Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

znudzonycenzura

Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Polecane posty

ale dzien... najpierw bylam u Gio. Jej dziewczynki sa cudowne (bo ze wlascielke maja extra, to wiadomo od dawna ;) ). Potem byl piknik w parku z M. :D No a teraz ustalam szczegoly wyjazdu do kolezanki na dzialke, na weekend. Start jutro z rana :) Air -> splywy sa super!! ja tez poprosze zdjecia Gio -> co z ciocia?? ❤️ Kluska -> a moze Ty jesz bo.... :P a co prezentow: a gdybys mu cos sama zrobila?? jakis drobiazg wykonany wlasnorecznie?? Nina -> widac Twoj organizm potrzebuje przystopowac, zatem spij i odpoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec tak ..przed chwila wrocilam .. ..w szpitalu tragedia ..chorzy po wylewach na oddziale neurologicznym leza na korytarzach ..!! Pozatym trzeba wszystko przyniesc ..od pampersow ..po ..nawet igly jednorazowe jak kto moze .. Stan cioci ..bez zmian ..jest w spiaczce i co bedzie dalej ..tego nie wie nikt ..! No jak Tygrysek napisala ...odwiedzila mnie dzis .. Wyslalam wszystkim 3 zdjecia ..:) I jedno mnie tylko strasznie boli ..bo jak trzeba bylo opiekowac sie w domu to kazdy zapomnial ..ze ma siostre a teraz chca walic do szpitala wszystkie razem ze swoimi mezami i dziecmi .. Zrobilam karczemna awanture i pogonilam wszystkich w diably ... ..cholera ...nie na moje nerwy takie szopki ..! Niech se wszyscy w dupe wsadza wizyty w szpitalu ..potrzebni sa tam jak dziura w moscie ..!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POBUDKA Diabloki, pobudka!!!!!!!!! nie przyspuac dnia, szkoda zycia na sen :D :D :D wstajemy, i raz i dwa i trzy :D Bawcie sie dobrze w weekend, bo ja na pewno nie zamierzam sie nudzic ;) Gio -> spokojnie, szkoda Ciebie i Twoich nerwow na to wszystko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica, no ha ha ha, a kto niedanwo surowe ciacho wciągał, hę ? oświadczam wszem i wobec, że bardzo mocno niemożliwe :P ;) Air, no właśnie, jak się już razem mieszka, to cholera z tymi niespodziankami, dużo rzeczy odpada :( Chętnie zrobiłabym coś sama, już zrobiłam w naszej historii szalik z napisem, kronike znajomości składającą się z fragmentów pisanego kiedys pamiętnika...kurde ja nawet nia pamietam co ja przez te 10 lat zrobiłam :):):) kubek kiedyś malowałam sama... Gio, masz rację. Mam nadzieję, że tych tłumów i tak by nie wpuścili na OIOM, bo to tylko może zaszkodzić. No rodzinka taka jest, jak trzeba w domu, to nie, nic się nie dzieje, a teraz to...:( Udanego dnia życzę i idę się do ładu doprowadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstalam :) To znaczy zwleklam sie z wyrka...wielce zniesmaczona faktem, ze moj D. juz dawno na nogach i nawet psa wyprowadzil! ;) Moze macie racje...moze moj organizm domaga sie jakiegos wyhamowania? Tylko ze mi wydaje sie ze nia mam po czym byc zmeczona, ale kto mnie tam wie...jak sie nakrece to czasem non stop cos robie a wieczorem padam na pysk. Nadchodzi weekend-mam zamiar odpoczac! Juz dzis robie sobie wolne , bo wieczorem przeanalizowalam gdzie i po co mam dzis jechac i okazalo sie ze nie ma konkretnej potrzeby...wiec sobie odpuszczam :) A co! Gio- to skandal z tym szpitalem! Myslalam ze to tylko w naszym szpitalu trzeba wszystko dokupic, ale i u was ta sama historia! I ta rodzina! jakbym swoja widziala! Wszyscy sie pchali by byc przy mamie, a wczesniej kazdy unikal tematu bo sie bal... Smutno mi gdy to czytam, bo wracaja wspomnienia... Czasem bym wolala miec pamiec zlotej rybki... dziewczyny! Ale wam zazdrodszcze wspolnych pogaduch! Dzieki za zdjecia :) Mnie uszka nie piekly, ale to dobrze ;) Tygrys pieknie opalona! Dzis mam \"dzien gospodarczy\" tj: sprzatanie, pranie, sprzatanie, ukladanie :) Ale wieczorem....WIECZOREM!!!! Zlot czarownic! Mamy kilkuosobowy sabat u mojej kolezanki, kazda przynosi cos innego- ja dostarczam wino, inne wirtuozki kuchni robia salatki, ciasta- tylko kto to zje?! sabat obraduje do rana, wracam jutro- moj D. nie jest zachwycony, ale trudno...my kobitki tez czasem musimy odreagowac TYLKO w babskim gronie-prawda? Znikam na chwil pare a potem wracam i nadrabiam zaleglosci w raportach, statystykach itp. .......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kadarka, lubię Cię :) zajrzałam sobie do Twojego pisu i co widzę ? Turnau :) Mój ulubiony Grześ :) Co do szpitali, coraz częściej dochodzę do wniosku, jaką szczęściarą byłam...pięc lat temu miałam wypadek, szybko się mną zajęli, zdiagnozowali, pocięli, jedyne co musiałam kupić to gips, taki lekki, cienki, oddychający. Po półtora roku znowu poszłam do tego samego szpitala, dokończyć leczenie, też nie było źle. cmokam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :D Gio - dzięki za zdjęcia :D zazdrosna jestem jak.... nie wiem do czego się zazdrośników przyrównuje :P Ja byłam dziś z Miszorem na zakupach. Kupił kurtkę skórzaną, i to z jaką obniżką :D Zaczęło się od 750 złotych a zapłacił 500 zł. Nie wiem jak on to robi :) Potem poszliśmy na spacer i mam zdjęcia :) to wam w końcu też coś wyślę :D A jutro na grzyby :D tralala kocham zbierać, ale nie lubie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje liste obecnosci ..ale nie wiem co powiedziec .. Wiecie co ..chyba mi sie z glowa cos poprzestawialo... bo wszystko przeczytalam o u was a teraz siedze i nie wiem kto o czym pisal wiec ..chyba jednak to problem z glowa .. ..wiem ze kadarka jest gotowa az znad morza przyjechac zeby mnie wesprzec ..ze Air idzie na grzyby bo lubi zbierac ale nielubi jesc i ze Ninka ma jakas impre wieczorkiem ..i Tygrys gdzies wyjechal .. Dzisiaj mam glupi dzien ..jakbym gdzies w poczekalni siedziala i czekala na ..jakis wyrok ..Nie moge mysli poukladac .. Polozylam sie w ciagu dnia troche zdrzemnac i nie moglam zasnac bo...dostalam takiego pierdolnika w glowie ..od samego dziecinstwa ..przez pobyt na porodowce ..i jakies glupoty z calego zycia ..wszystko sie mieszalo z sekundy na sekunde ..jakby ktos mikser wlaczyl w glowie .. ..jestem zmeczona ...strasznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słucham tego żara, i jakoś nie mogę wpaść w zachwyt.Staram się, ale nie mogę. Złapał mnie dół, znowu czuję się bezwartościowo, akurat teraz przyjaciółko odwołała spotkanie, więc...jest jeszcze gorzej...normalnie nie chce mi się na siebie patrzeć w lustrze, mam taki autokrytycyzm włączony, że ...no i sama się nakręcam, myślami typu : znowu nie w sosie, znowu beczę po kątach, ile hrabia zniesie takich fochów...wrr zła jestem na siebie... Air, te \"mimozy\" to nawłoć jest i można ususzyć :) mam taki bukiecik :) dzięki za zdjęcia :) może jutro sobie jakiś odcień nowy na włosach trzasnę, to mi się poprawi...;) dobrej nocy 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska...prześpij te myśli a rano pewnie bedzie wyglądało wszystko lepiej ;) Żar mnie również nie porywa ;) Gio...trzymaj sie dzielnie w tym wszystkim ❤️ księgowa z firmy zasugerowała ze do tej pory moja fryzura była łajzowata...\"o, uczesała sie pani\"..wrrr...zawsze sie czesze...tylko tym razem wyjątkowo spiełam... Air...kiedyś próbowałam zbierać grzyby ale były tam piękne muchomorki i z zachwytu deptałam te właściwe...ja wole jeść niż zbierać ;) Bore i Ela...może was tam dojrze gdzies na lotach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hejka :) Nie jadę na grzyby :P Wyjazd odwołany, ja za tymi ludzmi nie nadążam. A tam, pokoszę trawę na działce, a w zagajniczku można tam czasami znaleźć maślaki :D więc nic straconego. Kluska - nawłoć mówisz :) tyż ładnie :D ale suszyć nie będę, suche kwiaty mnie przygnębiaja no i się sypią a tego nie znoszę :P No, mają hrabiowie z nami ciężko, ja im się czasami dziwię, że dają radę :D Kasiek - ja zbieram grzybki, jakoś nie deptam, ale potem tata mi połowę koszyka wywala :P Gio - 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aha, i zapomniałam dodać, że mnie Jare też nie porywa :) Tak sobie leci w tle, fajnie, ale dopiero pod koniec zaczął grać z życiem, na początku było trochę monotonnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się działo jak mnie nie było! Całe 4 dni na łódce, wyobraźcie sobie!!!!! Odpoczywałam szybko i pazernie. Zdjęcia jużzgrane na kompa, tylko giganty, trzeba pozmniejszać. Jakby kto był na nie chętny, to doradźcie mi proszę gdzie mam sobie nową skrzynkęzałożyć, żeby mi nie zniknęła, jak ta na tlenie... Gio, trzym się i pomyśl sobie może że Ciocia robi miejsce na świecie dla kogoś nowego z waszej rodziny.... mnie to jakoś zawsze pomaga... ale każdego szkoda, wiem. A z drugiej strony - moja cioteczka lat pod 90 bardzo ładnie z gruźlicy wyszła i obiecała, że będzie jeść, a jej starsza siostra, która miała wylew wiosną już chodzi - widziałam się z nią na Mazurach - dzieci wzięły ją na wczasy :) cuda się zdarzają :). Co do bryli (okularów znaczy się) to też cięrozumiem, bo jak już meldowałam, od roku leżą koło kompa bo gówik w nich widzę, a powiedzieli że bez nich, hmmm, lepiej na pewno już nie będzie, tylko szybciej będzie gorzej. No ale się nie umiem przyzwyczaić... Kluska, na handrę nie poradzę (dobra strona - nie cieszysz się, że już nie musisz liczyć parówek), a co do prezentów to ty po prostu nadgorliwa jesteś :D i dlatego wszystko już było :) Zazdroszczę ci, bo ja dawać prezentów nie umiem Borewicz, ja 24 (ale wieczorem) tankowałam w Piszu, a potem jadąc w stronę Warszawy tak mi śmignęło przez głowę, że jaja by były gdybym Borewiczowóz spotkała na drodze :). Zazdroszczę ci takiej roboty... A jak tam kręgosłupik? bo długotrwałe siedzenie za kółkiem świetnie robi. Kadarka, pinuj nas... :D Dobra, idęspa.ć PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za tych parę słów... Faktycznie, jest nieco lepiej, ale zaraz ruszam w miasto szukac sobie jakiegoś nowego odcienia :) Cos rudawego mi się marzy. Może jak zacznę od zrobienia się na bóstwo ( hahahaha, dlaczego w odnisieniu do mnie brzmi to tak komicznie;) ), to i reszta mi się poprawi ;) Ściskam ciepło :) Aha, jutro idę na Ani Mru Mru :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli faktycznie śmiech to zdrowie....to powinnam być zdrowa do 2025 roku-PRZYNAJMNIEJ!!! :) Ale mi brakowało takiego \"zlotu czarownic\"! Było dużo czerwonego winka, ciacho ze śliwkami i super orientalna sałatka, składniki sa dziwne ale smakowała bosko: seler naciowy, banan, rodzynki, ser biały, sos jogurtowy i cukier waniliowy- mniaaam! Nagadałyśmy się za wszystkie czasy , mój kochany D. przyjechał po mnie i po moją kumpelę o 2.00 w nocy...kochany jest! Troche dziwnie na nas patrzył , bo dostałyśmy totalnej głupawki, gdy moja koleżanka znana z tego, że zawsze przekręca rózne powiedzenia, przysłowia itp. oznajmiła w trakcie toku jakiejś chwilowo poważnej rozmowy : \"Matka potrzebą wynalazku\" !!! Hiiiiiiiii :) dziś wstałam juz po 9.00- wiadomo-sobota, wolne, to trzeba wstać wcześnie-kurde! A w tygodniu nie moge się zwlec. Pogoda jest cudna, więc zamierzam całe popołudnie przesiedzieć w ogródku i poczytać, pospac....lalalalalalalalalalalalla Kluska- takie wahania nastrojów to my kobitki znamy!! Oj znamy! AIR ma rację, że czasem nie wiadomo jak to nasze połowki wytrzymuja... AIR- śliczne zdjęcia! Śliczna z ciebie dzioucha :) Makowa panienka :) Pozdrowionka dla wszystkich i znikam w zieleń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, takai ładunek śmiechu to potęga :). Kiedyś przy takiej radosnej glupawce starsza o pokolenie od nas znajoma z powagą (między wybuchami śmiechu) zarządziła, że trzeba sie śmiać nie hihi ha ha tylko huhuhu, bo wtedy się zmarszczki mimiczne nie robią... :D - to był dopiero odjazd, przez dwa dni mięśnie brzuch ze śmiechu bolały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i pogoda sie popsuła.... zero słonka, ale trudno- dziś spokojny wieczór w domku :) huhuhuhuhuhuhuhu :D Oglądnęlam sobie przed chwilka \"Chcę być piekna\" na TV4- ale jazda! Momenty sciągania szwów i takie tam odpuszczałam, bo mi się zaraz niedobrze robi, ale powiem szczerze, że zmienili kobitki koncertowo! Najbardziej mi imponują holenderscy dentyści ,którzy w błyskawicznym tempie naprawiają usmiechy...Ale jakie ząbki robią- uła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie luzik ..do wieczora .. Airek >>..juz ci tutaj odpisze dwa slowa ..Na poczte pojde w przyszlym tygodniu i rozumiem ze to co napisalas ze zwrotem kosztow to byl taki ..zarcik ..:) ..wiec temat zamkniety ..!!:D Co do operacji plastycznych to dla mnie jest paranoja .. kazdy wiek ma swoje prawa ..w kazdym wieku mozna byc atrakcyjnym ..( podnioslam glowe nieco wyzej ..:) )..jakby ktos mial watpliwosci .. Jak patrzylam na JeanaMichellaJare ..to troche z politowaniem .. Owszem wyglada na jakies 3 dychy ale bez przesady ..kazdy wie ile ma lat ..to smieszne ..Ma kasy jak lodu ..i mogl sobie pozwolic na kilka operacji ..tylko ze to nie o to chodzi zeby w wieku prawie 60 dziesieciu lat wygladac na 30... Mysle ze jak ja bede miala niedlugo 60 ..to tez sie jeszcze bedziecie zemna bawili ..:) ...ale zamiast w kawiarni zloty bedziemy robili w Parku Lazienkowskim ..przy piaskownicach dla dzieci .. Bedzie loszendgol...bo i moje wnuki beda na powietrzu i ja sie piwa na lawce napije ..(moze kiedys sprobuje )..a jak nie to tradycyjnie ..LODY..!!!:D Jutro jade na Starowke ..poogladac dziela ulicznych malarzy .. Uwielbiam wchodzic z nimi w dyskusje ..na temat farb ..swiatla na obrazach ..zachwycac sie kazdym szczegolem ..:) ..ze niby straszny znawca jestem ..:D..ale troche sciemy nigdy nie zaszkodzi ..przynajmniej mozna sie za friko dowartosciowac ..ze z prawdziwymi fachowcami sie pogadalo...! :D Odkad na Rynku Starego Miasta postawili Warszawska Syrenke .. ..to juz nie ten sam Rynek ..za moich czasow gdzie zelowki zdarlam ..To jedyne miejsce w Warszawie gdzie moglabym noccowac ..kazdy kamien tam znam ..I kawiarenke ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie Gio, to nie był żarcik :P A mnie nie będzie kilka dni, będę działkować :) A komputera to mi będzie tam brakowało. Nawet nie komputera jako takiego, ale kafe napewno :) Lubię sobie pośledzić co tam porabiacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR- boska stopka :) No ja też tak mam- lubię sobie poczytać co u diabołków i wrzucić swoje 3 grosze :) Co do \"Żara\" to też byłam w szoku! Prawie 60 na karku a wygląda jak 30! Ja bym sobie nic w życiu nie dała wyciać, podciągnąc czy doszyć...bo panicznie się boję operacji! Ale takie ząbki jak perełki? Kto wie... ;) Oglądałam sobie po raz \"enty\" FUKS w TVP2 i- nie wiem dlaczego, ale uwielbiam ten film. Gajos , młody Stuhr, Krukówna- uważam , że obsada medalowa :) A jaka laska z niej w tym filmie! Mój D. za każdym razem się ślini...a i ja z przyjemnością patrze i tylko czasem sobie westchnę cichutko...że nigdy chyba bym tak nie wyglądała...ale co tam! Nie każdy musi być chudy jak glista- no nie? Buziaki i karaluchy pod poduchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nina - jakbyśmy wszystkie były chude jak glisty to by nie było najładniej na świecie :P Jakbyśmy się robaczycy nabawili :P A co do operacji, to mi się podobają efekty i ogólna koncepcja, tylko ja bym nie zniosła tego bólu. Przecież taki nos operowany, czy wstrzykiwanie w usta, czy co oni tam jeszcze robią to musi być straszliwe cierpienie. Brrrr aż mam ciarki jak im wyciągają szwy. Ja dziękuję, wolę kosmetyki, makijaż, fryzjera i ćwiczenia :) Przynajmniej jest naturalnie i Gio ma rację, że każdy wiek ma swoje prawa. A teraz biorę moją walizeczke i jadę :) Pogoda się poprawiła o 100 punktów, więc będzie piknie. Do zobaczenia papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja, Wasza glista :) Przerobiłam się na glistę miedzianą :) ostatnio jak robiłam czerwień, wyszedł mi fiolecień, więc teraz jestem z siebie dumna. Żeby nie było za słodko, przypaliłam wczoraj kurczaka :P Wstałam dziś rano, zrobiłam śniadanie, obudziłam hrabiego, zjedliśmy...i wkopałam się pod kocyk na kolejną godzinkę przewracania się z boku na bok i pomrukiwania. Ponoć miałam potem takiego szopena na głowie, ze hrabia pękał ze śmiechu :) A że sie przeziębił i ma katar, więc powiedziałam : nie smarkaj mi do nosa, zamiast do ucha. On nie wyłapał, a ja mało co się nie udusiłam ze śmiechu :) :) :) nie wiem jeszcze co począć z tym dniem, na razie włóczę sie w wielkiej bluzie i popijam kawę. Słonko się chowa, a mi się nic nie chce :) co do szwów, to uwierzcie mi, to nie boli...w 95 % przypadków czuć tylko łaskotanie i tyle. Miałam szwy klasyczne i szew śródskrórny i serio nie bolało:).Natomiast co do operacji plastycznych to faktycznie, jeśli miałaby byc to operacja po jakimś wypadku, kiedy twarz jest faktycznie znekształcona...albo kobiety po mastektomii...to ja jestem w stanie pojąć. Ale tak się dręczyć....nie... Całuję Wasza kluska glistowata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluseczko- czy ty sie na mnie gniewasz? :) Ja z ta glista to tak po troszku z zazdrosci a po troszku z .... zazdrosci, wiec mam nadzieje, ze jakims cudem nie wzielas tego do siebie.... A ja dzis boski dzien mialam! Obudzilam sie po 9.00 do 10.00 poprzewracalam sie w lozku, ale slyszalam, ze na dole robi sie juz kawusia to szybko wyskoczylam na sniadanko. Pogoda byla cudna, wiec zarzadzilam wypad na wycieczke. Spakowalismy : psa, plecak, wode mineralna oraz wode dla psa i miske dla psa ;) i ...w droge! Dojechalismy do Jakuszyc a stamtad pieknymi szlakami zeszlismy w dol, do Szklarskiej Poreby , a potem innymi szlakami ( z przewaga czarnego!) do gory , do autka. Nachodzilam sie cudnie, pies nas znienawidzil :) ale bylo bosko! Aparatu kurna nie mamy, to zdjec nie bylo, ale mowi sie trudno. Po poludniu zapakowalismy sie z ekipa na piwku w parku Norweskim w Cieplicach /dzielnica Jeleniej Gory-przypis piszacej ;) / i posiedzielismy sobie kolejne godzinki na swiezym powietrzu- slowem: raj! Teraz pakuje manatki na nowy tydzien pracy, rozpisuje trase, pisze elaboraty do klientow itp. Borewicz, Elles- dzieki za zdjecia!Ela - piekna fryzurka! Czy ja tam jakies pasemka tez dojrzalam? A na lotach byliscie? Bo tylko jeden \"samoloto-podobny\" sprzet widzialam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze ale mnie nie było... :D wszystko wina pracy, ale już sobie odpuściłam tą harówkę, wrzesień mam na odpoczynek i moze nauke :) Ostatniego dnia pracowaliśmy 13 godzin, nogi odpadały. Jak ta praca wyeksploatowuje człowieka, nie dość że fizycznie to psychicznie. Dziewczyna, która tam jest drugi miesiąc już nie wyrabia i płacze, nawet bez konkretnego powodu.. ze zmęczenia. I nie wiem co gorsze. A państwo Nowobogaccy.. szkoda gadać.. Nina 🌻:) coś nowego na głowie (ale nie pasemka) i podobno jestem cała inna :D w ogóle to nie myślałam nigdy że bede miała grzywke.. :D ale wiecie co, na ulicach jest teraz dużo kobiet tak właśnie ściętych, przynajmniej we Wrocławiu. Loty zostały odwołane :( Specjalnie na nie jechałam i co.. najpierw roztrąbili w tv i radiu a teraz nawet nie podali ludziom wczesnie do wiadomości.. ze sie nie odbędą bo za wysoki poziom wody w Odrze. Tyle ich przyszło i przyjechało, tłumy.. a oni sobie z balonem że loty odwołano. Ale mam nadzieje ze jeszcze bedzie impreza, może przełożą na za tydzień? Cholerka, trzy dni temu dostałam wypłate i już połowy nie mam a dziś znów sobie jakieś buty brązowe kupiłam.. :D Musze sie pilnować bo za dwa dni nic mi nie zostanie :D Tymczasem czekam na Borewicza i zajadam sie pizza :) Buźka dla wszystkich, poczytam w domku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina, no coś Ty ? Mów do mnie glisto, dżdżownica, spaghetti, szparag, jak chcesz :) w mojej historii najdziwniejsze to wykrzyknik, tak mnie przyjaciółka nazywa, bo szczypiór to polularne dość :P Właśnie wróciłam z Ani Mru Mru, nie wiem czy lepszi byli oni, czy Bałtroczyk :) Uf, ale się uhahałam :) zmykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwole bo ..humor mnie opuscil wiec nie bede wam psula dobrych nastrojow .. Borek i Elles ..dzieki za foty ..:) Elles ..w tych wlosach wyglasz rewelacyjnie ..kolor i fryzura ..rewelka...to jest wlasnie \"to\"...cieniowanie i dlugosc ..super ..a i ta niby grzywka na bok ..tez ekstra...!:) Dostalam zdjecia slubne od Margotki ..tez super ..ale nie bede sie rozpisywac bo Margot pewnie tu nie zaglada .. ..zreszta pewnie wy tez macie ..to zobaczyliscie jak ladnie wygladala .. ..dla pozostalych pozdrowienia .. ..z moja ciocia coraz gorzej ..ehhhh...szkoda slow ..!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM!! Bylo fantastycznie!! Odpoczelam, wylenilam sie ale takze sporo sie uczylam. Pogoda extra, caly czas sloneczko, a noce pelne gwiazd ( gapilysmy sie w nie pol nocy). Nie obylo sie jednakze bez przygod. I tak: - pierwszego dnia cos sie popsulo z pompa i wody w domku nie bylo, na szczescie waz na zewnatrz dzialal :) A dzis w ciagu godziny: - oparzylam sobie noge goraca kawa - Dzeki mial bitwe z kotem, ktory mu rozcial warge - rozwalilam sobie palec o szklanke (ta co w niej kawa byla :P) Ale i tak weened zaliczam do udanych!! Bardzo poprosze o kciuki i ja, jutro o 13:45 mam rozmowe o prace. Ellles -> wygladasz bosko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×