Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to całkiem możliwe

Mój psycholog jest jeszcze bardziej nienormalny ode mnie.

Polecane posty

Gość to całkiem możliwe

Mówiłem mu ostatnio, że boję się chodzić wieczorami, bo zwracam na siebie przez to, że nie noszę kurtki, a on mi na to, że jak się boję, to powinienem założyć jakąś cienką kurtkę. Przecież jeśli jest mi ciepło, to zakładanie kurtki byłoby idiotyzmem, a z drugiej strony czułbym się głupio robiąc coś, co jest sprzeczne z moją osobowością i tylko na pokaz. Przecież jeśli komuś jest zimno, to nie będzie się rozbierał. Podobnie jest ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
moim zdaniem ten psycholog dobrze ci poradził. Zastanów się z twoją osobowoscią jest nie tak, bo straciłaś percepcję "normalności".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech psycholog
nosi twoją kurtkę za tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
Co masz na myśli mówiąc, że straciłem percepcję normalności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
chodzi o twój punkt postrzegania normalności. Psycholog poradził ci jak normalny człowiek (myślę że nawet w tym nie było szczególnej filozofii terapeutycznej); twoim jednak zdaniem to co on mówi jest niedorzeczne...ale tak nie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
wiesz, życie składa się z wyborów;) Ty wybierasz, Ty decydujesz: a) chodzisz bez kurtki, w zgodzie ze swoją osobowością i się boisz, b) chodzisz w kurtce, bez zgody - i nie przyciągasz ludzkiej uwagi... proste; myśl logicznie po prostu i tyle; biedny ten Twój psycholog, mam nadzieję, że płacisz mu przywoicie chociaż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
No ale pomyśl: co on mi radził? Że jeśli jest mi ciepło, to mam się ubrać tak, żeby było mi jeszcze bardziej ciepło :-O Idiotyczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
nie! on cie leczy z jekiegoś urojenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
Jak to z urojenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowało mnie
mój nastoletni syn też chodzi bez kurtki i zdejmuje ją kiedy może, a przecież na dworze jest 2 stopnie! Nie mogę tego zrozumieć, nie odczuwasz zimna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ja
jezuuu...chodź do niego jak najcześciej to się może kiedyś dowiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
Owszem, odczuwam tzw. "zimno", ale lubię je dużo bardziej niż ciepło. Nie lubię ciepła. Kiedy byłem mały i ubierali mnie rodzice, to często chorowałem, a od kiedy sam się ubieram to nie choruję :-) Chyba coś w tym jest. W moim pokoju często mam otwarte, a kaloryfer włączam jedynie od czasu do czasu tylko po to, żeby w pokoju nie było grzyba :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
*otwarte okno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowało mnie
coś w tym jest, on kiedyś też chorował... ale jak go widzę w samej bluzie kiedy temp. spada w okolice 0 to na sam widok marznę...Ale on się nie boi :P. Słuchaj, a może cienka kurteczka rozwiązałaby twoje problemy? Przestałbyś się wyróżniać, a ciepło by ci i tak nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok kolego albo to jest głupia prowokacja albo ty masz coś z głową czego nie da się wyleczyć. Jak bardzo trzeba się w zyciu pogubić żeby robić problem z głupiego noszenia kurtki. Poza tym jak może być ciepło jak jest 0 stopni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
Niestety cienka kurtka to też nie jest rozwiązanie, bo chodząc w bluzie często podwijam rękawy jak mi jest za ciepło, a nosząc kurtkę to chyba nie za bardzo da się to zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
przecież Ci doradził, żebyś nosił CIENKĄ kurtkę - nie po to, żeby Ci było bardziej ciepło, tylko, żeby się ludzie na Ciebie nie gapili. Jak Ci nie przeszkadza, że się ludzie na Ciebie gapią, to sobie chodź bez kurtki i finał; a jak Ci przeszkadza - to sobie załóż cienką jakąś i tyle;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to całkiem możliwe
Nie chodzi o to, że ludzie się gapią, tylko że mogą mnie pobić, bo zwracam na siebie uwagę. Do tego, że się gapią już dawno się przyzwyczaiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowało mnie
to tylko zależy od tego, jakie ma ona rękawy... Jeśli bez ściągacza i jest cienka to się da. Sadzę, że masz niezłego psychologa. Pokazuje ci najprostszy sposób na to, abyś się przestał wyróżniać, a ty mnożysz problemy... Więc chyba strach nie jest pochodną braku kurtki czy wyróżniania się w tłumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowało mnie
szłam kiedyś z synem chodnikiem w dzielnicy willowej, tuż przy ogrodzeniach. Rozmawialismy, aż tu nagle z drugiej strony płotu skoczył na nas ogromny pies z paskudnym ujadaniem. Myslałam, że mi serducho wysiądzie bo gdyby nie ten płot to pies znalazłby się na wysokości mojego gardła... a skubany zaczął szczekac dopiero rzuciwszy się na ogrodzenie. Komentarz dzieciaka do zdarzenia: Papa Smerf zawsze mówił, że strach jest uczuciem naturalnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×