utrata dziewictwa

czy to wstyd byc 25 letnia dziewica? bo mam takie wrazenie.nie jestem brzydka ani nie postanowilam sobie,ze z seksem bede czekac do slubu.po prostu jestem niesmiala i rzadko poznaje mezczyzn bo nie mam wielu znajomych i malo kiedy zdarza mi sie wychodzic w celach towarzyskich.zaden z facetow z ktorymi sie spotykalam nie byl odpowiedni do tego zadania ;).nie ufalam im i wiedzialam z gory,ze zaden z nich nie mial wobec mnie powaznych zamiarow.to raczej zawsze bylo takie randkowanie i na tym sie konczylo chociaz paru probowalo mnie namowic do seksu jednak ja nie uleglam.czasami mysle,ze traktuje seks zbyt powaznie,ale niestety juz tak mam ;).myslicie,ze jesli zrobie to z kims kto nie koniecznie na dlugo za gosci w moim sercu to potem bede zle sie z tym czula? pzdr

Mogłabym się podpisac pod Twoim postem obiema rękami, mam wrażenie jakbym to ja pisała. Włącznie z tym pytaniem na końcu. Jedyną różnicą jest to, że mam 23 lata. Tez jestem niesmiała, choc może sprawiam wrażenie pewniejszej siebie, i nie poznaje zbyt wielu mężczyzn.

faktycznie podchodzisz do tego zbyt poważnie ale jak chcesz to czekaj na księcia może się doczekasz ale jak masz potem żałować to może lepiej że czekasz tylko czego żałować przyjemności ?

hej.nie martw się:) Jestem facetem-to ważny aspekt w mojej wypowiedzi. Mam dziewczyne..chociaż nie lubie tego określenia ale no inaczej jakoś nie umeimy tego nazwać. Ona też traktuje seks, jak to fajnie nazwałąś, powąznie..zresza ja też. Jednak moja Luba(:P) bardziej ze względów, religijno-moralnych i też pewnie chęci sprawdzenia mnie( a dokłądniej mojej wierności..i ja to akceptuję. ba. to dla mnie wielka Jej zaleta.. tak więc nie jesteś sama.trochę nam zostało do końca studiów..i zanim być może będziemy na tyle dojrzali żeby zamieszkać razem i być mozę coś więcej...więc masz jeszcze dużo czasu. I nie martw się. Jak spotkasz fatea który chce coś od Ciebie więcej niż randek i zabawy, napewno doceni twoje postanowienie:) Uwież mi...mówi Ci to stary(22-letni) student z opinią od podstawówki podrywacza, ale ciągle prawiczek

kochana ja mam tak samo :)

dzieki za wszystkie odp.fajnie,ze nie jestem sama :),ale widze,ze ja to przy was jestem emertytka ;).a jesli chodzi o kwestie czego moge zalowac,a wlasciowie czego sie boje to tego,ze zrobie to z kims kto zaraz zniknie z mojego zycia(moze glupie rozumowanie,ale mam w glowce taka wizje,ze potem spotkam go gdzies,a on mnie wysmieje).niewazne jaka czasami mam "ochote"po prostu zawsze uwalnia sie u mnie taka blokada,ze mowie nie,a niestety faceci w moim wieku raczej nie chca wstrzymywac sie za dlugo.wlasciwie wszystkie moje kolezanki ida do lozka z facetemi po paru spotkaniach bo uwazaja,ze nie warto sie angazowac jesli pozniej ma sie okazac,ze w tej sferze zwiazku nie beda zgrani.jak mialam 20 lat to nawet bylam dumna z faktu,ze jestem dziewica,a teraz zaczynam sie czuc jak tredowata.

jakbym slyszala siebie ;) tez mam tyle lat co Ty wiec nie jestes sama ;) U mnie zas strach jest przed tym,ze jak sie dam to uciaknie ale tez ze ucieknie od razu po pierwszym razie i nie zdarze pocuac z tego przyjemnosci :P :P wiem ze to glupie ... teraz jestem z kims od prawie 5 miesiacy i decyzja juz podjeta, ze to sie stanie :) Tylko ostatnio nam sie troche nie uklada :O ale i tak tez juz sie czuje tredowata i chyba chce to miec juz za soba ...

A najgorsze jest to, że wraz z upływem czasu człowiek zaczyna tracic nadzieję, że kiedykolwiek spotka kogos "dla siebie", kto będzie myślał poważnie o ewentualnej znajomości. I wtedy pojawia sie myśl, aby zrobic to z kimolwiek, skoro i tak nie wiadomo, czy jest sens zwlekać. :O A wtedy z kolei pojawia się taki wewnętrzny bunt - "dlaczego tak wielu ludzi miało swój pierwszy raz z miłości, a ja tak nie mogę? co ze mną nie tak?"

wiecznadziewica ja uwazam ze naprawde nie potrzebnie sie przejmujesz bo ma sie liczyc Twoje uczucie a nie co inni mysla i mozesz byc z siebie dumna (ja jestem), po co masz zalowac;) ksiaze sie pojawi w koncu:P

:p

no dokladnie :)! obok mnie wszedzie pary.trzy razy bylam w tym roku na weselu,a ja wiecznie sama.25 lat i nadal nie poznalam smaku seksu.ja juz stracilam nadzieje na to,ze kiedys ktos mnie pokocha z wzajemnoscia .wszystkie moje pseudo zwiazki(zaden nie trwal dluzej niz 3 miesiace) to byly jakies niewypaly no,ale jak kazda dziewczyna chce czasami poczuc obecnosc mezczyzny w swoim zyciu wiec tak sie bujalam z nimi. tylko jak mam to zrobic z kims kto dla mnie nic nie znaczy,a i ja dla niego tez nie? zeby jeszcze trafil sie jakis boski kochanek,a niestety zawiesci oka tez nie bylo na czym u tych moim facetow...

hmmm to ja mam propozycje co do tych kochanow, moze jedz do hiszpanii, oni tam sa boscy:P no i przede wszytkim nie mysl ze juz od zycia nic nie dostaniesz bo tak sie stanie, pamietaj podsiwadomosc ma magiczna moc (i w tym miejscu reklamuje 2 bardzo popularne topici:P)

mnie tez przesladuje ta mysl,ze zrobie to z facetem i on ucieknie nastepnego dnia.wlasciwie to do czegos takie juz prawie doszlo.spedzalam noc z chlopakiem.no juz prawie bym pozwolila na wszystko,ale powstrzymal mnie wstyd no i nasz staz ktory wtedy wynosil chyba miesiac.pare dni pozniej koles stwierdzil,ze nie jest gotowy na zwiazek,a jeszcze pare dni wczesniej wsciskal mi kit,ze chyba sie zakochal.w sumie to nawet jak tak by sie stalo to trudno,ale jestem wyjatkowa wrazliwa i pewnie bym to bardzo przezywala.

wiecznadziewica i wlasnie dlatego mam juz dosc tego czekania :O Poza tym juz sie nie ludze ze trafie na prawiczka, bo raczej tacy w tym wieku juz nie istnieja :O wiec olewam to ;) tym bardziej,ze juz i tak5 miesiacy czekam to wydaje mi sie wystarczajaco ;) Jedyna rzecz ktora mnie przeraza to narobienie sobie wstydu bo mo facet ma duze doswiadczenie :O i mysle tak ze z kazdym kolejnym bedzie coraz trudniej, bo bede coraz starsza :O

współczuję wieczna dziewico może ci się jeszcze jakiś książę trafi :(

uprawialas. taka z ciebie dziewica, ze chodzisz na rozbierana randki. niejednego faceta pewnie nago widzialas i niejeden ciebie nago widzial

piąte koło --> tu nie chodzi o księcia, tylko o kogoś, kto z założenia nie potraktuje dziewczyny jak chwilowej zabawki.

dołączam do Was, tez jestem dziewica ma 24 lata, i czasem mam wrazenie że przebrałam no ale.. nie ma sensu rozpaczac. Po prostu jak pojawi sie ktoś na mojej drodze, odpowiedni dla mnie, i facet mi sie wyraźnie spodoba a bede miała ochote to dlaczego nie, przeciez nie muszę sie z nim od razu wiazac choc nigdy nie wiadomo. Wieczna dziewica--> napisalas że boisz sie że facet Cię wyśmieje- jeśli taka sytuacja ma miejsce to facet to pajac który nie zasluguje na szanujace sie kobiety i kropka, taka prawda, powinien docenic naszą cnote a jak nie to niech spada na drzewo!!

ja was szanuje, ze z byle kim tego nie robicie. ale pamietajcie, jak chcecie byc porzadne i isc z kims do lozka, to w zwiazku i z milosci, a jak tak po prostu dla samego seksu to przestaniecie byc porzadne. lepiej czekac na milosci i powazny zwiazek. ja nie chcialbym miec dziewczyny, co uprawiala seks przygody i seks bez milosci. jakbym sie od laski, z ktora sie spotykam dowiedzial, ze miala taki seks to bym kazal jej spieprzac i trzasnalbym drzwiami

Wejdźcie sobie na któryś z tematów "mam x lat i nie miałem dziewczyny". Tam znajdziecie prawiczków :P

o księciu myślałem w przenośni ( facet) wiem że nie szukacie ideałów tylko kogoś kto po prostu kocha

ja nie bede uprawiac sexu dla sexu :O czuje wiele do mojego faceta ... i czekalam juz 5 miesiecy wiec to chyba wystarcxajaco w tym wieku ??

oj coś tu nie gra moim zdaniem... 25 lat i dziewica...ludzie zastanowcie sie nad tym normalnie,od ktorego roku zycia zaczynaja kobiecie buzowac hormony? ja sobie nie wyobrazam,podkreslam nie wyobrazam byc dziewica do 25 roku zycia,a to dlatego ze mam swoje uczucia, czuje podniecenie, chce sie kochac, lubie sie kochac i sorki ale ja uwazam ze tu cos nie gra.oczywiscie spanie z kim popadnie tylko dlatego zeby dziewica nie byc jest glupie,ale haloooooo dziewczyno czy ty szukasz ksiecia z bajki jak ktos tu juz wspomnial??? hej przestancie pierdolic glupoty i miejcie ludzie zdrowe podejscie do seksu.seks jest dla ludzi i po to zeby go uprawiac. tyle w temacie pozdro

porzadna kobieta seks uprawia tylko z milosci w powaznym zwiazku, po jakims tam okresie bycia ze soba

* ja też--> a Wy od 5 miesiecy sie znacie czy jestescie razem? Wydaje mi sie ze tak czy inaczej jest to 'ładne' 5 miesiecy:) Jeśli czujesz ze mozesz i nic sie w Tobie nie buntuje to czekanie i granie na zwloke nic nie da.. tak myśle ale to zalezy od Ciebie

ale po jakim okresie ?? moze sprecyzuj to ?? uwazam ze to tez zalezy od wieku ... jak sie jest nastolatkiem to czeka sie duzo dluzej, a czym pozniej tym krocej sie czeka

uwazam, ze 5 miesiecy jest ok

5 miesiecy bycia razem, a nie znajomosci

witajcie w klubie jestesmy razem 5 miesiecy :) ile jeszcze bedziemy nie wiem, ale wiem,ze to jest ktos z kim chce to zrobic, bo przede wszystkim decyzja nalezy do mnie !!! on na nic nie naciska nic nie proponuje tylko czeka az ja bede do tego gotowa !!! a wczesniej mialam facetow ktorzy naciskali i po 2 miesiacach chcieli juz sexu wiec sie nie doczekali ...

ja swoją seksualność i potrzeby odkryłam a raczej poczułam je dopiero w wieku 26 lat. Może jestem jakiś fenomen nie obchodzi mnie to. A to że mam to robić bez miłości do partnera - bo mi się chce to jakaś pomyłka.