Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemężatka

Ta moze mi poradzicie???????

Polecane posty

Gość niemężatka

Mam 18 lat i chłopaka myślimy sie zareczyć i po mojej szkole wziaść ślub....wiadomo najpierw musimy zarobic sobie na niego(on ma 20lat i pracuje) gdy pytałam sie innych kobiet mężatek ile ich mezowie zarabiaja to wychodzi na to ze moj chłopak podobnie do nich......Czy to źle ze chce wyjsc za maż?? Chyba lepiej ze wyjde za maż norlamnie szczesliwa a nie dlatego ze wpadłam....?? moja mama mowi zebym nie robiła tego błedu (ona musiała wyjsc za maż w moim wieku..........rozumiecie inne czasy itp.)A ja tego pragne chce mieć za pare lat dziecko bo chce być młoda mama..............Mojego chłopaka matka tez mu odradza mowi zeby sobie jeszcze użył stanu wolnego no ale jaki wolny?? On czas spedza ze mna i juz mnie traktuje jak zone wiec co to by miało zmienić?? Dlaczego oni maja takie poglady??Moja kumpela żóciła szkole w pierwszym semestrze 2klasy LO i teraz jest w Angli a żeni sie w styczniu dlaczego?? BO TEGO CHCE...........czemu ja nie mam takich rodziców jak ona?? Jakos dziwnie nie maja pretensji..........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana małżenstwo to nei zabawa w dom a 18 lat to jeszcze nie ma sie bardzo sprecyzowanych potrzeb a tak zapytam on pracuje a ty co zamierzasz robić byc ozdobą domu ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rob jak uwazasz
ale posluchaj mezatki .. :) Wasze mamy maja racje...ja pamietam, ze jak bylam w tym wieku to tez mielismy sie z moim facetem pobierac :) nie wiem jak dzisiaj by wygladalo moje zycie z nim ale chyba dobrze, ze sie nie zdecydowalam...tez traktowal mnie jak zone i ogolnie miod, cudo i orzeszki....po nim mialam kilku innych partnerow az trafilam na wydawaloby sie tego jedynego ktory stal sie moim mezem .. ale to i tak nie to :) wiec.... 18 lat to naprawde za wczesnie na zakladanie rodziny z wiekiem nabiera sie innych pogladow na zycie itd... poczekajcie...moja dobra rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psyccholog
powiem tyle ABY NAPIĆ SIĘ PIWA NIE TRZEBA KUPOWAĆ CAŁEGO BROWARU!!!!!! -to jest przenośnia do tematu>pozdrawiam i licze na rozsądek autorki tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik24
a po cholere sie w to chcesz pakowac w tym wieku??? ja miałam 22 i uważam ze to było za wczesnie. wszystko na twojej glowie jego ciuchy ,prani e obiady. wiesz ile wiecej obowiazków bedziesz miała. to nie taka bajka jak by sie wydawało. pobaw sie jeszcze , zaszalej na to zawsze bedzie czas!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiii
Pamiętam jak bylam taka mloda i glupia jak Ty.... Też w Twoim wieku mialam cudownego faceta i starsznie chcialam wyjść za mąż. Boże ale bylam glupia.... Teraz mam 24 lata i silą mnie nikt do oltarza nie zaciągnie.... A poza tym to na pierwszy RZUT oka widać że Tobie szkola potrzebna a nie mąż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra tez tak mysli wlasnie ma 18 lat ja mam 24 i wychodze za maz w przyszlym roku a ona ze stara jestem ze on ai jej chlopak chca po liceum a nie tak pozno mi sie wydaje ze to sa takie klapki na oczkach jeszczze pierwsza wielka milos chec bycia ze soba a gdzie mieszkanie z rodzicami?? szkoda tylko jak sie znudzi po roku dwoch bo czesto tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zamiast brać ślub, to może zamieszkajcie najpierw razem. Skończ szkołę i wynajmijcie coś wspólnego. Poczujesz czy chcesz czy nie i czym tak naprawdę pachnie małżeństwo i bycie razem. To nie randki i spotkania kilka razy w tygodniu. Zdecydowanie zgadzam się z PSYCCHOLOG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×