Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Szaszka ..tutaj wroce do tamtego tematu ..Nie wiem czy ktos mnie zrozumie ..bo ja zawsze podejmuje temat od ..dupy strony ..czyli inaczej niz wszyscy ..ale takie jest moje zdanie , to znaczy dla mnie to sie liczy ! Moze gdyby ludzie kochali sercem a nie ..kalkulatorem w glowie ..wiecej byloby szczesliwych par .. Ide juz spac ..ta cholerna nocna zmiana mnie wykonczy .. ..Paaa..

Nie powinnam tam tak pisać. Myślę, że mało kto cię tam zrozumie, ale nie dlatego, że od dupy strony, ale dlatego że .... to niepełnosprawni są. Ide spać. Pochodzilam trochę, poczytałam to tu to tam i twój wywód mnie ściął, bo NIKT prócz ciebie w przeciągu ostatnich trzech godzin nie odezwał się ludzkim głosem. Tylko bełkot. I pomyślałam sobie, że mimo tego, że mało kto zrozumie - bardzo dobrze że tak napisałaś, bo skąd te małolaty mają wiedzieć, że można inaczej?

Ja tey nie wiem co sie u Was dzieje.. trudno mi sie pisze.. bo komp mi znow padl..i mam akurat niemieckiego windowsa.. ale mam nadzieje ze brat go naprawi.. dzis robie sobie wagary.. :) a wczoraj bylam na niemieckim, postanowilam ze sie bede uczyc tryech jezykow na raz... mam nadzieje ze pociagne :) Tygrysek nie poddawaj sie, Majorek, Gio, Airek, Kachni, Margot, Kasiek, Saszka, Szamka i reszta...... kurna zebzm ja wiedziala gdzie tu teraz na klawie.. sa nawiasy znaczki.. i takie tam... ale chcialam wzslac wam serducho Pozdrowienia dla wszystkich

Bry dzionek :) Elles -> :D nie poddaje sie wysylam i wysylam, ech.... Gio -> nie wiem czy bym Ci duzo pomogla z czcionka, bo ja np nie mam A z ogonkiem... czemu?? nie mam zielonego pojecia..... lepiej juz jest?? Saszka -> skype trzeszczy?? moze Ty masz jakas stara wersje?? Mnie nic nie trzeszczy, extra jakosc, bez roznicy z ktorym zakatkiem swiata rozmawiam... a lacza wcale b. szybkiego nie mam.... ewentualnie sa czasem zaklocenia gdy cos sciagasz i np chodzi ci kazaa..

Gio,Saszka...rozmowa wyrwana pewnie z całości, może ja też nie zrozumiałam...ale tylko sercem sie kocha, chociaż człowiek czasem sie gubi w tej gonitwie za wszystkim...mysle że takich czujacych sercem a nie kalkulujących jest wiele ...mam nadzieje... ale generalnie lekko sie wtrąciłam do rozmowy wiec może wyjść że nie zakumałam ;) Gio...no jak tam polskie znaczki? masz? Ell...nie masz wyjścia, szkol sie w niemieckim ;)

Czesc wsztystkim :) Kasiek >>..przeczytaj ten temat ..cos to bylo ..ile kosztuje kochana osoba ! Moze i ty swoje zdanie powiesz ..W sumie temat moglabym pociagnac i wytlumaczyc ..malolatom ( Szaszki slowa)..i innym , ale watpie zeby ktos kontynuowal ten watek tzn moja teorie..a wedlug mnie to jest przyczyna krotkich zwiazkow nastawionych na zysk . Saszka >> dzieki ..ciesze sie ze tez tak myslisz .:) Tygrysek >>pomoglas mi bardzo , bo tam tez bylo nieprawidlowo .. ale literek nadal nie mam .. Czekam dalej ..moze ktos mi pomoze wrocic do normalnego pisma Elles >>.. mnie to nie przeszkadza ze bedziesz mowila 4-rema jezykami ..Ja moge tez i na migi pogadac ..bez problemu ..:D Smaruj wrotki ..i do ..jutra ..!!:)

Saszka ---> nie jestem na stażu. Miałam w zeszłym tygodniu rozmowę kwalifikacyjną na staż do Wydziału Kultury i Sztuki, ale nie udało się. Można za to iść na bezpłatny staż, takie praktyki i chcę na to spróbować. A nudna praca to była mopja studencka dorywcza robota w magazynie Quelle, gdzie metkowałam, sprawdzałam towar, i takie tam pierdoły. No i wolę na staż do Urzędu niż robotę w magazynie :P

Saszka ---> nie jestem na stażu. Miałam w zeszłym tygodniu rozmowę kwalifikacyjną na staż do Wydziału Kultury i Sztuki, ale nie udało się. Można za to iść na bezpłatny staż, takie praktyki i chcę na to spróbować. A nudna praca to była mopja studencka dorywcza robota w magazynie Quelle, gdzie metkowałam, sprawdzałam towar, i takie tam pierdoły. No i wolę na staż do Urzędu niż robotę w magazynie :P

dobry wieczor :P Gio - no wspolczuje braku znaczkow polskich, ale nie umiem Ci pomoc, kiedys mialam taki problem i kolega mi pomagal... niestety nie pomaietam, co wtedy mowil :( Tigr - hmmmmmmmm, nie mam pojecia, jak wygladasz, nie dostapilam zaszczytu dpstania Twojego zdjecia z nowym image :P ;) poprosze bardzo :D Major - wyzdrowialas juz? dzisiaj zrobilam dwie wazne dla mnie rzeczy 1. przygotowalam taki maly zbiorek zadan z procentami - zadania te to wybor z zadan z konkursu, ktory przygotowujemy w naszej szkole juz od 5 lat - jest sie czym pochwalic :D no i praca edytorska mi wyszla prima sort ;) :D 2. ugotowalam zupe rybna :D - uwielbiam taka zupke w wykonaniu mojego Aniola no i postanowilam sprobowac osobiscie :) jest piekielnie ostra - bedziemy ja jesc w niedziele - a ugotowalam dzisiaj, bo jutro jade do Konstancina na 3 dni pozdrawiam Was serdecznie i znikam na 3 dni wlasnie od jutra brak dostepu do kompa :( prowadze warsztaty w Konstancinie - to moj debiut, wiec trzymcie kciuki papatki - sciskam Was mocno :)

Jak już jestem w ferworze sprzątania to odkurzę pod naszym wyrem, a przy okazji przywrócę temat na pierwszą stronę, żeby był na wierzchu jak się któryś z diabłów zjawi, bo ja musiałam szukać aż na drugiej stronie. Idę dziś na zajęcia, pogadam z promotorką o nowych pomysłach na moją pracę. Mam nadzieję, że jej się spodoba co wymyśliłam. No i muszę dziś zapłacić za absolutorium, które będzie w czerwcu, boję się, że ten czas minie bardzo szybko. A tak poza ty... GDZIE WY JESTEŚCIE?? Żeby wieczorkiem nikt się poza Małą i mną nie pokazał to dość dziwne przyznacie. Zaczynam się niepokoić czy was czasem jakiś ufol nie porwał :P

ja tu jestem :) I buzka mi sie cieszy od ucha do ucha na dziesiejsze spotkanie :D

hej hej a ja jestem po przeprowadzce...w inny rejon Wroclawia. :). dziekuje za zdjecia i inne maile od was (Saszka , Mala [czesc[, Kasiek) dalej nie ma zdjemc Kafeterii!!! a o Tygrysku w nowej fryzurze nie wspomne pozdrawiam

Jestem! Melduję się! Wróciłam z Warszawki, przeszkolona i .... zmulona bełkotem ludzików, którzy obiecali mi inne warunki kontraktu a ...życie zweryfikowało i dostałam inne!!! ale w d... to mam, szaleńczo lubię moją prace, pieniądzory też są OK...więc co tu narzekać?... No może tyle, że dzidziusia ciężko zaplanowac w takich warunkach, ale cóż nie można mieć wszystkiego... Musze i wam napisać o tym kogo spotkałam przed zjazdem na Piaseczno na światłach na autostradzie!!!! Stoję sobie na czerwonym, spoglądam leniwie i bez zainteresowania na moją prawą stronę ....a tam... na prawym pasie stoi piękna, duuuża renóweczka, czarniutka a w niej.... Justyna Steczkowska z burzą włosów i okularach słonecznych!!! Cha!!! Dla takich rewelacji kocham jeździć do stolicy!!! No kurna cieszę się jak dziecko, a co! Popatrzę sobie na WIELKICH ludzików :) Poczytałam co u was i jakoś dziwnie piszecie...chm....jakies ogonki, węże, kawy z laptopa...taaaa...nie pijcie tyle- cha cha ! Gio- mi na ten brak ogonków to najzwyklejszy reset pomógł, ale też byłam w szoku, bo nagle cuuuda się działy! ja wciskam alt i \"a\" a tam % bach! Ale po resecie już było Ok... Pojadłam dziś chińskiego żarełka...robionego w domku...mniam! Mam ochotę pójść sobie do takiej prawdziwej, japońskiej restauracji na Sushi i sake!! U mnie takowej knajpki nie uwidzisz, więc trza by się do Wrocławia kopsnąć. Zna ktoś fajną japońską restaurację? Polećcie coś - proszę..... Pozdrawiam i zmykam pić piwko z mężulem.... Pa

Troszku co poniektórych przysypałam mailami...śmiesznymi.... Jeśli ktoś nie reflektuje to prosze dać mi cynk! Cha, cha, już weekend..lalala....lalala!!!!!

Nina - dziwne rzeczy? ktoś coś pił? nieeee, too nie myyy Mnie nie było bo modem szczelił i nie umiałam sobie z nim poradzić Też za mną chodzi ostatnio pomysl na japońskie, ale ja to bym chyba do Krakowa musiała jechać, bo w naszej wsi to tylko pracować można, nic więcej... A piwko piję z sokiem (bo mężul wyjechał) Tak dziwnie, będzie jakaś wiosna w tym roku?

Melduje tylko dzis ze ..spotkanie sie odbylo ..a co na nim bylo ..to wam nie powiem bo ..was skreci z zazdrosci..:D Bylo super ..odlotowo ..pojadlo sie i popopijalo ..przez 4 godziny ustony nam sie nie zamykaly ..Cala antresole mielismy dla siebie .. ( Tygrys wczesniej zamowila)..Kafejka super ..muzyczka i romantycznie przy swiecach ..!:) Poznalam dzis Elles ..i powiem wam ze jest taka jak na zdjeciach ..czyli ..bardzo ladna , zgrabna i powabna ..tylko jedno ale ..jestem zawiedziona bo ..myslalam ze jest inna ..bardziej \"odwazna i rozrabiaka \"..a Ona taka cichutka , skromniutka ..i taka delikatna ..:) ..ale moze sie wstydzila ..nastepnym razem juz bedzie bardziej diabelska ..!:D J-23 ...wpakowal nas wszystkie do szoferki (oprocz Szamanki )..i porozwozil po ..chatach !! Teraz ..sa w trasie do Wrocka ..i maja dluuuga droge .. Pozdrawiam wszystkich ..

bylo cudownie

Elles, Gio i ja dolaczam do waszego grona- swirujace kompy- stad moja 2-dniowa nieobecnosc Tygrysku...no,no..juz wiem do kogo nalezy zglaszac usterki Kasiek...ja tez tak najczesciej przywracam kopma do porzadku...bo inaczej nie umie Gio...wspolczucia z powodu tych znaczkow-pewnie to strasznie upierdliwe musi byc...mam do ciebie kilka pytan dotyczacych soku,ale niestety utracilam Cie z listy kontaktow na gg, jezeli bedziesz miala chwile do odezwij sie do mnie na tlenie, bo gg ostatnio humorzaste strasznie mam Borewicz...do mojej torby z zakupami aptecznymi dolaczyly teraz zastrzyki,ale jakie bolace...to penie kara za zbytnia rozrzutnosc Saszka, Nina,Daimon...pozdrawiam

Czesc kafeteria ..ale zesmy cie obsmarowali ..nie piekly cie uszy??:D podaje ci moj numer GG .. 6606408 ..odezwij sie jutro ale po 22 -giej ..ale jestem zmeczona ..chyba za duzo wrazen jak na jeden dzien .. Lubie te spotkania ..to zupelnie co innego niz w necie.. Jeszcze musze poznac wszystkich pozostalych ..ciekawe tylko jak to zrobic ..Cos trzeba wymyslec ..:)

Hejka Ale mieliscie fajnie, jaka szkoda ze nie moglismy byc z wami. Ale jak nastepnym razem sie pojawimy, to moze znowu cos zorganizujemy. Ja ciagle jeszcze walcze z ta piwnica. W niedziele ekipa zainstaluje mi drewniana podloge. W pracy ciagle zabiegany, no i nie mam dostepu do internetu. W powietrzu juz sie czuje zblizajaca wiosne, ale tak naprawde cieplo bedzie dopiero w maju. Pozdrawiam. Pa.

a wy skąd sie dobraliście gdzie wy sie szukaliście ? Taka paczka odlotów?

Zrobiliśmy zebranie, wytyczyliśmy kierunek i - konsekwencja, stary, konsekwencja i ciężka praca :D

Meldujemy sie ze dotarlismy calo... przez zamiecie i mgly... i -16 stopni po drodze... brrrrrr...... Udalo sie dojechac w 3h :) Gio tak tak, wiem ze rozczarowalam... w dodatku nie pasuje do barana piątki... :P;) Bo ja rozrabiam dopiero po piwku ;) tyle ze w lokalu nie podawali... :P Lepiej sie zabierz za ta numerologie.. porzadnie.. :P:D Bo ja juz z niecierpliwoscia czekam na maila :D A co do tego ile kosztuja osoby.. to zazwyczaj drogie osoby... a nawet te co wcale nie sa drogie.. to mnie zazwyczaj kosztuja duzo nerwow.. ;) ale na szczescie nie codziennie, bo to juz by podeszlo.. pod zdrowie..;) Tygrysek.. dzieki za smski ja tez mam jeszcze niedosyt, trzeba bedzie sie wybrac.. kiedys na dluzej.. zeby takich zrywow.. do domu nie bylo.. A zdjęcia pewnie wyslemy jutro :) Szamka ja to tylko zaluje ze na ta wystawę nie zdążyliśmy.. aha.. i jeszcze raz Ci mówie ze super wyszlaś na zdjęciach.. I pozrow od nas Ideala i Zuzke :) Znudzony... :) No.. a my Ciebie oczekujemy w naszej piwnicy... jak sie już dokopiesz :D I pozdrowienia od Borewicza... który sie w końcu od kierownicy oderwał.. a dorwał do poduszki :) No... to teraz jak ja bylam w Wawce.... to czekam na wawkowiczow w Gdyni :P na jakis zlocik latem na plaży :D kto ma namiot... to moze z namiotem...;)

Ej, Elles, nie wyczułam nutki rozczarowanie w tym co Gio naoisała, wprost przeciwnie :) A ja spotkania nie skomentuję, bo mi żal......

Ja taks zycbiutko, bo zaraz jade na caly dzien do brata.... za tydzien wyjezdza do Hiszpani do pracy, na pol roku co najmniej, w srode byly jego ur. takze dzis jest impreza urodzinowo-pozegnalna.... :(

Heej>>..wpadlam sie przywitac ..ale prosze do mnie cicho mowic bo ..mam w glowie ..\"tupot bialych mew \"..:D ..a moje dziecko od rana dzis samego ..\"serwuje muzyke\" ..czyli daje czadu po \"garach\'\".! Taaak ..jedyne co mi sie nie podobalo to ..ze tak szybko czas zlecial ..bo tak naprawde ..nie powiedzialam jeszcze wszystkiego ..:D ..wszyscy mnie zagluszali ..wiec nie mialam warunkow .. ..Szamcia ..sorki za te moje \"przerywniki\"..( nieuzasadniony smiech w najbardziej nieodpowiednim momencie):D ..musze zaczac chodzic chyba na jakies chinskie medytacje ..zeby sie bardziej kontrolowac ..:D Znudzony ..>> wpadaj czesniej ..chociazby z racji funkcji , dozoru tego balaganu i ..w ogole .. ..czy ta twoja piwnica to jest tak dluga jak ..z Tornto do Ontario .. ..bo juz niedlugo pol rou ci stuknie ..jak siedzisz ponizej ..poziomu morza ..:D Elles >>..to jak to ma byc??? ..nastepnym razem bedziesz miala wiecej smialosci jak wypijesz piwko?.. ..no nie wiem ..bo jak ja sobie strzele \"malucha\" :D..to moze byc nieobliczalnie , kiedy obie bedziemy na \"dopalaczu \"...i hulaj dusza ..piekla ..NIET !:D Nie pogadasz wtedy zemna ..bedzie sporo smiesznych przerywnikow ..i nie recze za siebie ..:D :D:D:D..cos wam opowiem ..jaki Borewicz jest ..agregat ..!:D Siedzielismy na antresoli ..a pod nami krzataly sie przy bufecie kelnerki ..Zakladam ze one nie musialy wcale wiedziec ..kto jest na gorze ..i jakiej plci ..towarzystwo .. ..a Borewicz w bardzo orginalny sposob skladal \"zamowienie\" z karty MENU..:D ..wiec tak ..wychylal sie przez barierke i krzyczal na dol .. ..\"..przepraszam ..Czy Pani ..moglaby NAM ..zrobic LODY !!!:D P.S.. porcje byly przygotowywane na swiezo >>> ..a Jaaaa... w zyciu nie jadla jeszcze takic lodow ..Talerz wielkosci pokrywy od duzego kotla do gotowania bielizny ..( po II wojnie swiatowej ) :D... a na talerzu ...dwie ..( 2 )...malenkie kulki czekoladowych lodow ..z porozlewanym po calym talerzu w artystycznym nieladzie ..czekoladowym plynem ..!!! ..i do tego .. ..widelec ..!!!:D Kulki lodow zjadlam ..i tak se medytowalam co by tu ..z tym plynem zrobic ..kiedy przyszla kelnerka ..zobaczyla ze lodow juz nie ma i chciala zabrac tez \"talerz \"..ale Tygrysek ..odrazu zareagowala i krzyczy ..Nieeee..Ona (czyli ja )...to jeszcze ..wylizeeee :D Szszka ..zaluj ze cie nie bylo...:) Do ..kurcze ale fajny topik ...>> :D..Nooooooo ..powiem wiecej .. ..baaardzo Fajny ...taki Diabelsko-Odlotowy !!:D Elles ..wszystko ci zrobie ..ale twoje dane zostaly na stoliku ..wiec .. ..podasz mi to jeszcze raz na maila ..a w przyszlym tygodniu ci zrobie ..:) To nara ...zie .. bo zaraz mam \"inspekcje =kontrole czyli Mama przyjezdza w goscie ..zobaczyc sie z wnuczkiem ..!:D ..a przy okazji .. Paaaaaa

Nic nie będę żałować i nic nie powiem bo mi żal. No - po takim składaniu zamówienia, to nie ma się co dziwić, że dostaliście dwie kule i widelec i do tego w czymś upaćkane :D. Mam pytać czy ktoś wylizał??? (Klozman to nieja, naprawdę)

Saszka, jak Ci żal to trzeba w koncu dupsko ruszyc na jakies spotkanie.. :) Nie wiem gdzie mieszkasz ale na pewno nie masz dalej niz ja.. kiedy jechalam w maju z Gdyni przez kołobrzeg do Wrocka :D Gio... no wiesz, nie pamietasz moich danych? :P;) Podam w mailu, napisz czy potrzebujesz cos jeszcze, czy to co było wystarczy :) haha... a wiecie jaka Gio była wściekła jak jadła te lody :D Tak wściekla ze chciała w odwecie ukraść paniom łyżke :D A najbardziej wściekła to była wtedy kiedy z Tygryskiem zamówiłyśmy sobie też lody, tyle ze inne.. z owocami... i tam były nie dwie.. ale cztery kulki w pucharku :D i owoce, chyba rodzynki ;) i bita śmietana... mniam :) I jeszcze wcinaliśmy szarlotke na ciepło.. tez z kulką loda :):) A Borewicz dostał najmniejszą kawe... jaką chyba kiedykolwiek pił :P:D A Szamka.. zamówiła sobie coś jak gulasz ale dokładnie nie wiem.. najważniejsze ze pojadła, bo wiadomo ze jak Polak głodny to zły :D I fajne lampki były.. takie ważki na barierkach.. no i świeciły na niebiesko.. :) Tylko siedzenia mogli bardziej dopracować... dla takich osób jak my.. co lubią sobie posiedzieć :) I coś ze schodami... bo sie prawie zrąbałam...:P poza tym to dużo osób obgadaliśmy... ;) Generalnie jestem bardzo zadowolona ;) Myślałam ze sobie dziś pośpie.. co najmniej (jak to sie pisze, razem czy osobno? :P ) do 12.. ale jakoś już od 9-10 nie mogłam... Odezwiemy sie a teraz znikamy :)

dzieki za zdjecia... ale z was obżartuchy :D na każdym zdjeciu jakieś wielgachne lody (bo ja lodów nie lubie wiec dla mnie wielgachne by były nawet i dwie kulki ;) ) oczywista nie poznałam że Tajger to Tajger :) nie powiem że nie zazdroszcze spotkanka bo kłamczuchą nie jestem ;) ja za to dzis wybieram sie na parapetówe i czuje że sie bedzie działo...

Ale dzieciaki potrafia czlowieka wymeczyc..... a jak wyobraznie przeciwyczyc :D A co do spotkania, chyba zachowywalam sie okropnie.... jak male rozwydrzone dziecko.... glosna bylma, rzadzilam sie... ech... ale ja szarlotki nie jadlam!!!! wiec na pocieszenie lody sobie zamowilam.... ech... myslalam, ze bede musiala pojsc do \"oslej lawki\" je jesc, taki wzrok miala Gio.... ;) A text z \"lodami\" to ja wymyslialam :P