Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kociekota

HERBACIARNIA dla 20latek!!!! Zapraszam na herbatkę!

Polecane posty

a ja własnie wróciłam po nocy spedzonej u kumpeli, bo na koncercie byłysmy i do domu jakos mi się nie dotarło bo za daleko wiec przekimałam sie u niej ;) Spiłam sie jak nie wiem i nie potrafie sobie przypomniec ani jednego tytulu piosenki jaka grał zespół.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam prośbe. Jesli znajdziecie chwile podpiszcie sie pod petycjami: http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?pet ycjeid=1209 przeciw zabijaniu fok w kanadzie http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?pet ycjeid=119 przeciw meczeniu zwierzat w cyrkach http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?pet ycjeid=949 przeciwko doświadczenieom na zwierzętach Trzeba podpis potwierdzic na mailu, ale to naprawde nic nie kosztuje a moze pomoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syjamko - nie wchodzą te linki bezpośrednio, ale później pokombinuję:) Nectarine a co to w ogóle za koncert był?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, trzeba je skopiować w przeglądarkę i działają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a koleżanka wyciagnela mnie na taka kapele jak ha.ba.kuk (pisze sie razem bez kropek ale wpisalam z kropkami zeby w googlach nie wyskoczylo po wpisaniu nazwy zespolu :P bo jeszcze mnie ktoś zidentyfikuje :D ) to wino było taaakie zdradzieckie, piłam piłam i nic, ale jak złapało to w momencie:P pozniej bawilam sie z takim chlopakiem, znajomy znajomych :P i na koniec zapytałam ile ma lat... i jak mi powiedział to mnie wbiło w ziemie i uwierzyc nie chciałam, ale jednak niestety okazało się to prawdą.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nectarine--> a ile ma? :D Nie ma to jak się popije :P człowiek się bawi a tu potem zonk! :D:D:D Właśnie wróciłam z długiego spacerklu z psami :) przepiękna pogoda u mnie... WIOSNA!!!! :)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111cascaxc
siema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syjamka -> az glupio pisac..... bo ja mam 20 ( jeszcze nie skonczone) a jak sie zapytałam jego i mi powiedział..... ehhh on 15 :P przeciez to jeszcze gimnazjum :classic_cool: no ale nie wygladał na tyle... chociaz w sumie to nawet ni za bardzo pamietam bo bylo ciemno a ja bylam pijana :D ale w sumie co tam... trzeba korzystac z zycia poki mozna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nectarin--> no to zaszalałaś :D:D:D ale co tam ;) wybawiłaś się i to się liczy :) A ja sobie gnije juz nie powiem który tydzień w domu :P ostatni raz na imprezie byłam... w sylwestra!!! :o i to jeszcze wyszłam z niej o północy :D:D:D Mało imprezowe ze mnie dziewczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja musiałam gdzies wyjsc bo tez siedziałam w domu od sylwestra ;/ (raz tylko gdzies w klubie bylam , studenckim oczywiscie ;) wyobrazam sobie taką akcje ( ktora u mnie nigdy nie bedzie miala miejsca :P ) jakas dziewczyna gada z mamusią albo kimkolwiek o swoim nowym chlopaku ( dajmy na to , dziewczyna to studentka- tak jak my ;) ) -mamo mam nowego chłopaka :) -ooo jak m na imie?? pracuje czy studiuje?? -uczy się -ale co studiuje? -chodzi do gimnazjum :D :D :D :D :D no jak tylko o tym mysle to sie kłade ze śmiechu :D hehe śmiech to zdrowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Nectarine, rzeczywiście zaszalałaś:D i ten kawał niezły niezły:) ale powiem Wam, że moja koleżanka 20latka spotyka się z 16latkiem... To już trwa jakiś czas i mówi, że nie czuje różnicy wieku, że jest fajnie... Więc Nectarine, może Go tak od razu nie przekreślaj, może to jednak nie tylko jednorazowa znajomość:D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj nie nie nie, za młody zdecydowanie :D a tak w ogole to ze mnie kawał ściery bo niby \"mam chlopaka\" :o od 2,5 miesiaca, ale widze sie z nim zadko, nie zalezy mi na nim, nie wiem jak mam mu powiedziec ze to koniec :o wczesniej taka nie byłam... fakt ze jak mi n kims zalezy i jestem z kims na serio to nie odstawiam takich numerów jak wczoraj... myslicie ze jak pojade do zakopca z kolezanką na kilka dni, a nie z nim, to juz bedzie wystarczajaco jasne że cos jest nie tak ?? chociaz ja mu oczu nie mydle, nie mowie ze tesknie, nic z tych rzeczy, a wrecz przeciwnie- mowie ze j sie chyb juz nie zakocham ( bo kocha sie raz :P ) i zeby sie za bardzo w to nie angazował... juz czasem cos marudzi ze mam wiecej czasu dla kolezanek niz dla niego... ehhh nie wiem co robic, pierwszy raz jestem takiej sytucji, wplatałam sie w cos z czego nie umiem sie wyplatac :o POMOCY.... P.S ciekawa jestem jak tam kociekota żyje i jak Jej samopoczucie... a Wy dziewczynki jak weekend spedzalyscie?? bo o moim juz wiecie.... :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weekend jak zwykle - w sobotę rano sprzątałam, później wyjazd na meczyk i powrót po 23. niedziela jakoś zleciała, po południu uczyłam koleżankę matmy, bo maturę pisze, wieczorem byłam u innej i tak minął weekend;) Nectarine może po prostu Mu powiedz prawdę, bez owijania w bawełnę, no bo jaki to ma sens...? 2,5 miesiąca to nie jest dużo, a im później to zrobisz, tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETY!!!!!!!!!!!!!!!! DOSTAŁAM SIĘ NA STAŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PIJEMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem na stażu u doradcy podatkowego:) Będę szkolona na specjalistę ds finansow/podatków. Napiszę wam więcej później:) Pozdrawiam wszytkie spragnione 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nectarine--> zgadzam się z Myszą!!! Kociekota--> GRAAAAAAAAAAAATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!:):):) czekamy na wiecej info ;) Kobity od dzis nie jem mięsa :P Wspierajcie mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kociekotko Suuuuuuuuuper Suuuuuuuuuper Gratuluję:D:D:D:D:D:D może kiedyś założymy wspólną firmę:P SYjamko yyyyyy a skąd takie postanowienie się wzięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociekotka
Nectarin - no ładnie ładnie:D:D niepelnoletich podrywac:P A co do Twojego obecnego faceta, czemu się posypało? Myśle ze ten wyjazd z kolezanka to dobry i trafiony pomysl, ale pamietaj slonko ze milosc jest slepa, moze to jednak nie zadzialac Syjamka - ja bym bez mięsa nie mogła.. Zapracowana - 🌻 Mysza - my to na biezaco jestesmy nie? broszka - 🌻 Jaśmineczka - co tam słychać ************* Kobitki a więc: Jak wspomniałam(jupi!) dostałam staż:) Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa:) W moim życiu osobistym właściwie nic się nie dzieje. Tzn nic co było by widać. Kota mam w sercu, ale jakoś to tak po cichu trwa sobie we mnie. Nie boli. Tzn czasami mam ataki, jak ostatnio...ale ogólnie nie jest tragicznie. Staram się nie zamykać w skorupie. Poznałam ost kilku ludzi :) Pozdrawiam i ściskam was wszystkie :* Napiszę jutro :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ludzie! Cały mój post poszedł na pomarańczowo!!!!!!! To przez mysze bo ona mi kotkuje i normalnie sama żle swojego nicka wpisalam. Szok. Heh - buzie dla was 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bardzo dobrze ze starasz sie nie zamykać w sobie , wychodzisz gdzies i poznajesz innych... :) to pomaga :) a co do faceta... to bylo od poczatku skazane na niepowodzenie, poznalismy sie na imprezie i zaczelismy ze soba krecic, tydzien czy 1,5 bylo fajnie pozniej obojetnie... ciagle sie musialam uczyc ( sesja ;) ) wiec za czesto sie nie widzielismy, i tak zlecialo 2,5 miesiaca i juz mnie to męczy :o opisujac to, wydaje sie ze zakonczenie tej znajomosci nie bedzie stanowilo problemu, ale ja jakos nie umiem. ale z drugiej strony jak on mnie odwiedza i przez pierwszych kilk minut przytula to ja mysle " kto to kurwa jest :o " wlazłam w bagno i nie umiem z niego wyjsc, chlopak jest OK ale tylko jako kolega... chyba pojade w te góry z kolezanką i jak wroce to mu powiem ze kogos tam poznałam. no i oczywiscie wielkie gratulacje :) 🌼 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie , jeszcze zapomniałam... Syjamko, dlaczego nie chcesz jesc miesa ?? chac nie chcąc jest ono potrzebne naszemu organizmowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie obejrzałam kilka filmów i mi sie odechciało... Wkleję wam potem dwa linki. Mace nerwy, to sobie same obejrzycie... Ja dotrwałam do końca obydwu, czy wrecz trzech ale wyłam i całą noc niespokojnie spałam... Przezyłam szok... Kocham zwierzęta i chcę zrobić coś by było im lepiej, a wegetarianizm to dla mnei pewien sposób buntu i ochrony dla tych stworzeń... Mam nadzieje ze zrozumiecie 🌻 Poza tym juz dzis dostaje za to w kosc od rodzicow :o skrzyczeli mnie bardzo... ale coz -nie zamierzam sie poddac. Co do pogladu ze mieso jest potzrebne to nie byłabym tego taka pewna ;) Bylam juz niejdkiem miesa i zrobilam po okraglym roku wyniki czy zaszly jakies negatywne zmiany w moim organizmie -wrecz przeciwnie jak sie okazało :) wyniki były idealne. Poza tym mam kolege w klasie ktory jest wegetarianinem od 4 lat i rowniez wyniki badan ma swietne :) Ech kobity mialam dzis konkurs ortograficzny wewnatrz szkolny :P ale to dziecinnie brzmi :D:D:D mam nadzieję ze bede miala miejsce w pierwszej 10 :D:D:D zalezy mi na tym :P POZDRAWIAM 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to te linki: http://pl.youtube.com/watch?v=F0d4PfGgPGo http://pl.youtube.com/watch?v=eqrLKFS36Vg&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=KCf9_s1Q6x4&feature=related i na koniec po prostu to najgorsze... http://www.peta.org/swf/fur_farm.swf wyłam po tych filmach tak okropnie, że to się w glowie nie mieści... Był to ryk nad ludzka głupotą, bezmyślnościa, bezwzględnością, nad cierpieniem wszystkich istnien... Nie sadziłam, że potrafie sie poplakac na widok zwierzat... ale po prostu nie sposob po tym dalej normalnie mysleć... I juz mam cel w zyciu... Walczyc o te biedne stworzenia.. o kazde malutkie zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tego nie obejrze. Nawet nie probowałam otworzyć linka. Mam za słabe nerwy. Co tam kochane słychać u Was?? Bo moje życie to się nareszcie UNORMOWAŁO. Chodzę do pracki, sprzątam, zajrze do koleżanki, posiedzę na internecie, poczytam... tak normalnie jest. I wiecie co? Nie chciałabym zmieniać tego co teraz mam. Przydałby się tylko jeszcze ktoś do przytualania...ale powoli, bez stawania na głowie. Dziś byłam na zakupach, i przy kasie rozsypał mi się portfel - wszytko wypadło...uświadomiłam sobie że wciąż nosze w nim zdjęcia Kota. Są tam cały czas. Czy to jest normalne..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mojemu brak stabilizacji, ale ja chyba takim typem człowieka jestem :D:D:D Ha! Z tego dyktanda bylam w pierwszej 10 ;) jestem z siebie dumna :D Małe zwycięstwo :P ale we wtorek próbna z polskiego :o to juz nie będzie tak kolorowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syjamka, dasz rade :) jak tylko ma sie to sczescie i trafi w miare w temat to jest OK :) z tekstu tez da sie wiele wywnioskowac. ja orłem z polskiego nigdy nie bylam, ale najgorsza tez nie ;) zawsze jakies tam 3 sie miało. w LO lektur nie czytałam prawie, a mature (podstawową co prawda) z polskiego napisałam najlepiej w klasie!!!! (na rowni z kujonką ktora miala zawsze najwyzsza srednią :P ale mimo wszystko sympatyczna dziewczyna i zawsze pomaga ) mialysmy po 90 % :P musze sie wam pochwalić... PRZESZłAM NA DRUGI SEMESTR!!!!!!!!!!!! :) :D :classic_cool: bylo ciężko i naprawde dlugo walczylam, juz mialam zamiar sie poddac... ale jakos wygrałam :) aż z tego szczescia wczoraj tak sie spiłam.... :D w ogole to koncert był, muzyka alternatywna, glownie punk-rock i ska :) najpierw bylam po 2,5 piwa i juz mi bylo w sumie wesolo, bo ja mam slaba glowe ;) ale pozniej namowili mnie na unijke wódki (200ml) wypilam na 3x i to byl moj blad... :Pa mowilam ze nie chce.. spili mnie :P poczatku koncertów nie pamietam :P poxniej wiem ze spałam troche na jakiejs kanapie, bo tam byly w innym miejscu takie zeby sobie powiedziec, oparta o mojego 15 letniego kolege :D i nagle zrobilo mi sie niedobrze... zaprowadzili mnie do kibla, pozniej przyszła kolezanka i sie mna zaopiekowała... ;) żygnelam sobie i troche wytrzezwiałam :P weszła kapela na którą czekałam i w sumie dla ktorej poszlam na koncert, dopchalam sie pod scene troche poskakałam, wokalista podał mi reke :D no i troche pogo... :D siniaka sobie poprawiłam (bo mialam go juz od poprzedniego koncertu ale nie wiem skad:P) i teraz jest na polowe (dosłownie :o ) mojego przedramienia i jest fioletowy.... :( no i na kolanach tez mam, bo zaliczylam glebe w drodze do kibla :( (co za idiota wymyslił schodek na prostej drodze.... 😠 ) ehhhhh no a dzis kacyk męczył troche ale ugotowałam bialego barszczyku i zjadlam i przeszło prawie:) a wiecie co najgorsze...? ze jak przyjechała po mnie mamuśka wczoraj w nocy, jeszcze bylam pijana, i sie zapytała " jak tam koncert" to ja z usmiechem na twarzy jej zaczelam opowiadac ze mnie upili i że żygałam w kiblu :o inteligentna jestem.... nie ma co. ale dzis tata sie tylko smiał ze chyba za duzo mi sie wypilo ;) w sumie to mamy juz te 20 lat i mozemy sobie od czasu do czasu pozwolic na jakies szalenstwo... :P na alkohol patrzec nie moge... mowie ze juz nie pije, ale to chyba kazdy tak ma na drugi dzien po imprezie :) ufffff ale sie rozpisałam... sorry ale musialam sie z kims podzielić :D a co do zdjec w portfelu... moglo troche zaboleć , a na pewno pojawilo sie dziwne uczucie... ehhh wiem bo sama tak mialam, ale zamknelam wszystkie pamiątki po Nim w jednej kopercie, zdjecia mam w albumie, ale np wydrukowane smsy i tresc zyczen jakie dla niego ukladalam... to wszystko zaklejone w kopercie i nie otworze jej wczesniej niz za jakies 10 lat. Ciekawe czy jeszcze kiedyś zakocham się tak na prawde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Nectarine, czyli studiujemy dalej:) ale miałaś przeżycia:D:D:D... powiem Ci, że ja bym chciała pójść na koncert, spić się, poznać kogoś ciekawego... niestety nie taka moja natura a taaaaaaaka bardzo bym chciała:) z mamą nieźle przegięłaś:D nie wiem co moja by na to powiedziała;) na alkohol nie mogłaś patrzeć, przeszło Ci już?:D ja Wam powiem, że kiedyś spiłam się strasznie na weselu, młoda byłam... Na wódkę chyba z 1,5 roku patrzeć nie mogłam. Teraz już jeśli piję, to bardzo mało, wolę inne trunki;) Co do zdjęć w portfelu... Ja nosiłam Jego zdjęcia w kurtce w kieszonce na piersi jakieś pół roku, często na nie zerkałam idąc gdzieś lub siedząc w tramwaju... Ale już ich tam nie ma, prawie wcale nie zaglądam. \"Ciekawe czy jeszcze kiedyś zakocham się tak naprawdę...\" Też chciałabym baaaaaaaardzo wiedzieć. Czy to w ogóle możliwe...? Zmiana tematu. Widziałyście może Wojewódzkiego dzisiaj?:D nieźle było, śmiałam się na głos, co rzadko mi się zdarza:) poza tym tak: nowa edycja tańca z gwiazdami, nowy bb, jakiś serial 39 i pół, chirurdzy... moja nauka w tym semestrze stoi pod wielkim znakiem zapytania;) a Wy oglądacie tego typu programy? Pewnie nie:P A ja tak i się otwarcie przyznaję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie tu dawno nie bylo..........pamietacie mnie jeszcze hehe WITAJCIE 👄 Mysza ja czasem tez ogladam, jak tylko mam czas wlaczyc tv :P robie szybciutki wpisik i lece do pracy.. zakreconej ale fajnej pracy :) na uczelni hmmm w skorcie szkoda gadac, chetnie porozmawialabym sobie na osobnosci z osoba odpowiedzialna za plan....... jest straszny..... ale coz byle do sesji letniej i koniec przynajmniej na jakis czas .... ok lece do pracy Slonka :) milego dnia Wam zycze. Postaram sie odezwac wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:* Jestem padnięta. Pracuję w biurze rachunkowym i mam taki nawał pracy że ledwo dycham. Właśnie robie sobie słodką kawe z mlekiem z zamiarem wpakowania się z nią i z książką do łóżka. Przy kompie nie mam sił juz siedzieć. Męczą mnie o fundusz emerytalny. Boże mam 20 lat i wybieram fundusz EMERYTALNY. Masakra. *** Kot wciąż jest we mnie obecny. Nie moge się go pozbyć:( Myśli myśli i jeszcze raz myśli............................... Całuje was mocniutko i moze zajrze wieczorkiem:* Napiszcie co u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×