Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to nie mój nick

Zapraszam wszytkie dziewczyny nie radzące sobie z macierzyństwem

Polecane posty

Gość taka samaaa
mam1,5 roczna dziewczynke,wiele poruszanych tu tematow za soba,2-3 godzin snu na dobe przez pierwsze 3 miesiace podkowy pod oczami nie do ukrycia ten sen oczywiscie w dawkach 15,20,30 -minutowych,mala terz zygala z krzyku w jakiejs koszmarnej furii,wozka nie cierpi,ubierac sie nie da normalnie,od kiedy umie siedziec kazda zmiana pampersa to walka,na nocniku nie posiedzi chocbym nie wiem czym ja zabawiala,zywiolowa do kwadratu,kolki pol roku,klotnie z mezem o brak pomocy do dzis,sama jak Wy caly dzien w domu,20 kilo nadwagi,koszmar.ale pomalu widze juz ze to sie zmieni,po pierwsze raczej przesypia noce chyba ze zeby jej dokuczaja albo tak jak dzis o 3.30 w srodku nocy robi se dzien i do 6.00 sie nie da polozyc bo sie poprostu wyspala mimo ze poszla o 21.30 spac,ale takie noce sa rzadko.Jest moim najwiekszym skarbem kocham ja najmocniej jak mozna,nie wyobrazam sobie dnia bez niej,mimo ze nadal nie wychodze nigdzie,nadal,jestem sama,nadal nie schudlam,to lepiej to znosze odkad sie wysypiam,a moja mala juz nie tylko bierze ode mnie ale terz daje!!!pierwsze slowo mama-lzy szczescia,pierszy raz sie przytulila sama,dala buziaka,niewyobrazalne szczescie,mysl o tym ze jeszcze 1,5 roku mala do przedszkola a ja do pracy-cieszy mnie juz ona-poprostu sama mysl ze kiedys bedzie inaczej.,niedlugo Wasze dzieci przytula sie do Was i bedzie juz tylko lepiej Jestescie najlepszymi mamami na swiecie i nie wolno Wam myslec inaczej jestescie poprostu zmeczone i tyle. Mam nadzieje ze podnioslam kogos na duchu ,a pisze tu bo sama nieraz takiego wsparcia potrzebuje. pozdrawiam i zycze wytrwalosci w milosci do dzieciaczkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa, dam ci rade, nie wiem czy z niej skorzystasz, ale napisze ci, ze musisz nauczyc mala zasypiania przy czyms, zebys mogla pozniej spokojnie spuscic wode w kiblu :P moj mlody nauczony byl tez od malego spania w idealnej ciszy...:O szeptalismy kiedy spal i chodzilismy na palcach...:O a to najgorsze co moze byc, nie daj boze ktos cos glosniej powiedzial i dupa, mlody juz oczy otwiera i nie ma spania :( wiec zaczelismy usypiac go przy muzyce lub tv. na poczatku ciuchutko gralo, a z czasem zwiekszalismy glosnosc i teraz jak spi, mam pewnosc ze jak wyjde do kibla czy cos glosniej powiem to sie nie obudzi, a tez sie balam cokolwiek robic wczesniej :P mojej siory syn ma 6 miesiecy i od malego przyzwyczajony byl do spania w hałasie i choc by sie walilo i palilo on spi ;) zacznij stopniowo, przemecz sie kilka razy, a gwarantuje ze bedziesz miala troche spokoju jak zasnie ;) a co do wychodzenia to nie masz jakichś znajomych, ktorzy zaopiekowaliby sie twoim szkrabem? przeciez kiedys musisz wyjsc, bo sfiksujesz...:( czego ci oczywiscie nie zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Ja jeszcze raz ku pokrzepieniu serc...Boże jak Was czytam,to zdaję sobie sprawę,że moje dziecko,które mi tak w pierwszym roku życia dało popalić,nie było wyjątkiem,a ja myślałam,że nikt nie ma takiego koszmaru jak ja...Do to nie mój nick i innych niewyspanych-pamiętam,że mogłabym zabić za odrobinę zdrowego snu i dać królestwo za noc bez Małej.Pamiętam,jak wylatywałam spod prysznica,bo kje dopiero co słodko śpiące dziecko zaczyanało wrzeszczeć jak opętane.Pamiętam,jak wracałam na sygnale ze spacerów,bo mała tak wyła w wózku,jakby ją ktoś bił.I wiele innych takich sytuacji,bardzo wiele.A dziś...jest cudownie.Np.teraz jestem z nią sama i mogę siedzieć spokojnie przy kompie,bo Mleńka bawi się w mycie chusteczkmi nawilżającymi swoich lal.Daje mi tyle radości.Jest cudowna.Tak więc-choćbyście miały teraz dość,będzie inaczej.A że macie dość-to zupełnie zrozumiałe i nie dajcie się czasem wpędzić w poczucie winy. Całuje Was i trzymam kciuki za coraz lepsze dni i noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz bziczek kolkę w polskich książkach nigdzie się z tym nie spotkałam tylko w amerykańskich piszą, że dziecko może po prostu fisiować w Polsce dzieciom zawsze coś dolega :D http://img135.imageshack.us/img135/7320/kolka1bd5.jpg http://img135.imageshack.us/img135/3779/kolka2ee3.jpg w\\ogóle ta książka jest zajexxxxista po jej przeczytaniu przestałam się czuć jak złą matka i dziecko zaczęło chodzić jak zegarek tu jest dużo życiowych sposobów :) na rózne \"fisiowania\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
JA TEż CHCę POCIESZYC WSZYSTKIE MAMY !! Jestem typem "katastrofisty", więc bardzo szybko tracę cierpliwość i się załamuję byle gównem. I tak właśnie bywałam wiele razy załamana jakością życia z niemowlakiem, dokładnie mogę się podpisać pod większością postów tu. Ale teraz mała ma 2 latka i już od dawna jest zupełnie inaczej. Śpimy sobie z mężem już prawie rok znów całą noc sami w naszej sypialni, z córcią można już pogadać, rozmawiamy więc sobie idąc za rękę na spacerku, zero darcia japy, jakichś kolek, stresowania się w nocy i t d i td. Inne życie. Owszem są inne nerwowe sytuacje, jakieś bunty itd, ale tamto rozwrzeszczane niemowlę stawiające na baczność bezpowrotnie minęło i teraz wydaje się, że to było wszystko krótko !! Tak więc babki, zaciśnijcie zęby, miesiące cholernie szybko mijają !! Pozdrowienia serdeczne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
helol, ja dzis w miare w miare, ale czuje nocka bedzie nieciekawa, w dzien za dobrze bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mój nick
Kochane!!! Dzięki wam, że jesteście i że piszecie! Noc była dosyć fajna, tylko 2 karmienia(!!!), tylko ta przerwa od 2.00do 4.00:( ale nie narzekam bo nawet sie wyspałam, a teraz mała bez słowa protestu poszła spać:) Marzę, żeby zrzucić te nadprogramowe kilogramy, ale nie mam siły na diety czy ograniczanie sie w czymkolwiek.. Dziś wieczorem mam wychodne:) Raz na 2 tygodnie wychodzę sama, żeby spotkac się z fajnymi babkami i to dzis jest ten dzień:) co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
helol ;) ja dzis o 4:30 mialam pobudke, oczywiscie wczesniej tez sie rozbudzal, ale jakos to przezylam, najgorsze bylo to ze o 4:30 wstal i nie chcial spac, musialam z nim siedziec i sie bawic ledwo tomna :O a teraz dobiera sie do mnie i komputera :P jak na razie od rana w miare, moglam nawet wyjsc do kibla na chwile jak nie spal, nawet sie tak nie darl jak zwykle ;) ale ci fajnie ze wychodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mój nick
Widze, że mamy ten sam problem - nasze dzieci nie moga pojąć, że w nocy się śpi:), moja nadal drzemie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mój nick
Zastanawiam się kiedy po ciąży p[rzestają tak masowo włosy wypadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
mi wypadaly tak od 3 miesiaca do 6,7 niestety, teraz na szczescie wszystko juz wraca do normy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mój nick
Obym miała tyle szczęścia co ty:) Moja mała pobawiła się trochę i znów bez szmeru poszła spać:):):) Chyba postanowiła dać mi odpocząć po wczorajszym piekiełku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
a moj wlasnie drze sie w kojcu bo nie chcial zasnac bez picia i histerie odwalal, wsadzilam go, bo by mi z rak wypadl...:O boze jak on sie kurwa drze!!!!!!!!!!!!!!!!nie moge tego wytrzymac!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helol tu swistak
on zawsze przy usypianiu musi wypic cala butle, teraz tez wypil cala i zaczal sie drzec o wiecej, jak dalam mu mleko to jeszcze bardziej sie zezloscil, wiec wsadzilam go do kojca i powiedzialam ze tak nie wolno robic i wezme go jak sie uspokoi, wiec podarl sie 5 min i przestal, teraz siedzi i sie bawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój do dzisiaj w nocy popija jak się obudzi, bierze butelkę (ma za poduszką) i przy niej zasypia, butelka mu wypada i potem ją znajduję rano gdzieś między nogami, albo pod psem... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie mój nick
U mnie dziś masakra, brzuszek strasznie jej dokucza. Jedziemy dziś do lekarza, bo jest coraz gorzej z tym brzuszkiem. Dotąda żaden lekarz nam nie pomół więc wątpię czy teraz to coś da,no ale jedziemy, bo jest naprawdę kiepsko. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×