Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Blond Bond

Motylem będę... Dieta 1000-1200 kcal

Polecane posty

Ja 2 kilo od niedzieli :) W sumie to nie wiem jakim cudem :) Może dlatego że dużo latam ostatnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam! chciałabym sie dołaczyc......zgubiłam jak widac narazie 2 kilo chce do lutego 7 kilo zgubic jesczze, myslicie ze sie uda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM Z WAMI
dziewczyny pamietajcie o wodzie bo ona jest najwazniejsza chociaz butelka dziennie bo inaczej te wasze pierwsze kg to bedzie tylko woda a przeciez chcemy zrzucic tluszcz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM Z WAMI
NOSEK 20 napewno ci sie uda, wogole gratuluje takiego zapalu i wytrwalosci, bedzie super zobaczysz!trzymam kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za miłe słowa, prawde mowiac mam w sobie duzo zapału i silnej woli ta\\kze mysle ze mi sie uda odniesc sukces :)kiedys wazyłam 80 kilo wygladałam jak paczus w masle, mam zdjecia z tego okresu teraz o niebo lepiej wygladam mimo ze to nie jest az tak bardzo duza roznica w kilogramach, pragne byc szczuplutka i mam nadzieje ze to wygra z wszelkimi pokusami pozdraiwam i przesyłam buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Kurcze ale mi ta kafeteria działa w kratkę. Wrrrr... Ja nadal jestem grzeczna, ale w sobotę nagrzeszę bo na imieninową imprezę jadę. Już sobie dałam rozgrzeszenie, bo co się będę stresować :) Pozwólcie że tak zapytam czy Wy w tym limicie kalorii uwzględniacie ćwiczenia? Tzn np 1200 kcal to jest po odliczeniu tego co spaliłyście ćwicząc czy nie? No i w ogóle co ćwiczycie? Bo ja wiecznie zmieniam :) Na coś się napalę i potem stwierdzam że jednak to nie to :P Teraz się nad A^W zastanawiam, ale nie jako jedynymi ćwiczeniami tylko dodatkowo. I coś się zabrać za to nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała siłaczka.....
ja jestem na lekkiej diecie z powodów zdrowotnych jednak po miesiacu zauwazyłam ze jestem lzejsza o 2 kilo:-) i nadal uwazam na to co wkładam do ust... zapisałam sie na siłownię by kształtować i wzmocnic ciało...chudnę powoli gdyz nie mam nadwagi na dodatek jestem typową gruszką więc tym bardziej musze byc cierpliwa by zmienic wygląd ud i bioder.. staram się jesc ok 1300 kolorii gdyz intensywnie cwiczę na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jejku... Wstyd mi, że tak zaniedbuję topik. Musicie mi jednak wybaczyć, bo ostatnio wszystko robię w biegu! Dietka ok, czasu na ćwiczenia mam coraz mniej, ale staram się wygospodarować przynajmniej 1 godzinkę dziennie. Poza tym robię peelingi z kawy i mogę je polecić każdemu ;) Pomimo kilku małych grzeszków na wadze jest już 2 kg mniej :) :) :) Oby tak dalej! A jak Wy się trzymacie, dziewczynki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i topik upadł... Przyznaję- moja wina. Nie miałam czasu, żeby jak to się brzydko mówi \"po tyłku się podrapać\", więc o siedzeniu w necie w ogóle nie było mowy. Ze wstydem przyznaję, że zaniedbałam też dietkę i ćwiczenia. Nie miałam możliwości jeść regularnie, ani przygotowywać sobie fajnych, niskokalorycznych dań. Miałam też okres i mnóstwo stresu, a co za tym idzie nieopanowaną \"chcicę\" na słodkości. ćwiczenia też skandalicznie zaniedbałam... :O Na szczęście szybko się opamiętałam i od dziś... diety 1000-1200 kcal reaktywacja :) :) :) Tym razem startuję z wagi 80 kg, a więc jest o jakieś 2-3 kg mniej niż trochę ponad 2 tygodnie temu. Może to nie dużo, ale grunt, że jednak schudłam, a nie przytyłam :) Jeszcze \"tylko\" 22 kg i będzie super :P Jak na razie zjadłam: śniadanie: surówka warzywna (kapusta pekińska, pomidor, papryka, ogórek, cykoria) ~ 100 kcal II śniadanie: sałatka z kurczakiem: kapusta pekińska, pomarańcza, 150 g gotowanej piersi z kurczaka, łyżka rodzynek, cynamon) ~ 215 kcal. Jeździłam też godzinę na rowerku stacjonarnym. Zaraz zmykam na uczelnię (powinnam już tam być, ale taaaaak mi się nie chciało iść na wykłady :P) i zabiorę ze sobą kefir, jabłko i ciemną bułkę ~ powiedzmy, że 400 kcal. A po powrocie nada, bo będę w domu późnym wieczorem, a wtedy jeść nie mogę i już. Tym razem MUSI być dobrze!!! A co u Was, dziewczyny? Jak się trzymacie? Odpisujcie szybciutko! Nowe osoby też mile widziane :) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jak zwykle :). Chociaż dieta i u mnie nieco poszła w odstawkę. Mam jakieś zapalenie gardła, mówić nie mogę i chociaż się nie obżeram, to muszę zrobić \"podkład\" pod leki bo mnie mdli strasznie. Nie mówiąc o tym że mam straszne problemy z przełykaniem (spuchnięte gardło) i najlepiej mi lody wchodzą :) Ćwiczenia tez poszły w odstawkę, bo się duszę. Mam nadzieję że szybko mi przejdzie. Kurcze ja nawet smaku za bardzo nie czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedactwo... Zdrowiej szybciutko :* :* :* Ja przed chwilą wróciłam z uczelni i jestem strasznie zmęczona, ale mimo to chyba jeszcze poćwiczę godzinkę. Odezwę się jutro! Ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez na diecie swojego pomysłu
to mozna w biegu przegryzć surową marchewkę... ja tez nieraz jestem zabiegana ale staram się regularnie i w spokoju jeść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też na diecie własnego pomysłu ----> Ja wiem, że dla chcącego nic trudnego ;) Wiem, że tak naprawdę mogłabym przez ten czas trzymać dietę, nawet mimo totalnego zabiegania, ale trudno... Nie udało się... Nie będę teraz tego rozpamiętywać. Wyciągnęłam tylko wnioski na przyszłość i stanęłam do nowej walki! Neit ----> Jak się czujesz, słońce? Ech... Ja dziś znów pędzę na uczelnię. Na szczęście dziś tylko 4 godziny wykładów, więc 12.00 coś tam coś tam kończę. Na pewno jeszcze się odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dieta cud
Bez jakiejkolwiek diety 20 kilo w 5 miesięcy! A wszystko przez nowa prace i dodatkowe zajęcia! Wstaje rano idę do pracy, w domu jestem około 15:10 a na 16 mam zajęcia wiec szybko coś zjeść i wyruszam:) W domu jestem kolo 20 Wtedy dobry film i lulu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez na diecie swojego pomysłu
dla chcącego nic trudnego??? troche to dziwne bo tak naprawdę zdrowa dieta i przestrzeganie jej to dla mnie priorytet i tak organizuje sobie dzień by starczyło czasu na wszystko. tez mam dni kiedy jestem zabiegana ale wtedy wstaję wczesniej ide na siłownie pocwicze i potem zaczynam dzien pracy... gdy wiem ze cały dzien spedzę poza domem to w torbę wkładam kilka warzyw i owoców jogurt pitny a wieczór wczesniej robię kanapki na nastepny dzień.. gdy tak przez kilka tygodni bedziesz robic z czasem stanie sie to Twoim nawykiem! na poczatku trzeba jednak sie wysilic a potem z górki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi nieco lepiej. Zeszła mi opuchlizna z gardła, ale kaszel mnie nadal męczy i kurcze straciłam mój \"piękny\" głos :( Ogólnie to sie nieźle czuje, tylko mnie wkurza to chorowanie... Ja nie wiem czemu, ale zawsze jak nieco porządniej ograniczę kalorie, to strasznie mi ciśnienie wzrasta. No i ostatnio lekarz się o to do mnie przyczepił mimo że tłumacze, że mierze regularnie i mam przepiękne i tylko na diecie tak (nie mówiąc o tym że mnie lekarze stresują). No i się dowiedziałam że mam odstawić kawę itd. Tylko że ja kawę piję raz kiedyś, czasem miesiącami nie tykam. No to się dowiedziałam że mam herbatę odstawić. Tylko że ja piję zieloną, czerwoną i różne ziołowe. No więc lekarz że zieloną odstawić. Odstawiłam i od razu przeziębienie. Kurcze ja już nie pamiętam kiedy się przeziębiałam, a zieloną herbatę pijam po jakieś 2 litry dziennie od lat. I mam to głęboko w ... tyle, herbata zielona wraca do mojego \"jadłospisu\". Nie dość że się bez niej źle czuje to jeszcze organizm mi się osłabia. Skoro ją tak lubię to widocznie mój organizm jej potrzebuje i koniec. Dzisiaj chyba już nie poćwiczę bo mam gości, ale jutro mam zamiar wrócić do regularnych treningów :) Co do odżywiania w dni kiedy człowiek jest zalatany: a co ja mam zrobić jak nie lubię kanapek, jogurtów jeszcze bardziej, a po owocach jestem głodniejsza niż byłam? :) Faktem też jest że bez przynajmniej jednego ciepłego posiłku dziennie to ja się jakaś rozbita czuje... Ale fakt, że batonik za posiłek tez mi nijak nie pasuje :) Ehhh... jak by odchudzanie było takie łatwe to by same super szczupłe laski po tym świecie chodziły :) Grunt to zachować zdrowy rozsądek i optymizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez na diecie swojego pomysłu
moze większe cisnienie to wynik siedzącego trybu zycia i tej codziennej bieganiny stresu? może powinnas zbadac poziom chlesterolu we krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dużo ruchu (ćwiczenia, spacery itd), a cholesterol mam taki że lekarze z zachwytem głowa kiwają :) Ogólnie jestem zdrowa jak ryba (no po za aktualnym przeziębieniem). Jak jem tak 2000 kcal albo więcej to mam ciśnienie 118/72 (rano niższe, bo mi trudno się z wyra zwlec). Jak jem poniżej 1500 kcal to mam ciśnienie 150/96 (albo wyższe). I tak jest zawsze. Już kilka razy sprawdzałam. Jak kiedyś się zdecydowałam na dietę czysto owocowo-warzywną to jeszcze bardziej mi podskoczyło chociaż ponoć miała obniżać. Ewidentnie diety mi szkodzą :) Dobrze że przy wyższej kaloryczności i tak chudnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejciu..jak czytam Wasze posty to aż mi wstyd, że ja nic ze sobą nie robię......powiem Wam, że Wasze skusecy potrafią zmobilizować:)...trzymam kciuki i będe wpadać i podziwiać Wasze sukcesy:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NakedTruth----> nie szkodzi że niegramatycznie :) Inteligentne jesteśmy i zrozumiałyśmy :) A tak w ogóle to nie ograniczaj się do wpadania i podziwiania, tylko sama się pomalutku weź za siebie i koniecznie też się pochwal żeby i nas motywować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×