Zdradzam męża, on o tym wie i udaje że nic nie widzi

to bardzo proste synteza Twój mąż czeka z zareagowaniem bo razem z gronem kafeteriuszy zastanawia się co zrobić na innym topiku.

mąż ma inną i jest mu to na rękę co robisz...w ciszy pewnie zbiera dowody twojej zdrady żeby wziąśc rozwód z twojej winy, ma poukładane facet w głowie....weźmie z tobą rozwód a potem szybko do swojej kochanki do anglii wróci!!!!

W wakacje moja mloda kochajaca zoneczka przyleciala do mnie na cale trzy miesiace.Slonce nie zachodzilo nad naszym malutkim pokoikiem.Wynajmowalem jeden pokoj w dwupokojowym mieszkaniu.Uzywalem praktycznie cale mieszkanie poniewaz jego wlasciciel przebywal w nim kilka dni w miesiacu.Gdy ja bylem w pracy moja Zona zwiedzala miasto a gdy wracalem jedlismy cos i szlismy na spacer ,lub do znajomych albo szlismy do lozka aby przekonac sie ze nasze zmysly nadal utrzymuja nas w stanie podobnym do stanu wulkanu w kazdej chwili grozacego wybuchem.Po wakacjach wrocila do kraju a ja do pracy.Byla u mnie rowniez na Swieta Bozego Narodzenia i Wielkanocne.Kosztowalo mnie to troche ale ktory mezczyzna poskapi pieniedzy zeby tylko byc z kochana kobieta.Jesli tu taki jest niech rzuci kamieniem.I przyszedl maj .Polska weszla do Unii.I nagle okazalo sie ,ze mozemy pracowac legalnie.Byl to piekny czas dla mnie.w ciagu dwoch miesiecy znalazlem bardzo dobra prace

eee tam, nie mam czasu czekać na dalsze odcinki :O Spadam stąd. Pa! (to do TEZ NIE WIDZIALEM)

Byl tylko jeden problem.Nie moglem pojechac do kraju bo nie mialem urlopu Ale moja zona takiego problemu nie miala.Skonczyla czwarty rok i przyjechala bdo mnie.Jak bylo? Patrz wyzej.Odwiedzila mnie w Boze Nsrodzenie.W Wielkanoc nie bylismy razem .Ja nie mialem urlopu. ona pisala prace dyplomowa i wreszcie przychodza wakacje.Ja mam juz urlop i jade do kraju.Na cale trzy tygodnie .Jest wiecej niz cudownie.Realizujemy jedno z naszych marzen.Kupujemy fajne dwupokojowe mieszkanko Moja Zoneczka nie opuszcza mnie nawet na moment.Jest ze mna za3sze i wszedzie.Jestem dumny z niej i zakochany.Ale zdarza sie moment ,ze wychodzi do miasta a ja w tym momencie postanawiam spotkac sie na piwie z moim najlepszym przyjacielem..Umawiamy sie i spotykamy.Oczywiscie na piwie sie nie konczy.W koncu obaj mamy w czubiei wtedy Grzegorzmowi do mnie cos w stylu.Marek slyszalem ze kupiliscie mieszkanie?

Wieczorem wyladowalem w lozku z moim najlepszym przyjacielem. Nie wiem jak to sie stalo, bylismy pijani. W kazdym razie bardzo mi sie to spodobalo i odtad kolega wprowadzil sie do mnie na stale. Oczywiscie zonie nic o tym nie mowilem, jak do niej dzwonilem to wszystko tak, jakby nic sie nie zmienilo. I wreszcie przyszedl ten sadny dzien

Wiesz ....mowi do mnie..Nie chce sie wtracac ale slyszalem z Dorota nie jest wzgledem ciebie w porzadku.Ugryzl sie w jezyk ale bylo juz za pozno.Przyparlem go do muru i uslyszalem ze moja kochana i kochajaca Zoneczka ma kochanka.Poczulem sie jakbym dostal obuchem w leb a pozniej zalala mnie fala zlej krwi.Chcialem isc do domu i od razu skrocic ja o glowe.Na szczescie moje Grzesiek myslal trzezwiej i mnie nie puscil.Poszlismy do niego do domu gdzie dolalismy i gdzie podjalem decyzje co z tym fantem zrobie. Gdy nastepnego dnia wrocilem do domu moja Zona byla roztrzesiona.Musialem sie ostro tlumaczyc z tego gdzie bylem? Z kim bylem?Ale szczegolnie ja interesowalo o czym rozmawialismy?Juz wiedzialem dlaczego.Do mojego wyjazdu pozostaly dwa dni Ibyly to dziwne dni.Juz nie moglem byc dla niej taki jak kiedys choc bardzo sie staralem.Zauwazyla to ale wykrecilem sie jakos mowiac ze podlamuje mnie to ze znow tam jade. Zrozumiala.

Gdy tylko znalazlem sie w Anglii wyszukalem w internecie agencje detektywistyczna zajmujaca sie grzebaniem w malzenskich brudach i poprosilem ich o pomoc.Sprawa musiala byc prosta bo juz pod koniec listopada otrzymalem od nich przesylke a w niej ;zdjecia oraz nagrania audio i video z mojego mieszkania .Zsypialni rowniez.Co tam bylo Nie musze chyba Wam opisywac.Doskonale wiecie.Szczegolnie te ktore przez to przechodzilyscie.Wydawaloby sie ,ze powinno mnie to dobic.Nic takiego sie nie stalo.Wrecz przeciwnie.Emocje ze mnie opadly.Zaczalem na zimno kalkulowac i planowacWszelkie watpliwosci i hamulce zniknely.Uznalem ,ze rozwod to o wiele za malo.Postanowilem ,ze wyrzuce ja na ulice jak szmate .W JEDNYCH MAJTKACH I Z TYM CO BEDZIE MIALA W TOREBCE.Od tej chwili wszystko co robilem bylo podporzadkowane realizacji tego celu.

Uhuhuhuhuhuhuhuhuhu Pani Sowa!:) Tyle powiem na ten temat!:D

Zanim dojde do finalu opowiem Wam jeszcze o jednym incydencie.Przyjechalem na Boze Narodzenie ale nie calkiem w odwiedziny.Przyjechalem spotkac sie z adwokatem.Omowic z nim wszystkie sprawy i podpisas dokumenty.Bylem caly w golabkach szczegolnie ze Zona zalatwila Sylwestra.Zazyczylem sobie tylko zeby byl tam z nami Grzesiek z zona.Niespodzianka byl fakt ,ze byl tam rowniez kochas mojej Dorotki.Musze przyznac ,ze typ mogl sie podobac.Wysoki Przystojny.Szpakowaty.I bezczelny.Ten sukinsyn.podszedl do mnie i poprosil o pozwolenie zatanczenia z moja Zona.Gdyby nie Grzesiek Polamalbym gnoja.Zreszta.Moja ZONA BYLA ROWNIE BEZCZELNA..Przedstawila mi go jako znajomego z pracy.W Nowy Rok wylecialem z kraju.Sprawy prawne zostaly dopiete na ostatni guzik w czerwcu.Wsierpniu przyjechalem na dwa tygodnie.Nastepnego dnia po przylocie pojechalismy z Zona na 10 - cio dniowe wczasy w gory.

TEZ NIE WIDZIALEM - I co w zwiazku z tym??Chwalisz sie czy zalisz?No w sumie masz czym sie pochwalic!!!:D:D

Szmata i tyle. Dziekuje za uwagę:)

Nie przeszkadzajcie, ciekawie się czyta.

ten facet co tą telenowelę napisał to bez wątpienia mąż autorki wątku;) heheh a swoją drogą nie wierze w tą bajkę, kupy się to nie trzyma!!!!

ale czekaj czekaj, przeciez sam sie tez pusciles????

a moze on cie zdradzal i teraz nie ma wyrzutow sumienia bo ty tez go zdradzalas i jestescie kwita;p

Dwa dni przed koncem turnusu otrzymalem wiadomosc na ktora czekalem.Wszystko zalatwione.Mieszkanie sprzedane.Tego wieczora ja przygotowywalem kolacje w naszym pokoju.Byly swiece i kwiaty.I byla rozmowa przy lampce wina.I w pewnej chwili z glupia frant zapytalem ja czy nigdy mnie nie zdradzila.nawet w mdlym blasku swiec widzialem jak twarz jej pobladla leciutko mimo rumienca spowodowanego wypiciem wina.Z oburzeniem oswiadczyla ,ze nigdy tego nie zrobila i nie zrobi.Wstalem od stolu.Wyciagnalem z mojej torby zdjecia i dyktafon i postawilem na stole.Polozylem przed nia zdjecia.Wlaczylem dyktafon.Iz WIELKA satysfakcja zobaczylem ,ze jej twarz zrobila sie trupioblada i jak 60 kg urody powabu i seksownosci zamienia sie w 60 kg paniki i przerazenia Oszczedze i Wam i sobie opisu tego co sie dzialo w pokoju do rane.Wspomnienia nastepnych kilku godzin odebraly mi wiele przyjemnosci jaka dala mi udana zemsta.

W kazdym razie od tego czasu mozemy juz bez zadnych przeszkod zabawiac sie z moim przyjacielem Grzegorzem w naszym mieszkanku w Londynie, a ta suka zobaczyla fige a nie alimenty. Pozdrawiam

PODZIWIAM CIE FACET TAK TRZEBA UCZYC QRWY

bo ciekawe..!! pisz, co sie potem stalo i jak wrociliscie z sylwestra..!!

"Oszczedze i Wam i sobie opisu tego co sie dzialo w pokoju do rane." Nieeeeeeeeeeeeeeeee. Chcemy więcej. :D

Nastepnego dnia wracalismy do domu .Jazda trwala kilka godzin.Nie pamietam dokladnie ale wydaje mi sie ze sie do siebie nie odzywalismy.gdy przyjechalismy .Podjechalem pod dom jej rodzicow.Byla zaskoczona.W.. yjalem jej bagaze z bagaznika.Patrzyla na mnie jakby nic do niej nie docieraloWyrzucasz mnie z domu? zapytala. Nie....Odpowiedzialem.,.Naszego domu juz nie ma.Zadzwonilem po Tescia a gdy wyszedl przywitalem sie z nim ,powiedzialem ,ze Dorota wszystko wytlumaczy.Wsiadlem do samochodu i odjechalem Na drugi dzien zlozylem pozew o rozwod. Dlaczego Wam to opisalem? dlatego zebyscie wiedzialy ,ze zawsze jest granica po przekroczeniu ktorej nic juz sie nie liczy tylko slodycz rewanzu.I niech sie Wam nie wydaje,ze wasi mezowie zawsze beda przymykac oczy na WASZE ZDRADY.

"I niech sie Wam nie wydaje,ze wasi mezowie zawsze beda przymykac oczy na WASZE ZDRADY." I myślisz, że jaki morał z tego wyciągnęły? Trzeba lepiej się kryć ze zdradą.

Śmieszne, jak scenariusz taniej telenoweli:P

Prawda to czy nie - gratuluję pomysłowości :D A co do postu autorki... No tego to jeszcze nie było! Baba się puszcza, przyprawia facetowi rogi i jeszcze ma do niego pretensje, że nie reaguje tak jak powinien :D:D:D:D:D:D

"A co do postu autorki... No tego to jeszcze nie było! Baba się puszcza, przyprawia facetowi rogi i jeszcze ma do niego pretensje, że nie reaguje tak jak powinien " Kobieta wyzwolona. :O

Predzej czy pozniej wystawia Wam rachunek i beda nobojetnie patrzec jak sie wijecie i wylewacie strugi lez. Juz nic tu wiecej nie napisze Od tego czasu minelo juz troche czasu I CHCE wAM POWIEDZIEC ,ZE NIE JESTEM JUZ DZIS TAKI DUMNY Z TEGO CO ZROBILEM MOJEJ BYLEJ.....KOCHANEJ I KOCHAJACEJ ZONIE. MIALEM NADZIEJE ZE GDY JA ZNISZCZE POCZUJE SIE LEPIEJ .TAK SIE NIE STALO.. BOLI NADAL A JESZCZE KAC DOSZEDL NIE CHCIALEM NIKOGO URAZIC.HISTORIA JEST PRAWDZIWA JESLI KOMUS DA ONA COS DO MYSLENIA I POZWOLI W SPOSOB BARDZIEJ SWIADOMY WYBRAC.......TO NIE BEDZIE MI SZKODA CZASU KTORY POSWIECILEM NA JEJ OPISANIE POZDRAWIAM

a ty nadal sie puszczasz?? jestescie oboje siebie warci.

Jeśli to wszystko prawda co napisałeś TNW, to szczerze Ci współczuję. Też myślę, że zemsta raczej nie przynosi ulgi tylko kaca moralnego, ale nie rób sobie wyrzutów. Nie zasłużyłeś na to żeby jeszcze czuć się winnym po tym co przeszedłeś. Mam nadzieję że szczęście się do Ciebie uśmiechnie wkrótce. :)