Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niespełniony mąż

Żona to moja jedyna partnerka seksualna, ale ja dla niej pierwszym nie byłem

Polecane posty

Gość On i tyle...
Jak ona ma sie czuc bezpiecznie przy nim skoro on jej nie akceptuje i nie daje sobie rady sam ze soba??? Cholernie meskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
On... i w tym tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
A co to jakiś dar od losu, że jakaś za mnie wyszła? Większość z czasem żeni się, nie czuję się więc z tego powodu specjalnie wyróżniony. Ani moja żona, ani ja nie jesteśmy ideałami, bo ideałów nie ma, ale jakoś trzeba żyć. A w domu rodzinnym miałem bardzo ciepło i uważam, że w naszym małżeństwie nie jest najgorzej. Lady F - może ty jesteś pierwszą dla swojego faceta, ale on też jest twoim pierwszym, albo co najwyżej miałaś wcześniej jednego i dlatego nie macie takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Do Kallll: Co tak nagle zdanie zmieniles/as? Przeciez wg Ciebie jest meski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
To ze miales w domu rodzinnym cieplo nie znaczy ze nie popelnili bledow wychowawczych, moze wiesz lub nie ale Twoje rozterki wynikaja wlasnie z wychowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Dlaczego tak uważasz? Uważam, że rodzice wychowali mnie na dobrego i porządnego człowieka, tylko jakiś traf losu chciał, że zakochałem się w dziewczynie, która jakimś wzorem porządnego prowadzenia się i cnotliwości nigdy nie była, a jej oddałem swoją cnotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
"Ale jakos trzeba zyc..." Widze ze w tym cieplym rodzinnym domu nauczono Cie pozytywnego podejscia do zycia ze az powiewa chlodem na odleglosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Sugerujesz, że moje rozterki są złe? A jakby ona była wcześniej prostytutką i kryminalistką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Dobry i porzadny to pojecie wzgledne. Po drugie to wychowali Cie na emocjonalnego mieczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt, ze wielu ludzi zawiera zwiazki malzenskie, ale raczej nie z takimi osobami, ktore od poczatku im z jakiegos wzgledu nie odpowiadaja. Poza tym - co za roznica, ilu zona miala wczesniej partnerow. Jeden, dwoch czy trzech to zaden dramat. Moglbys sie martwic, gdyby sie okazalo, ze liczba jest dwucyfrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Gdzie miales oczy jak ja poznawales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"która jakimś wzorem cnotliwości i porządnego prowadzenia się nie była\" człowieku, Ty zyjesz w średniowieczu...jak można poprzez fakt posiadania przez Nią 3 partnerów seksualnych stwierdzać, że się porządnie nie prowadziła???...no comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalll
Nie zmienilam zdanie, uwazam, ze jest meski! Natomiast nie w tym, ze ja nie akceptuje i przez to ma problem ze swoim zwiazkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Co to wg. Ciebie znaczy emocjonalny mięczak? No przecież kocham żonę, z tego powodu jej nie zostawię, jakoś muszę z tym żyć, nie jest to duży problem, ale troszkę mnie trapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Odpowiedz mi na jedno pytanie. Czy balbys sie byc teraz sam? Tylko szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Troszke Cie trapi... Kogo Ty oszukujesz??? Samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Miała 3, ale tylko 2 kochała. 3 to był przypadkowy obcy koleś, przygoda, dała mu dupy na wakacjach, puściła się z nim. To nie jest dobre prowadzenie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Bałbym się na pewno samotności, tymbardziej, że mam kochającą żonę i nie wyobrażam sobie życia bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Poza tym to, że nie była dziewicą zaczęło mnie z czasem trapić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozum, ze skoro dla ciebie to tak wazna sprawa, to trzeba sie bylo nie zenic! Gdyby kobieta okazala sie - jak sam piszesz - prostytutka czy kryminalistka, to tez bys za nia wyszedl, bo ci sie spodobala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Wiec biada Ci... Skoro nudzisz sie w swoim wlasnym towarzystwie... A jakby Cie rzucila co bys zrobil? Zacznij miec dystans do zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Poza tym to marudzisz jak cholera... Czy Tobie kiedykolwiek bylo dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
No bym pewnie z tego wyszedł. Nie nudzę się w swoim własnym towarzystwie. Pisałem być sam, czyli nie mieć kobiety. Gdyby mnie teraz rzuciła to na pewno bym sobie kobiet i przygód nie żałował. 3 partnerów, w tym jedna przygoda na dziewczynę, co nie miała jeszcze skończonych 21 lat to moim zdaniem sporo. Naprawdę dobrze prowadzą to się moje koleżanki co np. straciły cnotę w wieku 20 paru lat z przyszłym mężem (niekoniecznie wcale czekały do ślubu, ale zachowały rozsądnie dziewictwo, a nie traciły go jako nastolatki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Docenic ze ma szczera kobiete, ze go nie oklamala w tym temacie to szuka dziury w calym... Czy Ty potrafisz pozytywnie myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
"Gdyby mnie teraz rzuciła to na pewno bym sobie kobiet i przygód nie żałował" Cholernie meskie!!!! Typowy wiejski macho!!!!!!!!!! Myslenie proste jak budowa cepa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Czasem jest mi dobrze, ale przeważnie zawsze szukam dziury w całym, taki mam charakter marudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespełniony mąż
Jako rozwodnik nie miałbym nic do stracenia, tym bardziej, że byłbym wtedy wolnym facetem. Całe życie się szanowałem, żona to moja jedyna partnerka, ale jak mnie puści w trąbę to sobie na pewno kobiet poużywam, gdyż mam powodzenie. A maczo nie jestem, uważam się za raczej za słabego mięczaka z kompleksami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On i tyle...
Wiec pora go zmienic bo zadna na dluzsza mete tego nie wytrzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×