Sylwek w domu już 5 raz z rzędu!

Wpadnij do mnie. ;)

U mnie 21 raz z rzędu.:P

a ja lubię spędzać sylwestra w domu ;)

a ile masz lat?

Ja w zeszłym roku spędziłam Sylwka w domu z chłopakiem i było ok. :p Teraz chłopaka już nie mam, więc... Hmm... :D Zrobię jakiś Sylwek dla samotnych chyba. :)

to trzeba sobie zorganizowac a nie biadolic.

ja nie lubie spedzac w domu, bo czuje ogromny smutek wiedzac ze inni sie bawia, sa z ludzmi, sa szczesliwi. co prawda w weekend tez wiem ze sie bawia, ale ten sylwester jest jakis taki...

W domu tez sie mozna dobrze bawic, kto powiedzial ze nie?

a u mnie 23

tak? 5 raz z rzędu z tym samym facetem ? to już nudne a jak ja coś proponuje to on nie chce a potem wychodzi ze siedzimy w domu

Nie mozecie zrobic imprezy i zaprosic znajomych?

eh rozumiem, u mnie wszyscy znajomi spedzaja sylwester ze swoimi drugimi polowkami a ja bede sama znowu

nie mamy wolnej chaty! Mieszkam z rodzicami on też

a jak wymyśliłam ze pojedziemy gdzieś na domek ze znajomymi to on kreci nosem ..bo z tymi nie chce ...bo to bo tamto

moja mama ma taki sam problem. ona jest pelna zycia i by sobie gdzies poszla poszalec, a tata zdziadzial i tylko by na kanapie siedzial :O

ill_ wpierw trzeba znajomych mieć :D już nie przeszkadzam

a wasi rodzice (na sylwka jestescie albo u ciebie albo u niego?) nie mowia nic ze nigdzie nie idziecie tylko w domu?

a nawet 30-tki jeszcze nie mam.

mówią..ale do niego to nie dociera...on nie lubi imprez..wiec w tym roku pomyślałam ze pojedziemy w góry ze znajomymi..ale on szuka wymówek jak zwykle..wiec jak w tym roku tak wyjdzie to powiem mu : jak mamy siedzieć w domu to oddzielnie...bo w wkurwia mnie niesamowicie!

Mozna super spedzic sylewsraa nawet jak sie nie idzie na jakis tam bal. Ale oczywiscie to zalezy od tego gdzie mieszkasz - w wiekszych miastach sa imprezy np w Krakowie na rynku. I jakie warunki finansowe i czy masz jakis znajomych z kim moglabys sie bawic.

mieszkam w niewielkim mieście...na mazurach..mieliśmy właśnie jechać do krakowa...ale wyjdzie jak zwykle..juz mu powiedziałam ja sie w to nie angażuje bo co ja wymyśle to on jest na nie

Moj facet tez taki byl. Do czasu ... teraz to nigdy nie planuje sylwestra bo lubimy spontaniczne wypady. Rok temu pojechalismy do Wiednia na jedna noc sylwestrowa i bylo super. Innym razem z butelka szampana swietowalismy sami w gorach - byla totalna mgla i nawet nie widzielismy fajerwerkow, ale co tam ;)

nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę...spontaniczny wypad z nim ? marzenie...

ja tez nie lubie imprez i do klubu/na bal na sylwestra bym nie poszla ale domowki sa fajne :)

moze najwyzszy czas zmienic faceta? :) jestescie ze soba 5 lat? wyobrazasz sobie tak przez cale zycie? ;)

no właśnie!!! w marcu będzie 5 lat. nie mam odwagi..kocham go i dobrze mi z nim...ale te ciągle siedzenie w domu mnie dobija.... i czy jest powód żeby kończyć?

rok temu w sylwestra obiecał mi ze rzuci palenie..starał się jakieś 3 tyg. i nic z tego chociaż podobno bardzo chce...zaraz sie porycze...powiem mu chyba pa na zawsze ...

u mnie sie objawialo dokladnie tak samo. nie mialam konkretnych powodow, kochalam go (i raczej nie bylo to przyzwyczajenie) ale z czasem zrobilo sie tak duszno ze nie potrafilam wytrzymac. no i stalo sie. nie zaluje, odzylam