Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość misiakowa111

COŚ JAK KRADZIEŻ

Polecane posty

Gość misiakowa111

Witam. Chciałabym się doradzić w pewnej sprawie. Gdy byłam z kolezankami za granicą wziełam ze sobą dwa telefony komórkowe, nie potrzebowałam drugiego więc pożyczyłam kolezance z która przyjechałam i mieszkałam. Miała ona po prostu sporo kart sim. Po pewnym czasie sie pokłóciłysmy okropnie i napewno juz nic nie bede miała do czynienia z tak okropną osobą, nienawidze jej po prostu. A chodzi mi o to ze myślałam ze miałam do czynienai z wychowaną i kulturalną osobą. Że gdy się rozchodziłysmy i skończyłysmy znajomosc to sama mi pooddawa moje rzeczy i miedzy innymi telefon. A on nic... Czekałąm miesiące, już mineło 5miechów a on nic. Przywłaszczyłą go sobie. Zastanawiam się jak go odzyskać inną drogą bo na rozmowe nie ma możliwości. Czy może mi w tym pomóc policja? Powód byłby dla nich taki że ma moją własność.. Czy ktoś tym sposobem rozwiązywał problemy? z góry dziekuje, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
SORKI ZA BŁĘDY. MIAŁO BYĆ -> pOODDAJE rzeczy. I ONA a nie ON ;ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to juz troche pozno
ale mozesz zapytac na policji czy po takim czasie moza zglosic kraziez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
Nie rozumiem po co szydzisz. Nie umiesz doradzac to idz na forum szydzenia. Nie bede rozmawiała z tą osobą. Kazdy ma swoj powod by z kims nie rozmawiac a pozatym mieszka w innym miescie oddalonym o sporo kilometrów. Ty sie juz przymknij. Czekam na przychylne opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe bo dla mnie taki problem to maja dzieci w podtsawowce ktore sie nie potrafia pogodzic o misia:) idziesz do niej i oddawaj telefon a jak nie to ide na policje! masz jakis problem???? dlamnie to prose jak konstrukcja cepa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
Niby proste. Ale nie miałam jeszcze styczności z policja i nie chciałabym także być wpłatana dodatkowo w jakies wyjasnienia, znajdowanie świadkow np czy ten tel był rzeczywiscie moj itd. Nie wiem jak to sie rozgrywa. Dlatego sie radze.... Jestem ciekawa jak to przebiega i czy zdziałaja coś rzeczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sporokart sim???a moze to jakis nciagacz o ktorym tak glosno ze naciagaja od polakow kase za prace i wynajem i uciekaja ...hmm....a pewnie to byly fagas ktory cie zdradzil....hehehehe a eraz dziecko sie wstydzi pojsc po telefon???? Zalosne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec telefon jest kradziony!!!! hmmmmno to sie lepiej kobieto zastanow czy szukasz bagna w tej calej sprawie !! lepiej niech sie ta osoba wypcha tym telefonm i nie rob sobie klopotow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
o rany!! Co za ludzie na tym forum. Wiek do tego nic nie ma ... Jak nie masz zamiaru radzić to idż szydzić gdzie indziej. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
Telefon jest moj. kupiony poł roku temu w salonie. Legalny. żadne kradziochy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakowa111
nie moge pojsc. Bo mieszka kilka stówek ode mnie w innym mieście. A życie codzienne związane z pracą zawodową nie pozwala mi czasowo na podjęcie tych kroków. Dlatego ciekawe czy policja by to zrobila za mnie, tzn tamten posterunek zapewne, a mi byłoby łatwiej poswiecic dzien i pojechac po odbiór z pozytywnym skutkiem niz jechac caly dzien i żądać oddania a wcale go nie dostane. Czasami też sie zastanawiam zeby faktycznie jej podarować to i niech sie udłąwi nim by sie nie zniżać do jej poziomu i nie mies stycznosci z nią. Po prostu biedna jest i nauczono ją kradzieży.... i tyle... a meczy mnie sprawa bo telefon niezbedna rzecz jakby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez sensu...
To do niej zadzwon i powiedz żeby odesłała telefon. Policja sie zapyta skąd ona go ma. Ty powiesz, że pozyczyłaś. Potem zapytają czy prosiłaś o zwrot. Ty powiesz, że nie i wyjdziesz na idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez sensu...
no a poza tym policja się nie zajmuje odbieraniem rzeczy od jednych ludzi i wysyłaniem do innych. Od tego sa kurierzy:) Jesteś dorosła to sama swoje sprawy załatwiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×