DIETA w TOkU By BYĆ PiĘKnĄ KaŻDeGO RokU!!

Zakładam temat by dzielić się poradami, eliminować błędy jakie popełniamy podczas odchudzania, obalamy prawdy i mity i co najważniejsze wspieramy się w trudnych chwilach!! Cel: Ładne ciało, lepsze samopoczucie, zmiana nawyków żywieniowych :) Co jeść?? Jak jeść?? Ile jeść?? Mam nadzieję że wspólnie uda nam się odpowiedzieć na to pytanie :) Macie inne pomysły? Piszcie!! Zacznę od siebie - za mną 20kg :D Pozostało jeszcze 5-7, zobaczymy ile się uda. Nie spieszę się, daję sobie czas do lata :) Obecnie 57-59kg/172cw wzrostu.

jakiej diecie zawdzięczasz tak duzy spadek wagi?

ja muszę zgubic jakies 3-4 kg,

polecam mój topik o JO JO.... tam jest dużo wskazówek nie tylko moich ale i fatcat lady in red i kilku osób....

U mnie trwa to od marca, na jakiejś konkretnej diecie nie byłam. Jem 1/3 tego co kiedyś, nie obżeram się po nocach, nie jem pieczywa prawie wcale i innych węgli :) Czasem ćwiczę (jak mnie napadnie :P ) Ogólnie dieta 100kcal. Nauczyłam się liczyć :)

Dążę do wagi 52-54, na razie zastoik i troszkę moich grzeszków :) Czarownico - podczytuję :)

dzięki że czytasz ale pamiętaj ,że ruch jest nie tylko wskazany przy utrzymaniu wagi i ładnej sylwetki ale dla zdrowia (poprawa krążenia,bardziej sprawne stawy i kręgosłup, mocniejsze kości,lepsze samopoczucie etc.)

Wiem, czasem tylko ciężko ruszyć tyłek :) No cóż jak się chce mieć ładne ciałko trzeba popracować i zdaję sobie z tego sprawę :)

bo skoki wagi powodują ,że nam skóra strasznie flaczeje

skoki czyli jakby chudnięcie i przybieranie ba wadze gwałtowne po kilka kilo na miesiąc

Moja jest nie do końca na miejscu, nie jest otłuszczona tylko taki flaczek :o właśnie. Na udach zero cellulitu za to jak szczypnę to takie zmarszczenia jak u babci po sześćdziesiątce :) Myślę że w jakieś 2 lata uda mi się to zwalczyć. Na razie stosuję peeling i balsam ujędrniający albo krem. No zobaczymy :)

a - i pytanie - czy ćwiczyłyście na twisterze?? jakie efekty??

Fajna stronka: http://www.crossdressing.pl/main.php?lv1_id=3&lv2_id=9&lv3_id=204&lang=pl Mam za dużo w talii :( A za mało w biodrach i cyckach :o

Co jadacie na co dzień?? Ja ostatnio zakochałam się w owsiance na wodzie z odrobiną mleka i miodu. Pyszne pożywne śniadanko :)

ja jem wszystko i ćwiczę twistera nie znam ... jedyne przyrządy to hantle (ciężarki) a tak to kiedyś np ćwiczenia takiej Niemki \"Bodytrainer\" męczące ale skuteczne.... basen... bieganie...rowerek...skakanka(właśnie sobie chcę sprawić taką skórzaną fajną)....jak mam czas jadę w góry.. i tak powyżej 15 km na dzień.... nasze Bieszczady bardzo lubie .. i jeszcze inne rzeczy

Ooo - góry też kocham :) Tylko latem jeżdżę niestety :o

ja tylko zimą nie jeżdżę bo to mało przyjemne... i bezpieczne

Dokładnie - a gdzie jeździsz?? Ja okolice Zakopanego :) Już nie mogę się doczekać kolejnego urlopu ehhhhhh

bieszczady nasze wysokie i niskie mało uczęszczane szlaki

Fajnie ;)

W Bieszczadach nie byłam, może w przyszłym roku?? A w Pieninach byłaś?? Nie ma to jak gubienie kg na szlaku!!

pieniny sa bardzo ładne

Zgadzam się :) Widzę że 2 miłośniczki gór się dorwały hihihiiiii

Czarownico - ile masz lat jeśli wolno spytać??

Czarownico - ile masz lat jeśli wolno spytać??

yy mam juz dawno 25 skończone

A ja w marcu 27 :) Jutro się ważę, mam nadzieję że waga spadła albo przynajmniej stoi w miejscu :)

Dziewczyny - piszcie coś!!

to moze ja napisze moja waga to 80 kilo... odchudzac zaczelam sie 3 tygodnie temu z waga 85, mam 177 cm wzrostu, a jestem na diecie MZ, od 2 dni wlaczylam do diety male cwiczonka (te 8 minute abs i legs ) nie chce dluzej byc gruba.... a moj glowny cel to schudnac i uniknac jo jo i juz wiem ze to bedzie najtrudniejsze... jak narazie trzymam sie diety, nie martwie drobnymi grzeszkami i jak mam na cos ochote to jem aby uniknac pozniej napadu obzarstwa... acha i starams ieliczyc kalorie ale nie maniakalnie tylko na oko okolo tysiaca zjadac..