co sądzicie o kobiecie....

.... która jest żoną i traktuje seks jako system nagród dla męża sama go nie znosi ale wydaje mężowi jeśli ten zrobi coś zgodnie z jej wolą lub "będzie grzeczny", seks wygląda tak że kobieta ta łaskawie pozwoli zrobić swoje mężowi, wyłącznie seks klasyczny, żadnych urozmaiceń bo są obrzydliwe (sam seks też, ale to w końcu nagroda więc się należy) znam taki jeden przypadek - wg mnie to się kwalifikuje do psychiatry - co sądzicie?

dziwadlo

no właśnie po co brał twierdzi że z miłości i liczył że po ślubie będzie "inaczej"

klasyfikuje, jeśli trwa długo i namietnie taki stan rzeczy to do rozwodu.

to chyba jakis frajer

do Misia! skierowane! to pewno Pozdro! zazdrośnica!

była próba rozwodu ale ona była tak zawzięta i zdeterminowana że nie ma o tym mowy

:O Brak słów Jeśli ta żona taka zakonnica to po cholerę się ten facet z nią żenił???? Z pewnością ślub jej nie zmienił... Psychiatra z pewnością by nie zaszkodził :P ale rozwód to chyba szybciej uzyska ten mąż niż to że ona się zmieni

się że się rozwiodła z tobą. ale to tylko takie gadanie. nie znam sprawy a ty wiesz jaki jesteś mój drogi co jest tu faktycznie podłożem.

żono - on się próbowal rozwieść ale nie udało się z powodu jej zawziętości, nie wiem dokładnie czym groziła ale tak było on ją oczywiście zdradza od wielu lat, nie wierzę że ona jest taka głupia zeby o tym nie wiedzieć, a mimo to na rozwód nie pozwala (wiem że prawnie nie może nie pozwolić ale są inne sposoby...)

do soby z 16:09 to było do mnie??? wiesz ja akurat jestem kobietą a nie mężem tej kobiety - mówię że znam taki przypadek - to znajome małżeństwo

nie wiem w czym masz problem, nie chce dać rozwodu, niech nie daje, olać to, może chce zrobić na złośc i widać wie za jakie sznurki pociągać. co ci da rozwod? nic nowego, bo i tak lejesz na nią. więc o co kaman?

o jezuuu... ja nie jestem tym mężem Jestem KOBIETĄ!!!! a pytam co sądzicie o takim przypadku bo wg mnie jest kliniczny ale zgodzę się że może robić to "na złość"

la

kobietą, znasz taki przypadek i o co kaman?! no? i co? nie chce dać rozwodu nie da, mozna orzec o winie, ale to grząski grunt sam mąż wie, i cooooooo, lać na to. o pieniądze kaman? nie widzę powoda do zmartwienia.

kużwa o ciekawość chodzi moją!!!!!!!!!!!!!!!!! skąd się biorą takie "kobiety"???????

majątku można przeprowadzić bez rozwodu i co to za sraczka fochóle?

jak mniemam z dziury się wyłaniają drogą porodu siłami natury (albo i nie)

ale nie chodzi o rozwód tylko o jej osobowość - to nie jest tak że w ich małżenstwie tak zaczęło być po czasie tak było od początku - mimo że było to małżenstwo z miłości - przynajmniej z jego strony

gggggggggggggg....jeśli to twoja znajoma to może ty z nią pogadaj dlaczego jest taka zawzięta z tym rozwodem i czy takie \"małżeństwo na niby\" jej odpowiada...i wogóle o co jej chodzi

związku małżeńskiego to polecam się zastanowić tak w ogole. no.

Takie rzeczy wychodzą przed ślubem, a potem to już można tylko powiedzieć: \"widziały gały co brały\".

Katis - tak dokładnie było

okej, spoko, nie nabijam się w ogle teraz, z miłości było. że co z tym charakterem? o bosz, dobra wysyłam, bo mnie męczysz.

zhamowywuluje samoistnie /magia radja internetowego/ dzidzi ma grzechotkę. cool.

Katis to samo chciałam powiedzieć:D ..a więc panowie i panie jeżeli coś jest do dupy przed to będzie do dupy i po! LEPIRJ SPRAWDZIC KWALIFIKACJE ZANIM SIE ZATRUDNI DO GROBOWEJ DECHY

- od tego są rozwody głąbie. rozwód nie jest tylko na papierze, bo papir może być ważny, więc weź mi tu nie pienol bejbe. ja tam nie wychodze już za mąż i tyle. swoje wiem.

wal się głąbie! - nie po to się chajtamy aby zaraz rozwodzić, wiec trzeba produkt sprawdzić przed..a nie pozniej płakać ggggggggggggggggggggggg -no twojemu znajomemu tylko zostało jedno wyjście ,walizka i w drogę:D

towaru głąbie? trza było sprawdzić czy nie czarownica i czy pływa z 20 kilo kamieni! ale to chyba nie była czarownica, dlatego nie zdała egzamina. ot co. poracha. żeniaczki mu się zachciało... jesssssussss ale te facety to so gupie głąby. bardziej zesrani na punkcie ślubu niż baby. boszzzzzzzzzzzz