Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

ana Współczuję....ja miałam wymagającą ale sympatyczną promotorkę :-) Potem nawet przez jakiś czas utrzymywałyśmy kontakt, była na moim ślubie itd. a po obronie poszliśmy z nią i całą grupą do knajpy :-D A kobitka była już wiekowa bo przechodziła na emeryturę. Nie daj się dziadowi :-) i pokaż, że mimo wszystko dasz radę i on ci w tym nie przeszkodzi bo jesteś po prostu w tym DOBRA :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Choroba chyba minęła. W sumie sama nie wiem co jest, możliwe że to zęby. Ja dzisiaj jestem mega rozwalona. Jakaś taka wściekła, zła i w ogóle be na wszystko. Chimerka witaj, wieki cię nie było :) Widzę, że córa w podobnych wymiarach co Miki a jemu biednemu wszyscy mówią, że tłuścioszek. Naturalna, zastanów się bo może się okazać szybko rozbrojone. Co do dekoracji, nikt mnie nie zmuszał, nawet nie prosił. Tam ogólnie nie ma przymusu. Ale chciałam żeby było ładnie, oni to tak przeżywają, dla nich to ważna sprawa taka impreza. A w moich obowiązkach było przystrojenie sali na zabawę. Dlatego zrobiłam część w pracy, a część wzięłam do domu. Wiesz, na razie nie mam swojej grupy, która by mi pomogła, i większość robię sama. Cieszę się, że nikt ich nie zmusza do bycia u mnie. Oni się na razie zapoznają ze mną, także raz są raz nie ma. Dlatego nie zdążyłam sama. No i zabrałam do domu. Ja też jestem przeciwniczką zabierania do domu dupereli. Ale to akurat sama chciałam. No i w pracy raczej też odradzają zabieranie pracy do domu. Ja jestem odpowiedzialna tylko za dekoracje. Co do przeciwbólowych jednak skłaniałabym się ku ibuprofenowi (Nurofen, Ibufen itd.), nie paracetamol. Ogólnie daję 5 ml. Yenny oby lepiej. Mi pomagał. Zostań z nami :D. A co one mają jakiś problem, moderator powinien połączyć tematy. Ana to ta lalka to jeszcze taka znośna, całkiem łądna :) O tej kasie sama myślałam, ale dość skomplikowana jeszcze jest. Muszę pojechać do Tesco, bo dzisiaj widziałam że jest masa zabawek. LadyMia, właśnie też zaczęłam sobie aplikować magnez, męża też faszeruję. CO do Eurespalu i Pulneo, paskuda jakich mało. Ale mówię ci ten Azitrolek to jest kaliber, i E i P to słodziutkie miodziki w porównaniu z tym syfem, a Miki wszystkie lubi :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczko no wlasnie przejrzalam tyle tych lalek ze ta ma najladniejsza buzke a dlaczego mowisz ze kasa to dosc skomplikowana zabawka? moja martyska psrtyka w "guziki", wie gdzie jest przycisk otwierajacy kase, bawi sie pieniazkami i nawet zalapala ze trza przeciagnac karte po cos tam-nie pamietam po co :) a ja sie wzielam, popoprawialam wykresy tzn dorobial ze 20 nowych i narazie produkuje wnioski..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Ana - olej dziadygę, rób swoje, obronisz się niedługo. Teraz już z górki, moze spróbuj jeszcze z nim pogadać, zapytaj czy coś mu nie odpowiada w Twojej pracy... Nie wiem co Ci doradzić, bo na udry iść nie ma co. Ja swojego promotora wspominam przemiło - zresztą - mamy kontakt służbowy. Czasem jak nas odwiedza w pracy (a pracuje u nas trzy osoby z jego seminarium) to wspomina nas i mówi, że takiej grupy seminaryjnej to nie miał i nie będzie miał już nigdy. Pozatym - Torecan trochę pomaga, ale dziś już miałam dwie "sensacje". Oczy mam zapuchnięte jakbym płakała, a łzy normalnie same mi płyną strumieniami. Młody ma katar i to porządny, dziś do szkoły poszedł bo ma sprawdzian, ale jak jutro nie przejdzie to zostawiam go w domu. Co do prezentów, szukam na allegro czegoś dla dwulatka, i nie wiem wcale co wybrać. Chyba jakąś książkę kupię, bo zabawek ma masakryczne ilości ten chłopczyk. a jego mama wariuje od tych wszystkich odgłosów i melodyjek jakie wydają. Faktycznie, ciężko teraz kupić coś bez baterii i niegrajacego. A co do topików - dziewczyny - to chyba celowe podziały, jeden topik opanowała laska niezrównoważona, kopiowała wpisy z innych topików, ściemniała, wciskała kity- najpierw, że nie robiła jeszcze testu, potem że robiła już dwa, potem ze poroniła i wogóle jakaś paranoja tam się odbywała, zamiast rozmowy były wyzywanki, ktoś wkleił linki do NK i fotosika tej dziewczyny, okazało się, że na zdjęciach nie ona w ciąży czy z dzieckiem tylko brat z żoną - nie pamiętam dokładnie,ale pisać tam na pewno nie będę. Drugi topik normalniejszy, ale niesamowicie "ciukmający", a trzeci - no cóż, rozmowa jest normalna, ale te dziewczyny dziwne jakieś - jedna np,. pisze że plami cały czas, ale lekarz nie dał jej zwolnienia tylko normalnie kazał do pracy chodzić i ona chodzi, jedna z tych dziewczyn poroniła, też plamiła, ta sobie wcale tego do serca nie bierze, jakoś tak wszystkie dziwnie podchodzą do ciąży, tak niuefrasobliwie, a przy tym wszystkie przesądy ciążowe uznają. Nie kumam czaczy na tym topiku, chyba już się nie dam rady tam wstrzelić. więc z Wami zostaję, bo tu mi dobrze :-D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ho :) chimerka mój nie chodzi w koszulach więc nie mam co prasować :p nie no w sumie ja też nie prasuje wiruje na 600 i mocno strzepuje i jest proste jak wiruje na 800 to niestety mam gniecionke masakra i wtedy musze wyciągnąć żelazko :p nom u nas 16 zębów :D hehe i jeszcze 4 i będzie pełna gęba zębów :D ide sie wyżalić :( mój kochany mąż zmienił prace ... zwolnił sie wreszce od tamtego palanta ... który dawał mu tyle co mają jego córki kieszonkowego na durexy czyli 1500 zł i wyjechał za granice do Francji :( nie ma go już 2 dni a ja czuje jakby go nie było 2 miesiące... czuje sie taka samotna jak go nie ma .. tęsknie :( Mikołaj już chodzi sam ;) ale nie umie wstawać z ziemi bez trzymania więc na czrowakach zapieprza do stołu albo sofy i wstaje o ''coś'' Heh mój Miko ma ponad 85 cm i waży 15 kg i obcinam go co 3 tyg równo z mężem . teraz nie obcinam go bo zima idzie więc lepiej mieć coś na łebku niż nie mieć ;) Yennyfer bądź z nami pytaj o wszystko i w ogóle jak brzusio ? Rośnie ? :))) całuski dla Ciebie i brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to się dzisiaj tutaj dzieje, że taka cisza :). Ufff, ja po pracy, nogi mi dzisiaj do tyłka włażą, cały dzień na nogach, skakanie po drabinie itd. Ale jutro już zabawa, dekoracje się podobały :). Powiem wam, że mam w domu niejadka jakich mało., Ale niestety nic nie poradzę. Nie zmuszę go i już. Nie chce jeść nic mojego. Oprócz jabłek, bananaów, buraczków itd. A kanapki nie, kaszki nie, nic nie. No i już. Mam wrażenie, że bolą go dziąsła. Teraz mąż go kąpie i słyszę, że coś popłakuje, to jednak chyba trójki. A i powiem wam, że wczoraj widziałam, że na nasz rynek trafił Vtech. Fajne te zabawki są. Wczoraj w Tesco oglądałam. Ana nie wiem, kasa wydawała mi się skomplikowana, ale jak mówisz, że Martyna daje radę, to luz, może sama się skuszę, bo się zastanawiałam. Zaraz jeszcze pooglądam lalki. Sama miałam zuzię czyli szmaciankę i taką co miała gumowe ręce i nogi, a reszta miękka, no i otwierane oczy to był wypas, jak miałam kilka lat :D. Yenny oprócz tego Torecanu, bez kitu spróbuj tych mandarynek, ogólnie cytrusów no i tej herbatki, na takie lżejsze mdłości pomagało, poza tym jak obierałam cytrusy w domu, to przynajmniej nie było czuć innych zapachów :). A zżerałam przynajmniej kilogram mandarynek i kilka tych zielonych sweetie. Co do książki to powiem ci, że jak rodzice czytają, to weź coś na zapas, Pana Kleksa, Baśnie Andersena itd. A jak typowo tak na teraz to taką: http://www.empik.com/galopem-ksiazka,prod5200301,p ona ma takie specyficzne obrazki. Jak dziecko porusza stroną to one ożywają, koń cwałuje, kot się skrada, małpa skacze po lianach itd :). Naprawdę coś ekstra i jestem prawie pewna, że niewiele osób taką widziało :)> No i dziecko myślę, że będzie zachwycone. Do tego fajne wierszyki :). Popatrz, ona jest robiona taką techniką: http://www.random-good-stuff.com/2008/12/04/optical-illusion-motion-rulers/ w książce wygląda to praktycznie tak jak w tym linku. Eudaimoinia no to trochę tych zębów już ma. A mąż na długo wyjechał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellol, Yenny mowilam ze u nas najlepiej :D a co do tej kobity z tamtego topiku to jej wspolczuje..co trzeba miec w glowie zeby sobie takie rzeczy uroic.. Oczo mowie ci Miki da rade z kasa :) co do lalek to te co wam podalam linka to maja tez miekkie brzuszki, raczki i nozki a glowa dlonie i stopy sa z tworzywa ale co najlepsze to e rece i nogi sa przyszyte doslownie na jedna nitke.. wyglada to jak bida z nedza majtaja sie w kazda strone i wygladaja jakby byly powylamywane.. wiec pierwsze co zrobie to je porzadnie przyszyje.. a co do starych lalek to ja mialam z plastiku z tzw mrugami -czyli z powiekami :P i to byl wypas choc zawsze marzylam o lalce murzynku :) a ja mam w domu "jadka" mloda non stop cos mieli w buzi, zdecydowanie to typ miesno-warzywno-owocowy :) twarozki, dzemy, ser zolty i chleb to niezbyt jest to co lubi za to kielbacha, szynka, parowka to jest to co martyska najbardziej lubi i do tego warzywka i owoce :) Euda witaj w klubie slomianych wdow :) wyslalam na maila listopadowe zdjecia Martyski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Mikołaj teraz to już tylko owoce, nawet kromki z dżemem nie chce. Zaczęłam czytać Miasto śepców, mega książka. Dawno się tak szybko nie wciągnęłam, chociaż sposób zaznaczania dialogów, a raczej brak oznaczeń jest dziwny. Ale czyta się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo dzieku Oczko za info hmm ja w okolicy nie mam reala ale mysle zeby podjechac do teso albo auchan bo tam zawsze jest multum zabawek tylko ze do najblizszego mam jakies 55km... moze jak skoncze prace i wybiore sie na uczelnie to podjade..moze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Oczko ta książka Galopem jest niedostępna w Empiku:( one są dostępne ogólnie w księgarniach?Orientujesz się? Fajna się wydaje i z chęcią kupiłabym małemu. Yennyfer->za każdym razem jak piszę zapominam Ci pogratulować..Gratuluję z całego serca!!!!!Ja z małym to tylko przez dwa tygodnie miałam mdłości,nie wymiotowałam.Za to z córką wymiotowałam do 5 miesiąca,od rana do nocy:(Schudłam 5 kilo(po 5mc oczywiście nadrobiłam).Mi lekarz zalecał jeść rano zanim jeszcze podniosę się z łóżka banana,wiec jadłam ale czy on pomagał to nie wiem:) Pozdrawiam wszystkie i dużo zdrówka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikorka. Ja ją kupiłam właśnie w Empiku, ale nie przez stronę tylko w sklepie. Ana zobacz sobie gazetki online, oszczędzisz sobie czasu :). Ja tak zawsze robię :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie przejrzalam gazetki tesco i auchan i nie ma tych lalek :( Bromba w ZG jest Real, mi sie wydaje ze nie ale moze sie myle?? no nic pojadlam owocow, poogladalam gazetki a teraz biore sie za pisanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj nie mam weny na pisanie ale podczytuję... buziaki ślę ana - nie ma niestety reala w zielonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Oczko - książka super, w połowie grudnia mam badania - blisko mojego gina jest empik to pewnie wpadnę tam i kupię ta książkę.Naprawdę ciekawa rzecz. A co do mandarynek - nie mogę niestety ich jeść, jedyne z cytusów co mi wchodzi to grejfruty, zwłaszcza zielone. Pomarańcze też odpadają, choć lubiłam zawsze. Mnie się tak smaki pozmieniały, że ja nie wiem chwilami co się dzieje. Nawet jak sąsiadka gotuje i poczuję coś to rzygam. wczoraj była wogóle masakra - cały dzień leżałam i rzygałam, nie pomagały leki, witaminy, nic. Dziś deczko lepiej, ale tylko deczko. Już nie mogę chwilami, bałam się nawet bo nie tyłam, teraz już jestem 2 kg do przodu, ale same cycki ważą z kilogram-półtora, stary się śmieje, że są wielkie jak arbuzy. Bo są. A - i wiecie co - znów mam początki celulitu, przez to leżenie zaniedbałam masaże i peelingi skóry trochę, smaruję tylko mustellą. Powiedzcie mi, czy kawowe peelingi nie zaszkodzą? na nogi i dupsko tylko. Bo patrzyłam na te w sprzedaży, to te antycelulitowe wszystkie z kofeiną, to ja wolę w domu sobie swój zrobić bo lepiej działa, a o dziwo zapach kawy toleruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helol, Yenny mysle ze raz na tydzien taki masaz nie zaszkodzi maluszkowi :) kochana podaj mi przepis na ten peeling bo mi sie skonczyl do ciala a do sklepu jak narazie sie nie wybieram :)laski wkjoncu zaczelam widziec koniec mojej pracy, zostaly mi do opisania kilka wykresow i wnioski koncowe :D moze jednak mi sie uda..3majcie kciuki ale powiem wam ze jakos odrazu mi lzej i jakos optymistycznie jestem nastawiona do swiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Dobry babole! Mam anginę i L4. Dziwne, bo w ogole nie kaszlę ani nie mam kataru. Hope tylko, że nie zarażę Małej. Lekarka mi powiedziala, ze roznie moze być, bo na to nie ma mocnych. Anabanana - zazdroszczę jadka, bo ja mam mega niejadka! Może nie mega, bo Mala ma swoje dobre okresy, ale bez jedzenia na pewno da się żyć. Jedyne co je chętnie i bez zabawy to jogurty. Kobitka, z która chodzę do yamahy mówi, ze pierwsze słowa jej córki ok 17 miesięcy to am am. U nas am am nie istnieje! Druga koleżanka mówi, że jej dziecko non stop przy lodówce:) Dla mnie to jakaś abstrakcja. Ja kupilam lalkę typu baby born, ale mialam wytyczne, że musi być cała z tworzywa, zeby mozna było ją przebierać, bo Mała to uwielbia. Zadnego szmacianego środka. Miała wyglądać jak prawdziwy dzidziul. Zaplacilam 150 zeta, ale lala jest fajna. Oko - no właśnie to jest dziwne. Mała przecież nie waży mało, a jest naprawdę szczuplakiem. Żadnych fałdek nigdzie, wszystko smukłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł kobitki, wczoraj minął drugi rok istnienia topiku :) nie mam coś ostatnio veny do pisania, więc tylko czytam. dzisiaj mam przymusowy dzień w domu, bo się nam niania rozchorowała, a mąż akurat miał dzisiaj na rano. tak więc błogo sobie spędzamy dzień z moim dzieciem, który nie ma ochoty kłaść się spać, a już najwyższa pora ;( a tak sobie ładnie zaplanowałam, że podjedziemy do miasta, spacerek w parku, itp. a tak to muszę czekać na kolejny posiłek i dopiero wtedy wyruszymy. miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe chimerka u nasjednymi z pierwszych slow bylo mniam mniam, otwieranie lodowki czy zamrazalnika to norma albo podchodzenie do szafki gdzie stoja kaszki, herbatniki czy woda i kwekanie to na porzadku dziennym :) my tez mamy juz jedna baby born wlasnie cala z tworzywa ale jest troche ciazka no i nie wydaje zadnych dziewkow, jest tak reallistyczna ze wyglada jak nowowrodek, wczoraj wlozylam ja do kapieli z martyska bo lala miala cala buzie umazana od jedzienia-martyska ja karmi :) i oczywiscie mala ja myla potem wyjelam lale na brzeg wanny zeby wyschla jak wieczorek weszlam do lazienki to wystraszylam sie ze na wannie siedzi jakies dziecko ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __chimerka__
Karmienie lalek i misiów to najlepsza zabawa. Moja lalka wydaje mnostwo dzwięków i sika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee chimera to wy macie full wypas lalke :) nasza mala dzwiekowa sie zepsula dlatego teraz chce kupic porzadna i najbardziej mi sie ta z zabkami podoba ale wybiore sie jeszcze do sklepu zeby poogladac je na zywo :) moja mama dzis dzwonila i przyjezdza na swieta :) ale jestem happy nie spedzalysmy swiat bozego narodzenia wspolnie od 10 lat... a my dzis osposcilysmy spacer, bylysmy tylko autem po zakupy i chwile poganialysmy kota po podworku, wieje jak holera do tego szaro buro blee, mloda jeszcze spi ale zaraz zapewne sie zbudzi na obiad :) ja nanioslam drzewa i siadam cos dopisac w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laski !!! nie pisze ale czytam :P Nie mam weny do pisania podobnie jak mama dzidka ;) będę sobie tu cichutko Wam towarzyszyła .. Humor nie dopisuje... Chyba się deprecha jesienna przypałętała :( U nas wsio ok. Chimerko witaj !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ogladnelam zapowiedz piatkowych rozmow w toku o dzieciach olaceczonych w domowych wypadkach.. tragedia :( a dzis dzwonila moja sis ze jej przyjaciolki prawie 3lernia corka sciagnela na sibie goraca herbate, poparzyla sobie reke gdzies w okolicy lokacia i jest juz po przeszczepie skory..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam ostatni tydzien wolnego, za tydzien pierwszy dzien w nweoj pracy.. ciesze sie bo mam juz dosc siedzenia domu i uzerania sie z rodzicami, mala daje tak w dupe ze nie daje sobie z nia rady! jest bardzo zywiolowym dzieckiem, nie usiedzi na mejsciu, wyje, ryczy, kaze sobe puszczac teledyski z pisenkami dla dzieci na latopie prwie non stop. Prym wedzie pszczolka Maja, no zakochala sie po prostu. Przynajmniej wiedzialam co kupic na Mikolaja. co do pracy to bje sie jak cholera, nie wiem czy sobie poradze, co bede tam robic, czego beda oczekiwac itp. jestem w kompletnej kropce, a nazwa "ksiegowa" jaka mi na umowie napisali jest przeciez wieloznaczna! nie wiem tez jakiego jezyka odemnie oczekuja..wzraj se wystraszlylam bo wdzialm ogloszenie ze szukali ksiegowych na dwa stanowiska, kazde z innym jezykiem, a ja bym woalala pracowac w obu jezykach naraz..licze ze sie uda. sama juz nie wiem. oz, juz nic nie wymyle ani nie zmienie, zostaje tylko czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no musisz sprobowac bo inaczej bedziesz tkwic w niepewnosci czy dalabys rade czy nie, zobaczysz nie taki diabel straszny.. :)powodzenia ci zycze! widze ze chyba wszystkie martynki sa takie, moja tez jest bardzo zywiolowa.. wszedzie jej pelno czasem zajme sie czyms w kuchni a ona biega po domu potem jak sie rozejrze to jakby tornado przeszlo bo dziecko wszystko powyjmpwalo czy poprzenosilo do innego pokoju :) ale nie mam co narzekac bo ogolnie jest pogodnym i jrzecznym dzieckiem no i potrafi sama sobia sie zajac, pozatym codzien zaskakuje mnie swoim malym rozumkiem i pomyslami :) wie gdzie wyrucac smieci, doskonale rozumie co do niej mowie, ze cos jest na schodach czy na kaloryferze czy w salonie czy w szafce.. pozatym jej tance mnie rozbrajaja, normalnie dziecko wymysla nowe uklady, do tego nasladuje co robia inni, wczoraj leciala viva i poscili piosenke bodajze pitbula mloda zerwala sie na rowne nogi tanczyla i probowala nasladowac te laski w bikini szok poprostu ;)!!! teraz bylam z nia na podworku i malysm spacerku z nasza psica no i dziecie odkrylo swoj cien haha ale byla zdumiona co to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) witam wieczorową porą miko dzisiaj dał czadu zawsze zasypia o 20 -21 a ten mi dziś usnął 22.20 :o ale czad ... mój ślubny na razie pojechał na 7-10 dni będzie miał takie 3 kursy w miesiący jeździ dostawczakiem i dodatkowo remontuje domy żabojadom :p No ana a twoj gdzie pracuje i ile najdłużej go nie ma ? Ja już szału dostaje a nie ma go już albo dopiero 4 dni :( szacun dla kobiet pracujących !! ja nie dałabym rady żlobka ni ma a na omcie nie mam co liczyć pijaków nie toleruje :o :( żałosne ale prawdziwe niestety :( pozdrowionka Yenny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euda moj wrocil do starej pracy, jest kierowca pracuje we wloskiej firmie jezdzi 3 tyg bez zjazdu do domu i po trzech tyg wraca na tydzien do domu i potem znow na 3do pracy i tak wkolko 3tyg/1tydz a ja magluje mgr ale dzis to poprostu masakra, przez 3h wydusialam 2,5wniosku do wykresow.. brak weny mnie dopadl.. echh ja tez nie mam co na dziadkow liczyc bo najzwyczajniej nie ma ich na miejscu.. jestem sama z e soba, zdana tylko na siebie i tylko na siebie moge liczyc.. i z czasem coraz mi lepiej z tym.. euda czasami mimo ze padasz na twarz ze zmeczenia mozesz sama sobie pogratulowac ze jestes silna i dajesz rade ze wszystkim i nikogo sie nie musisz o nic prosic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anabana - no rzeczywiście mało sie widzicie ... mam pytanie jak twoj mąż jeździ to gdzie on sie kąpie ? zawsze mnie to zastanawiało narazie mój remontuje łazienki odnawia zabytkowe domy ... ale potem sie przesiada w grudniu na duże auto i będzie po 12 dni w trasie ... nie wiem jak on sie ma kąpać i gdzie :/ karusia jesteś nieźle rąbnięta ale pozytywnie :p :p :p techniawa :p :p :p hehe mój uuuuuuuuuuuuuuuuwieeeeeeeeeeelbiaaaaaaaaaaaa kaczuszki disco polo i pokazałam mu jak sie tańczi i stoi macha rękami i przebiera nogami dobry jest :) link : http://www.youtube.com/watch?v=bmYHHxkf5l4 jest zarąbiście rytmiczna i w ogóle niemieckie wszystkie zic polki są takie taneczne a'la festyny :) :) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Widzę, że dzisiaj cisza. Ja umęczona dzisiaj jestem strasznie, niby nie było jakoś strasznie dużo pracy, ale tak po prostu. Cieszę się, bo stworzyli mi w końcu moją własną grupę :). Mam te kilka osób, z którymi już mogę coś realizować :D. No i trochę zmienili profil mojej pracowni. Strasznie się cieszę. No i co mega istotne, jutro pewnie dostanę swoją pierwszą prawdziwą wypłatę :D. Jutro muszę mężowi kupić prezent, bo też ma obronę i chce mu zrobić niespodziankę. Wyczaiłam już kilka książek z których będzie bardzo zadowolony, a normalnie by ich sobie nie kupił. Mikołaj kaszle nadal. Dostał wczoraj nowy lek, dzisiaj próbowałam mu robić inhalacje, ale niestety. Nie udało się, wiercił się, kręcił. Uciekał przed inhalatorem. No może się przyzwyczai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×