mam do was pytanie o coś oczywistego

Dlaczego tak jest ,że jak się ludzie dowiadują ,że ktoś jest na ciężkich studiach(po których jest zawsze praca bo zawód deficytowy), radzi sobie nieźle, nawet na samym początku ma oferty pracy już związane z zawodem. Dobrze sobie radzi a do tego jak jeszcze kobieta to nie wiem najchętniej spaliliby żywcem

ciekawa jestem jakie jest wasze zdanie na forum ludzie się nie krępują jak w realu wyrazić swoją opinię ;) tylko tak pytam ponieważ daje mi się zauważyć takie zjawisko wśród ludzi

jak widać nikt się nie odezwał dziwne wolą swoje tematy o tym ,że mam 14 lat i jeszcze jestem dziewicą

moje pytanie jest o ludzką zawiść dokładnie ale jak widać macie inne tematy do obgadania :(

ciężko mi powiedzieć ale mam za sobą przejścia z takim przypadkiem kiedyś moja współlokatorka laska uważała ,ze jej akurat wszystko powinno samo spaść z nieba ;)

może o nim opowiem ;) kiedyś ale teraz nie mam na to ochoty :P

miało być pytanie o ludzką zawiść dokładniej

bo w polsce tyle studentow, wiekszosc studia robi po nic,bo tyle stanowisk nie ma....a jakiz to kierunek taki deficitowy? bo ja znam tylko fizyke jadrowa:P

stosunki miedzynarodowe :)

wszystkie związane z budownictwem albo informatyką ekonometrią chemią (mam na myśli nie tylko Polskę) głownie techniczne kierunki

i juz pracuje w zawodzie, tzn. mam stosunki z Niemcami i Francuzami :)

Informatyka to kierunek deficytowy? Kon by sie usmial

nie wiem masa osób z tych kierunków ucieka za granicę pracuje za sporą kasę ;) acha dołączamy medycynę do listy

bo nie znam takich zachowań wśród moich znajomych, ponadto żaden z moich znajomych nie studiuje tak deficytowego kierunku. Nawet trudno mi sobie wyobrazić jaki to moze być kierunek...

eeee to mają być deficytowe kierunki??:o

a czemu nie ? brakuje sporo świetnych programistów ;) specjalistów od systemów operacyjnych(ale nie windows),analityków może jak chodzi o sieci rynek jest zapchany ;)

co studiujecie???

w takim razie moi znajomi studiują deficytowe kierunki, ale nikt im tego nie zazdrości:)

persona_non_grata - wlasnie, specjalistow, a tu same studia niewiele pomoga, nawet te najlepsze. Jest wiele informatykow, ktorzy potrafia windowsa zainstalowac i napisac prosty program w C i tyle. Ale to nie jest deficytowy kierunek napewno.

dlaczego mówicie informatyka jako jedno a jest cała masa dziedzin w tym pojęciu grafika ,programowanie, systemy operacyjne, technologie informacyjne, sieci,automatyka, cybernetyka ,układy cyfrowe ,sieci globalne, robotyka,sztuczna inteligecja(SI tak zwane) itp. to tak jakby się prawników razem do jednego wora wrzuciło sędziowie adwokaci notariusze radcy prawni kuratorzy prokuratorzy przecież wiemy,że nie o to chodzi prawda?

a jeszcze zarządzanie tym i tamtym w dziedzinie IT

oojjj chemia,to bym sie nie zgodzila...znam ludzi po chemii i lekko nie maja

a Nerip przerażasz mnie ,że tacy istnieją to nie mam pojęcia no chyba coś się wymaga od ludzi na studiach.... ale to specjaliści po kursach chyba Nerip prawda? bo nie uwierzę

ale po chemii masz pracę ale nie w polsce mam kogoś znajomego co ma siostrę w RPA pracuje w zawodzie jako chemik i kasy ma jak lodu podróżuje sobie po całym świecie

Tak, wiem, ze informatyka, to nietylko komputery. Nie mniej jednak, jak ktos poszukuje robotyka, to w ogloszeniu o prace pisze robotyk, a nie informatyk. Tak samo kierunek, to robotyka :D niewazne zreszta. A ludzi takich znam, bo studiach informatycznych, na Polibudzie...

a widzisz zależy jaka polibuda :P a budowa dróg i mostów i tych takich rzeczy co ludziom bardzo ułatwiają życie ;) co o tym myślicie ??

To może Nerip tych samych znamy

To może Nerip tych samych znamy

ale wiecie co coś w tym jest jak ktoś chce się uczyć i drążyć temat to i pracę w zawodzie znajdzie ;) a jak obębni te lata na studiach od sesji do sesji to trudno jego sprawa

ktoś zwyzywał studentów od darmozjadów a tam wlaściwie jakich studentów miał na myśli