Poradzicie?

Czy jest jakiś sensowny i skuteczny sposob na odkochania ?:) Sytuacja jakich wiele...poczulem cos wiecej do swojej przyjaciolki, czy tez bliskiej kolezanki, jak kto woli. na rozne sposoby probowalem sobie wytlumaczyc ze to bez sensu, przypominalem sobie jej wady, roznice miedzy nami itd. No i najwazniejsza rzecz, wiem ze nie moge liczyc z jej strony na odwzajemnienie tych uczuc, po prostu tak jest i ja to szanuje. Problem stary jak swiat, o uczuciach, ktorych tak naprawde nie da sie okielznac...Nie wiem co robic. Oddalic sie? Dla mnie liczy sie jej szczescie, ale nie moge tak po prostu zyc jakby nic sie nie stalo. Bardzo bym byl wdzieczny, jesli ktokolwiek to przeczyta i cos napisze :)

jak mówi stare przysłowie trzeba wybijać klin klinem :p

No racja w dluzszej perspektywie, a na chwile obecna to czuje sie jak dziecko we mgle :P

chyba najskuteczniej działa zerwanie kontaktu, tak myślę

Moim zdaniem urwanie kontaktu z \"nią\" to nie najlepszy pomysl. Ty bedziesz cierpial a ona nie bedzie wiedziala o co chodzi. Nawet jak jej nie powiesz to sama sie predzej czy pozniej domysli albo nie da ci spokoju wypytując. Dla ciebie bedzie jeszcze gorzej

pewnie Twoja przyjaciółka jest z kim innym...też tak miałem...pracowaliśmy razem, ona wyszła za mąż, urodziła dziecko..ale coś nie była szczęśliwa, rozmowa z nią, i cała ta otoczka...i też mnie wzięło...