Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karteczka

Pytanie do Panow

Polecane posty

Gość karteczka

Faceci ,jak to jest byc kochankiem mezatek i dlaczego nimi zostajecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Odpowiedź jest prosta - dla seksu, tylko dlaczego. Na to pytanie musisz sobie sama odpowiedzieć. Jeżeli Twój partner Cię zdradza to musi być jakaś przyczyna, zdrada ma swój początek. Mam 20 lat małżeństwa za sobą i dwie kochanki, choć było fajnie to wolałbym moją żonę - tak na prawdę kochając się myślałem o niej. (zdrada to straszny stres) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
nie jestem zdradzana lecz ja zdradzam i wiem o jakim stresi piszesz.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
teraz sobie odpowiedz czy to warto, czy konsekwencje wyjścia na jaw nie będą tragiczne, a tak po co to robisz i czy czujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiiiii
wsyscy co zdradzaja to zaklamane swinie ktore mam nadzieje, iz szczezna w piekle. Po ch*** przysiegaliscie wiernosc przed Bogiem? Zal mi ludzi, ktorzy nie maja kontroli nad tym co mowia :s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
raz lepiej raz gorzej,ale sumienie ok ,nie mam wyrzutow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Ja też ich nie miałem, ale konsekwencje tych zdrad są okropne. Pytanie z kim wolisz mieszkać a kim wolisz się kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
hmmm trudne pytanie,kochac wiem z kim wole,a o konsekwencjach narazie nie mysle tak latwiej nie zamartwiac sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
odpowiedź dla chiii- Wierność przysięgałem - o tym pamiętam dokładnie, tylko co z drugą stroną, też przysięgała obowiązki, ale jakoś nic, nie mam ochoty, boli mnie głowa, jestem zmęczona, może jutro i zasypia - zadajesz sobie pytanie czy cię kocha i czy jesteś potrzebny, żyć z partnerem którego się kocha bez więzi seksu jest jak kontrakt o pracę. Taką umowę mogę podpisać z każdą kobietą. Jestem winny i za swoje grzechy na pewno odpowiem ale wierz mi nie Ty decydujesz tylko ten Najwyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że nie wolno zdradzać,gdyż bardzo krzywdzi się człowieka z którym jest sie po slubie. Najgorsze wtym wszystkim jest to, że gdy wyjdzie to na jaw i nie da się już skleić małżeństwa najbardziej krzywdzimy własne dzieci i to jest przerażajace. My dorośli swoim egoizmem potrafimy doprowadzić do tego, że własne dziecko wystawiamy na traumę zyciową. Wiem to z doświadczenia, że z abłędy rodziców płacą dzieci i tu trzeba sie zastanowić. Bo to,że dziś nie masz skrupułów z tego co robisz to nie wadomo co będzie później. a może Twoje dzieci wezmą z Ciebie wzór. Jak pogodzisz się z tym,że tracisz wnuki wnuczkę, że one cierpią itd........Warto wcześniej sie zastanowić nad tym co robimy. Co jest dla nas ważniejsze przygoda, kochanek, seks czy dobro dziecka. Jest takie powiedzenie WSZYSTKO W ZYCIU JEST POŻYCZONE I KIEDYŚ BĘDZIE TRZEBA ODDAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm..
no ale zdradzacie partnerów bo źle wam w łóżku z mężem/ żoną? Czy sa inne powody któe pchają was do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hm..
pytanie nieaktualne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Lepiej karteczka pomyśl. Nie wiem czy jesteś w związku formalnym ale oby to nie skończyło się tragicznie, jeden partner ten właściwy daje pewność największych uczuć, może ten partner to nie ten i tylko Ci się tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
tak jestem w formalnym zwiazku od 12 lat ale pomysle nad Twoimi slowami chociaz i tak juz teraz wiem ze masz racje ale to jest jak narkotyk jakos nie umiem zrezygnowac z kochanka on juz jest czescia mojego zycia bo to nie tylko sex ale tez uczucie glebokie nie tylko zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiiiii
Doskonale wiem, ze nie mi osadzac grzesznych, po prostu wyrazam nadzieje, ze spotka tych ludzi zasluzona kara. Rozumiem, ze malzenstwo moze sie popsuc, ze mozemy nie otrzymywac tego, na co sie nastawialismy. Jednak przysiegaliscie wiernosc do konca zycia. Nie bylo tam zadnego aneksu, ze gdy cos nam nie bedzie pasowalo, zlamiemy przysiege. Wiem, ze zycie to nie bajka, jednak powinnismy ponosic konsekwencje obietnic i przysieg ktore skladamy. Nie wierze, ze przed slubem wszyscy zakladali ze juz zawsze bedzie tak pieknie i fajnie, zonka mila, sniadanko do lozka, orgaz conajmniej raz dziennie. Roznie sie uklada, a my musimy sie dostosowac. Wiem ze to bardziej skomplikowane. Ktos zapta "wiec mam marnowac sobie zycie z powodu jednej przysiegi?" Jezeli zycie bez latwego seksu jest dla was zmarnowane... Wezcie sie w garsc i pogadajcie z zonami/mezami >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byś się czuła gdybys dowiedziała się,że to Twój mąż Cię zdradza, ma kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież w drugim związku nie będziesz miała cały czas sielanki, za trochę okaże się, że jest dokładnie tak samo jak za pierwszym razem, praestanie działać chemia i wielki klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Pamiętaj, że dzieci są najważniejsze, kochają bezgranicznie matkę i ojca. Zadaj sobie pytanie czy ich nie skrzywdzisz najbardziej. Uczucie które czujesz do drugiego partnera czy jest prawdziwe i pomyśl czy lepiej będzie z kochankiem, a może gorzej, męża już znasz jego potrzeby i problemy, chyba że jest inna przyczyna zdrady. Z narkotyku się można wyleczyć lub ten narkotyk czerpać z męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
mam dzieci .nie wiem jakbym sie czula gdyby maz mial kochanke hmm raczej bardzo zle i wiem sama ze to podle co robie ale nie dziala na mnie wasza krytyka to jest moje zycie chiii,nigdy nie mow nigdy ja tez kiedys mialam takie poglady jak Ty potepialam zdradzajacyh a teraz robie to samo ,sam\a nie wiesz co zrobisz w przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor 2003
odpowiedz mi proszę czy do zdrady popchnął Cię głównie brak seksu w związku? Czy gdyby w łózku układało Ci sie z zoną tak jak być powinno, to nie szukałbyś uciech poza związkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiiiii
Tak myslisz? Ja mysle, ze zycie lezy w naszych rekach i mam kontrole nad tym co robie. Potrafie sie pochamowac nawet przed przyjemnoscia jesli jest zla. Wszyscy cale zycie mi mowili, ze w przyszlosci sie zmienie, ze zobacze jak jest. Lata mijaja, a ja wciaz nie zaczelam palic, ani pic. Jestem abstynentka, dlatego ze wiem co jest zle i umiem sie trzymac na dystans. Przyjemnosc jednak wodzi na pokuszenie i nie kazdy umie sie jej oprzec. ZObaczysz, jak przejrzysz na oczy i albo uczucie do kochanka CI po prostu minie, albo jemu, wtedy bedziesz sie zastanawiac, co takiego w nim widzialas. Takie jest zycie, takie jest uzaleznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Powiem szczerze. zdrada przyszła niespodziewanie, nie szukałem jej, po prostu wyszło. Seks dla mnie w małżeństwie jest pieczęcią potwierdzającą o uczuciu drugiej osoby, daje energię i siłę do dalszego życia, można góry przenosić. Moje małżeństwo trwa nadal ale szczęście dają mi tylko dzieci. Moje małżeństwo teraz wygląda jak kontrakt, śpimy w osobnych łóżkach, a ja łykam prochy bo nerwy już puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
mnie popchalo wiele rzeczy do zdrady ale nie bede tu wymieniac ale jednym slowem nie planowalam tego samo przyszlo a ja nie potrafilam sie oprzec chii mam juz bic brawa za swietosc no no idz odrazu do nieba co robisz jeszcze na tym swiecie gdzie tylko samo zlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiiiii
ladny sarkazm, dlugo nad nim myslalas? :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może to troszke głupie pytanie
ale liczę że mi odpowiecie. Czyli jeśli w związku ludzie swietnie dobrali sie jeśli chodzi o temperament, lubia seks, na rózne sposoby etc, kobieta nie jest bierna, to ryzyko że facet skorzysta "z okazji" jest mniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może to troszke głupie pytanie
pytam dlatego że mój chłopak ma taka prace że często wyjeżdza, na szkolenia, delegacje etc...i tam okazji jest sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
Chiiii masz po prostu szczęście , że układa Ci się wspaniale i życzę Ci by tak było dalej i oby nic się nie popsuło. Ty masz dekalog którego się trzymasz ale nie wszyscy ludzie ludzie są tacy sami i oby Twoja druga połowa jabłka nie uległa zepsuciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktor2003
odpowiem Ci, - ryzyko jest zawsze i wszędzie, trudno odpowiedzieć za postępowanie innej osoby, wg mnie jeżeli dwoje ludzi zgadza się temperamentem to poco szukać okazji i innych wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×