Jak uśpic niemowlaczka?

dziewczyny nie uczcie w wózku zasypiania - sznur na szyje :O:P Spokojne wyciszanie ...stały rytm ....jakis pluszak badz pieluszka tetrowa - flanelowa ....cos co kojarzy sie zawsze ze spaniem ....i cierpliwosc ....

ssania - ale nam sie te maluchy trafily... moja wlasnie pospala...15 min i marudzi :(

qrka- mój pospał dziś jakies 20 minut w sumie, z czego 10 teraz ukołysałam go troszkę na rekach, położyłam do łóżka prawie spiacego, polezał 10 minut i znów gały na wierzch i jeczy:(pomocyyyyyyyyyy

no skad ja to znam! ja z moja walcze juz od poludnia, widze ze jest zmeczona, oczka trze a ze spania nici...juz nawet na rekach nie chce spac :( ja tez pomooooooocy!!!!

no wlasnie znowu zasnela, zobaczymy jak dlugo to potrwa... a jak masz ssania z wieczornym zasypianiem? latwiej? bo ja tak, wieczorem moja Zosia mniej marudzi niz w dzien

no ja mam tak na szczescie ze jak kładę go wieczorem do łóżeczka to pomarudzi sam z 15 minut i zasypia i w nocy raz albo 2 sie budzi, no ae dzien cały to walka o kazde zmruzenie oczek

to ja mam tak samo!!! ale nie dajmy sie! i niech nam cierpliwosci nie zabraknie! bede probowac ta metoda Tracy Hogg, jak tylko bede miec lozeczko, mam nadzieje ze juz dzisiaj :):)

powodzenia:) trzymam kciuki:)

ja za ciebie tez:):)

dzieki:) tylko juz czasem nie mam sil i cierpliwosci, moj wazy 6500 juz i samo przekladanie go np z lozka do kolyski na przewijarke na rece to łapy mnie tak bola a kręgosłup to mi siada, i teraz znów marudzi bez sensu i jeczy i placze i nic nie przynosi rezultatów, nawet suszarka dzis, wkurza mnie to maksymalnie, bo dla niego trzeba zapewniac ciagle jakies bodzce, albo wspomagacze spania bo bez nich nie zasnie tylko wpada w histerie;(

to jaki on juz duzy! pewnie sie duzy urodzil; moja przy ur miala 4,38kg, teraz ma 3mc i wazy 6,7 kg wiec dobrze cie rozumiem, mnie tez nieraz lupie kregoslup wiec staram sie jej nie nosic, jesli juz na rekach to jak siedze; my tez wczoraj mialysmy fatalny dzien... marudzila, nie chciala spac, plakala...koszmar...i czasem tez juz sily brak i cierpliwosci...:( wczoraj juz bylam taka zla ze myslalam ze ja udusze! i nawet nie wiem co ci poradzic... :( moja na razie spi! od poludnia marudzila, puscilam jej muzyczke dla dzieci do usypiania, jak zaczela zasypiac na rekach to przekladalam na lezaczek, budzila sie i zaczynala plakac to znowu na rece i tak w kolko az sie udalo! spi juz prawie godzine, caly czas przy muzyce; a moze twoj malutki ma za duzo bodzcow?

Urodził się mając 3900, dzis kończy 8 tygodni i waży 6500, ale jest długi nie gruby, wygląda co najmniej na 3 miesiące:) Nioe ma za dużo bodzców, teraz np leży w kołysce z daszkiem, na daszek połozyłam kołderkę zwisa ona z dwóch stron, tak że ma ograniczona widocznośc, chce spac, trze oczy i ciągle to samo:(jeki, placze, słabo mi i głowa mnie boli pod tego wszystkiego:(

no to ci urosl chlopaczek! :) ale przykro mi bo nie wiem sama co ci poradzic, a inne mamy nas chyba olaly:( a moze ktos cie wyreczy, zajmie sie nim a ty sobie troche odpoczniesz, jakas kapiel albo spacerek... ja bym tak czasem chciala, ale niestety nie moge na nikogo liczyc oprocz meza a on caly dzien w pracy:(

oj qrka ale my podobne, ja niestety tez nikogo nie mam,mieszkam za granicą, moj dzień noc w pracy, a ja całe dnie z małym eh, ale dobrze ze nie jestem sama, jeszcze tylko 18 lat odpowiedzialności, a potem już górki:)

no co ty powiesz? tez nie w Polsce? a gdzie jestes bo ja we Francji; juz sie nie moge doczekac bo na Mikolaja lecimy do Polski i zostaniemy na swieta, troche mnie mama wyreczy i wreszcie sobie troche odpoczne! :) poodwiedzam znajomych, polaze po sklepach, pojde wreszcie do fryca bo zaroslam:) tak caly dzien przy dziecku to mozna zwariowac...

no co ty powiesz? tez nie w Polsce? a gdzie jestes bo ja we Francji; juz sie nie moge doczekac bo na Mikolaja lecimy do Polski i zostaniemy na swieta, troche mnie mama wyreczy i wreszcie sobie troche odpoczne! :) poodwiedzam znajomych, polaze po sklepach, pojde wreszcie do fryca bo zaroslam:) tak caly dzien przy dziecku to mozna zwariowac... a jak tam synek, zasnal na troszke?

po przeczytaniu tematu topiku myslalam, ze to niezla prowokacja "uspic niemowlaczka" :D Hehehe ;) Powodzenia w usypianiu

ja w anglii, hehe też lecimy na święta na 3 tygodnie i też sie nie moge doczekac aby troche zając się sobą:) pospał w sumie 45 minut przy suszarce od godziny 6 rano:( jestem padnięta...

to, ze dziecko do spania musi byc najedzone, suche, miec wygodnie i bezpiecznie to jest oczywiste. Ja Wam powiem jak moje corki usypialy :) Otoz zadna nie zasnela jesli w pokoju miala cichutko :). Odkurzalam, stukalam garnkami (oczywiscie nie specjalnie), a juz koniecznie musiala grac jakas muzyka........ Ja tak sobie mysle, ze jak dziecko jest w brzuszku, to przeciez ogladamy tv, sluchamy muzyki, smiejemy sie, idziemy ulica..........slowem nie robimy specjalnie cichutko. Mysle, ze to potem rodzice sami tak naucza dziecko, ze musi byc idealna cisza, zeby byla godzinka snu i spokoju. Zacznijcie moze normalnie funkcjonowac, a moze wtedy dziecko zacznie spac w dzien............pozdrawiam :)

45 min to faktycznie marnie...:( wcale sie nie dziwie ze jestes padnieta :( moze jutro bedzie lepiej? musze konczyc, zajrze jeszcze wieczorkiem albo jutro, trzymaj sie! :)

qrka- to mój mail: sokolowska-anna@wp.pl, napisz mi swoje gg ok?