Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość susanna23

Ja 23, on 35 lat. Kto ma podobnie?i wierzy w ten zwiazek

Polecane posty

Gość susanna23

dziewczyny ktore sa w zwiazku z duzo starszym mezczyzna .jak sobie radzicie , czy ten zwiazek na przyszlosc? wielu znajomych przekresla ten zwiazek ze wzgledu na wiek, ale to moze wcale nie jest wazne? czyz czasem roznica wieku nie bedzie dla nas problemem?teraz wiadomo - emocje chemia ..ale pozniej? przeciez to jakby 2 swiaty na innych "poziomach" intelektualnych, emocjonalnych podobnie;) on jest taki niezalezny, nic dla niego nie jest problemem, jego swiat jest wolny i bez zbednych typowo babskich "problemow" wypowiedzcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 24 lata...mój mąż 32 i jest super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
yhy- moglabys napisac cos wiecej o waszym zwiazku ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczęliśmy ze sobą chodzić gdy ja miałam 18 lat...po pięciu miesiącach chodzenia zaręczyliśmy się....półtora roku po zaręczynach pobraliśmy się....jesteśmy małżeństwem już 4 i pół roku.....(w kwietniu będzie 5 lat :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
to zależy jak wiele Was łaczy...chodzi nie tylko o seks a o zaopatrywanie na życie, pasje, zainteresowania, cele...etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkllbufhsdfusfs
znam- ona 19 on 42 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
yhy - czy macie wlasnie jakies wspolne pasje? jak sie dogadujecie? co nas laczy ?narazie o niewielu rzechach sie dowiedzialam, ale przy sobie czujemy sie wyjatkowo(nie mowie o seksie, poki ja nie bede pewna nici z tego :P) wiem ze chce sproobwac choc ciagle ta obawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Ja mam jeszcze lepiej - ja 22, on 54 (normalnie cudo, nie facet :) ) :D I wierzę w ten związek, mimo wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
bkllbufhsdfusfs no i jak ?:) ktos w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
Astree gdzie Go poznalas? prosze opowiedz mi o Was, o tym jak sie rodzilo uczucie jak sie rozwija ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znam taki zwiazek: ona 35 on 62 ---->> on pracuje i zarabia, ona wydaje i rozrabia (typowa cichodajka - nie pracuje a korzysta z kasy męża) - mają 2 dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 23 ons 35:) Jestesmy razem 4 lata.. mysle ze bardzo sie kochamy.. Na pewno nie mniej niz na poczatku... Modle sie ABY tak zostało..;) Zycze wytrwalosci i powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze się dogadujemy....wogóle nie czujemy różnicy wieku...nigdy nie czuliśmy... susanna23---> jeśli się kochacie to najważniejsze...zobaczysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że...
nie tylko rożnica wieku jest istotna ale także zapatrywanie za życie, temperament itd. Bywa że po paru latach, ona jeszcze młoda kobieta pragnie przygód, chce wychodzić z domu, pobawić się, spotkać ze znajomymi a on już tylko ciepłe kapcie i telewizor. To tworzy problemy. Nawet jak gdzieś facet da sie wyciągnąć to nie ma wspólnych tematów z jej kolegami, a ona w jego towarzystwie też się źle czuje. Nie jest to regułą ale znam zwiazek z którym właśnie to stało się wielkim problemem. Zaczęli wychodzić na spotkania ze znajomymi oddzielnie no i to był początek końca.Ona znalazła kochanka w swoim wieku z którym lepiej się czuła pod każdym względem. Podstarzałemu mężowi powiedziała ze sorry ale ostatnio kochając się z Tobą miałam wrazenie jakby mnie tatuś obejmował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ON ma na imię
Sebastian?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
Wisniowa - no popatrz jaki zbieg okolicznosci:):):):) ja Go (nie , nie nazywa sie sebastian) poznalam niedawno ale czuje badac z nim i gdy sie rozstajemy ze laczy nas cos wyjatkowego .. watpliowsci zaczelam nabierac gdy wlasnie moi znajomi mnie "przestarzegaja" zebym uwazala ..nawet moja przyjaciolka..rodzina jeszcze nie wie - jest dosc konserwatywna i troszke sie obawiam reszty reakcji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że...
czy ważne jest jak ktoś ma na imię ? Rozmawiamy tu o problemach i sytuacjach, a ludzką prywatność należy uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
a ja mysle ze ... u nas jest troszke inaczej on nadal jest dosc imprezowy czesto jakies wypady znajomi wodka ja spokojna poukladana choc tez od czasu do czasu lubie zaszalec. zrsezta nie mam co myslec cp bedzie za iles tam lat, chce sie teraz cieszyc z "nas" tylko czemu tylu ludzi chce mnie "uratowac"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
i tak Ty jesteś w lepszej sytuacji, choć nie piszesz nic o materialnej stronie...jesteś młodziutka...on pewnie już jakoś ustawiony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sprawa .........
ja jestem od Ciebie o kilka lat młodsza.... Ja mam 18 lat,a Mój mężczyzna 28:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
napiszę jeszcze że między moimi dziadkami była taka różnica ...i byli ze sobą do końca, i nikt by się nie domyślił takiej różnicy..zawsze razem, zakochani, ...ale to inne pokolenie...może spróbuj, korzystaj z życia;)powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marynka33
ja mam 32 on 43. Jestesmy razem 10 lat i jest super. oboje pracujemy, mamy dziecko, jestesmy szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
ona34 tak masz racje, mam "lepsza" sytuacje bo on ma podejscie ze kasa ma sluzyc tylko zeby dobrze wygodnie zyc i zeby ja wydawac na nas.jest ustawiony ale nie jest to typ "sponsora" ;)lczy bardziej na to zebym ja nadal dazyla do jakiejs niezaleznosci finasnsowej i nie czula sie jego niezaleznoscia skrepowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
ona34 super gratuluje dziadkow:) moze to smiesznie zabrzmi ale przy jego poziomie wiedzy i wogole swiatopogladzie czasem czuje sie taka glupiutka. czesto na jakis tamt nie mam zdania jak mi o czym opowiada rany ale wiem ze to problem jest we mnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
Marynka33 jak sie poznaliscie?jaka byla twoja 1 reakcja na Jego zaloty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
no widzisz, możesz skorzystać na tym związku, intelektualnie się rozwiniesz...to fajne, mi tam zawsze starsi imponowali intelektem...próbuj Kocie;) będzie dobrze..jak jest chemia to z resztą też się poukłada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanna23
ona34...dziekuje Ci za mile slowa:) dalas mi otuchy. wlasnie wiedza tez mi imponuje, jest taki zyciowy, madry ci wszyscy poprzedni faceci ,niektorzy po 6-7 lat starsi nie umieli do mnie dotrzec, czasem zuplnie trudno ze mna sie dogadac a on tak fajnie umie poskromic ona34 a Twoim zdaniem faceci w Twoim wieku w wiekszosci sa tacy "poukladani"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
nie są, ale ja mam pokręconych kolegów, i w życiu byś im nie dała tych lat co mają, ale co im muszę przyznać...to inteligentni faceci, w większości ustawieni, jeszcze chcą się rozwijać...i wiesz...niejeden dwudziestolatek gorzej od nich wygląda, dlatego ...myślę że u Was będzie fainie, tylko słuchaj serca i rozmawiajcie dużo...dobry kontakt to podstawa każdego związku...pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cóż to wielkiego imię
nazwisko jest większa prywatnością, a pytam, bo znam podobny związek, Sebastian lat 35, młodsza o kilkanascie lat dziewczyna ... no i wiem ze on nie traktuje tego narazie powaznie, mówię "narazie" bo on akurat jest z tych "praktycznych", zresztą przezył wiele związków, z których każdy kończył się przez tę jego praktyczność (i przyzwyczajenie do zycia samemu). Kobieta dla niego potrzebna owszem - do towarzystwa, miłego spędzenia czasu w kinie, knajpce, imprezie, w sypialni ... ale po tym wraca do swojej pracy, którą ceni i w której się realizuje, o której wiele mówi, zbyt wiele ... a znam go dość dobrze, bo tez byłam z nim - 5 lat temu i własnie spłoszył mnie ... tym o czym pisałam. No i niby traktował nas powaznie, ale niestety nie w dłuższej perspektywie czasu. I cieszę się, ze nie przetrwaliśmy ... to był trudny związek w 3mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona34...
w końcu wiek ...to stan ducha...a to co w dowodzie to tylko biurokracja ...dla urzędów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×