Podobno im facet brzydszy tym więcej kasy musi mieć

Inaczej nie ma szans na dziewczynę. Jest może jakiś konkretny przelicznik?

bzdura, ale pewnie jestes tym jednym z zakompleksionych bez kasy...no moja rada jest taka- zadbaj o siebie, jak będziesz ładnie pachniał i miał czysta, wyprasowaną koszule to już ta kasa przestanie być taka "ważna" a i facjata wyda sie wtedy przystepniejsza:D

pfffffff!! buhahaha!!! a nie pomyślałeś żeby to nadrabiać inteligencją i ciekawymi zainteresowaniami??? nie, no Ty jesteś facetem, więc musisz gadać o pieniądzach!!!!

pewnie wystarczyło by być na liście 100 najbogatszych polaków :D a potem nie zastanawiać się nad \"ta ... leci na moją kasę\" możesz jeszcze zostać księdzem ;)

Czyli jest jeszcze inny przelicznik - brzydoty na inteligencje i ciekawe zainteresowania. Chyba jednak kasa jest lepsza bo łatwiej policzalna.

brzydall to znowu Ty :-) witam

To jest niesprawiedliwe, muszę się specjalnie starać, miec masę pieniędzy, ciekawe pasje, inteligentnie rozmawiac, żeby w ogóle mieć chociaż teoretyczne szanse. A taki przystojniak może nie mieć kasy, może nawet się nie odzywać a i tak na niego lecą.

a jeżeli umówisz się z laską w domu to zanim dojdzie do wiesz-czego będziesz ją zabawiał liczeniem kasy?

brzydall a nie przyszło Ci do głowy,ze większosc przystojniakow ma puste lale za dzieczyny i zdradzaja je z o wiele brzydszymi inteligentnymi kobietami

to nie za inteligentne te dziewczyny jak lecą od razu do łóżka zajętemu przystojnikakowi

Sssilly maggot po prostu przy moim wyglądzie muszę szukac innych sposobów podrywania. Nie moja wina, gdybym wyglądał chociaż przeciętnie mógłbym próbowac zainteresować dziewczynę w inny sposób. A tak pozostaje mi jedynie zdobycie kasy i to w dużej ilości. Inteligencją i pasją mogą imponować zwyczajni przeciętniacy, ja potrzebuje czegoś więcej.

to laska rzuci się na niego w drzwiach i nie będzie musiał jej zabawiać bo po wszystkim i tak powie ze był a bardzo zadowolona

wiadomo ze brzydale sa sexy, szczegolnie ci inteligentni i blyskotliwi z poczuciem humoru i co najwazniejsze z poczuciem wlasnej wartosci, czyli ci ktorzy nie maja kompleksow na punkcie wlasnego wygladu :)

Brzydale nie są sexy. Ci, których okreslasz mianem brzydali to zwykli, przeciętni faceci, którzy nie przypominają co prawda aktorów hollywóódzkich, ale też nie straszą swoim wyglądem. Mówiąc prościej : brzydki = niepiękny. Ja na to patrzę inaczej są przystojni, przeciętni (o których mówicie, że są brzydcy bo nie przypominają tych pierwszysch) oraz prawdziwie brzydcy. I zaręczam ci - każdy kto znajduje si ę w grupie 3 ma kompleksy, są one nierozerwalnie zwiazane z wyglądem. brzydale z grupy 2 - to są właśnie ci inteligentni, błyskotliwi z poczuciem własnej wartości. Gdybym był w tej grupie może również bym taki był.

no tak bo zlota miska jesc nie daje .

Może złota miska jeść nie daje ale nie sądze, żeby ktoś chciał jeść z koryta :o

Idealem jest przuystojniak z kasą...hahaha jaka szkoda,ze nie można mieć wszystkiego:-)

No patrz, a ja jestem brzydki i nie mam kasy... cosik ta reguła nie działa :P

Ja znam kilku takich, niskich, grubych i wyłysiałych co to mają ładne żony. Pewnie ich żony by się zarzekały ze wyszły dla charakteru i że \"nie było istotne\" to że są zamożni :-D :-D Akurat :-)

uroda rzecz wzgledna dla jednej bedziesz brzydalem, a dla innej bedzie mega przystojniakiem. Nie ma co dzielic facetow na 3 grupy (piekni, przecietni, brzydale), bo to nie ma sensu. Moim zdaniem wyolbrzymiasz swoj problem

@ facet78 A może są oboje zamożni, ponieważ żona jest ładna?

ale bzdury pleciesz - zdaje się,, że ty równiez nie potrafisz odróżnić przeciętnego faceta od brzydkiego. Zapewniam cię, że brzydota jest całkiem obiektywna, są cechy, które odrzucają każdą bez wyjątku.

to jest prawda co ja mowie z wlasnego doswiadczenia : faceci ktorzy sa brzydcy nie maja szans na ladne kobiety , no chyba ze maja kapuche, i dlatego robia wszystko zeby ja miec . a jak maja kapuche to i babeczki leca jak pszczoly do miodu . i to jest prawda.

przystojni faceci nie musza wiel robic baby i tak leca ale przewarznie kieszenie maja puste.

o sa i takie babki ktore finansuja wiec po co sie starac , jak i tak jest dobrze przemyslcie to . no oczywiscie nie wszyscy ale zadko sie zdaza zeba facet byl przystojny i mai kapuche bo uroda z madroscia w parze nie chodzi.

smarocka A mi się wydaje ze brzydki i zamożny zawsze na rynku matrymonialnym wygra konkurencje z przystojnym i biednym. Taki ten świat już niestety jest. Normalka :-)

a ja uważam że można tu zastosować regułę, którą normalnie odnosi się do dziewczyn: \"nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane\". Jeśli facet jest czysty i ładnie pachnie, jest ostrzyżony i zadbany to naprawdę nie można powiedzieć o nim że jest brzydki. Ważniejsze żeby był przystojnieszy od diabła - jak mawiały nasze babcie i tego się trzymajmy :)

\"Mądrość w parze z urodą nie chodzi\" takie bajeczki to można dzieciom w przedszkolu opowiadać :-D

nie chodzi o to jak jest ktos brzydki to zaraz musi byc bogaty , ale napewno nie jest leniwy . i swoje utrzymanie znajdzie. ja tesz jestem brzydal ale bogaty

Wiadomo że bogaty może mieć większe powodzenie bo stać takiego zeby był tam gdzie ma mało konkurencji i łatwo podrywać:P.Ja też planuję stać się obrzydliwie bogaty.