napisz mi swój problem a ja ci powiem co ja bym na twoim miejscu zrobiła

jak sie objawia to uzaleznienie? np dzień bez kafe? świrujesz? :O

mam nudne nieciekawe życie, jestem skrajnie nieśmiały, małomówny, brzydki, niski, mam kiepskie umiejętności społeczne, nie mam kasy, pewnie będę pracował za minimum, nie mam zainteresowań, nic ciekawego nie przeżyłem/doświadczyłem no i moim problemem jest: co zrobić ze sobą w życiu.... i dwa: czy mam szanse na jakiś związek postaraj się ciociu dobra rado :)

okej wymiekam :O

od 3 miesiecy spotykalam sie z zonatym,byl moim przyjacielem tak mi sie wydawalo,mowil ze kocha,ze mu zalezy...wczoraj chcial sie ze mna przespac....odmowilam..a on..odszedl..dlaczego mu uwierzylam?tak mi zle,co zrobic?jak powiedziec sercu ze to koniec?

z czym ci źle młoda? ze cie olal ciepłym moczem bo mu do łózka nie wlazłaś no prosze cieeee kichaj na niego miej go w du.....

bo go kochalam ..

myslalam ze jest ze mna bezinteresownie...

słuchaj -facet ma zonę i chciał cie do łózka zaciągnąć jako ko-cha-nkę i co taki z niego rycerz ? ja raczej mysle ze ty samotna a on miał byc lekarstwem na samotność

to nie chodzi o samotnosc,nie narzekam na brak powodzenia,ale szukalam kogos "z klasa",w nim akurat zakochalam sie ..mial to "cos"...wiem ze to naiwne i glupie,ale nie umiem sobie teraz poradzic z emocjami i tym ze tak slepo mu uwierzylam:(

a co powiesz na to? ktos mnie obraza..

Jak wyjezdzam rowerem na wycieczke,to zawsze sie zastanawiam,czy zrobic kupe przed wyjazdem,czy moze jak wroce.Problem w tym,ze nie wiem czy zdaze wrocic?Jak sobie poradzic z takim problemem?Prosze o rade,bo to mnie bardzo meczy.

radze po, zeby wycwiczyc miesnie dupy wracajac i powstrzymując gowno!!

ale sie usmialam z tej kupy.....ha ha ha ha ...dobre..:)

Ej dobra Ciocia widzę,żejesteś mądra po szkodzie. Powiedz mi dlaczego co ci się nie udało w życiu a powiem ci dlaczego. Ten kto myśli,że już wie to jest głupcem a jak przyjdzie ten dzień,minuta to kulą ogon i w nogi albo w piach.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3614413&start=0 co robic?co robic??

tak ciociu twierdzisz? No to ciekawa jestem co byś zrobiła. Mój syn dorosły już, nie nie dorosły, chyba bardziej tu pasuje pełnoletni, bo do dorosłości to mu daleko jeszcze, zachowuje się agresywnie, nie słucha, pije i kradnie. Wyżera wszystko na co ma chęć i nie obchodzi go czy ja coś z tego miałam zrobić, czy nie. Grzebie po zamrażarce i wyżera, chociaż w lodówce jest jedzenie. Ostatnio wyniósł z domu komputer i sprzedał, za to chleje i wraca po nocy. Robi co chce, nie uczy się. Nie mam już sił, nie tak go próbowałam wychować. Żałuję że go urodziłam, tutaj chociaż moge to napisać. Mam dość gnoja pyskatego i podłego. Wiem, ze nic nie wymyślisz ale chociaż wyrzuciłam z siebie.

tak ciociu twierdzisz? No to ciekawa jestem co byś zrobiła. Mój syn dorosły już, nie nie dorosły, chyba bardziej tu pasuje pełnoletni, bo do dorosłości to mu daleko jeszcze, zachowuje się agresywnie, nie słucha, pije i kradnie. Wyżera wszystko na co ma chęć i nie obchodzi go czy ja coś z tego miałam zrobić, czy nie. Grzebie po zamrażarce i wyżera, chociaż w lodówce jest jedzenie. Ostatnio wyniósł z domu komputer i sprzedał, za to chleje i wraca po nocy. Robi co chce, nie uczy się. Nie mam już sił, nie tak go próbowałam wychować. Żałuję że go urodziłam, tutaj chociaż moge to napisać. Mam dość gnoja pyskatego i podłego. Wiem, ze nic nie wymyślisz ale chociaż wyrzuciłam z siebie.

tak ciociu twierdzisz? No to ciekawa jestem co byś zrobiła. Mój syn dorosły już, nie nie dorosły, chyba bardziej tu pasuje pełnoletni, bo do dorosłości to mu daleko jeszcze, zachowuje się agresywnie, nie słucha, pije i kradnie. Wyżera wszystko na co ma chęć i nie obchodzi go czy ja coś z tego miałam zrobić, czy nie. Grzebie po zamrażarce i wyżera, chociaż w lodówce jest jedzenie. Ostatnio wyniósł z domu komputer i sprzedał, za to chleje i wraca po nocy. Robi co chce, nie uczy się. Nie mam już sił, nie tak go próbowałam wychować. Żałuję że go urodziłam, tutaj chociaż moge to napisać. Mam dość gnoja pyskatego i podłego. Wiem, ze nic nie wymyślisz ale chociaż wyrzuciłam z siebie.

przepraszam za powtórki. Milczysz ciociu..