Moje dziecko pogryzl pies-czy ktos z was przezyl to prosze piszcie

Moje dziecko pogryzl pies, a ze nie nalezy do rasy psow groznych i sam na nie sie nie rzucil, tylko dziecko upadlo obok niego i wtedy pies go ugryzl sad uznal ze nie ma podstaw by wszczac postepowanie karne o uszkodzenie ciala tylko ewentualnie o wykroczenie.No i orzekl kare 200 zl grzywny a wlascicielka odwolala sie twierdzac ze nie ma w niej winy i ze nie powinna nic placic.Czekam na rozprawe i powiem szczerze zaczynam watpic w sprawiedliwosc w tym kraju .Dziecko ma blizny na twarzy przezylo ogromny stres czy to nie ma zadnego znaczenia .A od wlascicielki do dzis nie uslyszalam nawet slowa przepraszam wrecz przeciwnie zaczyna szukac winy u mnie.

a pies był na smyczy ?

Ja mam psy i wiem, że te wstrętne dzieciaki bo wyrazić inaczej się nie można non stop podchodzą, zaczepiają, prowokują do zabawy. Nie wiem jak było u Ciebie..

Wazne jest to,czy pies byl na uwiezi.Jezeli nie byl-odwoluj sie nawet do Strasburga.Tam wygrasz.W Polsce niestety poki co(poki komuchy siedza w sadach),nie mozna liczyc na sprawiedliwosc.

jeśli psiak był na smyczy to nic nie zrobisz.Niemniej sama mam małego psiaka wielkosci jamnika rocznego i jak idę z nim, matki idące z dziecmi namawiaja dzieci aby podeszły do mojego psa.Mój pies nie lubi obcych dzieci.Dodam ze mój psiak ZAWSZE jest na smyczy,kiedyś dziecko wyskoczyło mi dosłownie z krzaków a ja mojego zwierzaka w ostatniej chwili przyciągnełam do siebie.Mój psiak nie nosi kagańca bo jest malutki i nawet weterynarz stwierdził że w jego przypadku kaganiec jest niepotrzebny.faktycznie gdyby mój pies ugryzł(jeszcze niekogo nigdy nie złapałl) dorosłego nie zrobiłby krzywdy żadnej,jeśli jednak dziecko to mógłby rozciąć skórkę dziecka.Niestety tu tez jest wina rodzicow,bo dziecku trzeba od małego wpoić ze zwierzeta bywają agresywne.Ja osobiście jak zwracam uwagę takim matkom,to są obrażone że nie pozwalam dotykać psa,tyle ze jeśli mój psiak ugryzie to ja będe ponosiła konsekwencje.To była taka moja półsenna myśl,nie wiem czy ma zwiazek z Autorką topicu,bo Autorka nie opisała dokładnych okoliczności pogryzienia przez psa jej dzieckaNiemniej napisałam to aby rodzice tez mieli troszkę rozumu:)

Poza tym jesli pies był na smyczy i dziecko upadło obok niego to raczej chciało go pogłaskać,pies mógł poczuc się zagrożony i ugryzł.Wtedy właścicielka psa jest niewinna,a "winne" jest dziecko a raczej rodzic który nie upilnował dziecka.

Witam Was forumowiczki;) Macie blizny na ciele, które nie dają Wam spokoju? Ja tez miałam, ale dzięki zabiegom laserowym pozbyłam się ich. Dowiedziałam się o tym z palenie.com :) Teraz mam piękna i gładka skore na twarzy a moje blizny po trądziku zniknęły:) pozdrawiam:)

podobno świetny tekst do takiej matki dziecka "Piesek jest chory"... i już mamusia woła dziecko żeby pieska nie dotykało :D

to zależy czy sędzia tez ma psa w domu... jeśli ma to nie licz na nic więcej..

ja tak jade krutko z kundelstwem, ostatnio sprzatalem autko przy garazu (za nim jest łaka i tam ludzie wyprowadzaja psy) i lazla baba z wilczurem, widac jeszcze szczeniak ale wyzszy od moejj 2 letniej cory. pies rozbawiony podbiedl zacza skakac i sie lasic. wyjebalem mu takiego kopa na schaby ze jekna i sie przewrocil. (hehehe kupa smiechu była). baba podbiegla zaczela drzec morde ze wyjebalem kopa dla pieska, to jej powiedzialem ze te kudlate scierwa powinny lazic na smychy (był w kagancu) i po temacie. niech maz zalozy kominiarke, ostroznie obleje pieska bezyna zeby nie pochlapac wlascicielki i podpali ta bestje, nalezy pamietac o szybkim spierdalaniu bo mozna za to niezle beknac. ja bym tak zrobil zeby jakis pies pogryzl mi dziecko.

Ty jesteś zboczony i nienormalny, aż mam ciarki, po tym, co przeczytałam! Jeśli chcesz już koniecznie kogoś kopać lub podpalać, radzę zrobić to z nieodpowiedzialnymi właścicielami psów:o Masakra!

troskliwy tatusiek - ja gdybym była na miejscy tej babki to wyjebałabym kopa w twoją córcię, żeby straciła wszystkie mleczaki.... W końcu bachor tez powien łazić na smyczy...

O to to właśnie.

Temat został poruszony 2,5 roku temu. Dziecko i matka pewnie już otrząsnęli się z przykrości. Pies zdechł. Sędzia zapomniał o sprawie. A my wciąż przeżywamy...;)))

Zdecydowanie powinna spotkać kara włascicielke tego psa! Żeby urzerać się o głupie 200 zł, skłądac odwołanie, jeszcze, żeby nic sie nie stało, ale to rzeczywiście dla dziecka traumatyczne przeżycie, ja jako dziecko też zostałam pogryziona przez psy na wsi, które się włóczyły, a że ja się ich wystraszyłąm i zaczęłam uciekać to skuwysyny mnie zaczęły gonić i w rezultacie pogryzły :o

troskliwy tatusiek >> oby kobita od psa nie wyjebała kopa między schaby twojemu bękartowi pojebany zboku :O

O kurde co za debil odkopał taki stary temat! :o Nawet nie sprawdziłam daty

Temat odkopała lalucha 345, reklamująca zabiegi laserowe - pewnie na innych wątkach tez, jesli dają się podciągnąć pod zakres zainteresowań operacjami plastycznymi...