Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

imaginacja

Czy ja źle pojmuję ludzi?

Polecane posty

\"Niezależnie od tego, czy się milczy czy mówi, jedno i drugie zranić może jedynie głupca. Mądry bowiem potrafi rozmawiać i nie obraża się kiedy ktoś powie prawdę\" Jeszcze raz, mądry będzie wiedział o swoich wadach, więc nie trzeba mu o tym mówić. Wytykanie głupiemu świadczy o niskich pobudkach wytykającego. No i proszę wybaczyć ale rozmowy o wadach innych osób świadczą co najmniej o grubiaństwie. A wspomniany przez juzefkę przemysł powstał w oparciu nie o krytykę brzydoty a w oparciu o umiejętność wyciągnięcia piękna nawet z niedoskonałości. I już tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"mądry będzie wiedział o swoich wadach, więc nie trzeba mu o tym mówić. Wytykanie głupiemu świadczy o niskich pobudkach wytykającego. No i proszę wybaczyć ale rozmowy o wadach innych osób świadczą co najmniej o grubiaństwie. A wspomniany przez juzefkę przemysł powstał w oparciu nie o krytykę brzydoty a w oparciu o umiejętność wyciągnięcia piękna nawet z niedoskonałości. I już tyle. \" Otóż, drogi M. - tu nie chodzi o wady zewnętrzne bo takie są do \"naprawienia\", gorzej, gdy ktoś nie widzi jakie ma wady charakteru. Z takimi zyć trudniej i trudniej o porozumienie. Widać, że ten temat Cię poruszył, skoro nie mogłeś zmrużyć oczu do 7.06 :) O grubiaństwie załóż swój temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra to ja temu panu
wytłumaczę. znałam kolesia, któremu się wydawało, że skoro jest materialnie niezależny (miał w posiadaniu kilka mieszkań, które wynajmował, prowadził dobry interes), to to wystarczy, żeby mieć kobietę jaką zechce. niestety miał taką wadę, że za dużo rozprawiał o tym. przy czym był, co tu dużo mówić hipochondrykiem odnajdującym w swoim ciele co rusz nową chorobę. jego rozmowy ze mną ograniczały się do jego stanu posiadania i chorób. kiedy próbowałam porozmawiać na inne tematy miałam wrażenie, że mnie nie słucha (tak jak gość wyżej piszący ciągle o urodzie jako najwyższym grubiaństwie)ponieważ zaraz wracał w rozmowach do poprzedniego stanu. trudno wytrzymać z człowiekiem, który nie dostrzega, że mówienie prawie bez przerwy o jego chorobach i majątku jest nudne.bo jeśli jest już tak chory jak mówi istnieją lekarze, a jeśli chce umierać, to niechaj chociaż da pożyć na tym świecie innym. czy to jest chamstwo, jeśli zwraca się uwagę takiemu człowiekowi? czy to jest zwykła manipulacja drugim człowiekiem? wybieram tę drugą możliwość. dodam jeszcze, że ten kolega po studiach wyższych, posiada niebywałe zdolności w kierunku swojego wykształcenia, mimo to odrzuca mnie od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to zaraz wytłumaczę
znałam kolesia, któremu się wydawało, że skoro jest materialnie niezależny (miał w posiadaniu kilka mieszkań, które wynajmował, prowadził dobry interes), to to wystarczy, żeby mieć kobietę jaką zechce. niestety miał taką wadę, że za dużo rozprawiał o tym. przy czym był, co tu dużo mówić hipochondrykiem odnajdującym w swoim ciele co rusz nową chorobę. jego rozmowy ze mną ograniczały się do jego stanu posiadania i chorób. kiedy próbowałam porozmawiać na inne tematy miałam wrażenie, że mnie nie słucha (tak jak gość wyżej piszący ciągle o urodzie jako najwyższym grubiaństwie)ponieważ zaraz wracał w rozmowach do poprzedniego stanu. trudno wytrzymać z człowiekiem, który nie dostrzega, że mówienie prawie bez przerwy o jego chorobach i majątku jest nudne.bo jeśli jest już tak chory jak mówi istnieją lekarze, a jeśli chce umierać, to niechaj chociaż da pożyć na tym świecie innym. czy to jest chamstwo, jeśli zwraca się uwagę takiemu człowiekowi? czy to jest zwykła manipulacja drugim człowiekiem? wybieram tę drugą możliwość. dodam jeszcze, że ten kolega po studiach wyższych, posiada niebywałe zdolności w kierunku swojego wykształcenia, mimo to odrzuca mnie od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> imaginacja { Widać, że ten temat Cię poruszył, skoro nie mogłeś zmrużyć oczu do 7.06 } Tak temat mnie \"poruszył\" Ale z dedukcją już nie bardzo ci poszło. Jestem dość wiekowy. Sen od 2 do 7 zupełnie mi wystarcza. I odradzam wycieczki osobiste bo również na nie się narazisz. 🖐️ --> ja to zaraz wytłumaczę { mimo to odrzuca mnie od niego } Mnie jak od kogoś odrzuca, staram się nie utrzymywać z nim kontaktów. A nie masochistycznie wysłuchiwać co ma do powiedzenia. I mam wrażenie zaznaczam że pewno mylę..że jak większość kobiet myślałaś że zmienisz jego charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno sa trzy prawdy prawda-cala prawda-i g. . .o prawda;-) jest tez- moja prawda-twoja prawda-i FAKTY;-) ja wole prawde,nawet jakby bolala;-) tylko nie wszyscy lubia prawde o sobie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to zaraz wytłumaczę
Myrevin--> mimo, że znasz większość kobiet, mnie nie znasz :P Nikogo nie chciałam zmieniać, mam go dość i nie utrzymuję kontaktów.Niech sam się zmienia.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiekowy może i jesteś człowiecze, ale to u Ciebie z dedukcją cienko :) My tu o wadach charakteru rozmawiamy. Jeśli naprawdę masz coś konkretnego do dodania, to zapraszam do dyskusji. Jeśli masz jedynie przytaczać czyjeś słowa i wtrącać uwagi nie dotyczące tematu, to wybacz ale nie widzę potrzeby abyś przebywał na tym topicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ Więc, skoro on jest np.nieznośnie gruby bo obżera się słodyczami, je ile wlezie } Otyłość to cecha charakteru ? { alez ja jestem pieknoscia jezeli ktos dostrzeze faldke lub prusze na moim ubraniu, wolalabym wiedziec, by zachowac perfekcje } { Jest to istotne zwłaszcza przy wszelkich uwagach na temat urody. Pytając kogoś o zdanie należy mieć na uwadze, że to tylko zdanie jednej osoby - a jednemu będzie się podobać, innemu nie. } Tak to sobie rozmawiacie o cechach charakteru. I oczywiście nie potrafisz rozmawiać bez wycieczek. Ja się nie zniżę do tego. I na koniec. { Jeśli masz jedynie przytaczać czyjeś słowa i wtrącać uwagi nie dotyczące tematu, to wybacz ale nie widzę potrzeby abyś przebywał na tym topicku. } Przykro mi że nie ty będziesz o tym decydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To był przykład jedynie z tym obżarstwem, o czym pisałam wcześniej. Gdybyś czytał uważnie możliwe, że byś to zauważył. Mam wrażenie jednak, że czytasz między wierszami. Odpuszczam sobie dyskusję z tobą. Mówimy więc prawdę czy też pod płaszczykiem \"prawdy\", nie mówimy prawdy bo wolimy usłyszeć coś miłego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Anitka32 Czy znasz definicje prawdy. Jakąkolwiek. W przypadku większości tych definicji wyjdzie na to że każdy ma swoją prawdę a więc ? Jak to jest z tym mówieniem prawdy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie widzisz, ze Ty tez jestes obludna i ocierasz sie o klamstwo zakladajac ten topik? Piszesz, ze go nie rozumiesz a ile razy sama klamalas? Klamstwo jest rzecza ludzka. Klamiemy bo sie boimy, wstydzimy, bo idziemy na latwizne, nie chcemy kogos zranic, lub po prostu nie znamy prawdy. A z tym wytykaniem ludziom - to niestety tylko glupiec mysli ze ma wylacznosc na prawde. Madry raczej zamilczy, bo wie, ze moze nie miec racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ocieranie się o prawdę a mówienie prawdy, to zupełnie inna para kaloszy, Enamorado. Założyłam ten topick nie po to, żebyś wypisywała truizmy ale po to by dowiedzieć się dlaczego wybierasz kłamstwo. Jesli chodzi o ciebie już wiem, wybierasz je bo \"Kłamstwo to rzecz ludzka. Tu nie chodzi o \"wytykanie ludziom czegokolwiek ale o rozmowę czyli mówienie prawdy, tam, gdzie jest ona komuś niewygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> imaginacja Jeśli potrafisz podać jakiś konkretny przykład bez wycieczek pod czyimkolewiek adresem to poproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chcesz wiedziec dlaczego ludzie klamia to po prostu sama zadaj sobie to pytanie zamiast udawac swieta niepokalana. Nie pisze tego zlosliwie, musisz byc ode mnie mlodsza skoro jeszcze nie zauwazylas, ze swiat nie jest czarno-bialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enamorada - sama sobie nie muszę zadawać tego pytania, ponieważ zostałam wychowana w taki sposób, że kłamstwo jest nie w porządku. Jeśli więc rozmawiam o prawdzie to również nie muszę wybierać jej odcieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy zostal wychowany w przekonaniu, ze klamstwo jest zle, a jednak wszyscy czasem klamia, ty tez. Nie usprawiedliwiam klamstwa, ale daleka jestem od potepiania kogokolwiek tylko dlatego, ze sklamal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, u mnie to cala rodzina ostatnio zbiorowo klamala, bo moja ciocia i wujek znalezli sie w szpitalu, wujek w bardzo ciezkim stanie, a jednak wszyscy przed ciocia mowili, ze wszystko jest ok, bo jakby sie zaczela zamartwiac to jej stan tez by mogl sie pogorszyc. Klamalismy w "zywe oczy" normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam powodów, żeby kłamać. Z innymi porozumiewam się bez wykrętnych kłamstw i o dziwo, jestem lubianą osobą. Więc, jak widzisz, można żyć bez kłamstwa. Nie usprawiedliwiam klamstwa, ale daleka jestem od potepiania kogokolwiek tylko dlatego, ze sklamal.\" A kto tu kogo usprawiedliwia i potępia ? :O Zadałam na wstępie pytanie, przeczytaj pierwszy post tego topicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezko sie z Toba rozmawia, nie masz powodow by klamac, nie klamiesz na codzien, i bardzo dobrze, ale zapewne mialas w zyciu sytuacje, w ktorych klamalas/nie mowilas prawdy, wiec jesli chcesz wiedziec dlaczego ludzie klamia to po prostu zastanow sie dlaczego Ty sklamalas, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ty imaginacja
jestes zwyczajnie glupim betonem, spodziewam sie, ze konsekwentnie nie obrazisz sie o ta prosta prawde, pozdro dla myrevina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
pytanie do imaginacji... Z racji nicka pewnie bez trudu sobie wyobrazisz sytuację :P Przychodzisz jak co tydzień do zaprzyjaźnionej 70 letniej babci, aby przynieść jej zakupy, których ona z racji wieku i stanu zdrowia nie ma siły przynieść sobie sama. Rozmowa jak zwykle schodzi na jej 40 letniego synalka, który siedzi od 15 lat w Szwajcarii i przyjeżdża do matki raz na 3 lata. Nie dzwoni, nie pisze listów, nawet kasy matce nie wysyła - twierdzi że jest bardzo zapracowany, w co staruszka święcie wierzy. Jak zwykle raz w miesiącu szarpnęła się ze swojej lichej emerytury na telefon do synalka, spławił ją czczą obietnicą rychłego oddzwonienia, to też już standard... Staruszka zaczyna rozwodzić się na temat jak to zagraniczni pracodawcy wykorzystują Polaków, że on nawet nie ma czasu oddzwonić. Zakańcza pytaniem do ciebie: Bo przecież gdyby miał czas to sam by pogadał ze starą matką, prawda? Jak wielbicielko prawdy zawsze i wszędzie odpowiesz na to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rynbenia
Milczenie nidgy nie będzie kłamstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×