ile trwał wasz najdłuższy stosunek ?

nie wiem..szczęśliwi czasu nie mierzą

kolo 5 godzin, ale moj facet jest wytrzymaly :)

2,3 godziny.albo w ciagu nocy okolo 15 stosunkow:)pozdrawiam mojego ogiera:)

zazdrosze wam :o

2godziny

Stosunki z reguły nie są zbyt długie - przynajmniej pierwszy danego wieczora;) Ale kiedyś w ciągu nocy zrobiliśmy to z moim facetem, 9 razy. Nie mogłam chodzić na drugi dzień hehe, ale fajnie było.

6 numerów za noc przy czym 3 pierwsze bez wyciągania to mój standard

Jose :D:D:D

Lusi, o rakordach nie wspominam bo nawet nie byłbym w stanie się ich doliczyć, tyle ich było......

hm... no to kiedy znowu będziesz na żoliborzu? :P

?? 10 minut.. a o czym wy mowicie to nie wiem,chyba dodajecie sobie gre wstepna do tego

dwa spuszczenia bez wyjęcia czasem mi się zdarza, moja luba uważa że wtedy jest stosunek jak ja się spuszcze i ona ma orgazm

Jedno podstawowe pytanie: co wy uwazacie za stosunek? od momentu wlozenia penisa do wyciagnięcia czy jak?

tak, od momentu włożenia:)

od momentu włożenia do wyjęcia 30 minut

od momentu wlozenia do wyrysku mija jakies kilka minut.Chyba ze ktos sumuje czasy stosunkow z calej nocy

Przez pol godziny to mozna zasnąc...

5h, buahhaha, chyba w ciagu calego Twojego zycia

a ile sredni? bo cos mi sie wydaje ze ja za szybki bill jestem :(

erotyka zamienia się w fantastykę co u niektórych

nie wiem moze ja niedoswiadczona jestem ale wydaje mi sie ze ci co pisza 5h,3h itd to chyba myla pojęcia,albo nie wiem co jeszcze chyba ze facet po jednym wytrysku dochodzi do nastepnego pod rząd,nastepnego i jeszcze nastepnego co chyba graniczy z cudem...

9 razy w ciagu nocy? to chyba z 9cioma roznymi kobietami :)

chodi ci o to ze to kobietysa mniej wytrzymale?

ja tez kiedys z moim bylym kochalam chyba 6 razy w ciagu nocy ... w zasadzie kochalismy sie tylko z malymi przerwami ale nei potrafie powiedziec przez ile czasu on byl we mnie bo przeciez nie patrzylam na zegaek hehehe

Chodzi o to ze mezczyzna do utrzymania erekcji za kazdym razem potrzebuje silniejszych bodzcow, ktorych mzoe mu dostarczyc nowa kobieta :)

Aha to jesli o tym mowa to masz racje,zmieniajac co chwila kobiety to z pewnoscia przecietny facet doszedl by wiecej razy niz cala noc z ta samą.No ale nie kazdy moze sobie na to pozwolić :)

dlatego raz dla sweitego spokoju, a potem na boczke i dobranoc :P

u mnie to było tylko raz i byliśmy pijani więc żadne nie mogło dojść:) A normalnie trwa jakieś 45 minut. Współczuję tym co mają tylko 10-15 minut seksu:o