potrzebuje osoby z ktora bede sie odchudzac..kto?

dziewczyny co sie dzieje kurcze mnie niema i co wy juz nie piszecie? zaraz ide do pracy:/ znow juz mam dosc stania na obcasach-->masakra bede tak o 18 u was:)

cześc dziweczyny ja sie tylko przywitac :) dzisiaj nie bede miała jak tu wpaśc bo mam nauki tyle że o jezu... :/ BUB-EK wcale ciebie źle nie przyjełysmy wydaje ci sie tylko :P dietuj z nami a nie sama :D

boze jak pusto dziewczyny co z wami

firank_a ja tam mam czyste sumienie ;p zagladam tu codziennie... a pozostałe chyba wymiekły... najwyżej bedziemy się odchudzac we dwie... a jak ty tez sie poddasz to najwyzej bede gubic kiloski sama :P

Ja jeszcze gubie kilogramy:) I tez tu zagladam codziennie :P W sumie to jest prawie tak jak bym sie do was przylaczyla ;) Jakos nie chce mi sie samej z tymi kilosami meczyc :( a moj topik jest troszki pustawy :( Tylko od czasu do czasu ktos cos napisze :P A ja potrzebuje rozmowy zeby nie myslec o jedzeniu :D A tak na powaznie to was podziwiam ze macie takie samozaparcie :) Pozdrawiam goraco

ai dziewczyny zalamanie u mnie klotnia z facetem robi swoje;( slodycze poszly w ruch

Witam dziewczynki ! Ja trwam nadal tylko niebardzo mam czas zaglądać, pracuje w domku i mam troche zaległości. wiecie jestem po wypadku samochodowym i już 3 miech na zwolnieniu, chyba to otworzyło mi oczy na mój wygląd :-) Ja będe trwać dopóki nie osiągnę ostatniego celu 60 kg :-). ....Lady na diecie kapuścianej wytrzymałam 3 dni i prawie zemdlałam, przez pierwsze 4 dni odpuściłam obiadki, białe pieczywo, jem dużo owoców i warzyw, no i zero pustych kalorii i słodyczy. Ja zaczęłam później niż Wy wiec moje ważenie będzie przypadać w każdą środę. Wiem ze tym razem to nie bedzie aż tyle :-( ale i tak sie nie poddam :-) Poniżej tabelka: nick.............wzrost.......24.XI......28.XI.......1.X II .. .. ..5.XII firank_a..........167.........81,5........79.4.......... ...................... CheriLady........180.........82.5........82.1........... . ................... Wytrwała........168.........76,0........75,5............ .................... ***Mirella***...... 170.........87,5........................................... November........165.........57,0....................... .................... Nefi................170.........60,0................... ...................... Dyńka.............175............-...........95......... . ...................... Bub-ek............168..21.XI.78,0.......75,5........-............. ........

mała poprawka tabelki :P nick.............wzrost.......24.XI......28.XI.......1.X II.........5.XII firank_a..........167.........81,5........79,4.............................. CheriLady........180.........82,5........82,1.........81,2............... Wytrwała........168.........76,0........75,5.............................. ***Mirella***...... 170.........87,5........................................... November........165.........57,0............................................ Nefi................170.........60,0........................................... Dyńka.............175............-.........95,0............................... Bub-ek............168..21.XI.78,0.......75,5...........- .................. firnak_a nie przejmuj się... kłutnie sie zdarzaja... u mnie tez dzisiaj słodycze wygrały... [zjadłam 2 paczki drażetek...] kur** ale jestem zła na siebie... i chyba przy nastepnym wazeniu to mi waga podskoczy... ale trudno sama nabroiłam... tak mysle głodówke zrobic... trudno najwyżej będe chodziła głodna przez kilka dni... ale trzeba jakos odpokutowac... bub-ek fajnie że sie dopisałaś do tebelki naszej :) teraz dietujemy we 3 :) bo tamte to wymiekły... firank_a tak sobie pomyslałam żeby zrobić czystke w tabelce... po co nam dane tamtych dietowiczek skoro sie nawet nie udzielaja tu... zaraz wkleje tabelke nowa :) przedłuże daty itp :)

CheriLady ---> A ja?? co ze mna ?? nie chcecie mnie tu :(

...Lady ja napewno nie wymiekne, kiedyś tez schudłam 14 kg i byłam sama dałam rade, a teraz jest mi o wiele lepiej jak jesteście ze mną :-) firank_a ....Lady ma rację nie przejmuj się z facetami tak to juz jest, mój pracuje po 12 godzin na dobę + że razem mieszkamy to jeszcze się widzimy troszkę, głowa do góry, kurde a słodycze na bok :-)

oto nowa tabelka :) NICK.............WZROST.......24.XI.......28.XI.......1.X II.........5.XII __________________________________________________________ firank_a..........167............81,5........79,4.......... .................... CheriLady........180............82,5........82,1........81 ,2............... Wytrwała........168.............76,0........75,5............................. Bub-ek............168....21.XI..78,0........75,5...........-.................. __________________________________________________________ 10.XII.......15.XII.....20.XII.......25.XII.........30.XII firank_a........................................................................... CheriLady........................................................................ Wytrwała........................................................................ Bub-ek............................................................................ __________________________________________________________ firank_a ważmy sie co 5 dni tak bedzie lepiej... bo mnie zbytnio nie motywuje ta waga co jest po 3-4 ... dziewczyny nie załamujcie sie damy rade!!

ed85 -------> no coś ty!! chcemy i to bardzo żebys z nami dietkowała :) dopisz się do tabelki naszej :) chyba że byłas dopisana a ja cie skasowałam bo jesli tak to przepraszam :*

Fieranko jesli cie to pocieszy to od kiedy jestem na djecie ciagle chodze na burmuszona i wiecznie sie kluce ze swoim kochanie a on wie o tym ze jestem na odyku od slodyczy wiec poklucimy sie troszki a pozniej juz nam przechodzi i sie godzimy do nastepnego mojego wybuchu :( Ale on jest kochany i gdy ostatnio nie potradfilam sie wybrac na andrzejki i jak zwykle (na odyku od slodyczy) krzyczalam wrecz do sluchawki ze nie pojade z nim \"bo nie\" to on spokojnie mowil ze przyjedzie po mnie i spokojnie porozmawiamy :) i pojechalam :D A slodychy nie jem bo wiem ze jak raz sprobujr to juz sie od nich nie oderwe :(

CheriLady --> nie bylam wpisana ale dopisac sie tez nie moge bo waze sie tylko jak jestem w domu a tera jestem na stancji i tu wagi nie mam :(

Dziewczynki ja proponuje ważyć się co tydzień, 7 dni wtedy jest lepszy efekt a co za tym idzie jak widać efekt to i motywacja większa :-)

ah zapomniałam 21.XI -78 kg cel 1 - 75,5 kg 28.XI osiagniety cel 2 - 73 kg cel3 - 71 kg cel 4 - 69 kg cel 5 - 66 kg cel 6 - 63 kg cel 7 - 60 kg moje życie jest lepsze, a ja szczęśliwsza

ed85 ok to tabelke ci darujemy hehe :) więc odchudzamy sie we 4 :D a tak w ogóle zauwazyłyście że my [panny które maja problemy z waga] mamy facetów :D a chodza niektóre takie chude i sa same :P może aż tak źle z nami to nie jest :D hehe oczywiście z odchudzanka nie mam zamiaru rezygnować tylko tak mi sie jakos skojarzyło :D a i moje ostre postanowienia na adwent: * 0 słodyczy - choćby nie wiem jak mi sie chciało to nawet nie powacham * 0 chleba, makaronów, ryżu, zmienkaków - ostatnio sobie pozwoliłam na to * mięso tylko w niedziele :) * od jutra głodówka oczyszczajaca minimum przez 5 dni :D [wytrzymam :D ] no i chyba tyle jak cos mi sie jeszcze przypomni to dopisze :)

bub-ek --> zaloguj sie to nie bedziesz juz czerwona tylko czarna i za kazdym razem jak cos bedziesz pisac wyskoczy Citwoja notka drobnym drukiem :) oczywiscie jak ja wpiszesz w tabele. wejdz tam i sie zaloguj ---> Preferencje

Dobre postanowienia :-) Słuchajcie ja wam proponuje swój sposób np. śniadanko kromka chleba razowego, gotowana szynka (cieniutki plasterek) do tego ogórek albo pomidor za 3 godz. II śniadanko: mandarynka lub banan, lub marchewka, lub pomidor lub kawałek swieżego ogóra około 15:00 obiad: pół woreczka kaszy gryczanej, surówka np. utarta marchewka, jajo sadzone na jednej łyżce oleju smazone bez przypraw około 18:00 kolacja: u mnie jogurt naturalny albo jogobella light (pychota) a mało kalorii :-), 1 kanapka z serkiem śmietankowym żadnego masła, cukru do cherbaty i kawy, jak ziemniaki to max 2 i do tego surówa Wyobraźcie sobie że ja słodziłam kawę 3,5 łyżeczki, a teraz w niecałe 2 tygodnie zjechałam do 1 po ważeniu w środe wogóle nie bede słodzić. Aha i dopiero od dziś zaczne ćwiczyć, miałam (hmmm w sumie nadal) mam problem z kręgosłupem po wypadku ale powoli powoli bedzie dobrze 21.XI -78 kg cel 1 - 75,5 kg 28.XI osiagniety cel 2 - 73 kg cel3 - 71 kg cel 4 - 69 kg cel 5 - 66 kg cel 6 - 63 kg cel 7 - 60 kg moje życie jest lepsze, a ja szczęśliwsza

hmm tak sobie pomyslałałam że w każda sobote albo niedziele bede chodzic na lodowisko i długi spacer z facetem :) jakoś nie moge sie zmotywowac zeby ćwiczyć w domu... nie wiem czemu... straszny leń jestem... a takie lodowisko to nie dosyc że świetna zabawa to jeszcze kalorie spalam :D no i musze wyżydzić od rodziców ten rowerek stacjonarny :D

dzieczyny dziekuje za slowa wsparcia:) ai czasem dobija mnie moj facet:( i nie moge zalamalam sie zjadlam duzo duzo slodyczy az mi nie dobrze:/ jutro robie głodówke:)CheriLady moze na poczatek 2 dni co?potem bedziemy co jakis czas zwiekszac ja bylam na glowdowce dwa dni juz wiec wiem jak to jest

i zatwierdzam nowa tabelke i dziewczyny zagladajmy tu codziennie a nie ze ja pojde do pracy a tu jeden wpis na caly dzien:P

ja napewno bedę :-)

eh az mi wstyd ze sie zalamalam...nawet na silownie nie poszlam z lenistwa......czasem nie wyrabiam zycie przerasta....ale jutro glodowka i silownia

Nie mozna sie zalamywac tylko trzeba walczys z pokusami. Robie sobie wlasnie salatke ktora weglug moich obliczen i tak bedziemiec sporo kalori chocprawie nic w niej nie ma :(

ja sie nastawiam psychicznie do glodowki jutrzejszej...no i psychicznie do probnych matur:) sr,cz,pt mam:Pwiec bede chodzila na silke czesciej:) mam nadzieje

Ja mialam glodowke w sobote tak przez przypadek bo do 13 nie mialam kiedy zjesc a pozniej juz mi sie nie oplacalo. co prawda bylam jeszcze na andrzejkach i wsumie o 3 bylam w domu. przez caly ten czas nic nie jadlam a nawet nie pilam alkocholu :D Wytanczylam sie i co? Rano 2 kg mniej :D

zazdroszcze ja swoja milosc mam 500km od siebie i to bardzo boli

Ja mojego ksiecia mam tylko jak jestem w domku bo na uczelni musze radzic sobie sama :( a mieszkam i studjuje 130 km od domu. Jak sie poznaliscie??

poznalismy sie na czacie przez przypadek:) ja nigdy nie siedxialam i weszlam raz jeden i ostatni z nudow i tak wyszlo:)