Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Karusia jesli jest to cos co lubisz to idz :D Szczesliwe dziecko to szczsliwa mama czy jakos tak :P Dziecie mi znowu spi i sie nudze... obiad zrobilam, nawet poprasowalam :D Pada deszcz i mam lenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia___> subvay jest mega znaną marką , tutaj są wszędzie, więc myśle , że problemu z klientelą na bank nie ma, a rozkęcanie biznesu który i tak bedzie przynosił zyski to czysta rewelka. Jeżeli masz nienormowane godziny pracy to super, czyli ograniczają cię godziny pracy urzędów, Ale w sumie małą możesz brać ze sobą .Realizacja tego projektu wiązałaby się z koncem pracy w restauracji tak? no a co po tem zostałabyś szefem subwaya?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dostałam propozycję zmiany mojej restauracji na subway i zostania tam managerem.Prezesi czyli właściciele ci sami tylko rozkręcają następny biznes.Miałabym przyjąć do pracy ludzi,robić rozliczenia ,grafiki,zamówienia ,remamenty,to co się robi w knajpie zwykle.Mam tak robić ,żeby pracować po 8 godzin dziennie albo 168 w miesiącu.Mogę przyjść do pracy na 2 razy po 4 godziny w ciągu dnia albo robić po 6 godzin dziennie a resztę w sobotę lub jakoś tak.Rozumiesz?Jak by ottwierali kolejne to bylabym koordynatorem wszystkich razem.Mąż pracuje po 1 2godzin ,żłobek do 17 musze przemyśleć jak to bym sobie zorganizowała.To mi tak pracą w Mc Donald\"s zalatuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to najmniejszy problem bo u mnie też zawsze frytkami waliłam :-)Muszę się z tym przespać.W każdym razie manager w Subway\"u chyba by fajnie wyglądal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku to bedzie zajob, na bank, ale jeżeli zarobki by były warte zachodu to jasne , że bym sie tym zajeła. Tym bardziej, że masz jakąś baze która już działa, mozesz pojechać zobaczyć co i jak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to najmniejszy problem bo u siebie też frytkami waliłam -nie do uniknięcia.Prześpię się z tym.Może Welcome to Subway a może nie...nie wiem.Manager w Subway to chyba nie jakaś zawrotna kariera...tamto miałam pod nochalem a tu muszę jeździć...A może to jakaś szansa chociaż w dalszym ciągu kojarzy mi się z młynem w Mc Donalds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k... mać jak przeczytacie jutro w gazetach że kobieta z Gdańska zabiła nianię swojego dziecka to będę ja pół godziny się doiłam i udoiłam prawie cały kubek aventu i wszysko się wylało bo ona zamiast odkręcać te pojemniczki to je otwierała na chama i całe mleko na podłodze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasa taka sobie właściwie,potem jak sie będą kolejne otwierać to bylaby całkiem przyzwoita bo dostawałabym od każdego punktu.Ale mam dylemat.Po raz pierwszy w życiu nie wiem co robić.Na początku byłby młyn,zatrudnianie ludzi,szkolenie,organizacja pracy ale to akurat ok bo lubię jak się coś dzieje .Tu pracowałam od 2002 i zdąrzylam przywyknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusia ja tam uważam że Subway to świetna sprawa jest u nas jeden w gdańsku i wcale nie maję frytek i nic nie wali, a kanapki mają pierwsza klasa dziewczyni obsługujące sympatyczne ... objadałam się tymi kanapkami w ciąży bo obok chodziłam na USG ;-), może to nie było by takie fajne jeśli to miałaby być jedna knajpa ale sieć to już fajna sprawa. Po za tym jak karmisz piersią to masz praw do dwóch 0,5 h przerw w pracy i możesz je kumulować i wychodzić wcześniej :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwielbiam organizowac no i dzisiaj przyjęlam oferte pracy i wyjezdzamy od stycznia do kolobrzegu na "stołek" z perspektywami, ale najpierw trzeba posprzątać spory burdel. Pomimo, że przyjęłam tą robotę to mam straszny mętlik w głowie jak sobie poradzę bo bedę miała "zadaniowy" czas pracy, a mąż bedzie musiał razna tydzień max 2 tygodnie przyjechać do Gdańska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karusie dla mnie kasa za otwieranie takiego czegoś to min 90 000 tys rocznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malir tez bym sie wkurzyla na nianie, wiem jak wyglada dojenie mleka :o Karusia ciezka decyzja, bo jesli masz byc na kazde zawolanie to przechlapane. Moja ciocia ma tak, ze jak fakturzystki nie ma to po nia dzwonia :o Towar nie przyjedzie na czas to klienci niezadowoleni to tez do niej pretensje. Ale to hurownia wiec inna bajka raczej. A to prawda subway ma pyszne kanapeczki :D pliksza chyba w Polsce az tak nie placa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malir- nie dziwie sie. A jej kotek juz wyzdrowial ? A w ogole to Ty sama do Kolobrzegu pojedziesz czy z dzieckiem? Wszystkie dziewczyny widze robia kariere :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjj no to ile moze zarabiac szef restauracji?? przecierz to jest bardzo odpowiedzialne zajęcie , jak ja sobie przypomne młyn np w święta, w 5* to głowa odpoada, ze mniejsze pieniądze to ja bym sie nawet nie zabierała do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malir ja to mysle , że ty ciężka szefowa jesteś, a niani to juz bym pewnie nie miała. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem pliszka ile sie zarabia. Ale jak moj maz ktory jest developerem z doswiadczeniem, pisze programy dla duzych firm i bankow. Testuje i robi inne skomplikowane rzeczy dostal propozycje pracy w Wawie jako programista za 5 tysiecy zlotych to sie smialismy z tego caly dzien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dobijaj mnie błagam... z mężem ale wymyśliłam co? no ale to będzie dosyć spory krok w karierze nie wiem czy mnie stać na stracenie takiej szansy. Po za tym i ta muszę pójść do roboty. Ech ale strasznie się boje mąż mnie wspiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Jula na polskie warunki w wawie to można dośc więcej wyciągnąć,ale niestety jeszcze są to wysokie zarobki, i dla tego łamie się kiedy wracać. Ja się przyzwyczaiłam do swich wypłat, i tego , że mnie stać na wiele i nie musze specjalnie odkładać, żeby pojechać na wakacje pod palemki . ale z drugiej strony no kasa to nie wszystko, .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pliszka-> a czemu "ciężka"? że się popłakałam to od tej oksytocyny... taka wrazliwa sie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×