Nienawidzę rodziców!!!

Pewnie jest to nie normalne, ale ja ich nienawidzę!!! Nie mam żadnej potrzeby z nimi rozmawiania, jak byłabym pełnoletnia już dawno bym się z domu wyprowadziła!!! Ciągle się na mnie wyżywają, a przed rodziną, znajomymi udają jak mnie bardzo kochają... i to wszystko na pokaz. W ogóle mnie nie szanuję... na nic mi nie pozwalają... nie mogę się z domu ruszyć, o dyskotece to już mowy nie ma, jak o niej słyszą zaczynają po mnie jechać. Nawet przeszkadza im to, jak wyjdę przed dom pogadać ze znajomymi. Mam już ich dość!!! Przez nim mam myśli samobójcze! Wydaje mi się, że wreszcie przejdę do czunu... Wy też macie takie problemy z rodzicami?;(

nie, my jesteśmy bardziej stabilni emocjonalnie

wspolczuje , ja mam tylko mame i za nia bym zycie oddala bo mnie nauczyla madrasci i milosci.

Julka, ile masz lat?

16, może mi przejdzie, ale na dzień dzisiejszy to mój stosunek do nich jest fatalny i nie wiem czy się zmieni. Muszę podkreślić, że kiedyś było zupełnie inaczej. Oni są w ogóle dziwni, mówią ciągle o zaufaniu do mnie, a robią zupełnie co innego. Ja dopóki nie skończe tych głupich 18 lat, to się w ogóle nie usamodzielnię.

a jak już skończysz te 18 i się wyprowadzisz, to z czego bedziesz żyła...? POMYŚL O TYM...!!!

będę dawała tu i tam ale się wyprowadzę !!

Ta kurwa co napisała nade mną to nie ja! Jak szmato dajesz na lewo i prawo to nie znaczy, że ja też tak będę robiła!!! Jesteś pojabana jak lato z radiem, ale pewnie już to wiesz, bo każdy ci to mówi lachociągu!

przypadki. Mi odkąd skończyłam 12 lat matka zabroniła wychodzić z domu, bo ZAJDĘ W CIĄZE. Ja byłam grzeczną nieśmiałą dziewczyną i zachodzenie w ciążę nie było mi w głowie, ale maoja matka za młodu podobno była największą dziwką w okolicy.Niektórzy po prostu nie powinni być rodzicami...

jak masz takie reakcje jak ta powyżej to ja się dziwię, że ci rodzice na cokolwiek pozwalają

ja uważam że dziwki nie powinny się rozmnażać bo to póżniej wstyd dla dzieci

dupe

rozchwiana emocjonalnie,co widac po twoich postach, za 2 lata sie uspokoi, nie warto sie awanturowac, zwlaszca z rodzicami

Za dwa lata to ja będę robiła co mi się podoba. Rozchwiania emocjonalne? Raczej nie... ale to nie est zafajnie, jak wszystkie koleżanki jeżdżą na dyskoteki a ty musisz siedzieć w domu jak jakaś dewota. Może rodzice uważają, że w ten sposób uchronią mnie przed każdym złem na tym świecie, ale się mylą... moja nienawiść do nich z dnia na dzień coraz bardziej się pogłębia. DO:Włóż se słoik po kompocie w Twoi rodzice muszą mieć duże pole, bo skądby wychodowali takiego buraka jak ty!!!!

Juleńko, jakbym miała taką córkę jak ty to bym w dniu 18 urodzin wystawiła jej walizki na próg

jem kupy

ich nienawidzisz? To chyba faktycznie jestes rozchwiana emocjonalnie

dewota ? ;D obawiam sie ze nie za bardzo :D

do autorki - a ja cie rozumiem. i nie mam zamiaru objeżdżać :)

pewne jest to że jesteś niezrównoważona, ja w 18 urodziny też bym ci wystawiła walichy za drzwi.Zastanów się nad sobą, a nie zwalaj winy na rodziców.W wieku 16 lat mieć wściekliznę macicy i chęć jeżdzenia po dyskotekach, to ciekawe co bedzie z tobą za 10 lat

taką matkę jak podróba to dosypywałabym jej do jedzenia trutkę na szczury. W końcu jak na szczury, to na szczyry.

To jakas rozpuszczona gowniara. Ktos powinien rodzicow poinformowac jak taka wychowywac. Powinni jej sprawic baty raz na tydzien zeby na tylku nie mogla siedziec to przeszlaby jej nienawisc jak za dotknieciem rozdzki.

ależ wy macie teorie :O właśnie widać, kto tu dzieci mieć nie powinien :O

sterylizacja

Osoba która, ciągle się za mnie podpisuje ma zaniżone własne ego,zapewne jest tak denną osobą, ze wsztydzi się za siebie pisać. SAm(a) żresz kupy, bo jesteś tak biedna, dziwię się w jaki sposób masz dostęp do internetu.Pozatym takiego debila jak ty, to w zadnej książce nie opisali!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem kto to jest sewota< jest to osoba bardzo pobożna, co jak by mogła z kościoła by nie wychodziła. To, że nie chcą mnie póścić na dyskotekę to m.in. mam takie podejście do nich, no ale nie przesadzajmy NIE tylko. Jak wcześniej pisałam, na NIC,kompletnie na nic mi nie pozawlają. Czuję się jak bym była zamknięta w jakiejs klatdo tadka kupojadke

nie pozwalają?

Czuję się jak bym była zamknieta w jakiejs klatce! do tadka kupojadka>>> myślisz, że przemocą wszystko załatwisz? tak byles wychowywany?

Żebym pojechała do koleżanki, która mieszka ode mnie 2 km, żeby kolega podwiózł mnie, bez ich zgody nie mogę ruszyć się w ogóle z domu, czy to jest pół km, czy troche dalej, jak wyjdę pogadać na chwilę ze znajomymi już się na mnie wydzierają, kupię sobiecoś, to albo gadają, że nie znam się na modzie, albo znowu kuoiłam jakąś tandete...i tak ciągle

A tak naprawdę KOCHAM swoich rodziców!!! Wszystko bym dla nich zrobiła, swoje problrm wyolbrzymiłam, czytając to, przekonałam się o tym. NIE są wcale dla mnie źli. Muszę przyznać, że jestem troche, może nawet bardzo rozpuszczoną nastolatką , która myśli, że pozjadała wszystie rozumy. Ja też dziwię się, że jeszcze rodzice nie kazali mi szię wynosić z domu!!! Najbardziej czego żałuję w życiu, to to, że wczoraj powiedziałam mamie, że ją nienawidzę. Wcale tak nie myśle! W ten sposób wykazałam się prawdziwą niedojżałością... Jutro kupię mamie różę i powiem, że ja ją bardzo kocham!!!! to co napisałam powyżej to naprawde ja, tym razem nik się mną nie podpisuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No ja też mam problemy tyle że mam tylko mamę...Chociaż często żałuję... Nie pozwala mi umawiać się z chłopakami i spotykać z przyjaciółkami bo jak twierdzi są z miasta "złodziei" Czasami mam myśli samobójcze a raz nawet próbowałam się otruć...Nożami też się tnę...Nie pozwala mi chodzić do kina czy na zakupy z kumpelkami..Twierdzi że mam dopiero 13 lat.. No i co z tego ...Inne moje rodzeństwo może wychodzić... Proszęę pomóżcie mi :( Żaal mnie.. Bardzo chciałabym móc wychodzić... Nie daje mi jeść bo nic w związku z tym jedizeniem nie zrobiłam :( Pozdrawiaam