jak komunijne .... Bo wesele i komunie, to uroczystości szczególne ... I zaprasza się tylko szczególne osoby.. przynajmniej z założenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
I masz przykład tutaj - tylko zostałabym niewdzięczną materialistką ... Nie jest to taki problem dla mnie .... Był topik weszłam... wypowiedziałam swoje zdanie ... i poszła lawina kamieni ... ;) I tak lecą cały czas ... ;) Więc próbuje się bronić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
A ciotka aż taka głupia nie jest, aby uważać, że darmowa tacka była najlepszym prezentem ... 2 lata wcześniej byłam przecież na weselu jej syna, wiedziała, jak wyglądają sprawy prezentów ... I ile ja dałam .. Dobrze wiedziała ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
wirtualnie - oj poszła wcześniej cała lawina kamieni w moją stronę ... Teraz lekko przycichło ... :P Pewnie zbierają kamienie ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, jeśli musisz wygadaj się tu, może Ci ulży (to nie ironia), ale naprawdę - nie trzymaj tych uczuć w sobie. Popatrz na to z dobrej strony. Wiesz jaka to osoba, jesteś ostrzeżona na przyszłość. Poukładaj sobie wszystko i żyj dalej. Bez złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie... wiem, że poszła, ale opinie na necie są jeszcze mniej istotne niż opinie Twojej ciotki. Niech Toba nie kierują. Zobacz, aż się okopałaś na swoi stanowisku ;) Skoro już dokopałaś się do tych przykrych wspomnień przeżyj je, odreaguj i znajdź spokój w tym wszystkim. Wyrzuć te ciotkowe śmieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Hmm ... Aż takiej złości, to nie ... Myślę, że ona więcej straciła ... I już nigdy więcej jej w niczym nie pomożemy ... przynajmniej dobrowolnie, choć jak ją znam, to ona zażąda, a nie prosi .. No trudno! Czasami to mi się tylko śmiać chce .... Ludzie tak chroniąc tą swoją kasę, na którą my materialiści dybiemy, są śmieszni ... Pamiętacie Skąpca? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Heh ona mi się kojarzy z tym szkockim dowcipem ... Zapytany: Czy duzo masz pieniędzy? Odpowiedział: Jeśli nic nie będę wydawał, to starczy mi do końca życia ... Heh .. Widzę, ze spora grupa ludzi tak myśli .. A przecież nic w przyrodzie nie ginie ... Co damy innym będzie nam oddane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Heh ... Teraz się to uaktywniło, pod tymi kamieniami ... Wiesz agresja rodzi agresję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie i tą optymistyczną myślą zakończ to :) ale wiesz... nic tak dobrze nie działa, jak wygarnięcie tego i owego prosto w twarz,..... aż się rozmarzyłam :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Heh ... ja ją lekko olewam ... Nie jest godna, aby się z nią "pieścić", tolerują ją, bo to rodzina i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
Dając komuś w twarz ... i tak kiedyś od losu dostanie w twarz ... Ja nie muszę ... Wiem, że życie to za mnie załatwi ... ;) Wcześniej, czy później ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - uważam, że 100zł to sporo pieniędzy i na pewno nie obraziłby mnie taki prezent. Po drugie - igusia, wirtualnie - mam w rodzinie osobę bardzo podobną do Waszej cioci / wujka i pozwólcie, że napiszę, jak się z nią \"rozprawiliśmy\" :) To chrzestna mojego męża. Wszyscy wiedzą, że jak tylko może, wpadnie na darmową wyżerkę i wyżebra przy okazji zapas do domu. Kobita ma kasy jak lodu, ale jest skończonym sknerą - i to zarówno dla dalszej, jak i bliższej rodziny (dzieci). Na 18tkę mój mąż dostał od niej - uwaga, uwaga - bambusową drapaczkę do pleców :D Wszyscy w rodzinie wiedzą, jak sprawa wygląda, tyle że traktują to bardziej w sposób.. humorystyczny. My zdaje się przodujemy w tym nastawieniu, ponieważ jak tylko ją widzimy, staje nam przed oczami Louis de Funes ze \"skąpca\" i po prostu trudno zachować powagę:D to normalka, ze dostaje się od niej wyłącznie śmieci. Ale kiedyś przegięła - jako że pracuje w firmie ubezpieczeniowej, pod choinkę podarowała nam.. terminarz reklamowy tej firmy :P a że wiedziała, że moja własna mama ma firmę brokerską, stwierdziliśmy, że czas na drobną nauczkę. Rok później dostała od nas pod choinkę.. terminarz firmy konkurencyjnej :P I wiecie co? Podziałało :P Śmieci nadal dostajemy, ale już przynajmniej nie są to gadżety reklamowe :P Uważam, że są pewne granice i nie zaszkodzi od czasu do czasu radykalne cięcie :P a przecież taka osoba nie może okazać zawodu.. :P oj, wredne z nas bestie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu wredne...;) mi się podoba. Tym bardziej, że ja niestety kontaktów z tą rodziną mam dość i separuję się jak mogę. Twoje wyjście jest super. A propos wyżerki... próbowałaś się do nie j wkleić, albo zaproponować mały rewanż? Tzn. oznajmić, że skoro Ty robisz imprezę dziś to \"do zobaczenia teraz u ciebie\"/ Chociaż z tego co piszesz to może skutkować całkowitym zerwaniem stosunków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych 100 zł. Jeśli przychodzą na wesele 3 pary, czyli 6 osób i dają w kopercie 100zł - uważam, że to mało.Bo 900 zł wydane na te 3 pary to naprawdę dużo. Ale każdy może mieć własne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna czy wy nie rozumiecie z
ze na wesele sie ZAPRASZA a nie sprzedaje bilety?????? dla wiekszosci ludzi pojsc na wesele to i tak wydatek: trzeba sie ubrac i dojechac i jeszcze ci co ZAPRASZAJA czekaj na koperty!!! cale szczescie, ze ja nie mam takich osob w rodzinie ktore patrza tylko kto ile dal w kopercie i potem ich oceniaja. skad wiesz kto ile ma kasy?? jestes ich ksiegowym???? my nie chceilismy robic listy prezentow, ale ludzie sie pytaja co chemy dostac wiec chyba zrobimy liste. Jak cie nie stac na zrobienie wesela to nie rob, nie zparaszaj ludzi po to zeby im wypominac ile kto dal albo nie dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, od 6 osób to faktycznie mało. Myślałam, że to od jednej - wtedy to dla mnie OK. Nie doczytałam, czy autor topiku dostał tyle od 6osób? Nie, nie będę się wpraszać - głównie dlatego, że ona mieszka ze 100km od domu teściów (gdzie następuje konfrontacja) i jakieś 80 km od nas - za to obok teściów ma domek letniskowy, więc, że tak powiem, warunki naturalne ma lepsze na uprawianie żebractwa;) jakoś często bywa w okolicy teściów :P Inna sprawa, że do naszego własnego mieszkania jej nie zaprosimy :P Ale wiesz, Wirtualnie - my chyba jesteśmy podobni do Ciebie, tzn też się trochę separujemy i uważamy, że jako samodzielna jednostka społeczna możemy sobie wypracowac własny model kontaktu z dalszą rodziną - i skwapliwie z tego korzystamy, co i Igusi polecam. Co Cię obchodzi, że reszta rodziny się obruszy? Postaw te śmieci na środku Waszego mieszkania, gdy ciotka przyjdzie Was odwiedzić (koniecznie w takim momencie, żeby było wtedy wiecej ludzi - jakaś parapetówka, albo co) i bardzo afiszuj się z tym - mów wszystkim \"a to prezent ślubny od mojej kochanej cioci\" :P ja bym tak zrobiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kurna czy wy nie rozumiecie z oczywiście masz rację, że to nie o to chodzi, że w pierwszym rzędzie liczy się obecność itp. Ale idąc za tokiem Twojego rozumowania... czemu \"trzeba się ubrać\"? Nie można pójść w T-shircie i dżinsach? Z mojego ptu widzenia nie wypada, tak samo jak dać pustej koperty, ale to już moje zdanie. Wiesz... kiedyś miałam 2 wesela w rodzinie mojego chłopaka, na które byliśmy jako para zaproszeni. W sumie 3 dni zabawy, na którą \"powinnam była\" mieć 3 sukienki. Oczywiście, gdyby mnie nie było stać, to poszłabym w 1, albo pożyczyła. Ale stać mnie było to kupiłam 2 kreacje (3cia z półmetka). Musiałam? Nie! Ale nie chciałam sprawić zawodu mojemu mężczyźnie i, co równie ważne, chciałam przyjść ubrana odpowiednio na tą okazję, bo tego wymaga szacunek do państwa młodych. do thelma i thermofor pozdrawiam Cię serdecznie:) Twoja rada o ciotce jest świetna. Szkoda, że ja swoje już wyrzuciłam:( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
kurna czy wy nie rozumiecie z - A czy Ty uważasz, że ja idąc do nich nie miałam tychże wydatków? Miałam ... Wręcz byłam pod presją, bo tam na weselu było mnóstwo francuzów ... I cioteczka przed zaznaczała... Więc to zobowiązywało jakoś... I cały czas podkreślam, że to ludzie bardzo zamożni, nie mówimy o biednych studentach itp. A Ty to mówisz w taki sposób, jakbyśmy mieli jeszcze zgłosić chęć zwrócenia kosztów ich wysiłków zakupowych .... Może jeszcze coś? Może jakieś refundacje kosztów leczenia kaca? Albo jakiegoś senatorium, które może po przejedzeniu się, lub przesadnych hulankach być potrzebne? Dotąd myślałam, że zaproszenie to zaszczyt, a teraz widzę, że łaska w najlepszym razie ... :( Po co świętujecie szczęście młodych, jak macie ich głęboko w .... Po co te nieszczere życzenia? Jak Wam kompletnie nie zależy? A wręcz przeciwnie.. I udajecie, że niby coś dajecie, aby wszyscy widzieli, ale nie dajecie nic, albo śmieci? Po co ta szopka? Mogę się tylko domyślać ... eh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
kurna czy wy nie rozumiecie z - A czy Ty uważasz, że ja idąc do nich nie miałam tychże wydatków? Miałam ... Wręcz byłam pod presją, bo tam na weselu było mnóstwo francuzów ... I cioteczka przed zaznaczała... Więc to zobowiązywało jakoś... I cały czas podkreślam, że to ludzie bardzo zamożni, nie mówimy o biednych studentach itp. A Ty to mówisz w taki sposób, jakbyśmy mieli jeszcze zgłosić chęć zwrócenia kosztów ich wysiłków zakupowych .... Może jeszcze coś? Może jakieś refundacje kosztów leczenia kaca? Albo jakiegoś senatorium, które może po przejedzeniu się, lub przesadnych hulankach być potrzebne? Dotąd myślałam, że zaproszenie to zaszczyt, a teraz widzę, że łaska w najlepszym razie ... :( Po co świętujecie szczęście młodych, jak macie ich głęboko w .... Po co te nieszczere życzenia? Jak Wam kompletnie nie zależy? A wręcz przeciwnie.. I udajecie, że niby coś dajecie, aby wszyscy widzieli, ale nie dajecie nic, albo śmieci? Po co ta szopka? Mogę się tylko domyślać ... eh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusiaXX
kurna czy wy nie rozumiecie z - A czy Ty uważasz, że ja idąc do nich nie miałam tychże wydatków? Miałam ... Wręcz byłam pod presją, bo tam na weselu było mnóstwo francuzów ... I cioteczka przed zaznaczała... Więc to zobowiązywało jakoś... I cały czas podkreślam, że to ludzie bardzo zamożni, nie mówimy o biednych studentach itp. A Ty to mówisz w taki sposób, jakbyśmy mieli jeszcze zgłosić chęć zwrócenia kosztów ich wysiłków zakupowych .... Może jeszcze coś? Może jakieś refundacje kosztów leczenia kaca? Albo jakiegoś senatorium, które może po przejedzeniu się, lub przesadnych hulankach być potrzebne? Dotąd myślałam, że zaproszenie to zaszczyt, a teraz widzę, że łaska w najlepszym razie ... :( Po co świętujecie szczęście młodych, jak macie ich głęboko w .... Po co te nieszczere życzenia? Jak Wam kompletnie nie zależy? A wręcz przeciwnie.. I udajecie, że niby coś dajecie, aby wszyscy widzieli, ale nie dajecie nic, albo śmieci? Po co ta szopka? Mogę się tylko domyślać ... eh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczkaaa
a wolalabys pusta koperte nie kazdego stac zeby dawac nie wiadomo ile kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IgusiaXX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IgusiaXX
Nie potrafisz czytać????? Tyle bez przerwy powtarzam, że to zamożni ludzie i wcale bym na nich nie "zarobiła"(tak tu się to określa), bo w końcu 2 lata wcześniej dałam im dużo więcej ... Ciągle widzicie jakieś ale i ale... Nagle wszyscy tacy biedni się zrobili.. To bardzo ciekawe ... Prawda jest taka, że każdy na siebie jest w stanie wydać nieludzkie sumy, a jak raz w życiu ma dać komuś z rodziny prezent, to nagle okazuje się, że "zarobić" rodzinie nie da .. Co za myślenie ... Daje się prezenty na weselu... Tak, czy nie? Ja z chęci "zarobienia" na rodzinie to wymyśliłam????? Nie ja ... Dlaczego ja ich nie potraktowałam jak śmietniska? Bo dla mnie to rodzina .. Ciekawe, czy jak staracie się o pracę, to też tak podkreślacie, że nie pieniądze się liczą, tylko samo chodzenie do pracy ... Bo w końcu ktoś Wam zaufał i zaprosił do wspólpracy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriaaana21
ehh.. mlode pary sa strasznie pazerne:O siostra mojego faceta ze swoim jeszcze wtedy nazeczonym, wymyslili slub 4 miesiace od zareczyn, nie byla w ciazy, tak chcieli i koniec. oczyswiscie wszystko na koszt rodzicow bo oni biedni dopiero skonczyli studia i przez studia nie mogli odlozyc na to chociaz z 3 tysiecy:O ani pomyslec rok wczesniej o slubie:O wiec rodzice mojego faceta latali jak wsciekle koty, zeby znalesc sale, zespol itp, bo mlodzi mieli to w dupie. oczywiscie sala byla tylko w remizie, taka do samodzielnego ustrojenia, kuchaki oddzielne itp. ja przyjechalam na to wesele tydzien przedtem, ustroilismy im z moim factem cala sale, przygowoalismy wlasciwie wszystko, nawet zdjecia robilismy na weselu:O oni nie zrobili nic, tylko zgarneli 10 tys od gosci i jeszcze krzywo patrzyli na mnie i mojego faceta, ze dalismy tylko 100 zl w kopercie:O pozal sie boze takie wesele:O oczywiscie dziekuje ze pomoc od mlodych nie uslyszlam, tylko rodzice dziekowali mi i mojemu facetowi( ich synowi) porazka;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×