Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinka z gogolina

co robic? moj chlopak sie ranoo wkurzyl bo ...

Polecane posty

Gość karolinka z gogolina

nie bylo czystej koszuli do pracy. dodam ze koszul tych ma chyba z 10. miszkamy razem pol roku ale nie mamy pralki wiec wozimy nasze rzeczy do jego mamy. wszytkie koszule zawiozl tydzien temu, na ten zostaly dwie ale przepocone. strasznie byl poirytowny, zaczal kopac rzeczy i zrzucac moje ubrania z krzesla. cholera, czy to moj obowiazek dbac o jego koszule? wczoraj byl u rodzicow to mogl pomyslec a nie dzisiaj wyzywac sie na mnie, ze nie ma czystej koszuli. to dorosly facet w koncu. nie wiem co zrobic bo sama jestem strasznie zla i zastanawiam sie co zrobic jak wroci z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to dorosly facet w koncu. \" to dziecko a nie dorosły facet :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
no wlasnie tez mi to do glowy przyszlo. w sumie dopiero 23 lata i niedawno co wyprowadzil sie od mamy ale ... pracuje w powaznej firmie, na powaznym stanowisku a wlasne koszule i krawaty, ktore sa na tym stanowisku wymagane zadbac nie potrafi. bozesz ty moj, jakby to bymlo moje dziecko to chyba spralabym tylek do czerwonosci za kopanie cudzych rzeczy ale wlasnego faceta chyba lac pasem nie bede :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Formaldehyd
Nie daj mu dupy przez tydzień ... przecież to wasza metoda, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
ja tez. problem polega na tym, ze nie o lanie tu chodzi tylko o przetlumaczenie ze tak sie nie robi. ja wiem ze on jest najmlodszy i mama zawsze nad nim skakala, rzucic tez g nie rzuce z takiego powodu bo w koncu to pierwszy raz ale poirytowal mnie tym okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wróci to mu powiedz,że jeśli jeszcze raz tak postąpi,to niech zabiera zabawki i spierdala do mamusi.Uważam ,że jak mu nie przygadasz to w przyszłości za brak koszuli poprostu oberwiesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
mam zwolnienie bo cholera zlapalam angine ale dzisiaj jest piatek wiec juz czuje sie duzo lepiej i wstalam z lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
aha,; poza tym nie o mnie tu chodzi tylko o zachowanie faceta bo ja pisac moglabym nawet z pracy. no i co racja to racja, chyba powiem co radzi xyzed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponawiam pytanie.... bo cos zaczynam przypuszczac, że na ich wspolne życie pracuje tylko facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to akurat ma znaczenie... jego zachowania nic nie tłumaczy, ale jesli tylko on pracuje to zdanie \"cholera, czy to moj obowiazek dbac o jego koszule?\" nabiera nowego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głównym problemem jest to jego dziecinne zachowanie nawet gdyby ona była zobowiazana wyprać i odprasować koszule i nie zrobiła tego nie powinien tak reagowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camelka 1987
Cóż, mój facet ciągle mnie prosi o pranie koszul i zwykle nie jest to dla mnie jakis problem. jak widzi, że mam zły dzień sam sobie je pierze.. a jak się kłóce z nim o to, obrazi się- ale tez to zrobi. sam sobie je tez prasuje, bo jak ja prasuję, to i tak sa pogniecione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
nie, ja tez pracuje ale jestem na zwolnieniu co dziwne nie jest o tej porze roku. tak samo jak to, ze skoro przez 5 dni lezalam w lozku i ledwo dalam rade do kibla wstac to raczej nie mialam tez sily pamietac o jego cholernych koszulach chociaz na ogol mu przypominam. ale to jest kurwa dorosly facet a okzauje sie, ze jak mu sie nie powie jak malemu gowniarzowi to jest taki dramat, ze nie ma czystej koszuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris - zachowanie jest fatalne - moze miał gorszy poranek i pozniej przeprosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
A nagorsze jest to, że zdarza mu się to nie po raz pierwszy. Kiedyś zamknął mnie w łazience i nie chciał wypuścić, bo skarpetki po praniu zwinęłam mu nie, tak jak lubi - rolując - a tylko wkładając jedna w drugą. Poza tym strasznie oburza się na mnie, kiedy jego slipy układam nie zachowując kolejności odcieni kolorystycznych ... Wtedy jest najgorszy! Już tego długo nie wytrzymam! A najgorsze, że jeszcze nie wie, że poplamiłam mu jego ulubioną podkoszulkę ze znakiem supermana ... Chyba mnie za to zabije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
gorszy poranek? z tymi koszulami jest tak. wszytko pierze jego mama bo ma pralke, suszarne i suszarnie. nieraz sama zajezdzam i wrzucam i rowieszam pranie, potem zabieram do domu i sama prasuje. a koszule prasuje mama bo ja jako posiadaczka nedznego zelazka za 120 zlotych nie zrobie tego jak emerytowana mama, ktora ma caly dzien i zelazko za 1000 zlotych full wypas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
Właściwie nienawidzę jej właśnie za to żelazko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich skomplikowanych układach pralniczo-prasowalniczych zawsze dochodzi do konfliktow.... takie powazne stanowsko zajmuje Twoj facet, a pralki na raty sobie kupic nie mozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
te podszywy to nawet smieszne sa :D dzieki podszywaczu za nieco humoru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich skomplikowanych układach pralniczo-prasowalniczych beda konflikty... nie stac Twojego faceta na marna pralke na raty, skoro takie powazne stanowisko pełni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci moge dać tylko jedną radę.... moja mama jak wychodziła za mojego tatę, robiła wszystko. Nie nakłaniała go do prania, zmywania, sprzątania, chociaż sama pracowała, ale tatuś mgr inż budownictwa :O pracował jako kierownik budowy, dużo czasu poza domem. Bylo to dla mojej mamy wytłumaczenie : musi mieć wyprane, wyprasowane, posprzątane. Ja mam 25 lat. Nigdy nie widziałam mojego taty z odkurzaczm w ręku. Teraz obydwoje prowadzą własną firmę, i to mojej mamy więcej nie ma w domu niż taty. Dla taty istnieje tylko tv, prasówka, i internet. Nie gotuje, nie sprząta, ale do cholery, nawet kubka po sobie nie umyje, tylko opłucze!!!!!!!!! Ja jak jestem w domu to sprzątam, gotuje blablabla... Moja mama jak wróci z pracy- to samo. A mój tata nic. Czyta, ogląda wiadomości a najlepiej tvn24 w połączeniu z \"prasówką\". Później idzie spać. Nawet skarpetek i spodni nie zostawi w łazience, tylko rozrzuca w ich sypialni po podłodze... Szkoda gadać. Uważam, że to wina mojej mamy, że go przyzwyczaiła, ja nie mogę na ten temat nic powiedzieć, bo jak coś się odezwę, to od razu jest awantura w domu... W każdym razie ten przykład podałam tylko jako ostrzeżenie.... nie można dać się zdominować... nawet w sprawie czystych koszul.... i wiem, że nieważne jak facet byłby zapracowany...można pomóc, czasami zrobić coś dla kogoś...ale nie cały czas. A takie zachowania tępić....bo człowiek do dobrego przyzwyczaja się bardo szybko.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
Może z tą pozycją trochę przegięłam ... Jest po prostu szefem w McDonald's. Ale to wcale nie obniża rangi problemu z koszulami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tu -------> przestań straszyć :o mój mąż jest kierownikiem budowy, dużo czasu poza domem.... cholera... dzisiaj zaprzęgnę go do roboty co by się nie rozleniwił na starość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tu ma rację. gdyby był sam to musiałby sobie jakoś radzić i pewnie świetnie by mu to poszło. Człowiek do dobrego szybko sie przyzwyczaja - święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka z gogolina
problem z pralka jest taki, ze mieszkanie jest jeszcze na maks pol roku a gorszy taki, ze nie mam tej pralki gdzie wcisnac nawet jakbysmy ja kupili. chyba zamiast stolu w kuchni. oczywiscie nie przywyczajam do dobrego chociaz musze walczyc z bledami wychowawczymi jego matki, ktora wszytko cale zycie robila. kiedys wpadlam do niego w robote rano. on przed kompem a mama z odkurzaczem po mieszkaniu gania. i co wiedze? ze od podnosi nogi a mama mu pod nogami odkurza. juz wtedy powiedzialam, ze kiedy zamieszkamy razem to tak nie bedzie. no i oczywiscie musze byc twarda choc wiadomo, ze lekko nie jest. umowilismy sie, ze ja gotuje on zmywa. na poczatku myslala ze sie ugne i pozmywam za niego ale jak w koncu nie ugotowalam obiadu bo nie bylo ani jenego czsyetgo obiadu to sie nauczyl. zycie z facetem proste nie jest ale to dzisiajsze zachowanie to szczyt wszytkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×