kto miał operację tarczycy? co mnie czeka napiszcie!

za 2 tyg. będę miała operację tarczycy - mam guzy pęcherzykowe, proszę napiscie jak wygląda taka operacja, na co mam się przygotować. jestem już po dwóch cc. więc mam pewne wyobrażenie jak wyglądają operacje, ale jak to jest przy tarczycy. proszę was o odpowiedź pozdrawiam i życzę dużo zdrówka Bożena :-)

Ja też miałam 2 cc i operację tarczycy laparoskopie i powiem szczerze, że najlepiej wspominam właśnie tarczycę. Uspali mnie a jak się obudziłam było po wszystkim a na trzecią dobę byłam w domciu. Nic się nie bój bo to nic strasznego, tylko trochę szyja boli. Trzymam kciuki

dziękuję bardzo za odpowiedź :-) tzn. miałaś laparoskopem operowaną tarczycę? ja mam mieć normalną operację, bo mają mi wyciąć cały płat boję się może bardziej o moje maluszki bo mają 4, 5 i prawie 2 latka ale musi być dobrze :-) pozdrawiam :-)

Ja mam też wycięty cały płat. Ja nie zdecydowałabym się chyba na normalną operację, ponieważ moja skóra ma tendencję do bliznowów i miałabym straszną szyje.

mój guzek miał ok 4,5 cm. więc mały nie był. Ale musi być dobrze

nie wiedziałam że można to operować laparoskopowo, moje guzy mają ponad 2 cm. napisz mi coś więcej o tym sposobie, bo mnie nikt nic takiego nie proponował dzięki :-) pozdrawiam

Na szyi jest blizna na 2,5 cm, i to tyle wprowadzają laparoskop do szyi i wycinają. Ja miałam operację w zabrzu, a Ty jesteś z kąd???

z tarnowskich gór! kurcze ja mam mieć operację w Bytomiu na Batorego. kurcze to może daj mi namiary na twojego lekarza jak możesz lub chcesz to daj mi znać na gg ale się cieszę, że mi odpisałaś :-)

To jest klinika chirurgi małoinwazyjnej w zabrzu a operował mnie profesor Dzielicki jak dobrze pamiętam ale sprawdzę jeszcze bo mają (kiedyś mieli) swoją stronę na internecie. Ja bym się nie zatanawiała bo tam było naprawdę super. Ale to było w 2001 roku. Nie wem jak teraz. Ja dostałam skierowanie od Pani doktor która tam była ordynatorem na endokrynologi, bo u niej leczyłam się prywatnie, i przyjeżdżała do Żywca bo ja tutaj mieszkam. W zabrzu ze skierowaniem musiałam iść do przychodni w tym szpitalu i tam właśnie dawali termin na operację, acha i jeszcze były straszne kolejki. To chyba tyle. Postaram się znaleźć stronę tej kliniki tam jest telefon to sobie zadzwonisz

bardzo ci dziękuję :-) chyba spadłaś mi z nieba!!! jak możesz to padaj mi jeszcze namiary na tą lekarkę życzę ci wszystkiego dobrego pozdrawiam Bożena :-D

http://sk1.zabrze.pl/index.php?id=poradnie/poradnia_chirurgii_maloinwazyjnej To był wtedy oddział dziecięcy, ale przyjmowali też dorosłych na tym oddziale.

bardzo ci dziękuję naprawdę!! postaram sie jutro podzwonić i zapytać jak się tam dostać jak by ci sie przypomniały namiary na twoją lekarkę to proszę daj mi znać. a po operacji piszesz że nie jest źle - i już na 3 dzień w domu - było by super, tym bardziej , że ja mam dwa maluszki w domu ale bym się ucieszyła, jak by się dało tam coś załatwić ściskam cię gorąco i życzę ci wszystkiego najlepszego Bożena :-)

Nazywa się Beata Kos-Kudła mieszka chyba w Gliwicach przyjmuje na pewno w Żywcu, a gdzie jeszcze to nie wiem, ja już do niej nie chodzę, ponieważ teraz tylko chodzę na wizytę kontrolną co pół roku na kasę. Moje gg 2218408 jak byś jeszcze coś chciała wiedzieć to pisz jak będę mogła Ci pomóc to chętnie.