Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co z tym kosciolem

IN VITRO czy ADOPCJA ze wskazaniem?

Polecane posty

Gość co z tym kosciolem

jakie macie podejscie do tych metod? co jest dla was plusem, co minusem? Adopcja ze wskazaniem to taka, w której matka zrzeka się praw do dziecka, ale wyraźnie wskazuje (z imienia i nazwiaska) parę, która ma dokonac przysposobienia . W przeciwieństwie do adopcji, która się opiera na tzw. zgodzie blankietowej, NIE jest anonimowa. jak to wyglada w praktyce, cyt 3. po porodzie napisałam własnorecznie oswiadczenie ze moje dziecko bedzie od dnia wyjscia ze szpitala u rodziny adopcyjnej której adres wskazałam podpis złozyłam zarówno ja jak i mój mąż 4.nikt nie utridnia rozprawy najczesciej trwają 20 minut jesli chodzi o rodziców biologicznych nie wiem jak u adopcyjnych czasem sa 2 rozprawy a czasem konczą się na 1 5. nie znałam rodziców adopcyjnych wybrałam ich posród 3 rodzin z którymi miałam okazję rozmawiac....nikt nic mi nie zapłacił....tina tak jest mozliwoć adopcji zagranicę Adopcja ze wskazaniem to adopcja w której matka biologiczna wskazuje sądowi kto ma byc rodzicami jej dziecka. Wiem jedno moje dziecko dzieki temu ze trafiło odrazu do rodziny a nie jak to bywa w procesie adopcyjnym przez osrodki rozwija się cudownie....z tego co mówią mi rodzice adopcyjni jest nawet miesiąc do przodu i fizycznie i psychicznie. Dl;a małego dziecka wazne jest branie na rece gaworzenie to ma ogromny wpływ na jego dalszy rozwój...jesli oddałabym dziecko poprzez OAO to pół roku trwało czekanie na rozprawe sadową jak wiemy te pół roku dziecko musiałoby pozostawac w pogotowiu opiekuńczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym kosciolem
rozne przyklady ,,Moja kuzynka sprzedała dom, samochód, nie ma żadnych oszczędności, a 5 zabiegów in vitro pochłonęło wszystko co mieli i o dziwo te 5 zabiegów im nie pomogło, nadal nie mają dziecka i w dodatku są bez grosza przy duszy.,, no z tym domem to mi sie wydaje przesada ale faktem jest ze sa pary starajace sie o dziecko 5-10 lat, wiec czy warto tyle lat zyc w stresie kiedy mozna adoptowac..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własne dziecko to jednak co innego. Nigdy nie wiadomo, co wyrośnie z adoptowanego dziecka. Wychowanie to jedno, a geny to drugie. Poza tym ciężko, bardzo ciężko znaleźć kobietę, która urodzi dziecko, odda je po porodzie i zrzeknie się do niego praw. Sporo kobiet rozmyśla się po porodzie i zatrzymuje dziecko. Jeżeli kobieta jest naprawdę zdesperowana, to nie kocha swojego dziecka i nie obchodzi ją jego los, także najczęściej zostawia maleństwo w szpitalu i potem szukaj wiatru w polu, bo takiego dziecka nie można adoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym kosciolem
ja znam kompletnie rozne rodzenstwa z tych samych rodzicow i domu i nawet roznica wieku 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym kosciolem
np dwaj bracia 1 doktor nauk, nie palacy, dbajacy o zdrowie, slucha jazzu 2 robotnik, pali, nie interesuje go zdrowie, slucha czegos w stylu dody roznica wieku - 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tym kosciolem
kwestia adopcji nie anonimowej jest w polsce zbyt slabo znana i potrzebne jest spoleczne wsparcie dla matek ktore oddaja dzieci do takiej adopcji, a nie etykietka ,,wyrodnej matki,,. w koncu robia to dla dobra swych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dym z komina
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zahiria
kazdy przypadek jeswt inny, mam znajomych ktorzy robili zabieg w Invi Medzie i sa szczesliwymi rodzicami i takich ktorzy adoptowali i tez sa happy, kazda sytuacja jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×