Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Cześć dziewczynki do końca zostało mi 196 dni a już bym chciała aby był sierpień i aby maleństwo było z nami. Właśnie jutro zaczynam 13 tydzień, brzuszka jeszcze nie mam płasko, wchodzę we wszystkie ciuchy a już kupiłam 2 pary ciążówek leża w szafie i czekają, mam nadzieję że już niedługo. Mam do was pytanie, czy boli was brzuch, ja ostatnio mam coraz silniejsze bóle , tak jakby coś mi rozciągało rozrywało brzuch. Pytałam się lekarza mówił ze to normalne że naciąga się macica, czy też to przeżywacie, znacie jakieś sposoby na złagodzenie tych dolegliwości???????? Odnośnie tych truskawek narobiłyście mi smaka takiego, zaraz po pracy biegnę do sklepu w poszukiwaniu truskawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pomyśle, że niedługo mam zamieszkać sama z mężem, na głowie mieć cały dom, sprzątanie, gotowanie, małego bąbla i studia to aż mi się płakać chce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie przez 2 miesiące musze przecierpieć - więc nie odzywam pyska bo zaś haje zrobie i będzie lipa :p ale co tam ... więc w czerwcu mam nadzieje że już będe na swoim i swoje menu będe ustalać :p :) narazie jakoś przezyjemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale Wy macie kaprysiki! Ja cos ostatnio zachcianek nie mam, albo za bardzo zestresowana jestem, zeby sie wsluchowac w moje cialo... Ja mam fajna tesciowa, ale mieszkac wolimy osobno... Na pocieszenie dodaam, ze na poczatku tez mieszkalismy z tesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska1234 - tak mnie najbardziej wieczorem boli ale podobno norma więc kłade sie i zwijam tak żeby było jak najwygodniej i leże tak najmniej boli . To podobno samo przechodzi w 20 tyg :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewitap - ale były haje co ? :p :p :p ja miałam kilka już :p :p :p nie dam se pluć w kasze :p :p :p :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska, nie martw sie za bardzo tym bolem brzucha. ja tez miewam te bole, tydzin temu to mnie tak klulo.... Myslalam, ze nie bede mogla oddychac. Podobno normalne. Najwazniejesze, zeby nie bylo plamien krwi na bieliznie i zeby nie ciagnelo w kregoslupie. Jesli to tylko brzuch, to spoko. Uszy do gory! Proponuje poduszke elektryczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaimonia-> jakies tam haje byly. Ja staralam sie bronic naszej suwerennosci i na tym tle nie dawalam sobie nic powiedziec, a na reszte (obiadki itp) przymyklama oko, bo kazdy w swoim domu rzadzi. Pomysl, ze juz niedlugo i zacisnij zeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaiomonia dzięki pocieszyłaś mnie, bo ja ostatnio bardzo panikuje tak bardzo bym chciała aby wszystko było dobrze, jeszcze jedno pytanie dziewczyny jak sobie radzicie ze stresem, bo ja jestem strasznie nerwowa, wszystko mnie wkurza, nadal bardzo dużo pracuję moze to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny po urodzeniu dziecka bierzecie jakieś urlopy?? Długo macie zamiar siedzieć z maluchem w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już nie pracuje nie moge pracować po tym krwotoku co miałam - zakaz kąpania sie w wannie - tylko letniawa woda w prysznicu , yyy no i uknikać gorących pomieszczeń jak w pracy - ja pracowałam na kuchni ... i powiem że nerwowa jestem bo w domu siedze a szłabym do pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska1234 bóle brzuszka to normalne tez miewam strasznie to nieprzyjemne. A stres no cóż ja pracowałam po 12h i to na stojąco i jak poszłam do gin to od razu powiedziała żebym wzieła zwolnienie bo na nogach tyle godz to ciężko szczególnie że nie mogłam sobie usiąść na środku sklepu, no i stres właśnie bo klienci różni bywają i potrafią człowieka wkurzyć. Brakuje mi pracy i to bardzo szczególnie że ją bardzo bardzo lubię, ale mniej stresów mam zdecydowanie. No ale za to są inne. Powtarzam sobie że nei mogę się denerwować bo przecież bobaskowi zaszkodzi a on jest dla mnie najważniejszy. Siadam wtedy w fotelu i głaskam się po brzuszku i sobie rozmawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katee - no ja już po urlopie - zgodziłam sie na staż i mam ... po stażu nie ma macierzyńskiego - więc nie dostane ani grosika acierzyńskiego .... zazdroszcze wam że sobie posiedzicie na macierzyńskim ........ :-( no i tyle moge tylko pozazdrościć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misię to jakoś w głowie nie chce pomieścić jak ja dam radę...dom, mąż, dziecko, a od października będę musiała wrócić na uczelnię...szkoda mi zawalać ostatniego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katee no może być ci ciężko ale na pewno ukochany ci pomoże i najbliżsi :) no ja posiedzę na macierzyńskim, a ile wogóle teraz nam przysługuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulka :-) no bo napisałaś że : ". Siadam wtedy w fotelu i głaskam się po brzuszku i sobie rozmawiamy " naprawde rozbrajające hasło dnia :-) Katee też idziesz na swoje ?? :-) albo już mieszkasz na swoim ?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaiomonia :D no mówię ci spróbuj zobaczysz jak pomaga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kwietnia będę mieszkała z mężem w domu jego rodziców...teście niestety zmarli jakiś czas temu i będziemy tam mieszkali sami, najgorsze jest to, że dom położony jest 20km od miasta i z dojazdem na uczelnie będzie mały problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moje kochane ide coś do jedzonka sobie zrobić więc chwilowo nie będę się udzielać ale będę czytać co piszecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak będzie, po porodzie pewnie szybko będę musiała do pracy, żeby spłacać kredyty. Ja w prawdzie nie mam stojącej pracy, ale bardzo stresującą na kierowniczym stanowisku. Nie wiem jak to zorganizować bo w takim trybie jak przed ciążą nie chce pracować, na razie mam nadzieję, że jakoś się ułoży, zawsze jakoś się układało to dlaczego teraz nie miało by być dobrze. Ostatnio martwię się tylko żeby było zdrowe. A tak po za tym czy wiecie coś na temat ubezpieczenia na wypadek choroby dziecka? Może jakieś Commercial Union czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mamy teraz 18 tygodni macierzyńskiego, potem można iść na wychowawcze ale to już bezpłatne, ja po urlopie macierzyńskim wracam do pracy mam tez zamiar pracować do końca, zobaczymy czy mi sie uda, pracę mam super wiec chętnie do niej wrócę tylko nie wiem czy nie bede tesknić za maluszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska1234 18 tyg to zapewne dla nas wszystkich zdecydowanie za mało. No ja po tym czasie będę chciała wrócić do pracy. No mi strasznie brakuje pracy no ale nie żałuje bo wkońcu będę mieć swojego dzidziusia. Mogę cię zapewnić ze będziesz bardzo tęskniła bo to jest naturalne. Wiem że ja to na pewno będę baaarrrdddzzzzooo mocno tęskniła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. o powrocie do pracy nie myslalam. chociaz przyznam szczerze ze czasami mi sie nudzi. jestem juz na chorobowym od 6-ego tyg ciazy. ja rowniez mieszkam z tesciawa:/ roznie to miedzy nami bywa. ale mysle do do porodu troszke sie odizolujemy od siebie, bo planujemy zrobic sobie kacik na poddaszu. przez was po glowie chodza mi truskawki:) wiecie co? pofarbowalalm sobie dzisiaj wlosy(szamponem oczywiscie) i wyszly mi przyrudawe. a mialo byc asny blond. ale nic. czekam meza i jego reakcje. mykam. do pozniej. buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zostalo 176 dni do porodu!!! co do mieszkania to ja juz od kilku lat mieszkam sama z mezem i nie wyobrazam sobie ze mogloby byc inaczej Katee dasza razde ja 1.5 roku przeprowadzilam sie do innej miejscowosci 25km od swojego rodzinnego miasta a 50 od uczelni do miasta dokjezdzam na kazde zakupy do lekarza czy do znajomych na uczelnie tak samo a dodam ze nie jezdze autem bo nie mam prawka buuuuuuuuuuuuuuuuuu i to z wlasnej glupoty maz mnie teraz mobilizuje i powiedzual ze zaciagnie na egzamin w sumie ma racje!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zwolnien i pracy to nie mam tego problemu bo nie pracuje tylko spokojnie koncze studia ale i tez z tego powodu nie naleza mi sie zadne swiedczenia procz pieniedzy z naszych ubezpieczen za uredzenie dzidziusia i tego becikowego ktore nalezy sie kazdemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! czytam was codziennie ale nie zawsze synek daje mi odpisac. ja mam to szczescie ze bede miala 28 tygodni urlopu i tak naprawde do pracy wroce po 9-10 miesiacach bo jeszcze zalegly urlop. Po urodzeniu Michala 4 miesiace ustawowe bylam na urlopie a potem praca - ale powiem wam koszmar !! synek nie bardzo wiedzial ktora to mama - wokol same babcie i prababcie podrzucany raz do tej raz do tamtej a ja pracowalam 8-10h , tata byl jeden a mama...?! strasznie zle mi z tym bylo...ciaza druga bardzo skrzetnie planowana i l4 odrazu na poczatku tez! troche czasu z synkeiem pobede , zanim maluchy pojawia sie na swiecie i wtedy znow bede miala mniej czasu dla niego. ale jest super spokojny jak sie zle czuje - cale dnie spedzamy bawiac sie na dywanie...a ze tata jest juz od 15 to luzik. co do ,,czucia ruchow\'\'powiem tak ... kazdy ma inne okreslenie na czucie ruchow- ja w 1 ciazy poczulam ok.19-20 tydzien i szczerze mowiac dopiero okolo 18tc moim zdaniem dowiecie sie co to sa RUCHY -bo teraz to ,,motylki\'\':) to sie tyczy pierworodek te ktorych to jest ciaza 2i > oczywiscie to sprawa indywidualna... ja mam 2 brzdace w sobie i sama jestem ciekawa kiedy nadejdzie ten czas - teraz to 12tc.... przy blizniakach i ze zwgledu ze to moja 2 ciaza moze licze okolo - 16-17 tydzien?!?! ale mowie o ruchach takich kopniaczkach a nie o smiganiu motylkow...czy bulgotaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego , ze zaraz zamieszkacie na swoim - strach ma wielkie oczy , na poczatku nie bedzie latwo:) dzidzia wam da szybka lekcje zycia i potem juz z gorki :-) co do zachcianek - wczoraj zjadlam 40 dag lososia:p a bole brzucha to nornalne - rozciaga sie macica ... ale jesli was to nie pokoi to biegusiem do lekarza nic nie wolno lecewarzyc:) pomarancze i madarynki dobrze,ze jecie -maja b.duzo kwasu foliowego p.s. podziwiam te z was ktore pracuja , pomijam fakt,ze u mnie to blizniaki i mam zagrozona ciaze z powodu nadcisnienie ale pracuje z klientami bezposrednio i tez w sumie na nogach bo w firmie telekomunikacyjnej ale nie mogla bym cala ciaze pracowac. podziwiam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotkaaa gratuluje ci bliznakow ja zawsze marzylam o bliznietach ale bede miala 1 maluszka haha to jest podwojny cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×