Chyba pójdę bo burdelu, mam już dosyć bycia prawiczkiem, nie będę cnoty trzymał

jesteś dupa wołowa, wypisujesz całe strony argumentów dlaczego powinieneś tam iśc a wiesz co by zrobił "mężczyzna" ?! zamast marudzic jak baba i szukac wymówek by po prostu tam poszedł nie pytając nikogo o zdanie i by się nie chwalił tym po fakcie żałosny jesteś do kwadratu, jesteś jak laska która na forum uczuciowym po raz nty wałkuje treśc ostatniej rozmowy ze swoim chłopakiem doszukując sie w tym jakiegoś ukrytego sensu

no dobra nie moge... na wlasnym przykladzie... mialam pierwszy raz w wieku 24 lat!!! Nie wyobrazam sobie byc z facetem, ktory byl w burdelu (sex bez milosc)!!! Przemysl to sobie. Decyzje i tak podejmiesz sam.

Ja straciłam dziewictwo w wieku 23 lat ale i tak nie przekonamy kolesia...

Podobają mi się atrakcyjne, śmiałe, pewne siebie, zabawne, rozrywkowe dziewczyny, a dziewicami to one raczej nie są

taaa jesteś superginekologiem że potrafisz dostrzec błonę dziewiczą przez ubranie ;-) rozbawiłeś mnie, myślisz że tylko szare myszki są dziewicami ? niewiele wiesz o kobietach

kij Ci w oko koleś najwyżej jak chłopak mojej koleżanki załapiesz w agenturze jakiegoś syfa i zarazisz swoją przyszłą damę

A ja lubię wulgarne i skąpo bądź seksownie ubrane kobiety, które dużo mówią o seksie, głośno się śmieją, lubią sobie wypić i ostro imprezować (a przy tym są inteligentne, bezpośrednie, z fantazją, pasją i finezją), one raczej dziewicami nie są

Zabezpieczę się dobrze w tym burdelu, a potem zrobię badania sobie, jak już poznam jakąś dziewczynę. Nie ma sensu czekać dla tej jedynej, gdyż ona raczej dziewicą nie będzie

komus sie dobrze szukac nie chce i tak najlepiej na latwizne... brak slow... zero zasad... i tylko k...nie sie w glowie...

Mam już 22 lata! I tylko raz chcę tam iść! Nie chcę oddać swojej cnoty życiowej partnerce, bo wiem, że ona sama jej nie będzie miała

To nie będzie sprawiedliwe jak ja będę czekał na nią, a ona wcześniej zasmakuje seksu. Chcę żeby było uczciwie i sprawiedliwie, więc dlatego się zastanawiam nad pójściem na dziwki

nie rozumiem skad to wiesz??? Nie kazda dziewczyna ma wypisane na czole: dziewica!!! Nie mozna byc pewnym jutra...

Ale ja i tak lubię dziewczyny, które święte nie są i smak seksu pewnie znają. 22 lata to na faceta dużo, wstyd w tym wieku być jeszcze przed pierwszym razem

Mój kolega rzucił swoją pierwszą partnerkę. Nie był dla niej pierwszym. Potem znalazł taką, która wcześniej miała jednego partnera, czyli tak jak on. I dopiero ten drugi związek uważa za naprawdę szczęśliwy. A ta pierwsza to była dla niego raczej "przejściówka"

Myślicie, że każdy związek jest z miłości? Wielu ludzi jest w związku, uprawia seks, a wcale się nie kochają. Dla mnie dziewczyna, która sypia ze swoim chłopakiem, a go nie kocha nie jest lepsza od prostytutki

I pomimo, że niby jest w związku, to dla mnie i tak puszcza się, a nie kocha się z facetem

jak zaczynalam spotykac sie z moim chlopakiem bylam dziewicą a on byl prawiczkiem(ja mialam 17 a on 18 lat). podobalo mi sie to ze jestem jego "pierwszą". a do facetów ktorzy chodza do burdelu nie mam szacunku. zwykli frajerzy ktorzy musza placic za seks.ot co

Patrzac po znajomych, to ogromna wiekszosc jest w zwiazku, bo sie kocha i z milosci uprawiaja ze soba seks. Czy my zyjemy na tej samej planecie;-).

"Mysle, ze dziewczyna szybciej jest w stanie zaakceptowac to ze facet wczesniej spal z inna kobieta z milosci niz k...ienie sie prostytutka!!!" No ja bez porównania bardziej wolę wierzyć że mój facet uprawiał seks dla sportu niż że kochał kobiety z którymi sypiał. O to co czuł jestem zazdrosna i jego minione miłości mnie ranią. W burdelu mógłby robić co chce i niechby nawet zapłodnił ze dwadziescia kobiet - jeśli to bez uczuć to nie ma sprawy. Więc nie odpowiadaj za inne bo się możesz pomylić, autorko zamieszczonego cytatu.

to moze ZASADY nie maja dla Ciebie zadnego znaczenia!!! Ok, Twoj wybor! Moglabym zrozumiec, ze facet byl dlugo z jakas dziewczyna i to byla nieszczesliwa milosc i sie rozstali. Natomiast k...wienie sie dla zabawy bym nie zaakceptowala!!!

Dziewczyna, która miała już nawet jednego partnera, nie jest dla mnie boginią i jakimś ideałem, dla której warto trzymać cnotę. Nie chcę być frajerem co trzyma swoją cnotę, dla dziewczyny, dla której pierwszym nie będzie. Nie mówię, że aż tak dużo dziewczyn miało już przygodę czy czysty seks dla seksu i zabawy, ale sporo dziewczyn w moim wieku miało już kilku partnerów, więc dlaczego ja mam być taki nieskalany

Poza tym może jak już sam nie będę taki czysty to może zmienię swoje podejście do kobiet i nie będą tak przewrażliwiony na punkcie ich przeszłości seksualnej. Czasem mnie to wręcz rozdziera. Mam takie myśli, czasem, że wartość kobiety zależy głównie od tego z iloma facetami i z jakiego powodu spała. Że im więcej miała partnerów (tym bardziej przygodnych, bez miłości) to mniejsza jej wartość. Chcę to w sobie zmienić, nie patrzeć tak na przeszłość łóżkową kobiety. Może jak sam nie będę już czysty, to będę patrzył inaczej, bardziej rozsądnie. Kiedyś spotykałem się chwilę ze wspaniałą dziewczyną, była super. Ale jak mi powiedziała, że miała 4 partnerów seksualnych to w tym momencie uciekłem, nie chciałem jej znać. Uważam, że był to jeden z największych błędów w moim życiu i strasznie tego żałuję, bo to była wspaniała dziewczyna, w końcu osoba kobiety to nie tylko liczba jej partnerów seksualnych. Ale wtedy wydała mi się taka brudna, nieczysta, nie dla mnie :(

Ale to ocenianie kobiet głównie po ich podejściu do seksu i ich życiu seksualnym czasem mnie żżera

zbiór zasad bywa zmienny zależnie od osoby ;D moje są takie że straciłam dziewictwo z jedynym i później niż ty, "Mysle" ale jednocześnie od mężczyzny oczekuję przebojowości i uczuć tylko wyjątkowo, najlepiej prawdziwych w stosunku do mnie ;D dlatego nie strasz autora tematu bo jeśli będzie sobą i robił to co chce a potem prawdziwie pokocha jaką kobietę z wajemnością to doświadczenie z burdelu mu nie zaszkodzi

piszesz autorze coraz mądrzej wiele ci jednak brakuje wiesz co mnie w tym co piszesz razi? że odnosisz swoją wartość do innych osób ty masz się z sobą czuć dobrze (a w dalszej kolejności zaakceptowanie siebie i pozbycie lęków o siebie spowoduje że łatwiej będzie ci o wyrozumiałość dla innych)

Nie chce nikogo straszyc, pisze to co uwazam i jakbym sama w danej sytuacji myslala i zareagowala. Mysle, ze jak autor watku pojdzie do burdelu, to niejedna kobiete to odstraszy! Mnie tak. Zreszta zakladajac ten watek, sam autor chyba ma watpliwosci co do slusznosci takiego zachowania. Nie wiem tez czy autor akurat bedzie sie lepiej czul czy raptownie zmieni mu sie nastawienie, jezeli sie przespi z prostytutka w burdelu. W czym ma to pomoc??

ja jeszcze nikogo nie miałem ale jeszcze jestem na tyle młody (25) aby sobie kogoś znaleśc i niekoniecznie musi byc dziewica bo z pierwszą dziewczyną się żenic nie muszę:) więc przemyśl moje słowa

ja jeszcze nikogo nie miałem ale jeszcze jestem na tyle młody (25) aby sobie kogoś znaleśc i niekoniecznie musi byc dziewica bo z pierwszą dziewczyną się żenic nie muszę:) więc przemyśl moje słowa

ja jeszcze nikogo nie miałem ale jeszcze jestem na tyle młody (25) aby sobie kogoś znaleśc i niekoniecznie musi byc dziewica bo z pierwszą dziewczyną się żenic nie muszę:) więc przemyśl moje słowa

No na przykład mi pomoże, że będę bardziej tolerancyjny w stosunku do kobiet i jak poznam fajną dziewczynę i dowiem się, że miała pięciu partnerów to nie ucieknę automatycznie od niej