co robic? moj chlopak sie ranoo wkurzyl bo ...

meaaaa... bron boże nie chcę straszyć. to tylko przykład, co może się stać. nie chce generalizować... ale napisałam, jak to u mnie w domu sie odbywało... i jak jest teraz :) nikomu nie życzę takich sytuacji w domu :) dlatego proszę : nie wyręczajcie na każdym kroku swojej drugiej połówki :)

jak ja odkurzam w domu, mój tata czyta gazete w zaszczytnym miejscu : na fotelu przed 42calowym telewizorem, w ręku z gazetą wyborczą........... na stoliku jeszcze rzeczpospolita ;) wjeżdżam z odkurzaczem do pokoju : tata zgłaśnia tvn24, bo nie słyszy ;) podjeżdząm do fotela : tatuś podnosi nogi :D słuchajcie, wiem, że nie ma się z czego śmiać, ale jest to naprawdę przekomiczne :D

mi tu - w moim rodzinnym domu bylo tak samo dopoki mama nie poszla do pracy, ale rozumiem ze robila wiekszosc rzeczy skoro nie pracowala. ja pracuje tak samo jak on, zarabiam nieco wiecej. moj tata tez wiele lat prweychodzil z pracy, dupa w fotel, gazeta do reki i oczkiwanie na obiad. teraz tez przychodzi do domu, dupa w fotel, tvn 24 i gaceta ale mamy nie ma wiec trzeba sobie obiad odgrzac albo cos ugotowac, pozmywac, pranie rozwiesic ...

twoj chlopak oczywiscie postopil zle ale ty opisujac wasze problemy na forum dajesz wyraz swojej niedojrzalosci emocjonalnej nie radzisz sobie z własnym zyciem nie potrafisz podejmowac suwerennych decyzji zapewne twoj chlopak to dostrzega a brudne koszule sa jedynie pretekstem do wybuchu gdy poziom frustracji spowodowany twoją infantylną emocjonalnością narósł znacząco

dobra... plan na dziś dla męża: odkurza mieszkanie, szoruje łazienkę, wyciera kurz :D na szczęście jeszcze mam na niego jakiś wpływ :)

ja pierdole. ciekawe gdzie mam sie poradzic? u mamy? nie, moja mama zostala wychowana tak, ze uwaza ze kobieta powinna byc sluzaca faceta i uwaza ze ja jestem zbyt wyemnacypowana bo zagrozilam ze jesli znajde choc jedna skarptke na podlodze to wypieprze do kosza. ale co innego robic skoro gdy bylam tydzien w delegacji i po ptzyjezdzie znalazlam gore ubran nalozonych raz na podlodze obok lozka, wytaczanych w kurzu i wlosach? a moze mam sie poradzic tesciowej, ktora uwaza dokladnie to samo i ma do mnie pretensje, ze jej synalek musi raz na tydzien zgiac plecki i odkurzyc mieszkanko?

skąd Wy tych facetow bierzecie? ja sobie sam piore, sam prasuje koszule... sprząta pani od sprzątania, ale naczynia do zmywarki wkładamy i wyjmujemy po równo...

nie przejmuj się karolinka tymi docinakami to naturalne że chcesz się wygadac, a anonimowo to nawet łatwiej niedojrzałe sa moze topiki o klocku na klate

Jak czytam o takich facetach to nabieram wstrętu do mężczyzn, leniwe, egoistyczne świnie. Potem jak będzie dziecko to też nie pomogą.

karolinka.... musisz być po prostu konsekwentna.... wiadomo, że każdy ma jakieś nawyki wyniesione z domu, i nie każdy nawyk nam pasuje. Życzę wytrwałości :) Meaaa---> nie wytargaj go za bardzo ;)

potwierdzasz tylko swoją niedojrzałość wręcz kalectwo emocjonalne w relacjach z mężczyzną by nie powiedzieć z ludźmi w ogóle nie stać cię na konsekwentną refleksję jednynie nieudolne konstrukcje słowne w których na palna pierwszy wybija się gorzka nieporadność i kupa brudnych ubrań której obrazem mimowolnie opisałaś swój stan ducha

Ja tam mojego to wcale nie żałuję. Znoszę te wszystkie jego poniżenia z koszulami, itp. ale za to - kiedy nie widzi - pluję mu do zupy, albo daję używane sztućce. Jeszcze nigdy się nie zorientował. Swoją drogą trochę nierozgarniety jest, ale za to ma prestiż w pracy

mi tu ---> jak raz w tygodniu posprząta to nic mu nie będzie :) dodam, że nie jest całkiem leniwy... naczynia do zmywarki wkłada i wyjmuje on :P czasem posprząta blaty w kuchni i umyje kuchenkę :D

do komiczne sobie sprzątasz i prasujesz bo jesteś po prostu niedojdą nawet kobiety nie potrafisz sobie wychować ponieważ jesteś emocjonalnym kaleką czego dowodzi twoja zaciekła obecność na forum pod nickiem pozornie intelektualnie prowokujacym a w rzeczywistosci infantylizującym

nagi pracownik - Tobie to chyba nikt nie dogodzi :O

komiczne ---> pierwszy raz mam ochotę cię bronić :D nagi pracowniku publiczny... a ty czemu jesteś nagi?? czyżbyś sobie żonki nie wychował i nie wyprała i nie wyprasowała ubranek??

do Haris Pilton rzekomo zabawne przestawienie liter i żałosny efekt pseudokomiczny w rzeczywistości nachalne imitowanie intelektualnego wysiłku przynosi efekty żałosne

nagi....nie denerwuj mnie wg Ciebie autorka topicu jest niedojrzała ? może raczej zastanów się nad postawą faceta i rolą w jego wychowaniu jego Mamusi to nie tak że Karolinka jest niedojrzała ale musi stawic czoło lenistwu jej faceta wpojonemu już przez Jego Mamusię....oraz stanowisku samej "Mamusi", która uważa że jej synkowi by korona z głowy spadła gdyby musiał zrobic coś samodzielnie taki tępy jesteś że nie rozumiesz, że jeśli ktoś był przez 23 lata wychowywqany w lenistwie to nie zmieni swoich nawyków z dnai na dzień, tym bardziej że ta zmiana nie jest dla niego na korzyśc

poza tym, moj facet często przynosi mi z pracy wieśmaki, które przemyca w kieszeniach swej koszuli - dlatego ciagle musze je prać.

zrobilem kupe w majtki i moj stan emocjonalny jest alegoria tej kupy - brudnej i smierdzace. posladki mi sie skleily a mamusi nie ma zeby mi umyla pupcie.

nagi a co Ciebie ugryzło że jesteś tak cholernie sfrustrowany ?! dawno nikt Ci doopy nie dał ? bo skoro jesteś taki dojrzały, yntelygentny i panny umiesz sobie układac wg linijki to czemu nie latasz pod sufit cały w skowronkach ?

Na szczęście teściowa pierze mężowi całą bieliznę. Nie zniosłabym tego, gdybym musiała sama prać jego slipy! Mimo młodego wieku ma kłopoty ze zwieraczem i często popuszcza. I wierzcie mi, taki "liski" na slipach wcale nie rajcują ...

Trzeba gościa wychować, bo inaczej całe życie będziesz jego służącą. Za mojego ojca zawsze wszystko robiła mama jak jeszcze żyła, on wracał z pracy, gazeta, telewizor i tak do wieczora, bo przecież zmęczony. Teraz mieszkam tylko z tatą, który jest na emeryturze, ja pracuję, wychodzę z domu o 7mej rano i wracam o 18tej. Po przyjściu z pracy łapię za miotłę, odkurzacz, pranie, mycie garów i tak do wieczora. Idę spać, rano do pracy, potem sprzątanie i tak w kółko. Na swoje rozrywki cz zainteresowania nie mam czasu. Roboty jest w diabły, bo to typowy bałaganiarz. Mój ojciec nadal nie robi nic, ciągle tylko TVN24 albo Discovery (za który ja płacę) a gdy ja wjeżdżam do pokoju z odkurzaczem albo ogłaszam zakaz łażenia po mokrej podłodze, to narzeka że mu przeszkadzam. To są efekty złego wychowania w młodości:-O

tyle razy powtarzam ze jestem glupią brzydka idiotką :D nie moj problem ze nikt mi nie wierzy i nieustannie wmawia mi sie ze pozuje na przemadrzała intelektualistkę :O chcecie życ w świecie własnej ułudy to zyjcie

do skontruję oczywiście typowa postawa osoby nie rozumiejącej elementarnych prawideł psychologii nic nie znaczące bezładnie posklejane słowa mają zrobić wrażenie na niewprawionych czytelnikach przemyślanej wypowiedzi w rzeczywistości za nieporadnością skrywa się emocjonalne kalectwo

nadużywasz synku słów, ktorych znaczenia nawet sie nie domyslasz.... ja chce miec atrakcyjną kobiete, a nie kure domową... a sprzatam nie ja, tylko pani do sprzątania

kurde, ale z nas banda emocjonalnych kalek :D wieszamy się gremialnie czy tniemy?

do nagi pracownik publiczny ------------> Nie chce mi się z tobą gadać gdyż parycypujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a pamperyzacja twojej mentalności nie skłania mnie do dalszej merytorycznej konfrontacji z tobą!!!!!!!!!

nagi... emocjonalne kalectwo, to chyba twoje ulubione powiedzenie tak :)??

do komiczne znów bezładna plątanina słów i próba ukrycia pod szumnymi deklaracjami gorzkich faktów ze swojego pożycia możemy tylko współczuć