Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a podniose

22-LATKI NA JAKIM ETAPIE ZYCIA UCZUCIOWEGO JESTESCIE?

Polecane posty

Gość Mikola
mężatka od roku :) bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu bedzie długo ale nie moge tego tak zostawić!!Ku przestrodze!! \" haaaaa. peienka ale ty pier...isz!!!!!!!!!co po 28 roku zycia kobieta nie moze zajsc w ciaze i urodzic i jeszcze jakies choroby itp.kobieto dorosnij i nie mysl o zeniaczce....obys ty tylko urodzila zdrowe dziecko zycze ci tego i lepiej sie pospiesz bo po 28 roku rodzi sie chore itp dzieci...slaboooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!pustota ze tyle glupich ludzi jest na swiecie.\" Nie mówię, że nie może tylko, że jest wiekszy odsetek par z takimi problemami.Jak pisałam to sa doswiadczenia zwiazane z moim zawodem.Jestem na studiach medycznych mam za sobą prawie pół roku praktyk na położnictwie i na porodówce.Poza doświadczeniem operuje pewna wiedzą w tym zakresie wiec ciekawe kto ma rację??im kobieta starsza tym wiecej problemów i komplikacji.dlatego miedzy innymi po 35 roku życia obowiązują badania prenatalne.Nawet na biologii w szkole uczą że ryzyko wystapienia zespołu Downa rośnie wraz z wiekiem matki.Widziałam na własne oczy dzieci z zajęczymi wargami, spodziectwem,rozszczepem podniebienia,rozszczepem kregosłupa,wodogłowiem.Jaka była przyczyna??może bys nie zgadła bo matki te były zadbane i z radościa oczekiwały na swoje dziecko.Miały po prostu od 30 do 34 lat.....w tym wieku częsciej konieczne jest cięcie cesarskie z powodu komplikacji przy porodzie.Na patologi ciązy miesiącami leżą kobiety30-letnie z cukrzycą ciężarnych, nadciśnieniem indukowanym ciąża i wieloma innymi chorobami które nie są obojetne dla dziecka. Słabo to mi się robi kiedy czytam takich głupich ludzi którzy wypowiadaja się w jakimś temacie myśląc że pozjadali wszystkie rozumy.To wszystko to nie jest mój wymysł kobieto tylko medyczne fakty o których mozesz się dowiedzieć na studiach medycznych lub z medycznych podręczników!!!!!!jesli chcecie to czekajcie sobie w nieskończoność na dzieci a potem będziecie żałować...Tylko że wtedy bedzie za póżno...Czy nadal ktoś sie nie zgadza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaa.
peinka ale jestes jebn..ta!!!wszyscy sie z ciebie smiejemy ooooooooo matko studia medyczne nawet nie zartuj wcale sie nie dziwie ze jest w Polsce tak jak jest...kazdy wie o co chodzi .pol roku i czym ty sie chwalisz glupie dziecko idz sie pobaw do piaskownicy a nie opowiadaj takich glupot wiekszosc kobiet rodzi ok.30-stki i dzieci sa zdrowe zdrowsze niz u malolat moja ciotka pracuje cale zycie w szpitalu na porodowce i takich glupot jak ty nie gada.Dziewczynko ucz sie pilnie i nie pisz glupot ktore wyczytalas gdzies w jakiejs ksiazeczce i uslyszalas na lekcji pamietaj za takie bzdury ktore tu rozsiewasz to wlasnie ciebie kiedys zycie moze brutalnie doswiadczyc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do peienka
Zgadzam sie z Toba w 100%. Podobnie jak Ty jestem na studiach medycznych i dokladnie o tym samym nam mowili, o tym samym czytalam. Najlepszy wiek do rodzenia zaczyna sie od 25-26 r.ż, a kończy w wieku 30 lat. W tym czasie odnotowuje sie najwieksza populacje zdrowych dzieci, ktore w skali Apgar osiagaja od 8-10 punktow. Ja sama, przed zajscie w ciaze (czyli z prawie rocznym wyprzedzeniem) bede dbala o siebie szczegolnie; witaminy (przede wszystkim Folic, za nim podstawowe witamin plus preparaty dla kbiet w ciazy), ozn. roznych przeciwcial we krwi (np. przeciwko Toxoplasmosie gondii, CMV i inne). Zamierzamm dobrze przygotowac moj organizm przed pojawieniem sie w nim dziecka, bo prage, aby bylo zdrowie i silne. Pozdrawiam Cie peienka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaa.
witam "do peienka" z toba moge sie zgodzic,ale nie jak kolezanka peienka pisze ze jezeli kobieta nie urodzi do 28 roku zycia to pozniej bedzie miec chore dziecko.."do peienka" piszesz mondze nie jak poprzedczka tez slyszalam ze najleprzy okres do rodzenia to 25-30 lat ,ale mozna i wczesniej zarowno pozniej to juz od kazdego zalezy,a nie pisac ze bedzie sie mialo chore dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Młoda Mężatka
Ja mam 21 lat i jestem szczęśliwą Mężatką, niedawno dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć dziecko :) Jesteśmy strasznie szczęśliwi, że nam się udało :D Dziwię się gdy ktoś mówi, że "stracona młodość". A niby w jakim sensie? To w małżeństwie już nie można korzystać z życia? Nie wszyscy są tacy, żeby do 30stki latać po dyskotekach i spotykać się co dzień z innym Facetem. No sorry, ale mnie taka dziecinada nie bawi. W Małżeństwie również można się rozwiać, jeździć na wakacje, podróżować, zmieniać pracę, skakać na bungee, ze spadochronem, chodzić na imprezy. W czym małżeństwo przeszkadza? To tak jakby powiedzieć, ze przeszkadza stały związek i jak jest się w stałym związku z planami na przyszłość to "o nie Dziewczyno jesteś skreślona, straciłaś młodość". Sorry, ale uważam, ze takie podejście jest żenujące i autentycznie szkoda mi dziewczyn, które jeszcze tak głupio myślą. Nie no najlepiej jest wyjść za mąż po 40stce, jak człowiek zrobi karierę wyszaleje się. To nic, ze potem może być problem z zajściem w ciążę, z utrzymaniem zdrowej ciąży (po 35 roku jest wysoki procent urodzeń dzieci z zespołem Downa)... brawo :/ To żadna tajemnica, ze z każdym rokiem życia kobiety wzrasta ryzyko urodzenia chorego dziecka. Zobaczcie statystyki! Jak wysoki jest procent chorych dzieci u kobiet po 30 czy 35 roku życia... to nie jest wymysł. To są fakty, o których trąbią lekarze! www.twoje-finanse.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do peienka
wiesz mialam 22lata zaszlam w ciaze dopiero od 2miesiaca bralam "folik" i "materna" ,w ciazy owszem oszczedzalam sie, dbalam o siebie,duzo spacerowalam.bylo abrdzo ok moja mala jak sie urodzila dostala 10w skali apgar nie miala zoltkaczki i do tej pory nie mam z nia problemow,nawet ja brzuszek nie bolal, kolka?ja nie wiem co to kolka wogole nie przygotowywalam sie do ciazy...mimo ze wiedzialam ze moge w nia zajsc... a mam znajoma co wlasnie chuchala na siebie i przed ciaza powiem poporostu swirowala(leki badania i wogole) a jak zaszla w ciaze to jeszcze bardziej jej odbilo zaczela kupywac ubranka mebelki itd i donosila ciaze do 5miesiaca wystapily skurcze i musiala rodzic niestety dziecko zmarlo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam jedno
odkąd zupełnie jawnie istnieje rozwiązłość seksualna to faktycznie nie ma co się spieszyć z żeniaczką, bo po co jak ma się już wszystko. Dziewczyny, które się szanują częściej wychodzą wcześniej za mąż. I nie naskakujcie na mnie, ze dewotka jestem, wy nie bądźcie za to tak liberalni i przejrzyjcie na oczy. Właśnie rozwiązłość spowodowała w naszym społeczeństwie całkowity rozkład podstawowych wartości. Ja wyszłam za mąż mając 20 lat (2 mies. później 21) w wieku 23 lat urodziłam pierwsze dziecko a mając 25 kolejne. Jestem szczęśliwa, bo wybrałam dojrzałego partnera. Mamy środki na utrzymanie rodziny i dom, w którym może się jeszcze więcej dzieci wychować (choć nie planujemy). Jestem spełniona zawodowo i intelektualnie, mój mąż również-niczego nie straciliśmy przez założenie rodziny, a raczej nasze życie jest jakby pełniejsze, wartościowsze. Szanujemy się i dzięki temu, że dla nas obojga noc poślubna była "pierwszym razem" czujemy do siebie większe zaufanie. Nie mówię, że nie mamy problemów w związku, ale przy naszych charakterach byłyby one większe, gdybyśmy mięli inne poglądy moralne. Życzę powodzenia wszystkim "młodym" mężatkom-najważniejsze jest to aby być przygotowanym do tej roli, a wiek o tym przygotowaniu wcale nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Młoda Mężatka
No tak... ślub w tym wieku uważasz za głupotę, ale stałego związku już nie? To gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pu-erh
Czy ta dyskusja ma w ogóle sens? Jedna dziewczyna marzy o ślubie w tym wieku, inna nie jest pewna czego oczekuje od życia/partnera. Ja osobiście mam 26 lat, jestem świeżo poślubioną mężatką i nie wyobrażam sobie posiadania dzieci przez najbliższe 3-4 lata. Być może nigdy nie będę ich mieć, nie czuję instynktu macierzyńskiego... I może to egoistyczne ale nie zamierzam wbrew sobie decydować się na ciążę już teraz żeby dziecko było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obys kiedys nie
zalowala swojej decyzji... ale Wam jak najlepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah, dziewczyny dajcie juz spokoj....niech sie kazdy zeni kiedy chce to samo dzieci niewazne czy ma sie 20,30,40 czy 60 lat kazdy ma swoje zycie robi tak jak chce dla mnie to normalne ,ze dziewczyna np.20lat chce miec dziecko czy ma i jest szczesliwa tak samo 30latka itp. kazdy robi tak jak chce i to tylko i wylacznie jego sprawa...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziweczka spod kąteczka
ja slub w czerwcu 2008

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„haaaaa. peinka ale jestes j**n..ta!!!wszyscy sie z ciebie smiejemy ooooooooo matko studia medyczne nawet nie zartuj wcale sie nie dziwie ze jest w Polsce tak jak jest...kazdy wie o co chodzi .pol roku i czym ty sie chwalisz glupie dziecko idz sie pobaw do piaskownicy a nie opowiadaj takich glupot wiekszosc kobiet rodzi ok.30-stki i dzieci sa zdrowe zdrowsze niz u malolat moja ciotka pracuje cale zycie w szpitalu na porodowce i takich glupot jak ty nie gada.Dziewczynko ucz sie pilnie i nie pisz glupot ktore wyczytalas gdzies w jakiejs ksiazeczce i uslyszalas na lekcji pamietaj za takie bzdury ktore tu rozsiewasz to wlasnie ciebie kiedys zycie moze brutalnie doswiadczyc!! „ Możesz mi zacytować gdzie ja napisałam, że „ze jeżeli kobieta nie urodzi do 28 roku życia to później będzie mieć chore dziecko..\" ???!!!!Twierdzę, że im później tym większe ryzyko!!Dziewczyno ty chyba czytać ze zrozumieniem nie potrafisz!!!Jestem na trzecim roku studiów i odbyłam łącznie 5 miesięcy praktyk, 600 godzin, w wakacje których w zasadzie nie mamy na Uniwersytecie Medycznym...Sądziłaś, że te pół roku praktyk to całe moje studia??nie ma chyba studiów które opierają się na samych praktykach. Ale może niewiele wiesz o studiowaniu skoro słowo „mądrze” piszesz „mondrze” oraz „najleprzy” zamiast „najlepszy”....Sadząc też po łacinie podwórkowej podejrzewam etap gimnazjum lub zawodówki... Odpowiedni podręcznikowo wiek na pierwsze dziecko to 18-26 lub wg innych autorów 20-28 lat. Ta wiedza medyczna nie wzięła się z kosmosu tylko z obserwacji. Lepiej zapytaj tej swojej ciotki jaki jest najlepszy wiek na pierwsze dziecko a nie opowiadaj tu bezpodstawnych głupot! Problemy mogą pojawić sie w każdym wieku. Tak samo jak 35-letnia kobieta może urodzić zdrowe dziecko bez żadnych komplikacji. Ale tu mowa jest o odsetku. O Danych statystycznych i ich potwierdzeniu w medycynie. Kobieta w pewnym momencie zaczyna przekwitać. Nie mówię tu o wieku 40-50 ponieważ ten bardzo powolny proces zaczyna się dużo wcześniej i trwa bardzo długo. Pełny rozkwit pod względem fizjologii to właśnie ok. 25 lat. Wtedy organizm najlepiej sobie radzi z ciążą. Czy ja mam ci tu przedłożyć konkretne fragmenty z podręczników żeby dotarło, że to nie jest mój wymysł?????!!!!!!Lepiej sama coś sobie przeczytaj na ten temat bo jak na razie nawet nie wiesz o czym mówisz!! A jeśli chodzi o psychikę to nie raz 20-latka jest lepiej przygotowana niż 36-latka. Nie jest to regułą ale nie oceniajmy kto i kiedy jest bardziej dojrzały psychicznie bo psychika absolutnie nie zależy od wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa Młoda Mężatka
Peienka ma rację i zgadzam się z Nią w 100%. To nie jest Jej wymysł. To są statystyki lekarskie, to są fakty! Oczywiście jeśli Kobieta nie czuje instynktu macierzyńskiego to dziecko moim zdaniem w ogóle w grę nie wchodzi! Po co dziecku Matka która Go nie chce i nie poczuwa się do obowiązku? Nie rozumiem dlaczego nie potraficie zrozumieć czegoś tak dosłownego? Wystarczy przyznać, ze zgadza się tak jest, ale po prostu nie macie ochoty na dziecko w tym wieku, bo wolicie nie wiem.. jeździć na luksusowe wakacje, wydawać kasę na siebie a nie na dziecko, boicie się przytyć, boicie się rozstępów, nieprzespanych nocy... przyznajcie sie, ze chodzi o to a nie próbujecie wmówić dziewczynie, ze jest głupia chociaż ewidentnie MA RACJĘ! Szkoda, ze nie rozumiecie ile radości może dać dziecko, jaka więź się miedzy Matką a dzieckiem wytwarza, jaką dumę się odczuwa gdy obserwuje się sukcesy swojego Maleństwa.. Istoty, która powstała z dwóch osób, które się kochają i są dla siebie wszystkim... Ale trudno... nie każdy odkrywa to w tym samym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pu-erh
Lol, szczęśliwa mężatko, nie chcę mieć dzieci ale nie wierzę, że kiedykolwiek będzie mnie stać na luksusy i wycieczki, kariery nie mam zamiaru robić, rozstępy i cellulitis mam już teraz... Czy tak trudno zrozumieć, że nie każda kobieta czuje instynkt macierzyński i nie chodzi o skupienie się na własnej osobie, na tipsach, solarce i drinkach z parasolką? Nie chcę dzieci bo ich po prostu nie lubię, nie uważam za słodkie, boję się wziąć za czyjeś życie odpowiedzialność i wiem, że póki co byłabym złą matką. A jeśli będę żałować to zawsze pozostaje adopcja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffgfgf
2letnie dziecko i 2lata po slubie, a w głowie mysl o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję podejścia
Świetnie. Ale nikt Ci nie karze zachodzić w ciąże. Napisałam przecież, ze: "Oczywiście jeśli Kobieta nie czuje instynktu macierzyńskiego to dziecko moim zdaniem w ogóle w grę nie wchodzi! Po co dziecku Matka która Go nie chce i nie poczuwa się do obowiązku?" Kobieta bez instynktu wg mnie Matką być nie powinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pu-erh
Ach, dziękuję za gratulacje i rewanżuję się gratulacjami za tolerancję :) tak, to była ironia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnna2008
Polska...jak nie nawiedzone Katoliczki to MAtki Polki wmawiajace wszystkim, ze najwieksze szczescie to sliczny bobasek ( niewazne, czy ma sie na jego utrzymanie i w przyszlosci wyksztalcenie, wazne aby sie spelnic jako matka, bo to takie cudowne trzymac bobaska w ramionach).Rzeczywiscie w Polsce przydaloby sie troche tolerancji i nie wtykania nosa w nie swoje sprawy i zwiazki.. -Taka stara i dpiero teraz wychodzi za maz???? -Juz rok po slubie i nie maja dzieci..pewnie nie moga..ojj biedni.. -tylko jedno dziecko???a przydalby sie braciszek albo siostrzyczka.. -kiedy slub??kiedy dzieci, bo skladam na wozek??itd...itd... wiele osob nie rozumie, ze ktos moze nie chciec dzieci, ze kogos priorytetem zyciowym nie jest zlapanie meza i pieluchy.. Ale nasze spoleczenstwo nie toleruje innego przykladnego zycia a tylko: -maz tak do 25 lat, dzieci do 30 lat, co niedziela kosciolek i to z mezem, bo jak cie nie zobacza z mezem to juz sa plotki, ze pewnie rozwod niedlugo:((chore spoleczenstwo.. Moja gorliwa ciotka pare lat temu stwierdzila, ze chyba jestem lesbijka, bo jeszcze nie wyszlam za maz ( mialam 25 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roza moje imie
22 lata ,2 lata z tym samym facetem - i z tym samym do konca zycia ,aczkolwiek nie myslimy jeszcze o slubie ,,moze za 3 latka ;) a dziecko za 5, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnna2008
do mi mala...po pierwsze : wskaz mi moje bledy ortograficzne przemadrzala panno ( nie uzywam znakow polskich, bo nie mam ich w klawiaturze)-"niewybredna ortografia"sama to wymyslilas??? po drugie: wskaz mi, gdzie napisalam, ze potepiam wychodzenie za maz w mlodym wieku, bo ja tego nie zauwazylam.Napisalam tylko, ze prosze o tolerancje dla osob, ktore nie chca wyjsc za maz przed 25tka i miec dzieci po trzecie: nie boj sie o mnie, bo jestem mezatka, tylko, ze wyszlam za maz po 25tce i nie zaluje niczego w swoim zyciu.. wiec..delikatnie mowic..moze naucz sie rozumiec innych i to co pisza a nie nastwiac na natychmiastowa krytyke..dziecko, wiec mez sie zajmij soba, swoim przyszlym mezem i planowaniem dzieci a nie krytyka innych!!!!I NIE OBRAZAJ INNYCH.. A ilosc przeczytanych w zyciu ksiazek ma sie dosc czesto nijak do ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnna2008
aha..jeszcze jedno...mnie sie wydawalo, ze NORMALNE studia konczy sie w wieku 24-25 lat ( 5 letnie po szkole sredniej)..nie wiedzialam,ze te PRESTIZOWE w wieku 22 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doraa21
troche sie dziwie, skad wy bierzecie na to wszystko kase( slub, dzieci, utrzymanie) w wieku 22 lat.. jak sie studiuje to dochody mozna miec gora 500-1000 zl( ja takie mam, studiujac dziennie) pracujac, tez nie wiele wieksze, ale zalozmy 1500(bo co za wyksztalcenie mozna miec w wieku 22 lat, chyba tylko mozna w sklepie sprzedawac) ok, na utzymanie siebie starczy, ale dziecko???? za co? nie wiem, moze wszystkie zlapalyscie bogaczy za mezow do tego 10 lat starszych, bo normalni, przecietni ludzie najpier pomysla zeby miec jakies wyksztalcenie, mieszkanie, kase, a potem dzieci. nie mowie o slubach, bo slub ogolnie w finansach nic nie zmienia( oprocz kosztow wesela) ale nie wiem, jak mozna sie decydowac w wieku 22 lat na dziecko. i nie mowicie mi, ze macie na nie kase, bo nie wiem skad:O chyba ze macie bogatych mezow,to zazdroszcze, bo ja nie mam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doraa21
wlasnie niedawno zaczelam prace na pol etatu w sklepie.wieszkosc dziewczyn, ktore tam pracuja, starsze ode mnie o gora 5 lat, a wieszkosc w moim wieku( 21 lat) ma dzieci. zarabiaja 1000 zl, nie maja wlasnych mieszkan, tylko mieszkaja w m2 z rodzicami, albo wynajetej kawalerce, ciagle narzekaja, ze nie maja kasy, jakie to zycie ciezkie, jakie one biedne itp:O zal dupe sciska, bo pomyslaly by troche i wydaly 20 zl miesiecznie na tabletki,skonczyly jakies studia, chociaz 3 letnie, znalazly porzadna i lepiej platna prace, i dziecko urodzily za 5 lat. nie bylo by narzekania, plakania i marudzenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doraa21
studiuje,jestem na 3 roku studiow, tak jak powinno byc w tym wieku, bez zadnych opoznien.w sklepie sobie tylko dorabiam, mam jeszcze stypendium naukowe(500 zl ) miesiecznie, dorabiam, zeby moc sobie najpierw kupic mieszkanie, urzadzic sie, a potem pomyslec o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doraa21
a jeszcze napisze o mojej kuzynce..zdala mature, nie znalazla zadnej pracy, siedziala na bezrobociu rok, w wieku 20 lat wyszla za maz.jej maz zarabia 600 zl( nie wiem, co on robi, bo ja na pol etatu w byle jakim sklepie mam 500) mieszkaja u jej rodzicow, w pokoju 9 m kwadratowych, jej rodzice maja jeszcze 3 dzieci( malych) na utrzymaniu. ok, bylam tolerancyjna co do tego slubu, chcieli byc razem, a to wioska, wiec wiadomo, ze bez slubu nie mozna bo beda gadac.od slubu minelo pare miesiecy, a ona juz w 3 miesiacu ciazy... i beda utrzymywac siebie i dziecko za te 600 zl, w domu bedzie mieszkac 2 rodzicow, ich 2 , 3 dzieci i jeszcze jedno niemowle. mieszkanie jakies 60 metrow:O naprawde swietne jest takie zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doraa21
a skad pomysl, ze ja nie mam mezczyzny i jestem samotna? jestem os 3 lat w zwiazku, jestem zareczona. ale slub planujemy po skonczeniu studiow, albo na ostatnim roku, czyli za 2, 3 lata. dzieci, duzo pozniej,nie wyciagaj pochopnych wnioskow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnaa2008
mi mala...wiesz co...zamknij sie juz, bo mi wystarczajaco podnioslas cisnienie swoimi madrymi wywodami..ciesze sie, ze masz sie do kogo przytulic i ze ktos cie chcial, bo potwarzasz sie juz..i to ty jestes ta jestes zlosliwa, przemadrzala baba...ahhh..szkoda dyskutowac z panna, ktorej sie wydaje, ze wszytskie rozumy pozjadala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×