zonaci faceci co robicie po pracy w domu??

wieczorami, kiedy juz wszyscy w domu. Spicie?jecie?gotujecie?jakis filmik w tv?randka z zona , kochanka?praca, praca, praca....czy moze cos calkiem innego?

mój teraz leży przed tv, przyjechał po tygodniu i ma mnie gdzieś. Nawetr nie zauważył jak bardzo sie postarałam piknie wyglądać.

moj lapie sie za browara ,oglada tv i opowiada mi co bylo....

fotel piwo gazeta telewizor :P

jak przychodze pierwszy to ja robie obiad dla narzeczonej i dla siebie jak ona przyjdzie pierwsza to zjadam to co ona ugotowala potem jedno wkłada do zmywarki i pierze/prasuje (zależy co trzeba :P) drugie ściera kurze i podłogi :D film trochę pracy bo czasem zabieram papiery do domu, a zona wiekszosc artykulow pisze wlasnie w domu wiecozrem wszystko to przeplatane seksem razy kilka :D i oto mamy 2 w nocy :D

hehe :) No a inni......

ale ja tak samo robie po pracy:D

Wracam. Bawię się z dzieckiem a zona robi obiad. Jemy wspólnie obiad. Ubieramy sie i idziemy na spacer z synem. Wracamy. Ja kapię dziecko a żona robi kolację. Jemy razem. Mały ogląda dobranockę i idzie spac. A my wiczorem albo ogladamy film albo czytamy. Albo cos na kompie. Później kapiel, sexik z żoną i spać.

podpułkowinik b ale sciemniasz, a kto sie teraz bawi z dzieckiem jak ty przy kompie na kafeterii siedzisz? Pewnie zona bawi dziecko, gotuje obiad i w miedzyczasie prasuje ci koszule co? Jestes oszustem jak wszyscy faceci!

żona robi obiad a ja siedzie z dzieckiem w pokoju gdzie jest komputer. mały własnie oglada bajkę na mini mini.

to faktycznie zajmujesz sie dzieckiem skoro ono gapi się w tv

pilnuję, by sobie głowy nie rozbił bo ma 2 latka. a bajke oglada bo to jego ulubiona. mam mu zabronic? co gul wam staje bo wasi w ogóle po pracy do domu nie wracają?

a co ma robic kiedy dziecko bajke oglada??misiami mu przed oczami wymachiwac???

i wlasnie dlatego nie chce zakladac rodziny :O bo statystycznie zycie zony wyglada tak: gotuje obiad i zajmuje sie dziecmi, a maz udaje ze zajmuje sie dziecmi + pije piwo lezac na tapczanie/siedzi przed kompem :O

może zamiast pozwalac mu bajki ogladac pobawic się z nim w końcu ile godzin dziennie spędza ze swoim synkiem 2-3 ?!

podpolkownik...dobre!Mnie nigdy sie nie zdazylo,zeby nie wrocil...powiem wiecej -nigdy nie wrocil podchmielony i w ogole wierze w fajnych facetow:)

super podpolkowniik, dobry maz z ciebie :) a inni????

inni pewnie albo siedzą i czytają gazety albo komp albo telewizorek niby czego sie spodziewasz ?

je obiad a potem siedzi na forach fotograficznych i ogląda obiektywy do aparatu lub obrabia zdjęcia w photoshopie. On by mógł tak godzinami... Jak siostra go poprosi to bawi jej dziecko. W weekend czasem idzie na zakupy, czasem spotka się z kolegami lub wyjeźdża na jakieś pokazy motocrosowe robić zdjęcia które potem wrzuca na strone internetową. W weekend wychodzimy we dwoje na spacer, na pizze lub do kina. Czasami chodzimy po sklepach i mi doradzaw jaki ciuch najlepiej na mnie leży. W lecie jeździmy na wycieczki rowerowe, robimy z jego rodziną grilla, czasami jakaś knajpa lub imprezka u znajomych. Rzadko jakaś dalsza wycieczka, bo brak czasu lub pieniędzy.

ty stary leniu...zamiast dzieckiem się zająć to bzdury wypisujesz i przed kompem siedzisz...o sexie zapomnij...zwal sobie ręką jełopie WYCHODZĘ do Andrzeja...na andrzejki i nie czekaj na mnie

moja zona nie pracuje. wychowuje dziecko i zajmuje sie domem. oczywiście w waszym mniemaniu powinnienem wracać z pracy i jeszcze prać, prasować i gotować. pomagam jej jak mogę. jak zrobi pranie to wracam z pracy i rozwieszam. jak mam wolne to sprzatmy wspólnie mieszkanie. w weekendy zabieram syna na całe dnie, by sobie odpoczęła lub mogła wyskoczyc do kolezanki... ale jestem człowiekiem i tez czasem musze odpocząć. :O

Ogólnie to jest dość zwyczajnie. Jak to życie. Nie mamy dzieci więc jest luzik. A jakby były kiedyś dzieci to nie wiem. Życie to nie bajka.

życie rodzinne jest nudne....kurcze na prawdę nudne...codziennie to samo..praca obiad sprzątanie dziecko inne prace domowe kąpanie dziecka...nuda...dlatego nie chce mieć zbytnio rodziny...zanudziłabym się na śmierć...albo zapracowała...zależy :)

Podpulkownik,Ty sie nie tlumacz,a powiedz tym paniom niech rusza tylek do pracy.U mnie obydwoje pracujemy ,mamy male dziecko i cieszymy sie kazda wolna chwila

kobiety wytłumaczcie mi dlaczego dążycie do takiego życia...na pewno są w tym jakieś pozytywy...ale ja się właśnie pytam jakie ???

Mój siada przed kompem, a ja podaję mu obiad. Dzieckiem się nie zajmuje. Wraca o 18, siedzi do wieczora w necie, o 22 rozmawiamy, uprawiamy seks i do łóżka. Weekendy różnią się tylko tym, że siada przed kompem rano i wstaje wieczorem. Ze mną chociaż rozmawia, uprawia seks, przytula się do mnie, a z dzieckiem to się w ogóle nie bawi. Dziecko jak go widzi, to schodzi mu z oczu.:P

cii...widzisz to zalezy od tego jaka ma sie te druga polowe

cholernie przykre dlatego wolę nie miec dzieci

ale co maja dzieci z tym wspolnego???jedynie upiekszaja czas, albo poprawiaja mamie humor , mamie ktora widzi tate calymi dniami na kompie :(