Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariolka4574

przyjaciel - kochanek lepszy niż stały partner

Polecane posty

Gość yessssssss
a tak z węgierska...gusztosz?:P też lubię to forum:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nazwiemy zwiazek w ktorym nie ma uczuc a jest sex? nie ma tez zadnego ukladu. poprostu nie zaiskrzylo uczuciowo na tyle by sie zakochac, ale obie strony i bez tego sa szczesliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre to węgierskie - skoro jestesmy w tych rejonach - moze czeskie - malenkije gustiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem tego świętego oburzenia. Mieliście kiedykolwiek kogoś takiego? Mówicie o tych \"zapełnionych poradniach\" z własnego doświadczenia, czy dlatego, że tak Wam się wydaje? Może ktoś opisze swoje wyciskające łzy z ócz przeżycia:P zamiast skrobać trzy po trzy. ps. Lubię MH, mój znajomy czyta. Świetne ćwiczenia, dobre jedzenie. Ogólnie - spełnia swoją rolę. Nie widzę nic złego w czytaniu czasopism.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
jeśli takie macie swoje gustiki, że jest tylko seks i wszyscy są szczęśliwi to czegoż chciec więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, ja nie powiedzialam, ze jestem w takim zwiasku, ale znam pary co sa w takim zwiazku, bo jest im wygodnie, nie sa sami, maja tzw partnera/ke i dobrze im z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
sippelsweg...a nie bądź taka dosadan z tym geschmackiem czy jakos tak:P ja uważam, że istotna jest tutaj motywacja. Ja znam masę par, które przeceniły możliwości wolnego związku. Ale jeśli ktoś dobrze się z tym czuje i takie ma właśnie potrzeby to ok. Tylko czy aby zawsze i na pewno??czy wiesz jakie bedą tego skutki długofalowe?czy wiesz co tak naprawdę w środku czuje taka osoba? może jest szczęsliwa, a może tęskni za czymś w rozpaczy, nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yes, co do niemieckiego, to ogolnie jestem na etapie szlifow jezyka, wiec poprawiam bledy jakie widze lub slysze rowniez u innych a co do zwiazkow moich znajomych, to wiem, ze wiekszosc traktuje to przejsciowo, bo nie chca byc sami, bo boja sie samotnosci. ciezko mi powiedziec co siedzi w ich glowach, bo w nie nie zagladalam. ale moim zdaniem nie mozna kogos potepiac tylko dlatego, ze sypia z kims kogo nie kocha. jesli jest to zwiazek a nie puszczanie sie na lewo i prawo. czy tylko ludzie szczesliwie zakochanimaja prawo do sexu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" aha i po niemiecku to jest der Geschmack gwoli scislosci\" e tam - psujesz zabawe :P sippelsweg - nie pisałem, że jestes w takim związku, ale Ty go odkryłaś :P a co do pytania, czy bylismy w takim związku... to nie jest związek, ale przelotne układy seuxalne z kobietami, do ktorych tak naprawde nic nie czulem mialem wielokrotnie.. one praktycznie zawsze wpadaja w uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
to ważne co napisałaś..."bo boją się samotności...".... no własnie, to jest ta motywacja o której pisałam. zauważ jednak, że nie padło tu ani jedno słowo potępienia dla takich osób, jedynie dla nowatorskich formach wiązania się, potępiamy modę, bezmyślne jej lasnowanie w pismach itd., brak samodzielnego myślenia... powtarzam- jeśli ktoś czuje się szczęsliwy w takiej relacji, jeśli naprawdę nic go w niej nie uwiera, nie czuje pustki itd to OK. Gorzej jeśli oszukuje sam siebie, to chyba najgorsze...bo potem gubi się w swoich emocjach, które nie czarujmy się-targaja ludzmi. A seks zbliża....... i nie seks nie jest tylko dla zakochanych:D...jak kto lubi i co kto lubi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
więc i ja odpowiem...miałam takie realacje i nie , nie zakochalam się i...właśnie dlatego taki układ skończyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłamw takim związku. Na początku to była zwykła znajomośc, taka przyjacielska. Rozmowy do rana, wspólne wypady do kina, wyjscia na dyskoteke, etc. Z czasem zauwazyliśy że coś nas do siebie zaczęło ciągnąć. Jednak nie chcieliśmy zniszczyc tej znajomości przez jakis jednorazowy seks ... Długo o tym rozmawialismy, ze jednak nie warto sie poddawac emocjom. Jednak któregoś wieczoru po prostu stało się i tyle. Nasze relacje sie nie zmieniły. Po prostu czasem wplataliśmy w to seks. Bylismy kumplami jak dawniej, wszyscy naookoło mieli nas za parę, a my nia tak naprawde nie bylismy. On jakiś czas wcześniej zakończył kilkuletni związek, nie chciał się póki co angażować. Ja byłam sama, ale też wiedziałam że on to chyba nie TEN. Teraz ja mam chłopaka, a z tamtym utrzymujemy wyłącznie koleżenskie stosunki, czasem razem gdzieś wyskoczymy, ale o seksie nie ma juz mowy, w końcu mam kogos na kim mi zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, ja tez uwazam, ze robienie mody ze spraw intymnych jest chore. dokladnie tak samo jak opisywanie ze szczegolami jak sobie lub jemu zrobic dobrze na lamach pisemek dla nastolatek... no ale zyjemy w takich a nie innych czasach i sex sprzedaje sie jak swieze buleczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
jeśli o mnie chodzi to jest to skomplikowane. Aby trwac a takim układzie musiałby to być facet, który nie fascynuje mnie szczególnie. Wtedy się nie zakocham. Ale z drugiej strony seks z osobą która mnie nie pociąga cała, psychofizycznie jest dla mnie jałowy. więc po co?a jeśli jest to ktoś , kto mnie fascynuje jako osoba, to hmmm....jest duże ryzyko, że popłynę emocjonalnie. I jeśli on też popłynie to mamy bajkę, ale jeśli nie........... no i w końcu dla mnie, powtarzam dla mnie akurat seks z bliską osobą to jest to!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki układ jest dla faceta łatwiejszy.... dobre do takiego układu są ex kobiety, własnie wykorzystywane w stanach przejsciowych :P kiedy akurat nie ma sie nikogo na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yes, ale niektorzy sa po tzw nieudanym zwiazku z bliska osoba i nie szukaja kolejnej bliskiej osoby, i czy z tego powodu powinni sobie odmawiac sexu? owszem sex z bliska osoba jest o niebo lepszy niz tak bez milosci, ale jestesmy dorosli i mamy swoje potrzeby, a milosc nie czeka za kazdym rogiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sippelsweg ale my nie krytykujemy samego pomysłu na taki układ, tylko tego, że ładuja sie w to ludzie idący za modą a nie swoimi przekonaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś wczesniej napisał że taki \"związek\" to jest ucieczka przed samotnością... i miał rację. Zamiast siedzieć samemu przed tv etc. mamy kogos , z kim mozna gdzieś wyjśc, do kogo się przytulić (zwłaszcza gdy ktoś jest długo sam), kto powie czasem jakiś komplement...No i ta bliskość jaką jest seks. No niestety tak to czasem bywa. Dla kogos kto tego nie przezył może się to wydawac niezrozumiałe...ale zdarza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
sippelsweg czy ja gdzies napisałam,ze ktokolwiek ma sobie odmawiać seksu????:) ależ.....seks jest dla ludzie:D...a jak go realizują to już sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
inaczej....................o gusztosz ne diszkutosz..:P...si?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak w ogole, to moze nich autorka sie wypowie, dlaczego ten przyjaciel - kochanek jest lepszy od stalego partnera, bo moze jakas istotna sprawe pominelismy w rozwazaniach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yessssssss
:classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo kochanek potrafi zdziałać cuda....Mnie otacza 3 mężczyzn pierwszy jest moim partnerem już przez 10 lat nie potrafimy się rozstać...wiadomo w życiu bywa różnie ale jesteśmy sobie potrzebni pomagamy sobie nawzajem żyjemy razem... drugi jest moim przyjacielem zna wszystkie moje najskrytsze sekrety o których partner nie może się dowiedzieć potrafi otworzyć oczy ochrzanić gdy robię źle ..no i ten trzeci kochanek...spotkania rozmowy o wszystkim tylko nie o nas...i magia ciał żar pożądanie ...partner nie potrafi rozbudzić mnie tak jak kochanek..trudne to do wytłumaczenia partnera kocham....a kochanek.....jest kochankiem..daje mi to w łóżku czego partner nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo kochanek potrafi zdziałać cuda....Mnie otacza 3 mężczyzn pierwszy jest moim partnerem już przez 10 lat nie potrafimy się rozstać...wiadomo w życiu bywa różnie ale jesteśmy sobie potrzebni pomagamy sobie nawzajem żyjemy razem... drugi jest moim przyjacielem zna wszystkie moje najskrytsze sekrety o których partner nie może się dowiedzieć potrafi otworzyć oczy ochrzanić gdy robię źle ..no i ten trzeci kochanek...spotkania rozmowy o wszystkim tylko nie o nas...i magia ciał żar pożądanie ...partner nie potrafi rozbudzić mnie tak jak kochanek..trudne to do wytłumaczenia partnera kocham....a kochanek.....jest kochankiem..daje mi to w łóżku czego partner nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truposz
der gusten wam się najbardziej udało -podoba mnie się a po rosyjsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×