Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

ale mnie na slodkie wzielo...zjadalam juz pol kinderkow i zelek... dawno nie mialam takiego napadu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja swoje fotki dołączałam ze 3 dni temu na naszej klasie i do tej pory ich nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehe. Odświeżanie :D Ja poród jednak chyba 25 lipca :D Ale co tam :) Może nie będe pierwsza :D. Karusia to ty bliziutko, możemy się potem na spacery z maleństwami umawiać, bo ja też mieszkam na Hucie :D Kurcze, ja to tylko teraz już w rodzinnym mieście w Krakowie jakbym miała sama rodzić to bym chyba umarła ze strachu. ja rodzinny odrzuciłam, ludzie się patrzą na mnie jak na wariatkę ale ja nie chcę i tyle. Jakoś sobie nie wyobrażam tego. Wróciłam z zakupów, nakupowałam co miałam kupić plus multum innych rzeczy, ale sokowirówki Niet. :D Pokłóciłam się z mężusiem hehehe ale szybko nam przeszło :D Poza tym stwierdziliśmy, że troche mały wybór był. Nie wiem może zamówię w jakimś sklepie internetowym. Zaraz będe robić hot dogi, ale mam ochotę :D Parówki mniam :D A wogóle co do tego brzucha, to powoduje takie dziwne uczucie, ale pamiętam jak szwagierka była w ciązy to mówiła, ze też tak ma i lekrka mówiła jej, że w razie gdyby bolało albo było męczące to brać no spe. Moja mama też mówi, że miała tak w ciąży. Dziwaczne. A ja już tylko czekam na kopniaczki, kurczę nie wiem jak to będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poród to każdego indywidualny wybór, a to ze się gapią to niech sie gapią, jak to się mówiło: po to mają oczy, ja np. nie wyobrażam sobie żeby w takim momencie mój mężuś szalał z kamerą lub aparatem, a dziś jak byliśmy w klinice, oglądać, to sam się pytał czy mężów wpuszczają :-), cieszy mnie, że on chce bo ja też. W kwestii sokowirówki to kupiłam w media markt tefala bardzo jestem zadowolona, łatwo sie składa i rozkłada i myje w zmywarce, poszukam jakiegoś linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem własnie na etapie robienia rosołu :D. hehehe pachnę selerem :D. A w domku pachnie paloną cebulką :D mmmm :D Co do porodu, ja wiem, ze to jest indywidualna sprawa, aleee.... Ludzie są róźni, różne rzeczy gadają jak im sie nudzi :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie wszamalam rissoto z cielęcinką mniam :-), ale rosołek to dobry pomysł, chyba jutro też upichcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo barszczyk z kołdunami, tak jutro barszczyk z kołdunami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja risotto lubię, ale najbardziej z tuńczykiem i groszkiem zielonym. A rosół musiałąm zrobić bo rozmroziłam mięso. Wogóle wczoraj to myślałam, że mnie szlag trafi, trzeba patrzeć ekspedientkom na łapy. Kupowałam pół kg pręgi i pół kg pieczeni wołowej. I głupia pinda zobaczyła, że się śpieszę i wogóle i dała mi dwie pręgi. Grrr. ja szybko złapałam, wrzuciłam do siatek nawet nie popatrzyłam, jeszcze przez telefon gadałam i tak zostałam oszukana. Robiłam więc bitki z pręgi, ale wyszły niezłe :D. A dzisiaj rosół z drugiej części. Co do skowirówki, dzisiaj albo były firmy no name za około 60-70 zł albo dobrze powyżej 200 zł. Zaśmiałam się natomiast jak zobaczyłam zelmera taką jaką miałam jeszcze d domu i kosztowała też kilka stów hehehe. Oni się wizualnie zatrzymali kilka lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak barszczyk to tylko z ziemniakami albo fasolką, białą drobną :). I dużą ilością śmietany :D Czysty mocno czosnkowy, pikantny do pasztecików :D A mój mąż barszcz tylko z chrzanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko----.a w którym miejscu mieszkasz?Ja na Kolorowym więc możemy latać w lecie z wózkami. Ja mialam jeden poród rodzinny a jeden nie i lepiej psychiczne się czułam przy rodzinnym.Ale jeszcze nie zdecydowałam.Mąż pewnie nie odpuści i będzie chciał być więc sprawa jest otwarta.Ale wolalabym,żeby przyszedł na same parte a nie oglądał np.jak się parę godzin męcze,bo wtedy ani jak pogadać ani nic.Jak chce widzieć narodziny dziecka,to wolałabym,żeby przyszedł na sam finish

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jakoś właśnie nie chcę żeby mnie oglądał jak sie męczę, wogóle całej tej otoczki. Jakoś mnie przeraża to, nie wiem nie potrafiłabym. Poza tym ja jestem taka, ze przy nim niesmaowicie się rozklejam i boję się właśnie tego, że zamiast zbierać się w sobie ja się rozkleję. A to jest niepotrzebne. Poza tym i tak go pewnie nie będzie. Bo będzie jechał z Krakowa dopiero. Bo urlop bierze od dnia porodu. Na miesiąc. I ma tak umówione z szefem, że mówi już i zaczyna urlop. Ja mieszkam przy Arce :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wam fajnie, blisko siebie mieszkacie. tez bym chciala znalesc kogos kolo siebie z kim moglabym na spacerki chodzic albo cos, zawsze razniej,i doswiadczeniami sie mozna wymienic okoko, a ja rosolu n ie moge, nawet myslec nie moge odkad jestem w czy :( dzis 15 tygodni skonczylam, 16ty leci. nie wiem jak sie mowi, ale jestem juz w 15tym tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co do porodu, to ja moze troszke glupia jestem, bo ja zlecialm jak an razie, moze zmienie zdanie, zeby moj mi nakrecil zebym zobaczyla to jak wyglada z drugiej strony. a i dzieki dziewczyny za zaproszenia na naszej klasie, tylko ktora to ktora?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na forum podpisane jesteśmy :D Ja nie Ja to Dorota. Ja rosół, hmm bardziej dla męża :). Zastanawiam się czy wklejać tam zdjęcie z brzuszkiem, jakoś mi tak głupio. Może w fotosika wsadze albo imageshack i wam podam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko to dawaj bo jestem ciekawa jaki masz brzuszek bo mowilas ze masz juz duzy, ja tam mam taki se ale nie wiem czy to juz ciazowy czy tluszczowy haha dopiero wieczorem mam ladny okraglutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to gosia, z mezem mam pierwsze zdjecie :) ja mam brzudszek nei wiem chyba normalny wieczorkiem duzy a rano maly :) ale chyba na 15ty tydzien tak roznie rownomiernie. i troszke tez tluszczowy :) bo ja do szczupaczkow nie naleze, ale przynajmniej bedzie chyba mial sie z czego rosciagac. a bardzo malo jem, bo mdlosci i dodatkowo prawie co wieczor rozwolnienie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×