Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dark-adventure

chciałbym zasnąć i już się nie obudzić

Polecane posty

Gość dark-adventure

nie bede sie rozpisywał. najwspanialsza milosc mojego zycia wybrala kogos innego i teraz jest w nim. a ja wciaz robie sobie nadzieje. podobno go nie kocha, ale jest z nim i ja nie mam szans. napiszcie mi cos blagam was !!! nie chce juz zyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwszy optymistyczny post
Wprawdzie z innego powodu niż Ty, ale ja też chciałabym zasnąć i nie obudzić się. Czuje się beznadziejnie, wszystko wali się zarówno w sprawach zawodowych jak i osobistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasnąc i się nie obudzić
o tym samym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie załamuj się. przecież ludziom przytrafiają sie takie powazne nieszczescia...ja wiem,ze w tej chwili Twój problem jest dla Ciebie najwiekszy ale w obliczu ludzkich tragedii to przecież...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
powiedzcie mi po co tak naprawde warto zyc, bo ja juz nie widze sensu, nie mam juz nic, jestem wypruty z uczuc, wszystko dalem jej i juz nic mi nie zostalo, nie mam juz 20-stu lat, myslalem o niej powaznie i chcialem z nia byc na zawsze, dlaczego przegralem z kims innym? mam ochote umrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czasmi zupełnie nie rozumiem tego świata....przechodziłam już chyba wszystko i to co Ty i inne gorsze sytuacje...... takie życie..nigdy nie będziemy w stanie tego pojać....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona na szczęście
Nie martw się, najgorsze chwile odchodzą w siną dal...Przeżyłam to, co Ty przeżywasz dziś. Ale czas płynie i zabiera smutki ze sobą. O mojej tragedii przypomina mi dziś tylko grób syna... Mam nadzieję, że za jakiś czas stwierdzisz tak jak ja, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... Pozdrawiam :) P.s Jak najszybciej przestań się łudzic, że ona go nie kocha.To skróci Twe cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
dzięki ci "była żono", nie kocha go to akurat wiem na 100%, poprostu nie odwzajemnia mojego uczucia a z tamtym kolesiem jest bo jest jej tak wygodnie i juz. kobiety czasami stawiaja inne sprawy wyzej niż uczucia np. pieniądze i tak właśnie jest w moim przypadku, dzięki że piszecie bo to mnie podnosi na duchu, nigdy jeszcze nie przegrałem w tak beznadziejny sposób, nie wiem co mam zrobić z moim uczuciem do niej, nie umiem sobie sam poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradzisz sobie, ja mam gorszy problem uwierzmi , glowa do gory.Pomysl sobie ile ona bylo warta? Czy zasluguje na twoją miłośc.Myślę ze spodkaszz taka ktora doceni ciebie calego i bedzie kochać tak samo jak ty Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
jaaa - jak sobie z tym radzisz na co dzień? masz jakieś pomysły? bo ja się widzę z moją miłością codziennie gdyż muszę się widzieć bo pracujemy razem w jednym pokoju, co robisz aby zapomnieć raz na zawsze? bo ja nie potrafię, wszystko mi ją przypomina, nie umiem sam kłaść się spać, nie potrafię sam chodzić na spacery gdyż do tej pory chodziliśmy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Ja też to przechodziłam-niestety, a może i stety.Wtedy zawalił się mój cały świat...długo dochodziłam do siebie.Jedno powiem-czas , czas, czas...potrzeba czasu, aż w końcu spotkałam wspaniałego człowieka , który swoją cierpliwością , miłością uleczył moje rany do końca... Chociaż też mam taki czas-jak Ty chciałbym zasnąć i obudzić się dopiero wtedy,gdy mój ukochany będzie obok mnie, bo teraz niestety jest daleko i muszę sobie radzić z tęsknotą.Głowa do góry!!!Pocieszam, jak tylko potrafię...trudno jest zapomnieć i "wyleczyć się" , ale mam taką maksymę,która mi towarzyszy:"nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko dzieje się po coś"-może i to , co przezywasz teraz jest po coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
U mnie musiało minąć 2 lata- ale zostałam "uleczona"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark Adventure-->nic mądrego Ci nie napiszę, ale ciepienie jest wpisane w nasze życie, pomyśl sobie, że może ta najwspanialsza miłość dopiero jest przed Tobą. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa...
to jak ja mam sie jeszcze tak meczyc przez rok to ja dziekuje.Ale moze moje cierpienie zostanie mi wynagrodzone i kiedys poznam kogos kogo pokocham calym sercem i z WZAJEMNOSCIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Jaaa spotkasz, i powiem Ci,że w w takim momencie, gdy najmniej się tego będziesz spodziewać :-) ja myślałam,że nikogo już nie pokocham-naprawdę tak było, a tu TAKA NIESPODZIEWAJKA! Nie szukałam na siłę, chociaż spotykałam się z różnymi facetami,ale jednak tonie było "to"....aż w końcu dopadło mnie jak nigdy dotąd. Mówię Ci kwestia czasu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa...
tez tak mysle,tylko na dzien dzisiejszy chce TYLKO JEGO!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
dzięki wam wszystkim bardzo ogromnie, w sumie to wszystko jest jasne tyle tylko że trudno to zrozumieć i w to uwierzyć kiedy się kocha, widzę że wy przez to wszystko już przeszliście i mówicie z własnej perspektywy, chciałbym być już w tym miejscu co wy, ale to dopiero przede mną, droga dopiero się rozpoczyna a ja z przerażeniem patrzę na nią i nie wiem jak przeżyć kolejną noc a potem dzień który po niej będzie, jest mi ciężko, mam bardzo trudne chwile kiedy najchętniej to odebrałbym sobie życie i czasami myślę o tym, może i jestem tchórzem myśląc w ten sposób, ale jakoś nie potrafię pogodzić się z tym co jest, kiedyś już bardzo cierpiałem z powodu kobiety ale ta dała mi szczęście takie jakiego jeszcze nie doświadczyłem, jakoś trudno mi uwierzyć że tego typu szczęście którego teraz doświadczyłem przyjdzie mi jeszcze doświadczać, mam już ponad 30 lat a w obecnej chwili myślę jak nastolatek, ona była wyjątkowa, tylko że się skończyło i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Każda "nowa" miłość jest inna i nigdy nie wiadomo,czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą... Ta, która do Ciebie "przyjdzie" będzie napewno inna... Teraz potrzebujesz przyjaciół ,nie zamykaj się w sobie.Pierwszy krok za Tobą-piszesz na forum...to ważne,aby nie tłumić tego w sobie. JA byłam ze swoim byłym 3,5 roku, a On odszedł do innej-dzwoniłam,prosiłam aby wrócił, tylko się poniżałam, w tydzień schudłam z 6kg, nie mogłam jeść ,spać,płakałam ...ale teraz jestem w końcu szczęśliwa-zrozumialam,że z Nim nie bylam tak naprawdę. Jeśli masz ochotę krzycz,płacz, mów o tym...pisz,ale odrzuć te myśli samobójcze-nie warto-uwierz mi.Proszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
tylko czas uleczy rany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś sam... Ja też czasami myślę o tym, żeby skończyło się życie... a mam 30 lat. Po prawie 10 latach rozstałem się z miłością mego życia, bo ona wybrała koś innego. A tym bardziej jest to bolesne, że to jest \"ona\". Ale jak nachodzą mnie takie myśli, staram się pomyśleć, że istnieje ktoś na tym świecie, kto nie chciałby, żebym odszedł :) Ty też sobie o tym pomyśl. Kiedyś w końcu musi nastać jasność w mroku życia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
dzięki wam ogromne, czasami jeszcze sobie robię nadzieje że będziemy jeszcze razem, staram się być dla niej zawsze kiedy mnie potrzebuje, ona twierdzi że na tą chwilę nie jest gotowa na nowy związek, więc dlatego robię sobie taką nadzieję, może jestem głupi ale nie potrafię już normalnie myśleć, w ostatnich dniach ciągle zastanawiam się co się dzieje po śmierci, czy ludzie wtedy przestają cierpieć - jasne że tego nikt nie wie, ale nachodzą mnie myśli straszne aby... tego spróbować, nie umiem już normalnie myśleć, dzisiaj aby się wyluzować wypiłem 3 piwa i może teraz uda mi się jakoś zasnąć bo od tygodnia w ogóle nie śpię, dziękuję wam że piszecie, jestem sam, czuję lęk przed wszystkim teraz, wziąłem sobie urlop aby nie chodzić do pracy i jej nie widzeć ale za kilka dni urlop się skończy i nie wiem co zrobię,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tylko na chwilke :) Kazdy z nas ma jakies problemy, każdemu jest trudno i ciężko. A ja kiedy jesem w takiej sytuacji, kiedy nie widzę już wyjścia i chce się poddać, włączam sobie bieg przez płotki ;) Chodzi o to żeby przeskoczyć tą przeszkodę- a jak się przewrócimy, trzeba wstać i biec dalej, nie partząc ze Ci którzy byli tuż obok są juz na mecie :) Pozdrawiam i całuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Oj nie!!! Nie możesz być na jej skinienie, nie pomagaj. A to,że nie jest gotowa na nowy związek-to wymówka,uwierz... Piwko-dobra rzecz :-) mniam-też bym wypila ;-) Życzę Ci słodkich snów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
Nie jest tego warta!! Mysl teraz O SOBIE!! Słyszysz mnie tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
nie jest warta? a może ludzie czasami nie są poprostu gotowi? może warto dać szansę i czekać? podobno na wyjątkową kobietę warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark, czytając Twoje wypowiedzi, przeżyłem deja vu. Jest mi trochę lepiej, bo myślałem, że tylko ja jestem taki miękki... Miej nadzieję, bo bez nadzieji życie jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
sobie ktoś - zazdroszczę ci że już masz to za sobą, dzięki że napisałeś i mnie pocieszyłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
zrobisz,jak uważasz i czujesz...po czasie się okaże,czy jest tego warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark-adventure
ajulka - targają mną emocje i złość na wszystkie strony, mam do niej żal a za chwilę jestem gotowy wszystko pozapominać, będę się kładł spać bo już na oczy nie widzę, chciałbym dziś zasnąć i pospać chociaż kilka godzin spokojnie, boję się snów, ale najchętniej to bym chciał umrzeć podczas snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ajulka
dark ale życzę Ci kolorowych snów mimo wszystko :-) śpij słodko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×