Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ill_

To glupie pytanie, ale je zadam

Polecane posty

Moze ktos zna odpowiedz na to pytanie, bo ja nie. Mam taki problem ktory mnie wkurza, bo rece mnie bola i zaczynam powoli obawiac sie otwierania drzwi :o To tak - w pracy mam drzwi z metalowa klamka. Siedze sobie spokojnie przy kompie, wstaje, chce otworzyc drzwi i.... klamka mnie kopie! Ja nie moge! To sie dzieje od dluzszego czasu, doszlo do tego ze drzwi otwieram przez rekaw. Jak nie mam mozliwosci, to sprawdzam najpierw czy mnie nie kompie i normalnie niedlugo dostane pierd...lca 😠 Tylko te drzwi tak na mnie dzialaja, inne z takimi samymi klamkami - nie. Moze ktos wie jak to zalatwic, czy to jest wina \"namagnetyzowania\" od kompa czy jak? Dodam, ze w pomieszczeniu mam 3 kompy, serwer i do tego ksero + 2 drukarki. Czy ja sie moge jakos \"napradowac\" z tego tytulu, ze przez drzwi nie moge spokojnie przejsc? Prosze o jakies rady bo chociaz to glupie, ale wkurzajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cholera wie! Czasami tak walnie, ze az ciary mnie przechodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to raczej wina wykładziny
i podeszw butów.. inne klamki cie nei kopią, bo wyładowujesz napięcie na tej w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Bo ciało ludzkie to taka bateryjka, nie oglądałaś Matrixa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa
to jedyne pomieszczenie z takim nagromadzeniem sprzętu elektronicznego? jak jeszcze jest małe i źle wentylowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm tylko ze ja mam rozne obuwie i za kazdym razem mnie tak samo kopie, a idac do drzwi przechodze przez panele, dywan lezy dalej. I kopie mnie za kazdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze..chodzisz w gumowych butach (dobrze izolują od podłoża- [linoleum ew.]) , drugie.. nie używasz płynów do płukania z dodatkiem antystatyków i się \"elektryzezyjesz\". Trzecie .. ubrania z dodatkami włókien sztucznych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sredniej wielkosci, wentylowane to chyba nie jest wcale :o W tym biurze jest najwiecej sprzetu, tylko ze kolezanki nie kopie tak jak mnie - moze to dlatego ze ona wiecznie jest na chorobowym albo na plotkach w drugim biurze :D Mozna to jakos zredukowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodze w pantoflach, zdarzaja sie rzadko adidasy (fakt, maja gumowa podeszwe) Przy kazdym praniu obowiazkowo plyn do plukania tkanin, ubrania zwykle 80% bawelny i 20% poliester :D Albo 100% bawelna chociaz takie sie wyciagaja :P Co zrobic w takim razie, zeby klamka mnie \"polubila\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamontować na dzrwiach
odgromnik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Zmień klamke na plastikową albo drewnianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W chwilach zalamania sytuacja myslalam o uszyciu pokrowca na klamke :D Zarty zartami, ale nie moge normalnie z biura wyjsc, tylko sie musze czaic na glupia klamke. Niedlugo bede otwierac ja noga, tylko ze gumowa podeszwa moge ryzykowac zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe dobre z tym pokrowcem :D nie glupie wcale jesli pomoze :) mnie zawsze kopie samochod maz sie ze mnie smieje jak wysiadam i zamiast \"normalnie\" zamknac drzwi ja staje tak zeby widziec ze na pewno zlapie za klamke zey mnie nie trzasnelo :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wywalenie jakiegos sprzetu, np serwera cos by dalo? Tutaj jest za duzo sprzetu i jak na zlosc nade mna wisi sobie instrukcja BHP. Malo ma wspolnego z rzeczywistoscia. Nic nigdy mnie nie kopalo, ani samochod ani nic, tylko ta dziwna klamka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz myslalam, ze jestem jakas inna. Kopanie okazuje sie zbiorowym problemem :P Tylko wciaz nei wiem co zrobic, zeby zakonczyc wojne z klamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×