Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martish

problemy ze snem

Polecane posty

Gość martish

od ponad 2 miesiecy chodze dzien w dzien spac okolo 1lub 2 w nocy a wstaje o 7 rano do tego zanim zasne to krece sie jeszcze ze 2 godzinki i w dzien czuje sie zmeczona nie wiem czy to jakas choroba psychiczna czy co ale jezeli klade sie wczesniej spac to mam wrazenie ze marnuje czas na sen a moglabym jeszcze tyle rzeczy zrobic i poprostu nie potrafie zasnac np o godz 22.00 boje sie ze dluggo tak nie pociagne a i prubowalam juz tabletki nasenne ale nioe chce sie uzalezniac pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ganja sensibila
a melatonine probowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdopodobnie to jest
zaburzenie snu na tle nerwowym, czyli o podlozu psychicznym. Ja mam podobnie, ale ja juz wiem w czym tkwi problem. Polece ci wizyte u lekarza, nich ci zapisze jakis lek na sen, ktory pomoze ci wyregulowac te problemy. Ja sama sie mecze, lek zazywam sporadycznie a i tak nie zawsze dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martish
tez mysle ze to na tle nerwowym bo mam sporo problemow ostatnio ale gdzie mam isc do psychiatry????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
No to spróbuj zasypiac o 23. Codziennie przed tą godziną kładź się do łóżka. Bardzo wazne jest wyregulowanie zegara snu. Na początek mozna się wspomóc lekami. Z czasem przed ta godzina sama juz zaczniesz ziewać. Ustal, ile czasu potrzebujesz na sen. W wolny dzień śpij do oporu , czyli nie nastawiaj budzika i te godziny snu, to twoja norma. Nie ma sensu takie załozenie, że szoda czasu na sen, bo dzień po takiej kiepskiej nocy i tak jest do kitu. Organizmu nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wlasnie bedzie
a gdzie tak pisze ze nie powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Melatonina , to hormon snu, można spróbować, dokładając do tego ziołowy uspokajacz np valerin lub valispert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Do oporu, to nie znaczy, ze otwierasz oczy i myślisz, a tam, jeszcze poleniuchuję i pośpię :) Otwierasz czy, znaczy, ze pora wstawać. Oczywiście pod warunkiem, że wyregulowana została pora zasypiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlasnie bedzie - raczej \"jest napisane\". hm, a gdzie jest, ze powinno? :D osobiscie kazde zrodlo pisemne, ktore czytalam, radzilo wstawac regularnie nawet mimo dnia wolnego (i w sumie moge sie z tym zgodzic ze wzgledu na rytm aktywnosci i czuwania). ja tam sie nie stosuje, bo spich ze mnie niesamowity :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wlasnie bedzie
oj przepraszam :P tez sie nie stosuje myslalam ze dobrze sie porzadnie wyspac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Tak, tylko że jak się "tak porządnie wyśpisz" do południa, to automatycznie rozwalasz mozolna pracę nad uregulowaniem rytmu . Masz kłopoty z zasnięciem o zwyczajowej porze. Hm, można i tak, ale tylko dla tych, których problemy ze spaniem nie dotyczą. Ja potrzebuję 9 godzin snu, ale nie gonie rano do szkoły, czy pracy, więc moge sobie pozwolić na dłuższe nocne nasiadówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Martish, jasne, że mozesz pójść do psychiatry, nie zje Cię , ja tez miałam przerózne problemy i chadzałam. Z powodu braku snu tez. Ale u mnie brak snu był efektem depresji. Cokolwiek Ci jest, nie bój sie skorzystać z porady fachowca. Wcale nie musi Cię z mety faszerować ciężkimi psychotropami. Wierz mi jednak, że nad snem trzeba popracować. Jesli nie budzisz się w nocy zlana potem, jesli z rana nie zrywasz się z lękiem na równe nogi, to nie masz raczej powodów do obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Wielbiciel, akurat alkohol negatywnie wpływa na fazy snu. Owszem, zasypiasz, ale rozbudzasz sie po jakimś czasie, sen jest płytki lub go brak. Nie radzę na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie. Staram się chodzić regularnie spać i wstawać. Ale to nic nie daje. Ziołowe środki tez nie. Kładę się np o 22 i leże do 4-5 rano. Nienawidzę spać. Ostatnio dałam spokój bo co się będę szarpać.Mogę nie spać przez 2 doby pod rząd i i tak mam problem z zaśnięciem Kiedyś byłam z tym u lekarza i się dowiedziałam że to minie (?!). Podobne problemy miałam jako nastolatka, wtedy lekarz powiedział mi że wyrosnę z tego. Jak widać nie wyrosłam. Chyba się gdzieś zatrudnię jako stróż nocny :) PS. Po alkoholu i seksie tym bardziej nie mogę zasnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Hellishbloodystorm , zebyś tak naprawdę miał kłopoty ze snem, to byś z taką beztroską nie mówił o problemie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaa
Neit, lęk przed poduszką, prawda-występuje. Jest taka teoria, że jak nie mozesz zasnąc np po 1 godz, to trzeba wstać i zająć się czymś, np poczytać nudną książke.;) Pamiętam , że sa jakies metody, by tę poduszkę polubić. Naprawdę, trzeba by sięgnąć do dobrych źródeł. Ziołowe leki sa słabe w uporczywych przypadkach, ale, o ile wiem, nieżle pomaga nieuzależniajaca hydroxizina. Zaburzenia snu sa plagą , dlatego powstają wyspecjalizowane jednostki leczące tę przypadłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc to nie mam pojęcia co z tym robić. Próbowałam takich metod, że wstać, albo poczytać. Owszem, poczytać bardzo lubię, ale mogę tak całą noc. Niestety również nie pomaga to że zwykle mam koszmary i to co najciekawsze ciągle się powtarzające. Nie wiem tez do jakiego lekarza powinnam iść. Do specjalisty pewnie trzeba mieć skierowanie, a jeśli chodzi o lekarzy pierwszego kontaktu to mam nieodparte wrażenie że mnie olewają. W dodatku ja bym na prawdę chciała zlikwidować przyczynę a nie tylko leczyć objawy, a u nas tak to najczęściej wygląda. Ja nie jestem specjalnie \"zdechła\" w ciągu dnia. Co prawda jak już zasnę to ciężko mi wstać i mam po przebudzeniu niesamowicie niskie ciśnienie. Później jest bardziej sensowne :) Właściwie to najgorszym problemem jest to że nie mogę się dopasować do reszty bliskich, bo kiedy oni śpią ja się nudzę. Jak bym była samotna to bym to pewnie wykorzystała śpiąc kiedy mi się zachce. A tak ciągle usiłuję się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za linki :) Poczytam sobie :) Chociaż już od dawna ćwiczę jogę i tai chi, medytacji tez próbowałam. Ehhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np nie moge usnac srednio do 4-5 rano, a po wstaniu jestem nie dozycia przez 2 godz. spie za krotko-zwyczajnie padam bez sil, za dlugo-nie potrafie wstac z lozka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to zazdroszczę mojej mamie i siostrze. Obie zasypiają jak tylko przyłożą głowę do poduszki. U mnie na pewno dużo szkodzi stres. Ale co zrobić? Łatwo mówić \"nie stresować się\". Trudniej zrobić. Biorąc pod uwagę że powinnam usuwać źródła stresu, a to są akurat konkretni ludzie, to co mam ich mordować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipopia
tak objawialy sie u mnie poczatki nerwicy, tylko wtedy nie wiedzialam ze to od nerwicy bo w sumie nie martwilam sie w tym czasie niczym tak mi sie zdawalo, potem zaczelo sie poglebiac... teraz juz choruje rok..:/ od srodkow nasennych raczej sie nie uzaleznisz tylko przyzwyczaisz... ja prponuje ci zazywac jakies srodki uspakajajace z ziol mozesz tez kupic sobie slabe tabletki nasenne z ziol albo najlatwiejszy sposob pij gorace mleko przed snem i bierz goraca kapiel z jakim olejkiem relaksujacym albo mozesz jeszcze pic melise to tez ziola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipopia
neti jesli jeszcze jestes to mam pytanie do ciebie czy joga pomogla ci sie uspokoic bo sama zastanawiam sie czy sie zapisac na takie zajecia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×