czy moze sie poprawic w zwiazku?

tez mam podoba sytuacj e tylko ze ja nie jestemmezatka tylko panna chodze z chlopakiem juz 1.5 roku i go kochalam ostanio zaczakl mnie zle traktowac wiec gdy nie przyjezdzal do mnie zaczelam rozmowy na gg z innym i spotkalam sie z nim 2 razy jest super w sum mie mozna powiedziec ze gram teraz na 2 fronty niewiem czy tamtego kocham ale jeszcze mi na nim zalezy a ten nowy mnie intruyguje i co ja mam zrobic nie moge nawet siebie tak dluzej oszukiwac a nie potrafie sie zdecydowac...a jesli to wyjdzie na jaw to moge zostac sama a tego niechce...

typowe, ktoregos zranisz, ale co tam, wazne, zebys ty byla szczesliwa.

graj dalej:O

typowe, ktoregos zranisz, ale co tam, wazne, zebys ty byla szczesliwa.

to nie chodzi o to ze gram...po prostu jeden mnie olewal i chyba pokochalam tamtego ale nie wyobrazam seie zebym mogla go zostawic a po za tym to ten 1 to zawsze na 1 miesjscu stawia mamusie i siostre i co ja zawsze bede a gorsza? sama niewiem co robic ale nie potrafie ak dalej bo mnie mecza nawet wyrzuty sumienia...:(

Normalnie, jakbym czytała o takim jednym

ja ci radze zostawić tego pierwszego a zacząć z tym drugim, kiedyś byłam w podobnej sytuacji i zostawiłam chłopaka dla drugiego miałam wyrzuty sumienia ale ten drugi wydawał mi się idealny, jest juz moim mezem mamy dziecko i gdyby spotkala mnie ta sama sytuacja co w tedy zrobilabym to samo, tamten chłopak się z toczyl nie wierze ze to przezemnie w koncu kazdy jest odpowiedzialny za siebie. a jak i nie wyjdzie ci z tym to szukaj nastepnego, w koncu znajdziesz tego jedynego.

a ja ci mogę doradzić, żebyś skończyła może i faktycznie z tym pierwszym.... ale żebyś nie leciała od razu w ramiona innego... odetchnij, odpocznij pobądź sama, ustal swoje priorytety żebyś już nie dała się zdominować w taki sposób... pozdrawiam