Jak napisać, że nie chcę kwiatów tylko książkę?

summer. z tego co pamietam tez mieszkasz za granica?? czy sie myle?? mi tu brakuje lieratury polskiej, a uwielbiam czytac ksiazki. jak juz wczesnie dziewczyny wspomnialy, albo moja mama bedzie mowila gosciom z jakiej kategorii ksiazki (oczywiscie wczesniej przeze mnie poinformowana), lub gdy goscie beda potwierdzac przybycie i gdy zapytaja, to wtedy ich sie poinformuje rowniez. kwiaty...i tak dostane od gosci, ktorzy przyjda tylko do kosciola na slub. niech kazdy tego dnia otrzyma to, czego pragnie dostac:) to tyle ps. a pieniadze na Dom Dziecka mam zamiar osobiscie wreczyc. niz z blokami tam jezdzic itd. problem dla gosci i w ogole. poza tym moja kuzynka uradowana ze robi cos dobrego zawiozla zabawki do DD, i zostala niemilo ''zalatwiona'' i jeszcze ochrzan dostala, ze przywiozla zabawki. no comments:/

calineczko ja nie mieszkam za granica :-) ja wcale i skrytykowalam pomyslu ksiazek (a wydaje mi sie z twojego postu do mnie ze tak to odebralas). po 1. u nas byloby o tyle ciezko z informcja o tytulach, ze ewentualne ksiazki by dotyczyly tylko gosci zawiadomionych. a oni do nikogo wczesniej nie musza dzwonic, na dobra sprawe nawet nie wiadomo kto z nich przyjdzie.... dlatego nie byloby jak dac im znac co bysmy chcieli.. po 2. jesli chodzi o rzeczy dla dzieciakow to zdecydowalismy sie akurat na to, bo moj m. wie bezposrednio (z racji swojej , nawzijmy to pracy) o potrzebujacych KONKRETNYCH dzieciach, i do nich beda te rzeczy trafialy. a problem dla gosci? nie wydaje mi sie :-) wloza ten przykladowy blok kolorowa torebke i gra :) co do DD to trzeba faktycznie wczesniej z nimi uzgadniac jak sie chce cos podarowac, tyle ze oni nie licza w zasadzie na nic bo mimo tego co sie nam wydaje akurat w DD czesto wszstkiego jest pod dostatkiem a nawet sie marnuje... my nie bedziemy dzialac \"anonimowo\" ani w ciemno wiec wiemy ze sie sprawdzi :-)

mialo byc ze NIE skrytykowalam pomyslu ksiazek.. sorry za zjadanie literek :-)

Liebera - jasne, od razu niech każdy kupi samochód i na nim naklejone imie kto dał? albo wiem, jesczez lepiej odrzutowiec????? :o weź się dziewczyno zastanów....ksiązki zostaja na wieki, dla pokoleń, za 50 zeta można kupić dobra ksiązkę zamiast wydawac i marnowac kase na kwiatki które sa potrzebne młodym jak ni przypioł ni wypioł, dedykacja to pamiątka, sięgając po ksiązkę mozna sobie wspomnieć i gościa, i ślub. kartki z dedykacjami kdzieś sę zawierusza, pomna, ktoś wyrzuci, będa bez sensu leżec i się kurzyć. nie lepiej dodać własny wpis? tkai na zawsze? i małym kosztem?