Gość Elkaaaaa123 Napisano Listopad 13, 2007 Słuchajcie, kolega z pracy znienacka puscił głosnego bąka tuż obok mni. A ja własnie pisałam SMSa no i ze strachu upuściłam telefon na podłoge. Teraz telefon nie działa, a kolega mówi że to moja wina bo on mnie nawet nie dotknał. I co mam zrobic aby zapłacił za naprawę ? podac go do sądu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach