Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misia pysia mysia

Nigdy już nie pokażę, że mi zależy, że lubię, że chcę...

Polecane posty

Gość prawie jak britney spears
tylko problem polega a tym, że ja długo tak nie umiem wytrzymać:( zaraz mu wszystko opowiadam, otwieram się przed nim i on to potrafi wykorzystać. Przez niego i dla niego zostawiłam swoje "życie" tj. koleżanki, wypady itp. A teraz nie mam już gdzie i z kim wyjść. Siedzę i czekam na telefon od niego... żałosne:(( wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia pysia mysia
hmm...kochać trzeba umieć, to też sztuka...to nie może być bezmyślna miłość ale mądra:). Dziecko też trzeba mądrze kochać, bo inaczej wyrośnie na wstrętnego rozpuszczonego bachora:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Pysia misia - ja już mam swoje lata i doswiadczenie. Wypraktykowałam. To absolutna prawda i nikt mi, starej babie, nie wmówi, ze jest inaczej. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia pysia mysia
renka---> szkoda, że trzeba popełnić tyle błędów, żeby do tego dojść...:O Trochę mi smutno...:( Może zgubiłam przez to tego mojego WŁASCIWEGO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //M//
e tam,to prawda stara jak świat i nie da rady nic zmienic i juz;/ Ja jestem z facetem 1,5 roku i za kazdym razem kiedy mam czas przytulania i kochania to wyglada to tak jakby tylko mi zalezalo...ale wytsraczy go przez troche odepchnac,nie mowie od razu chamsko zbywac ale nie kleic sie do niego tak jak zazwyczaj i od razu wraca grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem tego zdania,jak ich olewasz to biegaja za toba a potem pokazuja na co ich stac,ale ja niechce byc zla dla swojego faceta,chce pokazywac ze go kocham ze mi zalezy przeciez to jest normalne czasami mi sie wydaje ze jestem z innej planety,ale jak narazie trafiam na samych dupkow ktorzy nie sa niczego warci i mnie nie doceniaja,ale moze trafie na tego jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia pysia mysia
//M//---> niby prawda stara jak świat a jednak...;) Gratuluję, że potrafisz mądrze postępować w związku:) katirina---> wiem, że chciałybysmy inaczej...ale naprawdę tak do końca nie można pokazać jak nam zalezy....naprawdę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
To chore!!! Wciąż kłamać, oszukiwać, nie być sobą??? Musiałabym upaść na głowę! Co wy wymyślacie?? Trzeba okazywać miłość i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle zawiedziona
100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie jak britney spears
pewnie, że trzeba okazywać miłość, ale z umiarem i nie nos stop, bo się facet przyzwyczai i starał sie nie będzie. Albo Wam powie jak mi dzisiaj, kiedy zapytałam czemu nic się nie odzywa odpowiedział, że nie ma mi nic do powiedzenia:( załamka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo oni inaczej widza milosc
Taka prawda. nie jestem za gierkami, moj facet tez nie, ale jak sie poznalismy, to tez bylam bluszczem.....po paru rozmowach z jego strony, ze za bardzo chce wszystko przyspieszyc, ze oczekuje deklaracji itd i ze moze powinnam sobie znalezc faceta, ktory bedzie mi mowil ze mnie kocha 5o razy dziennie....zmadrzalam:-) Teraz np. jesli on mowi, ze sie spozni, bo chociazby oglada film i zadzwoni za godzinke, to nie rzucam sie, tylko mowie spokojnie, ze chetnie, bo skoncze ksiazke. Ale. Zawsze pytam czemu za godzinke. Wiem, ze on to lubi, bo wie, ze mnie to interesuje i jestem troszke zazdrosna. Czyli z umiarem. Moj chlopak tak ma, ze tylko przez pierwszy miesiac mowil do mnie czule i slodko. Dzis np. nie nazywa mnie w kazdym smsie sloneczkiem itd. Przelknelam i staram sie zauwazac inne rzeczy. Codziennie ma dla mnie czas, zeby chociaz godzinke pogadac, pomaga mi, planuje przyszlosc ze mna i takie bzdurki. Nie mowi mi ze mnie kocha, bo za krotko sie znamy i wiem, ze potrzebuje czasu. Ja kocham, ale tez tego nie mowie....on sie i tak domysla na pewno. Jesli chodzi o seks, to prawda ze kobieta w lozku musi byc jak dzi....a, oni to kochaja, ale pamietajcie, ze mozecie byc takie jesli naprawde sprawia wam to przyjemnosc. Nigdy nie rezygnujcie z siebie dla faceta, oni to doceniaja tylko na poczatku, potem nudza sie.....pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×