czy da się wyleczyć zespół suchego oka?

czy tylko sie kropi oczy i tyle? czy to kiedys minie?

A nosisz szkła kontaktowe może???

nosiłam teraz nie nosze ale chce znow zaczac po roku przerwy

ja miałam tylko krople i przeszło takze i Tobie powinno po kroplach przejść. Pozdrawiam

aneteńka jakie miałas krople ile razy dziennie kropiłas i po jakim okresie przeszło czy nosisz soczewki?

wiesz już nie pamiętam jakie to krople,(coś chyba biodacyna albo coś takiego ale nie sugeruj sie tym bo naprawde nie pamietam) okulistka mi je przepisała, musiałam zakraplać chyba 2-3 razy dziennie nie pamietam juz dokładnie ale przeszło po jakimś miesiącu. Najlepiej jak sie wybierzesz do okulisty i o wszystko wypytasz, lekarz najlepiej odpowie na Twoje pytania co do soczewek bo ja nie nosze, powiem szczerze nawet nie chce:) wole pozostać przy okularach

no wlasnie,czy to przechodzi czy to rownia pochyla po ktorej bedzie tylko tak smao lub gorzej? po zapaleniu ciezkim zapaleniu spojowek w grudniu nabawilam sie zespolu suchego oka i nie moge nosic soczewek a wade mam starszna,dwucyfrowa;/

ja mam suche oko i używam na to kropli. polecam preparat japońskiej firmy - cationorm. jest to specjalistyczna emulsja do oczu, bez konserwantów, ważna aż trzy miesiące od pierwszego otwarcia, co też istotne - można używać na soczewki :) ja jestem bardzo zadowolona z tego leku

Nie używasz preparatów na zatoki, na alergie Palisz papierosy Bo jeśli tak to to jest przyczyna

mnie się nie udało tego zaleczyć cały czas jestem na kropelkach nie palę oczy wiecznie czerwone, zmęczone od jakiegoś czasu nawet nie maluję, bo myślałam, że kosmetyki uczulają dalej oczy pieką

mnie strasznie tusz do rzęs wysusza oczy i ogólnie noszenie makijażu je męczy. no i przede wszystkim komputer - to najgorszy wróg naszego wzroku. ja po prostu stosuję krople. wiadomo że jak się da to się nie maluję i ograniczam komputer, ale często jest to ciężkie do osiągnięcia. więc wtedy stosuję krople (polecam cationorm, są naprawdę super, nawilżają oko że cud!) i jest ok, przynosi to dużą ulgę

tego chyba się nie da wyleczyć, jedynie można stosować krople... ja używam kropli o nazwie lakroft i jak dla mnie są wystarczające, działają

ja stosuję krople lakroft. polecili mi je w aptece, kupiłam, zadziałało więc nie przerzucam się na inny lek, bo te są dobre. także polecam te krople na problemy z suchością oczu

hej :) ja też stosuje lakroft! są super, zwalczają pieczenie, suchość itp, mi pomagają

chyba tylko krople na to pomagają. w każdym razie ja używam kropli (też lakroft jak tu osoby wyżej wspominały) i bardzo ułatwia mi to pracę przy komputerze

wiesz co, chyba tylko krople na to zaradzą. ja używam i powiem że nawet to lubie. lubie to uczucie, tą ulgę jak oko staje sie nawilżone i to uczucie że opuszcza je pieczenie i zmęczenie. hah, no ale, używam kropli ocutears, jakby ktoś chciał spróbować to ja polecam, dla mnie są super

ja używam kropli już od jakiegoś czasu, ale wydaje mi się że jest coraz lepiej. tzn coraz rzadziej muszę ich używać. więc może jest to do wyleczenia. ja używam lakfortu, możesz spróbować ;)

ja używam kropli. mam suche oko od soczewek i zawsze po ich ściągnięciu zakraplam oko. używam lakroftu i jest dla mnie bardzo pomocny, także polecam ten lek

nie da się

chyba się nie da. ale dla złagodzenia efektów suchego oka można stosować krople. to chyba najlepszy i zarazem jedyny sposób, a przynajmniej ja nie spotkałam się z żadnym innym. osobiście używam wspomnianego tutaj cationormu. dla mnie jest bardzo pomocny. ale jak ma ktoś jakiś patent na całkowite wyleczenie suchego oka to proszę się dzielić, chętnie skorzystam!

raczej nie jest to możliwe. ale można ulżyć oczom za pomocą kropli. ja używam lakroftu. dobry i w przystępnej cenie :)

ja ostatnio kupiłam cationorm. miałam problem go dostać, ale w końcu znalazłam aptekę, w której go mieli. jest całkiem dobry, warto było zainwestować w te krople. no i też dobrze bo można stosować na soczewki. ja nie noszę, ale siostra tak i wreszcie są krople, których może spokojnie używać

chyba się nie da. słyszałam o zażywaniu tabletek ale to na wzmocnienie oczu a nie na suchość. ja stosuję krople. po prostu jak czuję że mnie oczy pieką, to łapię za kropelki, aplikuję do oka i po chwili jest ok :) mogę polecić lakroft

dla mnie świetne są krople cationorm. idealne dla mnie, ponieważ mogę je stosować na soczewki kontaktowe. to jedyne krople jakie znam które można używać na soczewki. ale oczywiście osobom bez soczewek oraz bez okularów też bardzo pomogą, polecam

wady wzroku nie mam, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego że prędzej czy później wyląduję z okularami - w dobie telewizorów, komputerów i smartfonów to chyba nieuniknione. póki co dopada mnie tylko suchość oczu, czasem jęczmień. z jęczmieniem to czekam aż przejdzie, nie trę oka żadnym pierścionkiem, bo z tego tylko więcej szkody niż pożytku może być. a na suche oczko krople. różne można stosować. ja wybrałam ocutears i bardzo sobie je chwalę

kłopoty z oczami to nieprzyjemna sprawa :/ coraz więcej osób z moich znajomych ma okulary, boję się że mnie też to dopadnie. czasem mam zaburzenia wzroku, ale na badaniu u okulisty nic mi nie wykryto. tylko przemęczenie i suchość oczu, a na to polecono mi krople. używam, zaopatrzyłam się w ocutears. mam nadzieję, że moja sytuacja się nie pogorszy

miałam też problem z suchymi oczami ale zmieniłam sposób odżywiania się i kosmetyki na takie bio z ekologicznym certyfikatem i problem zniknął. Podstawowa zmiana - skończyłam z jedzeniem typu gorący kubek, jeśli zupa to tylko domowa, unikam takiego jedzenia w którym mogą być jakieś sztuczne dodatki. Żadnych kostek rosołowych itp. Prawie w ogóle nie smażę ale używam więcej różnych olejów do sałatek, do zupy. Jem więcej kaszy jaglanej, ryż tylko brązowy, używam różne nasiona ( słonecznik, dynia, sezam). Gotowane warzywa polewam olejem sezamowym. Zmieniłam godziny posiłków - jem śniadania ( wcześniej bywało różnie), obiad i kolacja nie później jak o19-tej. Ta zmiana zrobiła mi lepiej nie tylko na oczy ale i na cerę, na pracę jelit. No i rzeczywiście te prawdziwe bio kosmetyki są dobre. Na pewno na stan cery to też miało wpływ. A przy okazji sporo się dowiedziałam co tak naprawdę jest w chemicznych kosmetykach.

dieta ma aż taki wpływ na suche oko? wydaje mi się to troche dziwne... mi wystarcza usilne mruganie. tylko czasem, np jak oglądam film który trwa 3 godziny, to oczy mi się bardzo wysuszają i wtedy sięgam po krople. najczęściej mam w domu emulsję cationorm, bo moja mama jej używa z zalecenia okulisty, to wtedy sporadycznie jej podbieram :D a działa super, tak btw

mnie oczy pobolewają przed komputerem. ale robię przerwy i to względnie pomaga. co pół godziny na 5 minut daję sobie spokój z patrzeniem na ekran. idę wtedy zaparzyć herbatę czy coś. czasem tylko oczy mnie pieką i wtedy sięgam po krople. ostatnio kupiłam sobie ocutears. są naprawdę dobre i długo ważne, więc na moje potrzeby idealne

ja często stosuję krople-sztuczne łzy. moim faworytem są krople ocutears. jak na to na ile starczają są w przystępnej cenie. gdy się przekalkuluje kupowanie "tanich" kropli co miesiąc a kupienie raz na 4 miesiące kropli ocutears, te drugie wychodzą korzystniej. a są lepsze co do składu i działania, więc ja polecam