Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

m.t

REWELACYJNA DIETA WARZYWNO-OWOCOWA! s t a r t

Polecane posty

Celesteblu🌼 kotek napisz jeszcze ile razy jesz taką sałatkę i czy tylko ta sałatka ...i co głodu nie czujesz nic a nic...? dziękuje za odp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie... nie tylko salatke, bo by mi obrzydla :( Salatka jest do pracy, na drugie sniadanie. Na sniadanie mialam jablko i niestety kawe, teraz jem salatke z ogorka kiszonego, pomidora, cebli i natki pietruszki, a na kolacje moze zrobie sobie leczo z paru pieczarek i papryki z koncentratem. Nie mam za bardzo czasu na gotowanie, wiec zrobienie leczo i salatki zapewni mi wikt na 2-3 dni :) Czy nie jestem glodna? Hmm... glodna to nie, ale mam wielka ochote na COS! :( Dlatego do sklepu chodze z lista zakupow zrobiona kiedy jestem najedzona, bo inaczej zegnaj \"silna wolo\". W razie kryzysu mam jablka i moge zapiec z miodem i cynamonem. Czlowiek radzi sobie jak moze....potem beda mnie nakrecac efekty, ale poki co jak tonacy brzytwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda że tak mało piszecie,bo ja od jutra też chcę zacząc tą dietkę i fajnie byłoby sobie z kimś popisac i razem się wspierac. anawa - gdzie znalazłaś te przepisy i jadłospis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ewalajn :) No coz zaczynam prowadzic monologi jak widac, ale mam nadzieje, ze wiecej osob sie dolaczy, bo samemu to tak smutno. Milo czasem skonfrontowac swoje doswiadczenia... Mam nadzieje, ze szybko nie uciekniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie witajcie:) Dzis zabiegana byłam troszke. Wiecie co,przerwałąm warzywa i owoce wczoraj i dziś bo chciało mi sie białka...ale od jutra wracam. Mój spadek wagi i super samopoczucie były extra moblilizujące i chce wytrzymac na warzywach i owocach miesiąc. Zależy mia na szybkim spadku wagi i tak sobie pomyslałam że jakos wytrzymam :) Tak że od jutra poscik oczyszczający. Celesteblu, Nadiya, i pozostałe dziewczynki, pisac co u Was , jak wam idzie? co jecie, pijecie, ćwiczycie? Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo Cie widziec Misia Pysia :) Nareszcie nie jestem sama. Ja dzisiaj jestem po pierwszym dniu jedzenia tylko warzyw i owocow i nawet nie chcialo mi sie zjesc wszystkiego co zaplanowalam bo nie bylam glodna, a staram sie jesc sporo tego warzywniaka :) Wlasnie mam przeprawe z moim narzeczonym :( Robie taka tragedie jakby z kazdym kilogramem mial mnie stracic ech.. Na szczescie przestal troche rozpaczac jak mu wytlumaczylam co jadlam i co zamierzam jesc i ze bedzie mial sam nad tym kontrole codziennie :) Uzylam troche manipulacji, ale co tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawa
witam :) ewelajn - info o diecie znalazłam na forum na www.gazeta.pl w wyszukiwarke wpisałam hasełko "dieta Ewy Dąbrowskiej" :)) i znalazło się :) kilka opinii na plus, więc nabrałam ochoty. Nie wiem tylko czy w moim przypadku to się okaże skuteczne, bo wymaga ogromnej silnej woli, a u mnie to różnie bywa. No ale postanowiłam dać sobie dwa tygodnie :) właściwie to od tygodnia jem tak, ale na śniadanie wciągam wase (nie umiem jej sobie odmówić, no 3kromki zapychają mnie na kilka godzin), a tak to różnorakie kombinacje warzywne :) tyle się czyta o tym, że z każdym dniem jest łatwiej, ale ja u siebie tego nie widzę ;) a tak bardzo chciałabym, aby nie mieć ochoty na ciasteczko, czekoladę itc ;) może jeszcze mi się odmieni, zobaczymy :) pozdrawiam cieplutko, Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawa
a i jeszcze mam pytanie do tych, które znają lepiej tę dietę albo posiadają książkę :) bo ja nie wiem, czy ten jadłospis, który zamieściłam, czy te 3 dania na obiad to jest to, co można zjeść czy z tego się wybiera jedno, i tym zapycha :) bo teraz to jestem już kompletnie zielona, a jutro na zakupy chciałam sie wybrać, bo później to czasu ni ma ;) więc jak ktoś może mi odpowidzieć na to pytanko: ile z tego jeść, będę dźwięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...faceci...chyba każdama z nimiczasem jakieś problemy...raz mniejsze raz wieksze. Taaaa..... mój mnie niby wspiera a marudzi zeby mu zrobić ciacho na niedziele...no oki zle on nie wie jakie to trudne upiec i nawet nie spróbowac. wiem ze nie musze mu tego piec...ale przez żołądek do serca :P więc jakos sie poswięcam.w sumie to mozna sie przyzwyczaić. najgorsze są weekendy dla mnei, a niedziele szczególnie bo...uwaga...uwielbiam rosołek mojej babci i gotowaną nóżke z rosołku...nie wiem..moze jestem chora ale wole to zjeść czasem niz ciastko :) i nie wiem jak wytrzymam niedziele na warzywach i owocach...tzn bede chciała wytrzyać ale jak zjem to miesko z kury to uważam że nic mi sie nie stanie na mojej dietce. :) ale to się zobaczy jeszcze w niedziele. a tak to codziennie warzywa i owoce. Celesteblu...powiedz mu zeby nie marudził tylko podziwiał rezultaty i że przecież sie nie głodzisz tylko jesz zdrowe warzywa i owoce :) Powpdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Pysia... wlasnie znalazlam argument nie do zbicia... powiedzialam mu, ze jesli chce miec za rok dzidziusia to musze byc w formie, bo inaczej nie bede miala sily tego wszystkiego dzwigac ;) I to mu podzialalo na wyobraznie :) A czy bedziemy miec za rok dzidziusia to ja jeszcze sie zastanowie hihihi Anawa ja nie mam jeszcze ksiazeczki... kupilam, ale nie doszla jeszcze. Jak bede miec to dokladnie Wam zreferuje :) Ale do jutra niestety nie zdaze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celesteblu...hehe dobre :) anawa-czytałam ksiaążkę ale szczerze powiem to nie wiem, tzn mnie się wydaje że alebo wszystkiego po troszku albo coś sobie wybrać. Weisz , ja osobiście jem na co mam ochote i comam w domku z warzyw , tzn z tych dozwolonych bo jakbym, miała sie trzymac jej jadłospisu z ksiażki to bym zwariowała ciągle się pilnujac a tak to jak mam ochote na marchewke z jabłkiem utartą to tre, jak mam ochote na pomidora to go jem , ogórek kiszony treż , jak chce słaytke to sobie robie ,itp. Wiesz ja tą doiete traktuje jako nowy sposób żywiebnia a nie jak ustalone reguły których trzeba sie sztywno trzymać co do grama. :) Wiesz kochana zrobisz jak zechcesz ale ja robie właśnie tak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie, zrobilam sobie na jutro pyszny obiad! Dzisiaj mialam zrobic leczo na kolacje, ale nie bylam glodna wiec nastawilam warzywa na jutro i wyszlo bosko... Do rondelka wrzucilam... pokrojona cebule i sporo czosnku, 1 pomidor, 1 papryke czerwona, 20 dag pieczarek, troche zielonego groszku. Podlalam woda, doprawilam sola, pieprzem, szczypta cynamonu, mielona papryka, oregano, bazylia i lyzeczka koncentratu pomidorowego. Jesli bedzie Wams ie chcialo, to zrobcie! Naprawde warto i mysle, ze przez najblizsze kilka dni bede wlasnie cos takiego jadac, zwlaszcza, ze potrzebuje obiadku \"na cieplo\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) wiec ja wczoraj jadłam duzooo ogórków kiszonych sok z marchwi i mały talerz zupy o 14 h :) a potem juz nic nie jadłam tylko sok z marchwi piłam , gorzej ze snem bo myślałam ze nie usnę tak mi burczało w brzuszku:) ale udało sie i usnełam po 1 dopiero :) Kochani ja wole tak schudnąć na śniadanie teraz bułeczka z masłem i pomidorem nie najadłam sie w ogóle ale wytrzymam ! i na obiad jakaś surówka bedzie i dalej nic juz nie zjem .Głowa mnie trochę bolała dziś rano musiałam zjeść te bułeczkę ...jak myślicie zle robie ...? Mogę jesc ogórek korniszony...a moge pic te zalewę z nich...? dziękuję za odp. trzymam kciuki :):):) za Was:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawa
witam z rana :) pierwszy sport już za mną :) u mnie jak sypnie to tak konkretnie, że od razu z łopata trzeba wychodzić :) a że sypie sobie nadal, i to tak porządnie, to jeszcze sobie dziś poodgarniam :) co do tej diety, to nie traktuję jej jak wyroczni. Nie trzymam się ściśle jej przykazań, jem wasę i piję kawę ;) moja silna wola jest za słaba. A poza tym dostarczanie organizmowi 500kcal i ćwiczenie 2godziny dziennie to nie najlepsze rozwiązanie. Chociaż na pewno są tacy, którzy tak robią. Ja się do nich nie zaliczam. Na jej podstawie stworzyłam sobie swój własny odpowiednik, który póki co mi pasi :) Mój limit to 800kcal, no i od jakichś 2 tyg własnie tymi kcal żyję :) i chyba coś widać, chociaż waga tego nie pokazuje, ale koleżanka, z którą sie wczoraj widziałam, pyta się, co robię, że tak fajnie schudłam :) więc to chyba magia tych ćwiczeń sprawia, że tłuszcz ginie :))) idę jakieś śniadanie wszamać, bo już mi burczy :) miłego dnia Wam życzę, pozdrawiam śniegowo, ale mimo to baaaardzo cieplutko :) Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anawa🌼 kotku co będziesz jadła na śniadanie... ja bułeczkę z pomidorkiem zjadłam i mam wrażenie ze zgrzeszyłam:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawa
Nadiya, po wodzie z ogórków kiszonych (bo chyba o takie Ci chodzi) będziesz piła hektolitry wody mineralnej (albo czegokolwiek innego) by zabić pragnienie, które się po niej ma :) tak jest przynajmniej w moim przypadku :) i przede wsztstkim nie robiłabym tak, że po 14ej nic więcej do ust nie bierzesz. Organizm zamiast spalać energię, będzie ją magazynował z tego, co zjesz, więc nie jest to najlepsze ani też najzdrowsze wyjście... trza znaleźć złoty środek :) moim jest kolacja ok 18-18:30 (chodzę spać 22-23) z chudego (o,4%) serka trwarożku i do tego pomidor albo ogórek zwykły zielony, cebulka, albo grapefriut, mandarynka etc. Już mi się trochę znudziły takie kolacyjki, ale zaczynam widzieć efekty, więc moja motywcja rośnie w siłę :))) I mam nadzieję, że tak jej zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anawa
ja idę grzeszyć 3kromkami wasy z gotowaną szynką drobiową i pomidorem i cebulą :) jakoś nie mam wyrzutów sumienia, więc Ty też nie powinnać :) przecież się nie objadłas do granic mozliwości tą bułką :) potem siadam na rower i będę pedałować trochę, więc się później odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale bede jadła owoce ,warzywa sok z marchwi piła uwielbiam go :) i nie bedzie az tak całkiem ze nic do ust nie wezme. :) to tak jakbym była tylko na warzywnej owocowej diecie z tym ze bede jadła normalnie obiadek do 14 i malutko :) Dziekuje za odp.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja wróciłam włąsnie z uczelni, czesnie wsptaam i jestem zmęczona ale dobrze sie czuje. Już dziś mam za sobą: jabłko, pomidorka, sałate, chce jeszcze ogórka, sałatke z jabłka i marchewki( ale taką bardzo drobno tatrą, taką papke , mniam):) Miłego Dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Jak sie trzymacie? Bo ja calkiem niezle. Co prawda w pracy mialam takie nieprzyjemne uczucie pustki w zoladku, ale nadrobilam ;) Na razie udaje mi sie z tymi warzywkami. Do pracy kupuje albo zabieram z domu mala salatke, rano na sniadanko dzisiaj byl maly jogurt i jablko... nieby nie powinno sie nabialu, ale moj chlop nakupowal cala lodowke jogurtow i wyjechal... wiec co teraz wyrzucac? Az tak mi si enie przelewa, wiec na sniadanko jem maly... Po pracy zjadlam moje pyszne leczo i teraz jablko. I strasznie jestem najedzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Chcialam sie przylaczyc rozpoczac ta dietke od jutra czyli od 16 listopada bo waze 10 kg za duzo. zastanawiam sie tylko czy sporadycznie moge zjesc banana? Pozdrawiam i trzymam kciuki. Bede pisala jak mi idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) ja od wczorja od 16 nic w ustach ..mój obiad to był ziemniaczki z korniszonym ogórkiem duzo ogórków zapychałam sie i kotlet mielony:(:( ale potem nic!!:).niemogłam usnąc pózniej z głodu ,a jak mi burczało he he he ale jak wstałam rano to juz nawet głodu nie czułam ,40 minutek cwiczenia z Carmen Electra super sa polecam i teraz pije ok z marchwi ...kurde dzisiaj robie pierogi synek mnie prosił jego ulubione danie i meża i co teraz....jeśli tylko zjem pierogi bez sniadania i do 14 a potem nic , to moge ..???:( kochani napiszczie ile moge i czy w ogóle moge ,zdaje sie na was.:):):) czuje sie superrrr :):):) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem juz sniadanie :):) ,pomidor majonez wiem tłusto ale nie mogłam sie oprzec i co z tymi pierogami...mozna ..??:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej :) Nadiya- wiesz pierogi to maczna potrawa a mączne i tłuste rzeczy wzdymają i powodują tycie, tzn tak czytałam i w sumie to mogę się z tymzgodzić bo widzę to po sobie. Wiesz, od jednego to nic Ci sie nie stanie, zjedz później też cos ale tylko arzywnego, dużo warzyw...dlaczego???bo poprawiają prace przewodu pokarmowego, poprawiają trawienie, itp więc twój brzuszek lepiej sobie poradzi a i szybciej sie z organizmu tego pozbędziesz :) Wiesz może nie muszisz ich jeść, moze zamiast tego zjesz sobiejakies białko, owoc, warzywka, co chcesz no ale jak już misisz:) to spal to podczas ćwiczń , tańca, rowerka :) Ja dzis zjadłam 3 marchewki, 2 jabłuszka, pije własnie zieloną herbatkę. m.t. Kochana, gdzie jesteś ? nie odzywasz sie ? stało sie coś? jak sprawy z ...wiesz kim:)? już wporządku? jak dietka? wiesz ja wróciłam do warzyw i owoców bo powodują szybszy spadek wagi a na tym mi najbardziej zależy, ale czasem zjem jakieś gotowane mięsko lub twarożek :) a Ty pisz, pisz tutaj bo w końcu z tego co czytam to dziewczyny tu też nie trzymaja siestrikte warzyw i owoców tylko i jedzą też różnie inne rzeczy , odzywaj sie, kurcze wiesz, brakue mi tu twoich rad i rozmów, miło mi się z Tobą rozmawiało, i jakos tak topic był pełniejszy...w koncu autorka to najważniejsza osoba na topicu więc...puk puk... tu ziemia do m.t. zapraszamy spowrotem na topic, i juz prosze z niego nie uciekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Nadiya patrz na pierogi i cwicz silna wole ;) Wiem, ze latwo sie smiac, ale coz innego nam pozostaje? Jak teraz nic nie zmienimy to kiedy? U mnie w pracy ktos przyniosl caly polmisek bananow i piernikow w czekoladzie... banany mnie nie ruszaja, ale uwielbiam pierniki :( Prawie sie zlamalam, ale pomyslalam jak bardzo ucieszylam sie kiedy po dwoch dniach warzywek dzisiaj rano zobaczylam na wadze 1,5 kg mniej :) No i przeszla mi ochota na cokolwiek A jadlospis dzisiejszy to... sniadanie-jogurt i jablko II sniadanie- moja salatka warzywna obiad- salatka z ogorkow kiszonych i papryki marnowanej i resztka mojej salatki warzywnej a na kolacje... na pewno surowka z pora i jablka i nie wiem...\\ Strasznie sie najadam tymi warzywkami a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka16
powiedzcie mi dziewczyny czy tą dietę mogę stosować a mam 16lat, i bmi 30, czy ta dieta warzywno owocowa moze mi zaszkodzic? ja osobiscie watpie:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka ja mysle, ze jesli nie bedziesz stosowala zbyt dlugo to nie zaszkodzi... do 6 tygodni, a potem przerwa. Poza tym troche rozsadku, bo jesli zamierzasz jesc 3 marchewki dziennie, to moze zaszkodzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka14
Witajcie wytrwale koleżanki!!!!!!!! Chcialam sie doWas przyłączyć jeśli można .Stosowalam Już rożne diety kopenhaskie , zupkę kapuściana ale silnej woli starczalo mi tylko na kilka dni (niestety) i tak z tych moich diet rozlegulował sie organizm ze w ciagu 5 lat przytyląm 6.5 kg i niestety nie moge tego zaakceptować. Najgorsze jest to ze izoluje sie od ludzi , jstraciląm wiare w siebie , odwoluje spotkania ze znajomymi bo sie wstydzę. I tak sobie czytam Wasze wypowiedzi to chetnie zacznę z Wami naszą walke. na marginesie mam164 cm i niestety 67 kg, Mam tylko prośbę jeli mnie przyjmiecie do Waszego grona hihihiih proszę o podanie mi na 4 dni jadlospisu bo niestety jesszce nie nabylam slynnej ksiazki i zapowiada sie ze zrobię to dopiero w poniedzialek .Na jutro 2 jabłuszka marchewka i jakas mala suroweczka . Pozdrawiam Was cieplutko trzymam kciuki fajnie ze jestescie pappap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej kupić książkę dr Dąbrowskiej, ale dla tych co jeszcze nie mają książki podaję kilka przepisów: Bigos jarski: Ugotować w małej ilości wody pokrojoną cebulę, dodać pokrojoną kapustę kiszoną lub świeżą i udusić na małym ogniu. Po ok. 20 min. gotowania dodać pokrojone kwaśne jabłka, przecier pomidorowy i przyprawy (majeranek, kminek, czosnek, sól, liść laurowy) i zagotować. Leczo jarskie: Ugotować w małej ilości wody pokrojoną cebulę, dodać pokrojoną surową paprykę (można też dodać kabaczek), przecier pomidorowy, przyprawy (sól, czosnek, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz) i udusić na małym ogniu. Jarzyny na ciepło: Marchew, seler, pietruszkę, por, cebulę pokroić i ugotować w małej ilości wody, dodać ziele angielskie, liść laurowy, przecier pomidorowy, sól. Gotowane jarzyn: najlepszym sposobem jest krótkotrwałe gotowanie jarzyn na parze w specjalnym podwójnym garnku z sitkiem. Można też gotować jarzyny na metalowym durszlaku nad garnkiem z gotującą, się wodą. Jarzyny powinny być tylko częściowo ugotowane. Wówczas są smaczniejsze, mają więcej witamin i żywszy kolor, niż gotowane w wodzie. Na parze można gotować kalafior, brokuły, kapustę, marchew, pory, dynię itp. Zupa jarzynowa gotowana: Pokrojoną włoszczyznę (marchew, seler, pietruszkę, por, cebulę) zalać wrzącą wodą, dodać przyprawy (np. majeranek, lubczyk, bazylię, liść laurowy, ziele angielskie, czosnek, koperek czy natkę pietruszki, sól szarą) i ugotować. Można zupę zmiksować. Aby nadać zupie odpowiedni charakter, dodać pod koniec gotowania pokrojone ogórki kiszone lub kiszone buraki, albo kalafior, kapustę czy przecier pomidorowy. \' Zupa jarzynowa surowa: Jest szczególnie zdrowa, gdyż pominięto tu proces gotowania, który niszczy witaminy i enzymy. Do malaksera (blender) wrzucić pokrojoną marchew, seler, cebulę, por, kalafior, dodać przecieru pomidorowego, soli, l ząbek czosnku i zalać gorącą wodą z przyprawami np. jarzynką, zmiksować i podać na gorąco do picia. Gołąbki jarskie: Sparzyć we wrzącej wodzie liście kapusty, wypełnić farszem jarzynowym, zawinąć liście. Gołąbki zalać niedużą ilością wody z przecierem pomidorowym, jarzynką i udusić na małym gazie. Farsz jarzynowy: Ugotować na parze lub w osolonej wodzie jarzyny: marchew, seler, pietruszkę, por, cebulę, zmielić i przyprawić bazylią, solą, pieprzem, natką pietruszki. Farsz jarzynowy można użyć do faszerowania papryki, kabaczka, cebuli, buraków (wydrążyć ugotowany burak i dodać farsz jarzynowy i zapiec w piekarniku). Ja mam 158 i zaczynałam od wagi 77kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:):) no i co ja mam zrobic wczoraj chyba ze 25 pierozków pochłonełam:(:( ale po 17juz nic i rano sniadanie 4 kanapki skormne :) i pewnie mały obiadek ...nie wiem ja zadnych sałatek nie robie ale chyba skusze sie na cos w koncu i zacznie sie nimi zapychac ,ale ogóle ciężko mi ...nie mam silnej woli,jaka miałam to dałam na rzucenie fajek:):) trudno bedę gruba ale zdrowa:):) mójwzrost to 154 a waga 67 aktualnie ,nie moge tez tak szybko schudnac o biust opadnie mi na kolana :):) he he wiec musze powoli a przy tym cwiczenia konieczne! Jak szybko chudniecie to biust wasz na tym nie ucierpi..?? mysle ze tak ... Trzymam kciuki za was :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×